Firma i inwestowanie na giełdzie.

[ninjaproject]

Daj spokój Ninja ja tylko sugeruję i tak tego nie zrobią.

Kto tego nie zrobi, my tych "zabezpieczeń" i tego wspólnego inwestowania czy też KNF tego nie zrobi, że nie będzie się czepiał?
Rozumiem też, że w tym kraju nie można legalnie usiąść z kolegami w jednym pomieszczeniu i grać wspólną strategią, tak?

Można, ale trzeba się dobrze zabezpieczyć jakąś umową, bo jest to spółka.
Z kolegą, to można się bawić na demo, a nie realnymi pieniędzmi.
Jeżeli się złożycie do kupy, kapitał, to wymaga odpowiedniego sformalizowania umową, bo od tego zależy, m.in., interpretacja prawna do rozliczeń podatkowych, nie mówiąc już o wszelkich, ewentualnych pretensjach i sądach.
I to nie jest tylko w tym kraju...

Przy kapitale 300K, to KNF będzie o tym wiedział, bo bank ma obowiązek wysłać informację.

Najprościej, uważam, byłoby po prostu:
Każdy zakłada swoje własne konto u brokera i każdy trejduje swoim kapitałem, ale wspólną strategią.
Wtedy problemu nie ma.
A możecie siedzieć online na jakimś komunikatorze choćby i cały dzień.

[naczelnik]

Najprościej, uważam, byłoby po prostu:
Każdy zakłada swoje własne konto u brokera i każdy trejduje swoim kapitałem, ale wspólną strategią.
Wtedy problemu nie ma.
A możecie siedzieć online na jakimś komunikatorze choćby i cały dzień.

Tylko my mamy problem realizacji zleceń, ponieważ koledzy bardzo często podróżują zawodowo, a ja nie i ja mam np. pełnomocnictwo do ich rachunków. Czy wykonywane na ich rachunkach dyspozycje zleceń w tym przypadku nadal są legalne?

[Cblondyn]

Najprościej, uważam, byłoby po prostu:
Każdy zakłada swoje własne konto u brokera i każdy trejduje swoim kapitałem, ale wspólną strategią.
Wtedy problemu nie ma.
A możecie siedzieć online na jakimś komunikatorze choćby i cały dzień.

Czy wykonywane na ich rachunkach dyspozycje zleceń w tym przypadku nadal są legalne?

Nawet się do tego nie przyznawaj bo możesz mieć kłopoty. To samo jesli chodzi o kolegów. I bez żadnych upoważnień bo na nic sie nie przydadzą

[naczelnik]

Nawet się do tego nie przyznawaj bo możesz mieć kłopoty. To samo jesli chodzi o kolegów. I bez żadnych upoważnień bo na nic sie nie przydadzą

To po co jest to upoważnienie w BM do wykonywania m.in. zleceń przez osobę upoważnioną? Przecież i tak realizowalibyśmy wspólnie opracowaną strategię.

[Cblondyn]

Nawet się do tego nie przyznawaj bo możesz mieć kłopoty. To samo jesli chodzi o kolegów. I bez żadnych upoważnień bo na nic sie nie przydadzą

To po co jest to upoważnienie w BM do wykonywania m.in. zleceń przez osobę upoważnioną? Przecież i tak realizowalibyśmy wspólnie opracowaną strategię.

A masz co najmniej certyfikat doradcy finansowego? Zakładam, że nie
Bo zarządzanie cudzym kontem bez ustawowych uprawnien jest przestępstwem

[naczelnik]

A masz co najmniej certyfikat doradcy finansowego? Zakładam, że nie
Bo zarządzanie cudzym kontem bez ustawowych uprawnien jest przestępstwem

Ponowię pytanie. Po co w takim razie pełnomocnictwo stworzone przez BM do mojego rachunku? Tam nikt nie sprawdza czy osoba upoważniona ma odpowiednie wykształcenie i nie ma nic na ten temat w regulaminie. Rozumiem też, że założenie spółki i rachunek maklerski na firmę też nic nie zmienia?

[grzegrzyw]

Tylko my mamy problem realizacji zleceń, ponieważ koledzy bardzo często podróżują zawodowo, a ja nie i ja mam np. pełnomocnictwo do ich rachunków. Czy wykonywane na ich rachunkach dyspozycje zleceń w tym przypadku nadal są legalne?

Wykonywanie przez Ciebie zleceń na rachunkach kolegów, bez posiadania odpowiednich uprawnień jest nielegalne, ale nikt nie jest w stanie sprawdzić, kto fizycznie składał zlecenie. Dopóki będziecie działać zgodnie i po cichu, wprawdzie nie będzie to legalne, ale nikt wam nic nie zrobi. Poważne problemy się zaczną, jak się o coś pokłócicie(np. o wzajemne rozliczenia kasy) i to co byście robili, wyszłoby na zewnątrz.

[naczelnik]

Wykonywanie przez Ciebie zleceń na rachunkach kolegów, bez posiadania odpowiednich uprawnień jest nielegalne, ale nikt nie jest w stanie sprawdzić, kto fizycznie składał zlecenie. Dopóki będziecie działać zgodnie i po cichu, wprawdzie nie będzie to legalne, ale nikt wam nic nie zrobi. Poważne problemy się zaczną, jak się o coś pokłócicie(np. o wzajemne rozliczenia kasy) i to co byście robili, wyszłoby na zewnątrz.

To dlatego chcemy pomyśleć o spółce. Każdy z nas byłby w niej szefem i na taką spółkę założyć jeden rachunek maklerski firmowy, który po prostu będzie przynosił dochody pasywne z inwestycji w akcje itd. Wtedy już nie będzie pytań, kto składa zlecenia, bo będzie to robił rachunek maklerski na firmę. Jednakże nadal nie mogę znaleźć odpowiedzi czy to jest legalne.

[grzegrzyw]

Jednakże nadal nie mogę znaleźć odpowiedzi czy to jest legalne.

Tej odpowiedzi na forum nie znajdziesz, chcesz polegać na zdaniu nieznanych Ci osób? Odpowiedzi szukaj w kancelarii prawnej.

[ninjaproject]

Jednakże nadal nie mogę znaleźć odpowiedzi czy to jest legalne.

Tej odpowiedzi na forum nie znajdziesz, chcesz polegać na zdaniu nieznanych Ci osób? Odpowiedzi szukaj w kancelarii prawnej.

Żeby uniknąć kwestii konieczności posiadania licencji doradcy inwestycyjnego, to nie należy, raczej, szukać rozwiązań jako spółka osób fizycznych, tylko założyć spółkę posiadającą osobowość prawną, np. z ograniczoną odpowiedzialnością. Wtedy należy napisać statut takiej spółki, a w nim zawrzeć dokładnie wszystkie zadania spółki. Wtedy można tak skonstruować statut, że zadaniem spółki jest inwestowanie jej kapitału inwestycyjnego na podstawie określonej strategii, i oczywiście ta strategia musi być też zawarta w statucie. Wtedy pracownicy tejże spółki są jedynie wykonawcami strategii.

Przy zakładaniu takiej spółki usługa kancelarii prawnej jest, raczej, niezbędna.