Jaki koń jest…
Komentarz poranny TMS Brokers
Data opublikowania : 14.12.2018 (09:36)
Mario Draghi to mistrz sprzedawania pozytywnego wizerunku stanu gospodarki Eurolandu i znany propagator optymistycznego spojrzenia na jej perspektywy. Jednak załamanie danych z tego roku i powrót niesnasek na scenę polityczną przy jednoczesnym pogorszeniu otoczenia zewnętrznego to kombinacja, wobec której nawet Draghi musiał skapitulować.
Prezes ECB zabrzmiał na konferencji łagodnie, gdyż każde inne nastawienie nie wytrzymałoby konfrontacji z faktami. Kolejne dowody tarapatów napływają już od rana pod postacią fatalnych wartości wskaźników makro z Chin i kontynuacji spadków PMI dla europejskich gospodarek.
Warto zauważyć, że usprawnienie komunikacji przez banki centralne (innymi słowy: wykładanie kawa na ławę zamierzeń na wiele kwartałów do przodu) sprawia, że historycznym decyzjom – a przecież za taką należy bezsprzecznie uznać wygaszenie skupu aktywów – nie towarzyszy wybuch zmienności na rynku walutowym, czy silne przetasowania na rynku obligacji. Na przetrawienie kroków ECB inwestorzy mieli wiele miesięcy.
Tak naprawdę momentem przełomowym staje się pierwszy sygnał, władze monetarne zaczynają zmieniać nastawienie. W przypadku ECB miało to miejsce w połowie 2017 roku, na konferencji w portugalskiej Sintrze. Piszę o tym nie bez kozery, gdyż rynek uważa, że obecnie do oficjalnego zwrotu w polityce szykuje się Fed, który nie będzie w stanie na przestrzeni roku czterokrotnie podnieść stóp. Bardzo prawdopodobne zatem jest, że czeka nas gołębia podwyżka w grudniu. Można powiedzieć, że Fed jest weteranem klubu banków centralnych podnoszących stopy procentowe. Inni jego członkowie (i kandydaci do klubu: RBA, RBNZ, ECB) widząc zawahanie Fed nie będą się kwapić do zacieśniania. Oznacza to, że przejście Rezerwy Federalnej do trybu uzależniania kolejnych kroków od informacji z gospodarki będzie skutkować wstrzemięźliwością w wycenie przyszłych kroków wszystkich banków centralnych. Szczególnie tych ustalających poziom stóp w gospodarkach związanych z siłą globalnej koniunktury. W rezultacie będzie to kaganiec na wzrosty rentowności długu USA, ale też czynnik ograniczający pole do aprecjacji innych walut dzięki kanałowi relatywnych stóp procentowych. Dolar nawet z balastem pod postacią zwrotu w komunikacji Fed w tej chwili nie ma sensownej alternatywy. Euro ma fatalne dane, funt – brexit, AUD i NZD – strach o Chiny, CAD – tanią ropę (kanadyjski benchmark Western Canadian Select wykazywał w tym roku gigantyczne dyskonto względem WTI) i sektor wydobywczy w gigantycznych tarapatach. Bardzo sceptycznie podchodzimy też do głosów wieszczących odbicie w przestrzeni emerging markets. Naszym zdaniem zawahanie Fed najlepiej zdyskontować pozwoli odbicie cen metali szlachetnych.
W przypadku EUR/USD naszym scenariuszem bazowym w obecnym środowisku jest utrzymanie przedziału wahań 1,13-1,15. EUR/PLN powrócił do 4,30, czyli środka szerszego przedziału, w którym porusza się kurs. Obecne poziomy są zgodne z naszymi średnioterminowymi szacunkami wartości godziwej.
Źródło: Bartosz Sawicki, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
