Żółta kartka dla Trumpa, szansa na zmianę nastrojów
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 26.06.2018 (11:41)
Kluczowe informacje z rynków: USA / CHINY / UNIA EUROPEJSKA / WOJNY HANDLOWE: Sekretarz Skarbu Steven Mnuchin dał wczoraj do zrozumienia, że restrykcje dotyczące inwestycji w firmy technologiczne w USA nie będą odnosić się wyłącznie do Chin, ale do „wszystkich krajów, które zamierzają kraść nasze technologie”.

EUROSTREFA / GRECJA: Agencja S&P podwyższyła rating dla Grecji do B+ z B, ale zmieniła perspektywę z pozytywnej na stabilną.
Opinia: Odważna decyzja zarządu firmy Harley Davidson to sygnał, że inni mogą zrobić podobnie i lawina ruszy obnażając tym samym fiasko polityki Trumpa. Wojna na cła nie sprawi, że wzrośnie liczba miejsc pracy w USA (teraz wiemy już, że może zmaleć w stanie Wisconsin, który jest jednym z bastionów zwolenników obecnego prezydenta), gdyż firmy będą tak kombinować, aby jak najmniej ograniczyć jej skutki. Wczoraj zapaliło się wyraźnie żółte światło w Białym Domu, chociaż jego odcień najpewniej jest już mocno pomarańczowy. W efekcie przedstawiciele Białego Domu (Mnuchin i Navarro) próbują już rozmiękczać przekaz, jakoby planowane były ograniczenia w inwestowaniu w amerykańskie firmy technologiczne. Trump nie będzie sobie strzelał w kolano, można się domyślać, że Biały Dom jest pod coraz większą presją szefów globalnych, amerykańskich korporacji obawiających się skutków nieodpowiedzialnych przepychanek w polityce handlowej. W samych tylko Chinach jest mnóstwo fabryk wykonujących zlecenia dla amerykańskich koncernów, chociażby Apple’a. Tymczasem częściowe wybory do Kongresu coraz bliżej, a wyborcy Partii Republikańskiej to nie tylko farmerzy ze środkowych stanów, ale zwłaszcza większy i mniejszy biznes.
Do czego zmierzam? Wydaje się, że potencjalny zwrot w dotychczasowych posunięciach amerykańskiej administracji jest bliżej, niż dalej i teraz USA mogą szukać nieformalnych sposobów, jak ponownie zasiąść do stołu negocjacji. Plotka z ubiegłego czwartku, jakoby Biały Dom rozważał rozmowy z Chińczykami, ale za zamkniętymi drzwiami, mogła mieć gdzieś swoje podłoże. Zresztą informacje, jakoby chińskie władze rozważały rozmiękczenie przekazu strategii „Made In China 2025”, aby nie irytować nadmiernie Trumpa, mogą być dowodem na to, że nawet sami Chińczycy rozumieją, że cały czas warto szukać kompromisu.
Niemniej rynki finansowe potrzebują dowodów na to, że coś zaczyna się zmieniać. Na razie wciąż utrzymuje się napięcie związane z obawami przed dalszą eskalacją wzajemnych relacji. To może utrzymać się nawet do piątku, kiedy to USA mają opublikować listę działań wobec Chin, chociaż może ulec wcześniej zmianie, jeżeli pojawią się spekulacje idące tropem przedstawionym we wcześniejszych akapitach – rozmiękczenia i tonowania wzajemnych gróźb i budowania podkładu pod ewentualny kompromis. Warto pamiętać o tym, że 6 lipca jest coraz bliżej (wtedy mają zostać wdrożone obustronne cła na towary warte 50 mld USD pomiędzy USA, a Chinami), a 4 lipca mamy Dzień Niepodległości, który teoretycznie Trump mógłby bardzo sprytnie rozegrać wizerunkowo, gdyby do tego czasu udało mu się wypracować jakiś konsensus z Pekinem.
Dzisiaj w kalendarzu dla danych z USA mamy publikację indeksu zaufania konsumentów Conference Board za czerwiec – szacunki zakładają utrzymanie wysokiego odczytu na poziomie 128 pkt. Słabsze dane mogą prowadzić do obaw, że konsumenci zaczną negatywnie reagować na informacje dotyczące eskalacji wojen handlowych, a stąd już łatwo wyprowadzić cały tok rozumowania, że to może odbić się na wzroście gospodarczym, a także polityce FED. Oczywiście, że opieranie się na jednym odczycie nie jest rozsądne, gdyż same dane Conference Board bywają dość zmienne, ale pamiętajmy – rynki szukają pretekstów. Tymczasem powróćmy na chwilę do wczorajszego wykresu niespodzianek ekonomicznych dla USA i strefy euro, oraz spreadu pomiędzy tymi wartościami. Ten case może dość dobrze tłumaczyć zachowanie się dolara w relacji do euro, ale i też innych walut w najbliższych tygodniach.
