Zyskać i stracić
Raport wieczorny FMCM
Data opublikowania : 31.07.2017 (23:32)
Jeszcze bardziej w górę: Dziś na eurodolarze przebito 1,18. Po prostu w końcu się to stało, choć oczywiście można też mniemać, że pewien wpływ miał słaby indeks Chicago PMI, opublikowany kwadrans przed 16:00. Sam w sobie może aż tak słaby nie był, ale oczekiwano 61 pkt, a było 58,9 pkt. Był to też silny spadek w porównaniu z poprzednim odczytem, gdy notowano 65,7 pkt.
Indeks podpisanych umów kupna domów najwyraźniej nie zrobił już wrażenia, choć przebił prognozy. Eurodolar dobił do 1,1830-35, a jednocześnie pod wieczór podrożała ropa – np. WTI z okolic 49,2 dolara do 50,25 dolara. Reuters podał, że wydobycie ropy przez OPEC wzrosło w tym miesiącu o 90 tys. baryłek dziennie, do rocznych (jak na razie) maksimów, a wiązało się to z odrodzeniem tego biznesu w Libii. W zasadzie to informacja, która wzięta ceteris paribus powinna obniżyć ceny, ale rynek może podejrzewać, że w takim razie decydenci z OPEC będą musieli znów zadziałać na rzecz jakiegoś ograniczenia wydobycia.
Co do eurodolara, to przypomnijmy: nie twierdzimy, że aprecjacja euro już się skończyła, ani tym bardziej, że dolar teraz sporo odzyska. Podejrzewamy jednak, że owa aprecjacja euro może napotkać czynniki hamujące za jakiś czas – jeśli nie na obecnych poziomach, to np. gdzieś przy 1,2170 czy 1,2130 – jeśli wierzyć w wykres z kilku lat, oparty o interwały miesięczne. Chodzi o to, że przecież "wyjastrzębienie" polityki przez EBC już jest w pewnym stopniu wycenione, a i pewna korekta na wykresie przydałaby się z powodów technicznych – choć nie sądzimy, by sprowadziła ona notowania trwale w głębszy obszar dawnej konsolidacji, czyli poniżej 1,15.
Tu w górę, tam w dół
Przez moment nabywcy euro mogli na EUR/PLN chwytać kursy rzędu 4,2450, potem przyszło odbicie, a to wraz ze wzrostem eurodolara. Notowania podbiły do 4,26, obecnie są nieco niżej. Równocześnie na USD/PLN schodzimy poniżej 3,60. To jest istotne, bo w ten sposób obumiera konsolidacja 3,61 – 3,67, widziana przez ostatnich kilka(naście) dni. Wbrew pozorom, zejście w rejon 3,53 nie byłoby aż tak niezwykłe, to minimum z 2015 – ale niekoniecznie liczymy na dużo więcej. Bazujemy tu na naszej hipotezie, w myśl której główna para, a to ona "steruje" dolar-złotym, powinna się zacząć konsolidować na obecnych lub nieco wyższych / niższych poziomach. Ale oczywiście można też na razie wierzyć w trwały trend spadkowy dolar-złotego, aktywny od grudnia 2016.
Tani jest frank szwajcarski, mamy 3,72 na wykresie. A przecież jeszcze w końcówce tamtego roku notowano ok. 4,20 w maksimach. Dodajmy, że szwajcarski bank centralny zapewnił w pośredni sposób, że nie interweniuje na rynku, zatem nie wygląda to na jakieś chwilowe czy sztuczne ruchy. Co do funta, to mamy tam 4,7450. Można to postrzegać jako część dużego trendu spadkowego, ale też jako badanie dolnych rejonów konsolidacji ciągnącej się od końcówki maja.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję...
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych...
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów,...
Zyskowny daytrading nie zaczyna się od sygnału wejścia, lecz od ram, które chronią kapitał w każdym scenariuszu. Rynek nagradza tych, którzy potrafią...
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W...
Wczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami...
Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu...
Rynek Forex, największy i najbardziej płynny rynek finansowy na świecie, przyciąga miliony inwestorów każdego dnia. Handel walutami może być źródłem...
Na rynku, który obiecuje dostęp do globalnej płynności za pomocą kilku kliknięć, łatwo zapomnieć, że każda transakcja ma cenę niewidoczną...
Rynek walutowy bywa nazywany całodobowym, ale każdy doświadczony trader wie, że to tylko półprawda. Notowania biegną przez 24 godziny, od otwarcia...
Rynek walutowy od dekad przyciąga obietnicą płynności, ciągłego handlu i prostego, binarnego wyboru: kup lub sprzedaj. W ostatnich latach do tego...
Na pierwszy rzut oka handel na rynku walut wygląda banalnie: otwierasz platformę, wybierasz parę, klikasz kup lub sprzedaj, zamykasz pozycję i patrzysz,...
Przedsiębiorcy, którzy w ostatnich tygodniach stanęli przed decyzją o założeniu rachunku bankowego dla firmy, trafiają na rynek znacznie bardziej...
Rynek walutowy Forex od lat przyciąga uwagę zarówno początkujących inwestorów, jak i doświadczonych graczy z całego świata. Jego magnetyzm wynika...
Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...
W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...
Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...
