Kryptowaluty (Bitcoin, Ethereum, Lisk itd.) - Temat ogólny

[Kreaster]

Jestem na forum przez Jacka W. z kanału sukces, temat widzieliście na pewnp.

Skoro już tutaj trafiłem na Forexie, jak to dziwnie w ogóle brzmi, to chciałbym zapytać co sądzicie o kryptowalutach. Wiele opinii ostatino się pojawiło na ten temat. Ja przynajmniej nie widziałem wątku na forum o bitkojnach itd. Jeżeli już jest, albo nie można takich tematów zakładać to przepraszam, liczę na tylko na luźną dyskusję.

Taki artykuł mały na początek dla nieświadomych, ale myślę, że więszość kojarzy cryptocurrency:

https://cash-andra.blogspot.com/2018/01 ... sowej.html

Świat stoi u progu rewolucji finansowej?

[raposo]

"Co by było, gdybym..."

Mogłem kupić akcje Apple w 2001 r. za mniej niż 5$ (obecnie 177$), no ale nie kupiłem . Jestem frajerem?

Nazywanie siebie frajerem, bo się nie kupiło czegoś nieznanego, obarczonego dużym ryzykiem, co ostatecznie mocno zyskało na wartości, bez analizy co to faktycznie jest, to niezbyt dobry pomysł na artykuł . Autor skupił się na samej teoretycznej stopie zwrotu, nie biorąc pod uwagę wielu innych czynników, jak chociażby możliwości zniknięcia z dnia na dzień giełdy BTC, co zdarzyło się nawet w Polsce (ś.p. łodzki Bitcurex). A owych zagrożeń jest znacznie więcej.

Alternatywą są teraz futures na amerykańskich giełdach. No ale to dopiero teraz, kiedy Bitcoin w 2 lata zyskał 800%

Mocne wzrosty pociągają tutaj za sobą masę ryzyk, nie tylko związanych z wysoką amplitudą kursu. Bańka spekulacyjna? Tyle samo głosów za, co przeciw. Ale idea Bitcoina zeszła na drugi, a może nawet i trzeci plan. Kopanie przestało się opłacać, jako środek płatniczy akceptują go nieliczni, a coraz więcej kluczowych krajów (Chiny, Korea Płd.) zakazuje jego używania.

Obecnie w obrocie jest ponad 1000 różnych kryptowalut. Ciągle powstają (i znikają) kolejne. Mało kto analizuje czym właściwie są, jakie mogą mieć zastosowanie i możliwości. Bardziej skupiają się na spekulacyjnych transakcjach, które mogą dać im szybko zarobić.

Czy za 30 lat będziemy płacili kryptowalutami? Tego nie wie nikt. Ale tendencje na świecie są takie, że poszczególne rządy, widząc w nich zagrożenie (dla siebie, lub jak wolą mówić - "dla obywateli"), zmierzają do zakazu obrotu kryptowalutami, lub uregulowania ich w znaczącym stopniu, i jednocześnie próbują wprowadzić własne wirtualne waluty. A to podcina skrzydła całej ich idei.

Biorę popcorn i obserwuję

[wysoki01]

Ja mam pytanie z innej strony...
Jak rozliczać się z Urzędem Skarbowym od zysków z kryptowalut? Tak jak z Forexa? Jest to jakoś uregulowane prawnie?
Druga sprawa.
Serwis intralogic.eu stworzył bota do gry na giełdzie bitbay.net. Chciałbym zacząć sprzedawać do niego swoje ustawienia.
Czy muszę do tego posiadać firmę? Rozmawiałem z jednym gościem, który sprzedaje takie ustawienia i jemu księgowa powiedziała, że w ogóle nie musi się z tego rozliczać. Serio? Jakoś w to nie wierzę...

[raposo]

Jeśli sprzeda jedno takie ustawienie, czy dwa, po znajomych - to OK. Inaczej mówimy już o ciągłości wykonywania danej czynności w celach zarobkowych na własny rachunek czyli potrzebna działalność.

Odnośnie rozliczenia z kryptowalut.
Na Forexie mamy kontrakty na różnice kursowe (tzw. CFD), czyli instrumenty pochodne. Kryptowaluty nie są instrumentem finansowym, ale jeśli handlowałeś nimi u brokera FX, to de facto handlowałeś CFD-kami na kryptowaluty . I wtedy rozliczasz się tak, jak z Forexu.

