Często chyba tak bywało, że po dopiero wyborach podejmowano strategiczne decyzje.
Czy są już jakieś spekulacje na ten temat?
Czy wojna z Iranem po wyborach w USA?
- Janek Trader
- Pasjonat
- Posty: 507
- Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54
Czy wojna z Iranem po wyborach w USA?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia
Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg
Forex - wielka zmanipulowana szulernia
Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg
Re: Czy wojna z Iranem po wyborach w USA?
Panowie, wpadłem na szatańskiego pomysła. W zasadzie zainspirowała mnie Wasza reakcja na wypadek w Fukushimie gdy wielu z Was pisało o rozterkach związanych z tradingiem na parach jenowych w tamtej sytuacji. Teraz (moim zdaniem ) kroi się niepowtarzalna (przynajmniej do następnej wojenki o pokój i demokrację)okazja do dywagacji na temat zarabiania na wojnach i kryzysach. Tamto wydarzenie było całkowicie losowe, teraz historia jest w sytuacji zero-jedynkowej. Kwestia czasu (dość krótkiego IMHO) w którą stronę przeważy statystyka. Ale żeby nie było za łatwo choć może zabawnie spróbujmy przewidzieć jakie wydarzenia będą poprzedzać zaangażowanie militarne USA w Iranie lub Syrii. I nie chodzi o to czy tak się faktycznie stanie (czy wybuchnie wojna) ale jakie znaki na niebie i ziemi mogą ją poprzedzić. Przecież wojny nie zaczyna się tak sobie, jak w każdym przedsięwzięciu musi się znaleźć ktoś kto na tym zarobi - to zwykły biznes. Zanim trepy w sztabie zaczną przesuwać chorągiewki na mapach, zanim na irańską ziemię spadnie pierwsza przeżuta przez amerykańskiego marines guma, należy zabezpieczyć siły i środki i dostarczyć je w odpowiednie miejsce. Co się stanie z gospodarką USA PRZED wojną, Jaki będzie kurs dolara i ropy 12 godzin przed atakiem? A akcje General Electic, Boeing, Goodyear i innych? Czy AT jest w stanie dać nam jakieś sygnały o wydarzeniach fundamentalnych w tak historycznych momentach ?Myślę, że było by ciekawie dowiedzieć się jak najwięksi zarabiają na takich imprezach kosztem naiwnych podatników i ewentualnie zająć odpowiednie pozycje na rynku, naciskając na głowę stalową jarmułkę
. Wszelkie "konwencjonalne" teorie spiskowe (np: HAARP sobie odpuśćmy ok?) mile widziane.

Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję
Re: Czy wojna z Iranem po wyborach w USA?
Halliburton wydał w czasie kampanii Busha ok 700 mln USD na sam lobbing. Ile musieli zarobić na wejściu do Zatoki, pewnie dużo. Ogólnie takie ataki są planowane kilka lat wcześniej, tam tez działa lobby, tak było w przypadku wojny z Saddamem Husajnem, wtedy "lobbował" np. książe z Kuwejtu, miał stałą wejściówkę do White House:). Dochodzą też różne osobiste ambicje i rozterki(takie miał młody Bush). Wojna ma kilka różnych"odcieni szarości" tak to można ująć.T-REX pisze:Panowie, wpadłem na szatańskiego pomysła. W zasadzie zainspirowała mnie Wasza reakcja na wypadek w Fukushimie gdy wielu z Was pisało o rozterkach związanych z tradingiem na parach jenowych w tamtej sytuacji. Teraz (moim zdaniem ) kroi się niepowtarzalna (przynajmniej do następnej wojenki o pokój i demokrację)okazja do dywagacji na temat zarabiania na wojnach i kryzysach. Tamto wydarzenie było całkowicie losowe, teraz historia jest w sytuacji zero-jedynkowej. Kwestia czasu (dość krótkiego IMHO) w którą stronę przeważy statystyka. Ale żeby nie było za łatwo choć może zabawnie spróbujmy przewidzieć jakie wydarzenia będą poprzedzać zaangażowanie militarne USA w Iranie lub Syrii. I nie chodzi o to czy tak się faktycznie stanie (czy wybuchnie wojna) ale jakie znaki na niebie i ziemi mogą ją poprzedzić. Przecież wojny nie zaczyna się tak sobie, jak w każdym przedsięwzięciu musi się znaleźć ktoś kto na tym zarobi - to zwykły biznes. Zanim trepy w sztabie zaczną przesuwać chorągiewki na mapach, zanim na irańską ziemię spadnie pierwsza przeżuta przez amerykańskiego marines guma, należy zabezpieczyć siły i środki i dostarczyć je w odpowiednie miejsce. Co się stanie z gospodarką USA PRZED wojną, Jaki będzie kurs dolara i ropy 12 godzin przed atakiem? A akcje General Electic, Boeing, Goodyear i innych? Czy AT jest w stanie dać nam jakieś sygnały o wydarzeniach fundamentalnych w tak historycznych momentach ?Myślę, że było by ciekawie dowiedzieć się jak najwięksi zarabiają na takich imprezach kosztem naiwnych podatników i ewentualnie zająć odpowiednie pozycje na rynku, naciskając na głowę stalową jarmułkę. Wszelkie "konwencjonalne" teorie spiskowe (np: HAARP sobie odpuśćmy ok?) mile widziane.
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/
- ForexTig3r
- Maniak
- Posty: 2462
- Rejestracja: 15 maja 2012, 13:47
Re: Czy wojna z Iranem po wyborach w USA?
To może dlatego Obama był tak ponury przy debacie z Romneyem.
Sprawdzi się przepowiednia o czarnym prezydencie.
Sprawdzi się przepowiednia o czarnym prezydencie.
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
subsilver2 趋势线
subsilver2 趋势线
Re: Czy wojna z Iranem po wyborach w USA?
Ok więc pierwsze pytanie, czy armia USA jest w stanie ruszyć rynkiem? Czy ich budżet na to pozwala?sądzę, że tak. Czy wojnę należy zaczynać od wywołania sztucznego kryzysu wewnątrz państwa (ceny w górę) czy też lepiej poczekać na prosperity? Czy lepiej jest zrobić to (wojnę) gdy edek, oil jest w trendzie spadkowym, czy też najczęściej wszystkim to wisi? Chcę patrzeć na to wszystko jak na forex, gdzie dawcami kapitału jest społeczeństwo (podatnicy) a jednostki bądź korporacje łapią TP.Chodzi mi o to, że jeśli ta gra jest w jakiś sposób ustawiona (a chyba jest) i ma przełożenie na rynki finansowe (a na pewno ma) to jak to zamienić na osobiste zyski? 7LS Kerimba?
I czy jest to robione siłowo w sensie dużych niespodziewanych interwencji na rynku mających na celu podnieść/zbić ceny, czy też czeka się aż rynek sam się ułoży?

Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję