Co nie chce spadać...
Komentarz poranny TMS Brokers
Data opublikowania : 23.04.2018 (10:19)
Na rynku od miesięcy dominuje przeświadczenie, że dolar ma mnóstwo powodów, by być słabszym z belgiem czasu, a jednak od lutego pesymizm nie może znaleźć potwierdzenia w notowaniach indeksu dolarowego. Piątkowy zaskakujący rajd rentowności obligacji skarbowych USA daje dolarowi świeży zastrzyk mocy, a niechęć inwestorów do USD wystawiona jest na ciężką próbę.
Związek dolara z oprocentowaniem obligacji skarbowych USA w ostatnich miesiącach przechodzi trudne chwile. Przez długi czas wyższe rentowności były wspierające dla waluty, gdyż oznaczały wzrost oczekiwań na zacieśnianie monetarne Fed. Pod koniec ubiegłego roku uległo to zmianie, kiedy wzrost oprocentowania oznaczał wyprzedaż obligacji przez inwestorów chcących powracać na rynek europejski (wcześniej zostali „wygonieni” polityką QE EBC). Niepomijalny wkład miały też obawy o pęczniejące zadłużenie USA po ostatnich reformach fiskalnych. Dolar był też obciążony premią za ryzyko geopolityczną w związku z „twitterowymi” sporami Donalda Trumpa z Koreą Północną i Chinami, jednak na tych frontach przekaz informacyjny uległ zdecydowanej poprawie. Wraca też dyskusja o tym, co zrobi Fed i wizja czterech podwyżek w 2018 r. nie jest niedorzeczna. Coraz trudniej jest się rynkowi upierać przy swojej pesymistycznej ocenie dolara i możemy być u progu istotnej zmiany.
Podejście rentowności 10-latego prawie pod 3 proc. (2,98 proc.) daje do myślenia, gdyż wyjście ponad ten poziom może otworzyć rynek na dłuższy ruch wzrostowy. Według danych CFTC, w pozycjach spekulacyjnych na USD przewaga krótkich pozycji sięga ponad 28 mld USD – ogromny portfel, który teraz jest narażony na kapitulację inwestorów, jeśli właśnie zostali złapani po złej stronie rynku. Gdzie jest największa wrażliwość? Sądzę, że na JPY, AUD i NZD. W tym pierwszym przypadku wyższe rentowności w USA ponownie będą atrakcyjnym kąskiem dla japońskich inwestorów, którzy w IV kw. masowo wycofywali kapitał z amerykańskiego rynku. AUD i NZD z kolei cieszyły się dużym popytem na ostatniej fali apetytu na ryzyko, ale relacje fundamentalne (głównie spread stóp procentowych) będą teraz cierniem w boku, biorąc pod uwagę odległe perspektywy podwyżek RBA i RBNZ (połowa 2019 r.). EUR/USD w tym tygodniu może być w trudnym położeniu, gdyż pod koniec tygodnia mamy posiedzenie EBC, gdzie oczekiwania są niskie, a szanse na jastrzębie i gołębie niespodzianki – duże. Dziś rano indeksy PMI z Eurolandu wypadają powyżej konsensusu i mają pozytywne oddziaływanie, gdyż najwyraźniej ekonomiści stonowali optymizm w swoich prognozach. Siła USD z pomocą wyższych rentowności to zawsze zły sygnał dla rynków wschodzących – złoty może z tego powodu się osłabiać, ale ruch nie powinien być znaczny (bez złamania EUR/PN 4,20), gdyż nie widać, aby złoty był obecnie w centrum uwagi inwestorów zagranicznych (mniej spekulacji).
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
