Cześć
ktoś się orientuje jak to jest ??
Powiedzmy że wziąłem kredyt na dom... dom podczas wojny ulega totalnemu zniszczeniu, a ubezpieczenie które mam obowiązkowe przy kredycie na ten dom... nie działa
co dalej ?
Kredyt - a Wojna ....
-
- Stały bywalec
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2021, 11:59
Re: Kredyt - a Wojna ....
Tu chyba nie ma jednej odpowiedzi.
Zależy jaka to wojna, zależy kim jesteś.
Przykładowo naród wybrany miał przed II WŚ w Polsce kamienice często wzięte na kredyt, a po 60 latach rzekomym potomkom oddają kasę jakby to była ich własność.
Możliwe są wszystkie warianty.
Zależy jaka to wojna, zależy kim jesteś.
Przykładowo naród wybrany miał przed II WŚ w Polsce kamienice często wzięte na kredyt, a po 60 latach rzekomym potomkom oddają kasę jakby to była ich własność.
Możliwe są wszystkie warianty.
Trust no bit**es.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.
- ninjaproject
- Maniak
- Posty: 4944
- Rejestracja: 30 lip 2019, 13:15
Re: Kredyt - a Wojna ....
Szukaj w umowie paragrafu, który się odnosi do "siły wyższej" (force majeure).
Trejder, Mentor/trener, aka. Dadas, fx-technik, obecnie ninjaproject.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.
-
- Pasjonat
- Posty: 932
- Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35
Re: Kredyt - a Wojna ....
Ciekawe pytanie, moim zdaniem nikt nie zna 100% odpowiedzi, za mało szczegółów podałeś.
Zależy, jaki ład nastąpiłby po wojnie. Może agresor zostałby pociągnięty do odpowiedzialności i wypłaty reparacji wojennych?
Jeśli nie, to na chłopski rozum jak socjalizm to socjalizm. Przecież po takim katakliźmie klasa polityczna prześcigałaby sie w walce o władzę, oferując pomoc poszkodowanym. Państwowe programy pomocy, odbudowy, restrukturyzacji zadłużenia itp. Jednym słowem dodruk pieniądza. Skoro ma miejsce w czasach pokoju, żeby ulżyć zdrowym lecz niechętnym do pracy lub zmotywować prezesów Spółek Skarbu Państwa wysokimi premiami i nagrodami, to podejrzewam że miałby miejsce także w sytuacji olbrzymich zniszczeń wojennych i cierpienia istot ludzkich.
Nie bez znaczenia byłaby też pomoc międzynarodowa. Może nasi sojusznicy by nas wpomogli za to, że ciężar prowadzenia działań wojennych spadł na nasze terytorium (biorę pod uwagę sytuację, gdy zniszczony dom znajduje się na obszarze Rzeczpospolitej), w sumie już raz nam to oferowano.
A dług? Jestem przekonany, że mógłbyś liczyć na czasowe zawieszenie rat, nawet jeśli dom nie uległby "totalnemu zniszczeniu".
Piszesz "powiedzmy", więc oczywiście również odpowiadam w tym tonie, ponieważ - jak wyżej - ciężko powiedzieć co dokładnie by się wydarzyło, zależy to od bardzo wielu czynników.
Zależy, jaki ład nastąpiłby po wojnie. Może agresor zostałby pociągnięty do odpowiedzialności i wypłaty reparacji wojennych?
Jeśli nie, to na chłopski rozum jak socjalizm to socjalizm. Przecież po takim katakliźmie klasa polityczna prześcigałaby sie w walce o władzę, oferując pomoc poszkodowanym. Państwowe programy pomocy, odbudowy, restrukturyzacji zadłużenia itp. Jednym słowem dodruk pieniądza. Skoro ma miejsce w czasach pokoju, żeby ulżyć zdrowym lecz niechętnym do pracy lub zmotywować prezesów Spółek Skarbu Państwa wysokimi premiami i nagrodami, to podejrzewam że miałby miejsce także w sytuacji olbrzymich zniszczeń wojennych i cierpienia istot ludzkich.
Nie bez znaczenia byłaby też pomoc międzynarodowa. Może nasi sojusznicy by nas wpomogli za to, że ciężar prowadzenia działań wojennych spadł na nasze terytorium (biorę pod uwagę sytuację, gdy zniszczony dom znajduje się na obszarze Rzeczpospolitej), w sumie już raz nam to oferowano.
A dług? Jestem przekonany, że mógłbyś liczyć na czasowe zawieszenie rat, nawet jeśli dom nie uległby "totalnemu zniszczeniu".
Piszesz "powiedzmy", więc oczywiście również odpowiadam w tym tonie, ponieważ - jak wyżej - ciężko powiedzieć co dokładnie by się wydarzyło, zależy to od bardzo wielu czynników.
-
- Stały bywalec
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 sie 2021, 11:59
Re: Kredyt - a Wojna ....
nie no jasne... to takie tylko gdybanie bo akurat ja kredytu nie mam, ale się zastanawiam bo przecież to kredyty pod zastaw...
a zastaw już np. nie istnieje więc nawet nie mają co mi zabrać ( przypuśćmy że poza tym nic innego nie mam )
kurde ... jak taka wojna niszczy totalnie hierarchię światową....
no chyba tylko można liczyć na pomoc z zewnątrz...
a zastaw już np. nie istnieje więc nawet nie mają co mi zabrać ( przypuśćmy że poza tym nic innego nie mam )
kurde ... jak taka wojna niszczy totalnie hierarchię światową....
no chyba tylko można liczyć na pomoc z zewnątrz...
- ninjaproject
- Maniak
- Posty: 4944
- Rejestracja: 30 lip 2019, 13:15
Re: Kredyt - a Wojna ....
Może poczytaj tutaj?
https://www.parp.gov.pl/component/conte ... efa-wiedzy
https://www.parp.gov.pl/component/conte ... efa-wiedzy
Trejder, Mentor/trener, aka. Dadas, fx-technik, obecnie ninjaproject.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.
Re: Kredyt - a Wojna ....
Doświadczenie historyczne uczy, że wojna resetuje istniejący stan prawny, więc właściwa odpowiedź na zadane pytanie brzmi: okaże się po wojnie.
Poza tym, żołnierze też mają kredyty, więc spora szansa, że siedziba banku wraz z archiwami i serwerowniami, też by została zniszczona w wyniku przypadkowego ostrzału....
Poza tym, żołnierze też mają kredyty, więc spora szansa, że siedziba banku wraz z archiwami i serwerowniami, też by została zniszczona w wyniku przypadkowego ostrzału....