Natomiast jeśli handlowałeś nimi na giełdzie jako osoba fizyczna to musisz zapłacić podatek wg skali podatkowej (18-32%).
https://businessinsider.com.pl/finanse/ ... ce/n880ly6

[fxlamer]

Taka ciekawostka https://cryptodemy.pl/pump-and-dump-czy ... ptowaluty/

[Kreaster]

rapso - Twoja pierwsza wypowiedź mistrzowska, dałeś mi mocno do myślenia. Chłodna kalkulacja kogoś z doświadczeniem, brawo.

Jak rozliczać się z Urzędem Skarbowym od zysków z kryptowalut? Jest to jakoś uregulowane prawnie?
Czy muszę do tego posiadać firmę? Rozmawiałem z jednym gościem, który sprzedaje takie ustawienia i jemu księgowa powiedziała, że w ogóle nie musi się z tego rozliczać. Serio? Jakoś w to nie wierzę...

Tak szczerze to nie musisz się rozliczać z nikim, na największej giełdzie kryptowalut w Polsce BitBay, możesz sobie wyrobić kartę i wypłacać pieniądze z bankomatów na całym świecie. Tak to jest jakieś wyjście... wyjście trzymania pieniędzy w skarpecie, w gotówce. Ale moim zdaniem łatwiej jest te pieniądze później zlegalizować niż mieć przelewy z giełdy na konto bankowe, bo banki i rządy strasznie się boją kryptowalut.

Szczerze to świat nie wie w jaką to stronę pójdzie, ale wątpię by to się zatrzymało. Rynek warty pewnie niedługo, albo i już bilion dolarów?! Kto wie...

6 zalet o kryptowalutach:
https://www.youtube.com/watch?v=C__3dMBpXZY

[raposo]

No to trochę wieści ze świata:

"Kolejne banki zamykają konta podmiotom handlującym kryptowalutami"
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Kolejn ... 67219.html

Zakazu kryptowalut chcą Chiny, Rosja, Brazylia i Indie. Zakaz handlu, posiadania, prowadzenia giełd itd..

Są i pozytywne informacje - np. Katar chce wprowadzić swoją kryptowalutę.

Kilka ciekawych newsów:
https://comparic.pl/kryptowalutowe-pods ... h-tokenow/

[mayburn]

Tak szczerze to nie musisz się rozliczać z nikim, na największej giełdzie kryptowalut w Polsce BitBay, możesz sobie wyrobić kartę i wypłacać pieniądze z bankomatów na całym świecie. Tak to jest jakieś wyjście... wyjście trzymania pieniędzy w skarpecie, w gotówce. Ale moim zdaniem łatwiej jest te pieniądze później zlegalizować niż mieć przelewy z giełdy na konto bankowe, bo banki i rządy strasznie się boją kryptowalut.

Mysle ze Twoje rozeznanie problemu jest co najmniej naiwne.

Z FAQ na stronie BitBay

"
Karta BitBay jest wygodnym instrumentem płatniczym połączonym z kontem na giełdzie BitBay. Jest anonimowa i nie posiada limitu transakcji.

Karta może zostać wydana jedynie zweryfikowanemu użytkownikowi giełdy.
"

Podatku nie placisz od tego ile wydajesz i w jaki sposob, tylko od osiagnietego dochodu.
Skoro karta jest przypisana do twojego Zweryfikowanego konta. Urzad skarbowy bez problemu moze wystosowac do BitBaya zapytanie o dochody osob i podmiotow ktorym swiadczy uslugi. Jest duze prawdopodobienstwo ze to zrobi albo juz tak jest i BitBay jest zobowiazany do czynienia tego niejako automatycznie(cyklicznie).

Na dowod ze nie jest to tylko mrzonka.

http://www.businessinsider.com/coinbase ... 17-11?IR=T

Polecam sie jednak rozliczyc z dochodow, szczegolnie z obecna nagonka na krypto ze strony wladz.

Pozdro.

[traderslife]

Tak szczerze to nie musisz się rozliczać z nikim, na największej giełdzie kryptowalut w Polsce BitBay, możesz sobie wyrobić kartę i wypłacać pieniądze z bankomatów na całym świecie. Tak to jest jakieś wyjście... wyjście trzymania pieniędzy w skarpecie, w gotówce. Ale moim zdaniem łatwiej jest te pieniądze później zlegalizować niż mieć przelewy z giełdy na konto bankowe, bo banki i rządy strasznie się boją kryptowalut.

Mysle ze Twoje rozeznanie problemu jest co najmniej naiwne.

Z FAQ na stronie BitBay

"
Karta BitBay jest wygodnym instrumentem płatniczym połączonym z kontem na giełdzie BitBay. Jest anonimowa i nie posiada limitu transakcji.

Karta może zostać wydana jedynie zweryfikowanemu użytkownikowi giełdy.
"

Podatku nie placisz od tego ile wydajesz i w jaki sposob, tylko od osiagnietego dochodu.
Skoro karta jest przypisana do twojego Zweryfikowanego konta. Urzad skarbowy bez problemu moze wystosowac do BitBaya zapytanie o dochody osob i podmiotow ktorym swiadczy uslugi. Jest duze prawdopodobienstwo ze to zrobi albo juz tak jest i BitBay jest zobowiazany do czynienia tego niejako automatycznie(cyklicznie).

Na dowod ze nie jest to tylko mrzonka.

http://www.businessinsider.com/coinbase ... 17-11?IR=T

Polecam sie jednak rozliczyc z dochodow, szczegolnie z obecna nagonka na krypto ze strony wladz.

Pozdro.

Stuprocentowa zgoda co do potrzeby rozliczania się z US, ale krypto wciąż są problematyczne. Byłem wczoraj u księgowej i przepisy są tak niejednoznaczne, że dla świętego spokoju lepiej się w to nie bawić
Poleciła jednak wystosowanie zapytania o interpretację do US i na jej podstawie się rozliczać.

[wasia90]

Jeżeli ktoś jest szczególnie zainteresowany jak rozliczać podatki z krypto w Polsce to polecam te 3 wpisy Pana Sławomira - jednak konkluzja jest prosta: praktycznie nie da się legalnie w Polsce handlować krypto.

https://www.facebook.com/slawomirmentze ... 7602000437
https://www.facebook.com/slawomirmentze ... 9525271578
https://www.facebook.com/slawomirmentze ... 2966495900

Tu tylko pierwszy wpis:
Ponieważ cena bitcoina bije kolejne rekordy, zbliżając się nieubłaganie do 10 000 dolarów, coraz większa liczba osób zaczyna zastanawiać się nad sprzedażą części swoich bitcoinów. Podstawowe pytanie jakie należy sobie wtedy zadać brzmi: jaki podatek dochodowy należy zapłacić oraz co zrobić, żeby ten podatek był jak najniższy?

Internet po prostu zalany jest mnóstwem błędnych informacji oraz "dobrych rad" mających pomóc w niezapłaceniu podatku od sprzedaży bitcoinów. Ponieważ kryptowalutami interesuje się już od 4 lat oraz jestem doradcą podatkowym, postanowiłem sprostować niektóre błędne informacje. Najpierw jednak podstawy:

1. Sprzedając bitcoiny musimy zapłacić podatek dochodowy od różnicy pomiędzy ceną sprzedaży a ceną zakupu. W zależności od wysokości dochodu, zapłacimy 18% lub 32% podatku.
2. Jeżeli mamy zarejestrowaną działalność gospodarczą, możemy wybrać podatek liniowy i zapłacić 19% podatku.

Nie powinno tu być żadnych wątpliwości. Musimy zapłacić podatek od zysku ze sprzedaży bitcoinów. W najlepszym wypadku podatek wyniesie nas 18% zysku. Niestety ta prosta zasada jest bardzo nieprzyjemna, dlatego wiele osób próbuje kombinować by podatku nie zapłacić. Pojawiło się w ten sposób wiele mitów, z których kilka najpopularniejszych omówię poniżej.

Mit nr 1 - "Podatek dochodowy płaci się dopiero po wycofaniu pieniędzy z giełdy kryptowalut".