Wykres niespodzianek ekonomicznych dla USA (kolor niebieski i lewa skala), oraz strefy euro (kolor pomarańczowy i prawa skala), wraz z nałożonym spreadem pomiędzy w/w danymi dla strefy euro i USA poniżej (kolor zielony), oraz notowaniami EURUSD (kolor fioletowy). Źródło: Thomson Reuters Eikon
Na razie na euro ciążą cały czas obawy dotyczące rozwoju sytuacji politycznej w Niemczech, oraz pośrednio ryzyka związane z możliwością nałożenia wyższych ceł na eksport aut do USA, co według szacunków mogłoby zredukować jego skalę nawet o połowę. W temacie rozmów na linii CDU/CSU pat trwa nadal, najbliższy szczyt UE w czwartek najpewniej nie doprowadzi do ustaleń ws. polityki imigracyjnej, które mogłyby sprawić, że Angela Merkel zgodziłaby się na propozycje Horsta Seehofera z CSU, aby blokować tych uchodźców na granicy Niemiec, którzy zostali już zarejestrowani w innym kraju UE. W ostatnich wpisach zwracałem uwagę, że najgorszym scenariuszem byłyby przedterminowe wybory w Niemczech, a najlepszym perspektywa szybkiego zastąpienia „dziury w głosach” po ewentualnym wypadnięciu CSU z koalicji rządowej przez inną partię, np. Zielonych, czy FDP.
Analiza techniczna dla koszyka BOSSA USD zaczyna pokazywać, że jeżeli rynek nie będzie mieć szanse na odbicie do końca tygodnia, to taka świeca tygodniowa jak teraz będzie sygnałem do początku korekty ruchu wzrostowego, jaki przyspieszył od połowy kwietnia.
Na dziennym układzie sam fakt, że notowania EURUSD spróbowały naruszyć opór przy 1,1715 (chwilowy szczyt wypadł przy 1,1720) jest pozytywnym sygnałem, który może świadczyć o tym, że rynek będzie chciał ponownie podjąć taką próbę jeszcze w tym tygodniu. Teraz kluczowe może być to, aby obserwowane cofnięcie od 1,1720 nie doprowadziło do wyraźnego zejścia poniżej 1,1650.
Na koniec krótkie spojrzenie na układ GBP/USD. Informacje z prasy pokazują, że premier May zaczyna być pod coraz silniejszą presją wielkich koncernów, które krytykują opieszałość rządu w temacie kluczowych negocjacji ws. Brexitu i zapowiadają ograniczenia inwestycji na Wyspach ze względu na ryzyka związane z relacjami handlowymi z UE po wyjściu Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty w 2019 r. Czy to wymusi szukanie jakiegoś kompromisu w kluczowych sprawach, tak aby pewne kwestie domknąć już przy okazji najbliższego szczyt UE w czwartek i piątek, tak aby nie zostawiać wszystkiego na październik? Zobaczymy. Funt został w zeszłym tygodniu wzmocniony po przekazie z Banku Anglii w czwartek. Układ techniczny dziennego „kabla” daje szanse na rozwinięcie scenariusza wzrostowego, który skutkowałby wybiciem linii trendu spadkowego pociągniętej przez szczyty z maja i czerwca b.r. Na razie jednak musi zostać potwierdzone znaczenie silnego wsparcia, jakim cały czas pozostaje dawna linia trendu wzrostowego oparta o dołki z początku 2017 r.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...

Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...

Donald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS”...

Zeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia"...

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny...

Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61...

W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która...

Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj...

Czwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już...

Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył...