Populiści we Włoszech osłabiają euro
Poranny komentarz walutowy XTB
Data opublikowania : 17.05.2018 (09:36)
Od wyborów we Włoszech minęło 10 tygodni, ale kraj ten nadal nie ma rządu. Zwykle tego rodzaju sytuacje mają umiarkowany wpływ na rynek, ale tym razem stało się inaczej. Inwestorów zaalarmował fakt, że… Włosi w końcu mogą mieć rząd, ale taki, który może narobić sporo zamieszania. Efekt to najniższy kurs euro względem dolara w tym roku.
Wybory we Włoszech nie odbiły się na rynkach specjalnie szerokim echem. Choć zdecydowanie wygrały partie populistyczne, a do tego żadna z nich nie była w stanie samodzielnie utworzyć rządu, reakcja euro czy włoskiej giełdy była umiarkowana. Temat zniknął z radaru do czasu, aż okazało się, że populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd (który uzyskał najwięcej mandatów) jest gotowy utworzyć rząd ze skrajnie prawicową Ligą. To scenariusz, który do niedawna wydawał się mało prawdopodobny, gdyż Liga szła do wyborów wspólnie z partią Berlusconiego, na alians z którym z kolei nie zgadzał się Ruch. Jednak wobec widma przyspieszonych wyborów populistyczne partie podjęły się próby stworzenia rządu. O tym, jak bardzo nieprzewidywalny może być to rząd, rynki przekonały się wczoraj, kiedy lider Ruchu rzucił propozycję, aby EBC umorzył 250 mld euro skupionego długu. Oczywiście, jest to rozwiązanie kompletnie nierealne, pokazuje jednak sposób myślenia polityków chcących rządzić trzecią gospodarką strefy euro i drugim najbardziej zadłużonym krajem Europy.
Dla rynków finansowych włosko-hiszpański epizod euro kryzysu z lat 2011-2013 jest niczym odłożony głęboko na półkę horror, którego opakowania nikt nie chce nawet oglądać. Sytuację w tych krajach udało się opanować tylko i wyłącznie dzięki temu, że EBC skupił ogromne ilości długu rządowego (350 mld euro w przypadku Włoch) i drastycznie obniżył koszt jego obsługi dla rządów. W innej sytuacji wysokie odsetki zwiększałyby rokrocznie deficyt i dług, pogrążając ostatecznie peryferyjne kraje strefy. Miał być to czas na uporządkowanie polityki gospodarczej i faktycznie mieliśmy przez pewien okres technokratyczny rząd Mario Montiego. Jednak jak to zwykle w polityce bywa, jak tylko EBC uspokoił sytuację do głosu doszli politycy obiecujący „gruszki na wierzbie” i ostatnie wybory są apogeum tego procesu. Sytuacja we Włoszech ewoluuje o tyle powoli, że udział kapitału zagranicznego zaangażowanego we włoski dług jest relatywnie nieduża. W większości jest on w posiadaniu banków, funduszy emerytalnych i właśnie EBC. To jak na razie ogranicza wyprzedaż obligacji, jednak pamiętajmy, że EBC od przyszłego roku przestanie kupować dług. Na razie w Europie mamy też solidne ożywienie, ale jednocześnie bank centralny nie miałby praktycznie żadnego pola manewru w przypadku nagłego pogorszenia koniunktury. Podsumowując wydaje się, że krótkookresowo Włochy to za mało aby zdestabilizować euro, ale w dłuższej perspektywie cień eurokryzysu może jeszcze raz przysłonić Półwysep Apeniński.
W Polsce mieliśmy wczoraj decyzję RPP, która nie zmieniła stóp procentowych. Na konferencji prezes Glapiński mówił już nie tylko o najbliższych dwóch latach, ale także 2020 jako roku, w którym stopy być może pozostaną niezmienione. Wobec rosnących rentowności w USA taka retoryka może stawać się powoli balastem dla złotego i widzieliśmy w ostatnich dniach, że umocnienie dolara ewidentnie naszej walucie nie służyło. Dziś o 9:20 euro kosztuje 4,2815 złotego, dolar 3,6275 złotego, frank 3,6221 złotego, zaś funt 4,8998 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