Ten popularny kiedyś pogląd jest już na szczęście rzadko spotykany. Wpłacenie albo wypłacenie pieniędzy na giełdę nie jest w ogóle zdarzeniem podatkowym, nie ma więc żadnego znaczenia dla naszych rozliczeń ze skarbówką. Podatek trzeba zapłacić od dochodu ze sprzedaży bitcoinów, niezależnie od tego, czy wycofaliśmy zysk z giełdy.

Mit nr 2 - "Można się rozliczać ze sprzedaży bitcoinów na ryczałcie 3%".

Zostało wydanych kilka interpretacji podatkowych które potwierdzały tę możliwość. Problem jest taki, że były to interpretacje warunkowe. Jeżeli Urząd Statystyczny uzna, że sprzedaż bitcoinów jest " sprzedażą detaliczną towarów niekonsumpcyjnych, nieżywnościowych, gdzie indziej niesklasyfikowanych", to można rozliczać się 3% ryczałtem. Początkowo nawet GUS wydawał takie interpretacje, ale kiedy tylko nasi urzędnicy zorientowali się, że przypadkiem stworzyli w Polsce raj podatkowy (oraz miejsce idealne do prania pieniędzy), to oczywiście przestali takie interpretacje wydawać. Dlatego nie ma już co liczyć na możliwość sprzedaży bitcoinów i płacenia 3% podatku od ich wartości.

Mit nr 3 - "Można za bitcoiny kupić towar lub usługę i nie zapłacić wtedy podatku".

No nie można. Jeżeli kupujemy na bazarze ogórki za bitcoiny, to z punktu widzenia prawa podatkowego zawieramy transakcję barterową. To znaczy my sprzedajemy panu rolnikowi bitcoiny, a on nam sprzedaje ogórki. Od sprzedaży bitcoinów powinniśmy zapłacić podatek, a zakup ogórków nie jest oczywiście dla nas żadnym kosztem. Dlatego jeżeli płacimy za cokolwiek za pomocą bitcoinów, to urząd skarbowy traktuje to jako sprzedaż bitcoinów i domagać się będzie podatku. Co płynnie prowadzi nas do mitów 4 i 5.

Mit nr 4 - "Można za bitcoiny kupić złoto, potrzymać je 6 miesięcy i sprzedać bez podatku".

Pomysł jest sprytny. Opiera się na założeniu, że złoto jest rzeczą. A rzeczy, jeżeli nie prowadzi się działalności gospodarczej, można sprzedać po 6 miesiącach od zakupu bez podatku. Problemy są dwa. Pierwszy jest taki, że Ministerstwo Finansów nie jest do końca przekonane, że złoto jest rzeczą. Bez posiadania interpretacji indywidualnej, bałbym się sprzedaży złota inwestycyjnego bez podatku. Drugi problem jest znacznie poważniejszy. Zakup złota za bitcoiny jest opodatkowany tak samo jak zakup ogórków za bitcoiny. Czyli nie będziemy musieli zapłacić podatku od sprzedaży złota, ale od sprzedaży bitcoinów za złoto już tak.

Mit nr 5 - "Nie trzeba płacić podatku od wymiany jednej kryptowaluty na drugą kryptowalutę".

Jest to chyba najbardziej rozpowszechniony błędny pogląd. Jeżeli sprzedajemy BTC za ETH, to mamy do czynienia ze zwyczajnym barterem. Czyli sprzedażą BTC i zakupem ETH. Przychód stanowi dla nas wartość sprzedanych bitcoinów, a kosztem nie będzie wartość kupionych ethereum, tylko cena po jakiej sprzedawane bitcoiny kupiliśmy. Dokładnie tak samo jak ze złotem lub ogókami.

Czy oznacza to, że nie da się legalnie pozbyć bitcoinów bez podatku? Oczywiście nie. Ale odpowiedzi jak to zrobić nie należy szukać w komentarzach w Internecie, tylko u dobrego doradcy podatkowego, który dokładnie całą transakcję zaplanuje i przeprowadzi. Ponieważ, jak już wiele razy pisałem, podatek dochodowy muszą płacić tylko ci, których nie stać na jego legalne omijanie. Ta zasada dotyczy również właścicieli bitcoinów.

W razie czego, wiecie gdzie mnie znaleźć