WOJNA - Przerażająca Prawda o Umocnieniu Dolara

[jackub]

Mustafa
Tekst przedni... i niestety prawdziwy...

[batavus23]

Haha bardzo smieszne...
Cóz spodziewalem sie, ze moge nie byc brany na poważnie.
Prosty zwiazek przczynowo skutkowy:
1)Kryzys 2008 - zalamanie systemu bankowego. -100% fakt
2) Przejecie strat przez Panstwa
3)Ogromne deficyty wszystkich Panstw w tym mocarstwa z waluta rezerwowa
4)Słabsze kraje bankrutuja i prosza o pomoc np. argentyna, grecja, hiszpania, w wenezueli ludzie stoja w kolejkach po papier toaletowy ostanio. tylko USA moze sobie pozwolic na drukowanie bez limitu bo ma dolara
5) kraje brics ida po rozum do glowy. Przestaja zwiekszac rezerwy w dolarze. kupuja zloto bo traca powoli zaufanie do dolara ale z drugiej strony nie moga go odpuscic calkowice. Sytuacja patowa.
6) ruscy podejmuja ryzyko. zaczynaja kombinowac przy zniszczeniu petrodolara. Tak jak w przypadku bankructwa grecji reakcja lacuchowa wykonczylaby euro, tak samo zabawy ruskich w odchodzenie od petrodolara moga uruchomic podobna reakcje lancuchowa z usd
7) Amerykanie wspieraja ukraincow, którzy gospodarczo leza od 2008r..wiedza ze putin nie odda ukrainy. Buntuja europe, nakladaja sankcje i przypuszczaja atak spekulacyjny zeby obalic putina.

Teoria spikowa ale z rekami i nogami bez zaburzen schizofrenicznych...

[t&t]

Witam
Bardzo madrze piszesz Damfry.
Jest jeszcze jedna sprawa. Od czasu zamachow we Francji duzo obywateli israela mieszkajacych we francji zaczelo przeprowadzac sie do Israela.
Zacheca ich do tego rzad israela.
A w prasie polskojezycznej duzo pisza o wspolnej historii ludu niewybranego z mieszkamcami polski.
Pozdrawiam

[t&t]

A dlaczego Japonia zaatakowala Usa podczas II wojny swiatowej, bo Usa odciely japonie od ropy i surowcow. A potem czekaly i dopuscily do ataku na pearl harbor, w porcie byly tylko niszczysciele i pancerniki, lotniskowce wyszly w morze.
Sytuacja sie powtarza.
A kto stal sie ostatnio sojusznikiem chin i rosji to Pakistan. Wiec wszystkie puzle zaczynaja sie ukladac.

[Mustafa]

Śmieszne jest to, że pojawiają się nowe konta do uprawiania polityki.

Przejecie strat przez Panstwa

A niby kto miałby to zrobić jak nie państwo? Bank ogłasza upadłość a problemy zostają, a złamanie systemu emerytalnego to upadek państwa. Tak było już m.in. w Argentynie - doczytaj skąd się wzięły problemy w Argentynie czy Wenezueli, bo to nie ma nic wspólnego z kursem $.

PS po polskiemu Agentyna, Grecja, Hiszpania, Wenezuela

[batavus23]

Jestem bardzo przecietnym czlowiekiem malo wiem o polityce. Dostałem tzw "weny twórczej" i postanowilem sie nia podzielic i zbadac opinie ludzi na ten temat. Teraz jestesmy w punkcie ze waluta bezposrednio oddzialywuje na polityka i ludzkie zycie. wydaje mi się, ze konflikt ukrainski to powazna sprawa i troche potrwa. Problem w tym, ze do PL jest bardzo blisko.A kryzys z 2008 nie zniknał. Też jestem zdania ze $ jeszcze sie umocni. Pewnie z jakos korekta ale ponad 4zl moze osiagnac jak FED dobrze rozegra sciemnianie z stopami procentowymi. Nie ma nic poza panstwem wiec panstwo musialo przejac te dlugi.
Z Wenezuelą i papierem toaletowym to taka ciekawostka. Jak pękła banka na ropie, w czym udzial mial dolar, to Wenezuela wpadła w tarapaty i jest na granicy bankructwa.
Ten martwy koń zaczyny śmierdzieć a tego nie da sie ukryć.

[RoLudlum]

Stalin wygrał II Wojnę Światową dlatego że był w stanie poświęcić miliony ludzi. Mało tego wraz z wyzwalaniem kolejnych narodów i przekonywaniem ich o wyższości komunizmu nad socjalizmem ( tak tak socjalizmem ) ilość mięsa armatniego rosła jeszcze bardziej. Gdyby nie "przypadkowy" wynalazek bomby atomowej po krótkim przegrupowaniu sił i umocnieniu wiary w wartość walki klasowej, hordy ludu pracującego wyzwoliłyby wszystko aż po Lizbonę a niektórzy być może i wpław rzuciliby się przez kanał i ocean.

Co jeśli właśnie teraz amerykanie wygrywają III Wojnę Światową poświęcając miliardy papierowych Washingtonów.

[Mustafa]

Wojna trwa od dawna ale nie strzela się ostrą amunicją. Nastąpiły ogromne interwencje państwa w sektor finansowy, nacjonalizacje banków, (np. w Irlandii, Grecji, Islandii) co pokryto zwiększonym długiem publicznym. Gospodarki rozwinięte wychodzą z kryzysu i walczą z recesją kosztem ekspansji polityki pieniężnej w skali nigdy dotąd nie stosowanej. Stopa procentowa (cena pieniądza) może być przez kilka lat celowo sztucznie zaniżana do śmiesznie niskich poziomów. Bank centralny, np. w USA (ale także EBC) może w wyniku ekspansji kredytowej zwiększyć w ciągu dwóch lat bazę monetarną 2-4 razy, przyjmując jako zabezpieczenie aktywa obarczone ryzykiem, których nikt nie chce kupić. To, co robiły banki centralne USA, Wielkiej Brytanii, Chin, EBC, a ostatnio bank centralny Japonii nazywa się elegancko „luzowaniem ilościowym”. Ekspansja monetarna największych gospodarek na świecie (ostatnio doszła Japonia, która chce podwoić masę pieniądza w ciągu dwóch lat) rodzi realną wojnę walutową; inne państwa bronią się przed napływem taniego eksportu i pieniądza oraz aprecjacją swojej waluty. USA towarzyszą Chiny, przywiązawszy juana do amerykańskiej waluty, a bank centralny Szwajcarii na wszelkie sposoby majstruje przy kursie franka do euro. Kiedyś taką politykę nazwano „beggar your neighbour” – uczyń żebrakiem swojego sąsiada.
To już kiedyś było wojna walutowa pociąga za sobą wojnę handlową, efektem był chaos walutowy i wojny celne.

[DigitalSmoke]

https://www.youtube.com/watch?v=ybqrRlf_9mE

Maszerują niewolnicy!!

[batavus23]

Witam ponownie.
Różne wydarzenia z ostatnich tygodni zaczynają sugerować, że Amerykanie coś za bardzo przejmują się i troszczą o Ukrainców. Najpierw amerykański generał podżega do zbrojenia Ukrainców. Następnie Amerykanie zaczynają pod Lwowem szkolić ukraińskich wojskowych. Ukraincy dostali 17mln usd pomocy humanitarnej od USA. Polski prezydent podpisuje ustawę wojskową. Teraz w mediach głośno o zakupie przez Polskę śmigłowców od francuzów i rakiet od amerykanów. Rosjanie oskarżają USA o imperializacje i wywoływanie róznych konfliktów na świecie. Być może za jakiś czas dojdzie do kolejnego starcia na wschodzie Ukrainy. Podobno obie strony się szykuja do tego. Dolara po ok 3,71. Moze to dobry poziom na longa. Drugi raz moze spokojnie zaatakować 4zł...
cały czas sadze, ze dolar zmierza do umocnienia. Mimo spekulacji, że FED ma zwiazane rece i nie podniesie stop, tylko bedzie dalej udawał greka. Inwestorzy powinni się jeszcze trochę nabrać na ich gierki...Nikt przecież nie chce pekniecia banki na obligacjach.