Życie tylko z forexu

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
FXWydafca
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 79
Rejestracja: 25 kwie 2011, 05:33

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: FXWydafca »

Witam wszystkich obserwatorów wątku jak i zwaśnionych:)
Panowie i Panie...
Z wielkim niesmakiem przeczytałem wątek i mogę powiedzieć jedno...jedni zarabiają, inni bujają w obłokach, jeszcze inni są expertami a na końcu są Ci, którzy wpadli na ten wątek zaciekawieni tytułem...a raczej wabikiem reklamowym w jednym celu, dowiedzieć się czegoś wartościowego i co?
Praktycznie NIC!
Jeśli parę pierwszych stron coś wnosi do tematu, tak pozostałe są słownymi pyskówkami i uważam, iż moderator nie popisał się puszczając of topic na całego.
Pozdrawiam Was koledzy traderzy i życzę sukcesów, które najszybciej przychodzą kiedy pokora idzie w parze z pełnym zaangażowaniem w ten pasjonujący forexowy świat.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Mat2314
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 601
Rejestracja: 13 paź 2014, 21:26

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: Mat2314 »

Taką dyskusję odbyłem.
W skrócie:

Rozmówca stwierdził, iż forex, a w zasadzie giełda, to czysty hazard, tak jak bukmacherka, kasyno, itd. Zero różnic, czysty przypadek, zerowa przewidywalność (co najwyżej nosi znamiona statystyki). Tworzenie prognoz, szukanie korelacji z gospodarką, to po prostu oszukiwanie siebie i innych, poprzez kreowanie wyimaginowanych powiązań między kursem a rzeczywistością. Prędzej czy później i tak się wyzeruje kasę, a wygrać może tylko bank/broker. Nazywanie gry na forexie inwestowaniem to po prostu eleganckie określenie na hazard.

Ja wyszedłem z innego założenia, a mianowicie, że forex/giedła w istocie nie rózni się diametralnie od działalności gospodarczej. Podkreślę, że mówimy o działalności na własną rękę, a nie bycie pracownikiem. Jest duża odpowiedzialność, dużo pracy własnej, ale i potencjalne zyski są znaczne. Bo przecież, czy ktoś kto decyduje się na prowadzenie działalności gospodarczej to też nie podejmuje ryzyka? Czy faktycznie przemyśla dogłębnie swój biznesplan? Czy bierze pod uwagę wszelkie zmienne i trendy w danej niszy? Przecież ci ludzie często inwestują znaczną część oszczędności (niech to będą setki tysięcy: wypadki na nieruchomości, towar, płace, itd), wielu bankrutuje i zostaje z długami (czyli zeruje konto jak na forexie :D ). Ktoś kto prowadzi działalność może łatwo przeinwestować (kredyty, złe inwestycje, inwestycje ponad miarę) - czym to się rożni od sytuacji, gdy ktoś gra na forexie całym kapitałem?

Konkluzja moja jest taka, że forex bez analizy to hazard czystej postaci. Forex z określoną strategią nosi znamiona działalności gospodarczej. Cóż, mamy więcej bankrutów niż milionerów, mówiąc prawdę. Skąd zatem taka zła opinia o grze giełdowej? Ano proste, składanie zleceń jest mniej czasochłonne niż organizowanie przedsiębiorstwa, sama egzekucja nie wymaga nakładów intelektualnych ani pracy, po prostu parę kliknięć. Do tego dochodzi zachłanność (bo po co inwestować, 1% kapitału, lepiej cały), gdy się widzi te "samo-pracujące" cyferki. I efekty są jakie są - zerowanie konta.

Jak ktoś ma podobne przemyślenia, proszę o uwagi.

grubaspekula
Gaduła
Gaduła
Posty: 234
Rejestracja: 24 gru 2014, 13:50

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: grubaspekula »

Forex nie jest hazardem. To kolejny rynek finansowy na którym można zarabiać jak i tracić. Niewtpliwie na uprzywilejowanej pozycji sa brokerzy. Ale i ci przy takich interwencjach jak ostatnia na franku mogą ponieść kolosalne straty.

Awatar użytkownika
Dareczekart
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 377
Rejestracja: 29 mar 2012, 00:09

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: Dareczekart »

Brokerzy robia co chca......

Czy ktos ma konto w CMC? Ja mialem otwarte zlecenie sell na eurchf... sl.1.1998 . Zamknelo sie po dokladnie tej cenie... !.1998!!! po 12 godzinach od CMC otrzymalem korekte !!!! -45K !!! Zmienili sobie cene ..... czy oni kur.... tak moga? Czy ktos ma jakies doswiadczenia z CMC?

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: Janek Trader »

Dareczekart pisze:Brokerzy robia co chca......

Czy ktos ma konto w CMC? Ja mialem otwarte zlecenie sell na eurchf... sl.1.1998 . Zamknelo sie po dokladnie tej cenie... !.1998!!! po 12 godzinach od CMC otrzymalem korekte !!!! -45K !!! Zmienili sobie cene ..... czy oni kur.... tak moga? Czy ktos ma jakies doswiadczenia z CMC?
tu jest temat temu poświęcony
http://forex-nawigator.biz/forum/czarny ... ml#p734059
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

Awatar użytkownika
ZielonaMgielka
Maniak
Maniak
Posty: 2976
Rejestracja: 15 lis 2012, 11:00

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: ZielonaMgielka »

Dareczekart pisze:Brokerzy robia co chca......

