To jeszcze nie ta chwila
Raport poranny FMCM
Data opublikowania : 13.04.2018 (07:48)
Sny o potędze... złotego: Wzorowy komentarz walutowy powinien chyba być bezosobowy, a osobiste wynurzenia, zwłaszcza w tonie spoufalenia z czytelnikiem, nie są w dobrym guście. Ten jeden raz można sobie jednak pozwolić: oto piszącemu niniejsze słowa śniło się dziś, zapewne pod wpływem ogólnej atmosfery medialnej tudzież męczącego dnia, ...

Wizja cokolwiek ekstrawagancka, co stało się klarowne po pełnym przebudzeniu – niemniej z tyłu głowy zawsze w takich chwilach czai się dziwna niepewność, zatem piszący te słowa na wszelki wypadek szybko zerknął na wykresy. Oczywiście nic się nie stało, kursy są z grubsza takie, jakie były; zresztą USA wcale jeszcze nie zaatakowały Syrii. To jeszcze nie ta chwila. Zawsze jednak można się zastanowić, co by było, gdyby...
Otóż na razie złoty zyskiwał na odwrocie od dolara, widocznym na głównej parze. Zyskiwaliśmy tak do dolara (to w sumie oczywiste przełożenie), jak i do euro. Para USD/PLN w ciągu kilku dni przesunęła się z 3,4350 do poziomów typu 3,38. EUR/PLN pod koniec marca formował szczyt na 4,24 (z "hakiem"), teraz to 4,1775, a technicznie nie byłoby zaskoczeniem zejście gdzieś do 4,1630.
Teoretycznie jest więc dobrze. Wojna handlowa Chin z USA raczej nas bezpośrednio nie dotknie, dane makro wciąż są w miarę niezłe w Polsce, a luźna polityka RPP... cóż, jest i będzie taka, ale to zawsze można uznać za zdyskontowane.
Zauważmy jednak, że tak naprawdę nic się jeszcze wielkiego na świecie nie stało. Cła są zapowiedziane, ale nie egzekwowane. Statki płyną do Syrii, rakiety się ustawiają, ale ataku jeszcze nie było, w szczególności nie było konfrontacji z Rosją. Otóż wydaje się, że gdyby do tego doszło, to jednak złoty zacząłby tracić, a nie zyskiwać, jak w owym śnie przywołanym na początku dla zagajenia dyskusji. Sugestie, pogróżki, pomysły – to jedno. Fakty – to drugie. Waluty emerging markets niemal zawsze szybko tracą w momentach nagłego wzrostu napięcia.
Co więcej, nie potrzeba Syrii do tego, by ów proces aprecjacji przyhamować lub nawet cofnąć. Można spotkać się z tezą, że gospodarki Eurolandu i USA są już po szczytowych momentach cykli koniunkturalnych. Wojny handlowe tym bardziej powinny ograniczyć tempo rozwoju czy nastroje menedżerów, wyrażane np. przez PMI. Złoty zyskiwał przez kilkanaście dni, powinien coś z tego oddać w ramach korekty. Poza tym zyskiwał przz cały rok 2017 – i powinien coś oddać, by wpasować się w długoletnie trendy, które jednak powoli go osłabiają, szczególnie na USD/PLN. Wreszcie, politykę RPP można trochę zdyskontować, ale przecież nie tak, by całkowicie zapomnieć o niskich stopach i prowadzić PLN trwale w odwrotnym, aprecjacyjnym kierunku
Można też porównać nas z innymi walutami rynków wschodzących. Para EUR/HUF też szła trochę w dół momentami, ale wsparcie w pobliżu 311 pkt mocno się broni. Para EUR/CZK trochę przypomina kształtem naszego euro-złotego, niemniej widać znaki przyhamowania po otarciu się parę dni temu o 25,25 pkt. USD/CZK jest raczej w konsolidacji (wykres odbił od jej dolnego ograniczenia), podobnie podsumować można USD/HUF.
Na rynku dziś
Dziś nad ranem pojawiły się wiadomości o marcowym eksporcie i imporcie w Chinach. Eksport spadł o 2,7 proc. r/r, oczekiwano +10 proc. r/r, odczyt zatem silnie rozczarował. Zarazem import miał wzrosnąć również o 10 proc., a zwiększył się aż o 14,4 proc. r/r. Taki kierunek wpisuje się pewnie w to, co chciałby widzieć np. Trump.
O 8:00 poznamy inflację CPI i HICP dla Niemiec, o 9:00 dla Hiszpanii. O 10:00 ukaże się odczyt inflacyjny CPI dla Polski (za marzec). O 13:30 publicznie wystąpi E. Rosengren z Fed, o 14:00 mamy bilans płatniczy naszego kraju. O 15:00 wysłuchamy J. Bullarda, o 16:00 ukaże się raport Uniwersytetu Michigan – dość ważny wskaźnik z USA.
Eurodolar jest teraz na 1,2330. Konsolidacja trwa w najlepsze (już od trzech miesięcy...), można przy tym połączyć szczyty z lutego i marca, by dostać linię spadkową. W jakiejś mierze wpisywałaby się ona w generalny, wieloletni trend umacniania dolara kosztem euro, mimo wszelkich korekt i wahań. Oczywiście w ostatnich dniach to dolar oberwał, wykres poszedł w górę, acz wczoraj mieliśmy powrót na południe, przez chwilę nawet do 1,23.
GBP/USD jest wysoko, na 1,4230, w pobliżu oporu i zarazem maksimów z marca. Można przypomnieć, że w tym tygodniu (w środę) mieliśmy nader słaby odczyt o produkcji przemysłowej w GB – oczekiwano +2,9 proc. r/r za luty, było +2,2 proc. r/r.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management

Para USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem...

Kryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi...

Europejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie...

Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne...

Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego...

Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych...

Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging...

Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną...

Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik...

Zgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach...

Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji...

Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie...

Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj...

Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie...

Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy...

Tradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada,...

Dzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie...