Kolejny etap życia - Firma, Forex, GPW...

[Fx1]

Mam już za sobą kilka lat pracy i ... zobowiązania. Obecnie nie do końca podoba mi się sytuacja w pewnej firmie.
Ponadto oczekuję czegoś więcej na tym etapie życia i skończy się to prawdopodobnie zakończeniem współpracy/wypowiedzeniem. Zastanawia mnie jakie macie pomysły na swoje życie jakie "modele" pracy?
Wiadomo fx,gpw jest to obecnie dodatek i chyba nie byłbym w stanie traktować tego jako gwarancję dobrych stałych zarobków bo raz może być lepiej a raz gorzej. Prognozowanie że zawsze osiągnę na koniec miesiąca X kwotę i planowanie w oparciu o to wydatków może być dość ryzykowne.
Jakie są wasze schematy na życie? etat + fx , posiadacie własne firmy + fx, czy może jednak utrzymujecie się w 100% tylko z rynków. Pytanie kieruję do troszkę starszych forumowiczów....
Zastanawia mnie fakt czy jest jeszcze sens szukania pracy, czy może nie lepiej poświecić się np. firmie ? Z drugiej strony własna firma to konfrontacja z ułomnym systemem tego kraju... biurokracja i ciągła walka. Jakieś pomysły, porady, koncepcje na kolejny etap ?

Pozdrawiam
f.

[Pierz Andrzej]

wyłącznie własna firma/y + FX

piszesz ze FX nie daje Ci gwarancji , a praca na etacie Ci ją daje ? masz gwarancje że jutro idąc do pracy nie dostaniesz wypowiedzenia ? w życiu nic nie jest pewne

moim celem jest posiadanie co najmniej kilku form działalności gospodarczej w różnych sektorach nie planuje jakiś wielkich inwestycji czy otwarcia fabryki na kilkaset osób tylko jakieś małe firmy przynoszące oczywiście zysk

na dzień dzisiejszy skupiam się na dwóch całkiem różnych od siebie sektorów

1 - programowanie związane z rynkiem forex
2 - rolnictwo - teraz mała plantacja truskawki w planach jeszcze mam szklarnie - tunele foliowe

jedyną przeszkodą jest fakt że nasz kochany kraj w ogóle nie wspiera małych firm i cza uciekać do innych krajów UE jeżeli istnieje taka możliwość

[PanPiotr.pl]

Nie ma co porównywać pracy na etacie do spekulacji na giełdzie, bo to całkiem inne materie, a w szczególności jeśli chodzi o ryzyko.

Każdy wie, że spekulacja to ogromne ryzyko i obciążenie psychiczne, podczas spekulacji naprawdę niczego nie można być pewnym. Owszem można zmniejszyć ryzyko, ale nigdy nie będzie ono takie samo jak podczas pracy na etacie. A w szczególności jeśli pracuje się w wieloletniej firmie.

Ja osobiście tak naprawdę dopiero zaczynam dorosłe życie, ale mimo wszystkich swoich przemyśleń oraz planów przyszłościowych nigdy zakładałbym, aby w 100% utrzymywać się z spekulacji na giełdzie. Zawsze o spekulacji myślałem jako o dodatku, dodatkowym źródle dochody i myślę, że jest to dość zdrowe podejście.
Dlatego jeśli ja miałbym Ci coś radzić to zamiast całkowicie zajmować się giełdą postawiłbym na wariant własna firma + giełda.

[Fx1]

Dziękuję za posty.
Panie Andrzeju praca u kogoś nie jest pewna zgadza się. Zawsze istnieje ryzyko że można otrzymać wypowiedzenie jednak na pewno ryzyko jest mniejsze niż huśtawka notowań np. na eur/usd ... ale dywersyfikacja w postaci różnych działalności to dobry pomysł jednak na początku na pewno bym się ograniczył do jednej.

Panie Piotrze zgadzam się inwestowanie to ryzyko przez duże R. Dlatego też jak pisałem wyżej nie do końca byłbym w stanie polegać tylko na FX
Musi być nieco mniej ryzykowne źródło dochodu. Wydaje mi się że firma to jedna z niewielu alternatyw.

Dlatego tak by mniej więcej wychodziło na model w stylu: Firma +fx,gpw. Jedyne co mnie odrzuca to te złodziejskie podatki, opłaty itp. ...się nawet dobrze nie zacznie a już wyciągają kasę.

[mlody87]

Panowie a mam pytanie. Jezeli zdecydowalibysmy sie np na prowadzenie swojej firmy i dodatkowo grali na FX jako wlasnie firma. To jak wygladaloby rozliczenie z podatku? Dalej wystarczyloby zaplacic 19% czy to juz bardziej zawila sprawa wtedy?:)
Ktos moze wie?
pozdrawiam!

[Janus]

Panowie a mam pytanie. Jezeli zdecydowalibysmy sie np na prowadzenie swojej firmy i dodatkowo grali na FX jako wlasnie firma. To jak wygladaloby rozliczenie z podatku? Dalej wystarczyloby zaplacic 19% czy to juz bardziej zawila sprawa wtedy?:)
Ktos moze wie?
pozdrawiam!

Ja to przerabiałem. Cały czas płacisz tylko 19% czy tylko grasz czy też dodatkowo i jeszcze możesz sobie odliczyć koszty związane z tą działalnością. Podatkowo to wygląda OK ale spróbuj się z Forexu utrzymać

[mlody87]

Dzieki:) A moge spytac o jakie koszty dokladnie chodzi? np odliczenie strat?

[optimus128]

Ja jakiś czas się próbowałem utrzymywać z FX i GPW. Powiem, że dawałem radę ale raczej życie na minimalnej stopie, po jakimś czasie jednak pieniędzy na rachunku zamiast przybywać to ciągle było tyle samo albo się minimalnie zmniejszało bo wszystko pochłaniały bieżące wydatki. Teraz szukam jakiejś pracy bo jednak ciężko wydawać pieniądze i powiększać stan rachunku równocześnie. Jeśli zarabia się mniej z fx jak 70tys. netto (aby było na wydatki i powiększanie rachunku) to raczej trzeba szukać etatu.

[Baton]

Dzieki:) A moge spytac o jakie koszty dokladnie chodzi? np odliczenie strat?

Strata to nie koszt. Potencjalne koszty: sprzęt IT, dostęp do usług: notowania, internet, kursy, szkolenia. Można próbować 'podciągnąć' samochód, lokal, etc.

Jednak rozliczanie gry na fx na zasadach rozliczania zwykłej DG jest dość ryzykowne i toczyło się na ten temat wiele dyskusji bez ostatecznych wniosków...

[BOCZEK]

a może by zostać tak kontrolerem ruchu lotniczego w PL, no chyba ze na FX zarabiasz wiecej niż 20k miesiecznie...
dobra fucha jak na moje
http://www.youtube.com/watch?v=i_sWKGyPKCQ

Ja obecie gram na FX, mam prace stałą, teraz podłapałem drugą fuchę, którą ograniam sobie w domu na kompie, co mi nie przeszkadza w grze na FX . Z czasem, na wiosnę, jak konto się powiększy, a z drugiej pracy wyjdzie coś większego, bardziej stabilnego. to rzucam tą pierwszą. wtedy bede grał na FX i ciagnoł tę drugą fuchę, już na działaności.
Plan mam taki zeby drugą robotę przekształcić w firmę inżynierską, grać na FX, i dalej zbudować własnego robota.