Czy ktos ma konto w CMC? Ja mialem otwarte zlecenie sell na eurchf... sl.1.1998 . Zamknelo sie po dokladnie tej cenie... !.1998!!! po 12 godzinach od CMC otrzymalem korekte !!!! -45K !!! Zmienili sobie cene ..... czy oni kur.... tak moga? Czy ktos ma jakies doswiadczenia z CMC?
Ja mam konto w CMC ale longow na eurchf nie mialem bo wiedzialem czym to smierdzi.
Skontaktuj sie z nimi i zarzadaj dokladnych wyjasnien.

Wedlug mnie to piersze kwotowanie bylo bledne i zostalo poprawione kiedy tylko pojawily sie pierwsze zlecenia bid na rynku. Troche dziwi mnie te 12godz ale jestem przekonany ze twoj SL nie mogl byc zrealizowany po tak dobrej cenie.
MM czy ECN, kazdy tutaj byl w kozim rogu kiedy spread zaczal sie drastycznie poszerzac w interbanku.

Nie bylo zadnej plynnosci ponizej 1.2 w interbanku takze broker mogl nie miec mozliwosci zamkniecia zlecenia po lepszej cenie. To sie tyczy wszystkich brokerow, nie tylko CMC.

psychologtlumu
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 71
Rejestracja: 04 sty 2015, 18:18

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: psychologtlumu »

Dareczekart pisze:Brokerzy robia co chca......

Czy ktos ma konto w CMC? Ja mialem otwarte zlecenie sell na eurchf... sl.1.1998 . Zamknelo sie po dokladnie tej cenie... !.1998!!! po 12 godzinach od CMC otrzymalem korekte !!!! -45K !!! Zmienili sobie cene ..... czy oni kur.... tak moga? Czy ktos ma jakies doswiadczenia z CMC?

:shock: CMC taki numer odwaliło? A jakoś ci się wytłumaczyli, czy ograniczyli się jedynie do suchego komunikatu, a'ala wezwanie do zapłaty? I to po 12 godzinach?

wiad

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: wiad »

https://www.youtube.com/watch?v=BkvuGS21vko

Ostatnio obejrzałem ten materiał - konkurs Bossa z 2012. Każdy z wygranych gdzieś pracuje, a nie utrzymuje się z foreksu. W zasadzie wszyscy zdradzają objawy uzależnienia od hazardu. W dużej mierze ich wygrana - bardzo spektakularna - jest jednak dziełem przypadku, co sami przyznają.
Mat2314: Podzielam pogląd Twojego rozmówcy - hazard opakowany w "inwestycje na rynku walutowym", bo to lepiej brzmi niż ruletka, jest sygnowane przez bank itd. Dlatego sądzę, iż nie znajdziemy rentierów, którzy utrzymują się z foreksa - jeśli komuś jakoś tam idzie to zwykle do czasu. Oczywiście to tylko głos w dyskusji i pewnie wielu z Was się z tym nie zgodzi. Zapytajcie jednak alkoholika czy ma problem... A skąd! On tylko przedwczoraj pił, bo Zenek miał urodziny, wczoraj, bo Kazik imieniny, dziś to wiadomo - klin musi być... Jutro pije, bo dzień kobiet, a pojutrze chrzciny... Ale czy jest alkoholikiem? A skąd... towarzyski jest po prostu. Pierwszy etap wychodzenia z nałogu to uświadomienie sobie problemu. Czytając posty ludzi, którzy ciągle doładowują, nawet po wygraniu olbrzymiej kasy (4000% w konkursie) grają dalej itd. mam wrażenie, iż to ludzie z problemem wręcz książkowi. "Normalny" człowiek po wygraniu 100.000zł z 10.000 skakałby ze szczęścia, a na filmie same ponuraki. Najbardziej podniecony Pan Sebastian ;-)

playazzz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 67
Rejestracja: 02 maja 2013, 13:20

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: playazzz »

Wedlug mnie na forexie w dłuższym terminie zarabiają tylko dwie grupy: brokerzy i szkoleniowcy. Forex to produkt bankowy który trzeba sprzedać, podobnie jak kredyt na mieszkanie we frankach. W obu przypadkach obie grupy uwierzyły że to dla nich korzystne, że idzie na tym zarobić, rzeczywistość okazała sie że zarobiły tylko banki. Równie dobrze można powiedzieć że chodzenie do kasyna to też działalność gospodarcza bo masz plan, system gry, zarządzanie finansami, można dużo zarobić ale też i stracić.

Dla zainteresowanych ciekawy link do poczytania: http://en.wikipedia.org/wiki/Foreign_exchange_fraud

Ja skończyłem z forexem, uważam poświęcony czas i pieniądze za stracone ale jestem zadowolony że się już ocknąłem.

Awatar użytkownika
Michał-fx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 430
Rejestracja: 01 lut 2014, 19:10

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: Michał-fx »

skoro traciles pieniadze to moze i lepiej ze zrezygnowales. Sa tacy co zarabiaja i nie sa to brokerzy i szkoleniowcy ;)
Myśleć i działać jak Goldman !

ODPOWIEDZ