2 odpowiedzi, więc już jest miejsce na polemikę
Złożyłem że PL nie zbankrutuje
Nie uwazam tez ze nadwyzka pieniedzy powinna od razu skutkowac jej zainwestowaniem.
Nawet jeśli trzymamy pieniążki w oczekiwaniu na dobrą inwestycję, możemy zarabiać jakieś tam drobne, mając równocześnie możliwość uwolnienia tych środków w praktycznie dowolnym momencie. Najprostsza opcja to wrzucenie tego na lokatę. Przeciętne lokaty są oprocentowane w tej chwili na około 2%. Opcja, o której się nie mówi to obligacje detaliczne. 10ciolatki są w tej chwili oprocentowane na 4% brutto. Do tego mamy opcję przedterminowego wykupu (Potrącana jest jakaś tam opłata - max 1 PLN). I teraz, zakładając, że przy tych warunkach pieniążki mają czekać dłużej niż pół roku mamy oprocentowanie minimum 2%. Jeśli pieniążki będą leżały dłużej, korzyść będzie rosła.
Wydaje mi się również że kolega pyta o coś "bezpiecznego"
Nawiązując do całości wypowiedzi, ciężko trafić instrument który performuje lepiej od rynku. Wydaje mi się, że w kwestii inwestowania na dłuższy termin najważniejsza jest dywersyfikacja oraz sposób budowy portfela.