Dolar nie przejmuje się wyprzedażą na giełdach
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 11.10.2018 (11:18)
Kluczowe informacje z rynków: USA / GIEŁDY: Indeksy na Wall Street zaliczyły wczoraj największy dzienny spadek od lutego b.r. Zdaniem Sekretarza Skarbu Stevena Mnuchina to jednak tylko korekta, gdyż perspektywy dla gospodarki pozostają wciąż dobre. Tymczasem Donald Trump ponownie skrytykował FED za jego zdaniem nazbyt szybkie zacieśnianie polityki monetarnej.

WIELKA BRYTANIA: The Telegraph podał, że obie strony (UE i Wielka Brytania) zgadzają się „co do zasady” w głównych tematach dotyczących Brexitu. Tymczasem wczoraj „zadowolenie” z postępów w negocjacjach wyraziła niemiecka kanclerz Angela Merkel, chociaż jak dodała – „diabeł tkwi w szczegółach”. Wcześniej unijny negocjator Michel Barnier informował, że porozumienie będzie „w zasięgu” w przyszłym tygodniu. Tymczasem partia północnoirlandzkich unionistów (DUP) zapowiedziała wczoraj, że nie poprze projektu przyszłorocznego budżetu (głosowanie do 29 października), jeżeli nie rozwiane zostaną obawy dotyczące perspektyw Irlandii Północnej po Brexicie. DUP jest przeciwko rozwiązaniu forsowanemu wcześniej przez UE, gdyż mogłoby to osłabić jej więzi ze Zjednoczonym Królestwem.
EUROSTREFA / NIEMCY: Według spekulacji Reuters’a niemiecki rząd ma przedstawić dzisiaj zweryfikowane w dół projekcje wzrostu PKB, który w tym i przyszłym roku ma wynieść tylko 1,8 proc., wobec 2,3 proc. i 2,1 proc. spodziewanych wcześniej. Powód – eskalacja globalnych wojen handlowych.
SZWECJA: Opublikowane dzisiaj rano dane nt. wrześniowej inflacji CPI wypadły lepiej od oczekiwań na poziomie 0,3 proc. m/m i 2,2 proc. r/r. Odczyt wyniósł 0,5 proc. m/m i 2,3 proc. r/r. Pozytywna niespodzianka dotyczy też odczytu bazowego (CPIF) – wzrost o 0,5 proc. m/m i 2,5 proc. r/r.
Opinia: Właściwy timing na rynkach finansowych jest zawsze bardzo trudną i dyskusyjną sprawą. Na silne tąpnięcie na Wall Street nałożyło się na siebie kilka spraw. Do wysokich rentowności amerykańskich obligacji, co zwyczajowo nie wspiera rynków akcji, doszły kolejne wątki związane z wojnami handlowymi (inwestorzy nie przejmowali się ogólnymi projekcjami makro dla globalnej gospodarki, ale na wyobraźnię mogło już podziałać ostrzeżenie jednej z ważnych firm (Fastenal), która prognozowany spadek marż tłumaczy eskalującym konfliktem handlowym USA z Chinami. Oczywiście jedna firma, to nie wszyscy, ale takie oświadczenie opublikowane przed sezonem wyników za III kwartał, mogło wpłynąć na rynkowe emocje. Do tego obrazki z huraganu Michael uderzającego we Florydę, którego porównuje się do wydarzeń z 1992 r., oraz przełamanie kluczowych technicznych wsparć, dopełniły dzieła zniszczenia.
Zwyczajowo nerwowość na rynkach akcji wymusiła stosowne działania decydentów. Mnuchin zadziałał „szablonowo”, a Trump w swoim stylu ponownie zaatakował FED nazywając jego działania „szalonymi”. Niemniej w tym przypadku trzeba wspomnieć, że wkraczamy już w ostatni moment kampanii wyborczej przed wyborami uzupełniającymi do Kongresu, jakie odbędą się 6 listopada. W tym kontekście należy traktować wydrukowany dzisiaj komentarz prezydenta w dzienniku USA Today, w którym atakuje on Demokratów zarzucając im chęć rozszerzenia kontrowersyjnego programu bezpłatnych ubezpieczeń medycznych na wszystkich Amerykanów. Zdaniem Trumpa może to kosztować budżet aż 32,6 bln USD w pierwszych 10-latach funkcjonowania programu. Abstrahując od „rzetelności” tych wyliczeń, trochę statystyki. Dług publiczny USA wynosi obecnie 21,5 bln USD i cały czas rośnie – ten rok może być rekordowy na tle ostatnich za sprawą reformy podatkowej (wzrost gospodarczy nie jest w stanie zrekompensować ubytków w przychodach z podatków). To daje do myślenia i jednocześnie może stać się nowym wątkiem tłumaczącym słabość dolara na rynkach finansowych.
Temat „twin deficits” brzmi znajomo? Rosnąca nierównowaga w handlu, oraz w budżecie federalnym. Zwyczajowo nie pomaga amerykańskiej walucie. Tymczasem przed nami wspomniana kampania wyborcza, gdzie zwyczajowo składa się pewne obietnice bez głębszej analizy ich pokrycia…
Na powyższym wykresie koszyka dolara BOSSA USD widać, że coraz bardziej oddalamy się od strefy oporu 81,46-81,87 pkt. i podejmowane są próby ponownego złamania widocznej linii kanału wzrostowego rysowanego od czerwca b.r. Wskaźniki typu MACD i RSI 9 nie dają optymistycznych sygnałów. Dolar może dalej słabnąć. Powody? Wątek twin deficits i kontekst kampanii wyborczej do Kongresu dopiero będzie wchodził do „mainstreamowych” komentarzy. W krótkim okresie rynek zwraca uwagę na zachowanie się rentowności amerykańskich obligacji – te zaczynają nieco spadać i to nie tylko zasługa Trumpa, ale bardziej powrotu obaw, co do skali działań FED w 2019 r. w kontekście gorszych nastrojów na rynkach akcji i wyhamowywania tempa wzrostu globalnej gospodarki (w tym ryzyk związanych z rynkami wschodzącymi). Zachowania dolara raczej nie należy tłumaczyć zachowaniem się rynku długu. Powróćmy do pewnych tez z wczorajszego komentarza. Teoretycznie relacje USA-Chiny są mocno napięte, ale wczoraj wieczorem Sekretarz Skarbu Mnuchin rozmawiał z szefem Ludowego Banku Chin, a w podczas szczytu MFW ma dojść do spotkania pomiędzy Johnem Williamsem (persona nr. 2 w FED), a Yi Gang’iem z PBOC – teoretycznie to nic ważnego, ale czy zobaczymy jakieś spekulacje. Teoretycznie można uznać, że temat wojen handlowych USA-Chiny ma przed sobą „beznadziejne perspektywy”, ale przecież w biznesie, a także polityce ostatecznie liczy się pragmatyzm… Kolejny wątek do Europa. Na razie nowych wieści z Włoch nie ma, ale czekamy na 15.10 na ile Rzym „nieoczekiwanie” nie rozmiękczy swojego projektu budżetu, co byłoby pokazaniem woli znalezienia kompromisu z Komisją Europejską. W temacie Brexitu idziemy za to w dobrą stronę, optymistką zaczyna być nawet sama Angela Merkel, co może tylko podbijać oczekiwania przed szczytem UE-Wielka Brytania z przyszłym tygodniu (18.10). Niemniej teraz inwestorzy nieco sparzeni po poprzednim spotkaniu w Salzburgu będą ostrożni z przesadnym optymizmem, co może tylko wydłużyć ruch wzrostowy na funcie.
Na dziennym układzie EURUSD mamy kolejne potwierdzenia scenariusza, że wtorkowy handel mógł być momentem odwrotu. Teraz kluczową sprawą staje się złamanie strefy oporu 1,1550-70. Wsparcie można ulokować przy 1,1529.
Z kolei w notowaniach GBPUSD uwagę zwraca fakt naruszenia dzisiaj rano ostatniego szczytu z września przy 1,3216. Wprawdzie rynek nie zdołał się utrzymać długo ponad tym poziomem (od szczytu przy 1,3243 spadliśmy o ponad 50 pkt.), ale układ na wskaźnikach potwierdza dalsze zwyżki, a do końca dnia sytuacja może się odwrócić. Sukcesem będzie zamknięcie świecy ponad 1,3216, co będzie sygnalizować, że celem na kolejne dni będą okolice szczytu z 20-21 września przy 1,3275-97. Lokalne wsparcie można wskazać przy 1,3175. Dopiero jego złamanie pogorszy sytuację, sugerując korektę do wsparcia przy 1,3125.
Na zakończenie spojrzenie na koronę szwedzką, która dzisiaj jest najmocniejsza w grupie G-10 po świetnych danych nt. inflacji CPI za wrzesień. To sprawia, że powracają oczekiwania dotyczące możliwości podwyżki stóp procentowych w grudniu przez Riksbank, chociaż trudno to ocenić biorąc pod uwagę ostatnie gorsze nastroje na globalnych rynkach finansowych. Na pewno ważne staje się posiedzenie Riksbanku zaplanowane na 24 października, które pomoże ocenić prawdopodobieństwa.
Na dziennym wykresie USDSEK widać, że wyraźny ruch w dół sprowadził nas w okolice dawnej linii trendu spadkowego. W krótkim okresie może ona pozostać istotnym wsparciem, co ograniczy możliwość dalszej aprecjacji korony. Druga próba zejścia niżej może mieć miejsce po wcześniejszym odbiciu (w okolice oporu przy 9,04?).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...

W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...

Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...

Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...

Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...

Donald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS”...

Zeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia"...

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny...

Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61...

W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która...