Biopaliwo z glonów.

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
Cadermo

Biopaliwo z glonów.

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

Po obejrzeniu materiału National Geographic:
http://www.youtube.com/watch?v=m0bg_wM8 ... re=related

o skutkach braku ropy na świecie myślę ,że naprawdę może być ciężko jeśli nie wymyślą innego źródła energii.
Dobrym pomysłem wydaje się tworzenie biopaliwa z glonów.Naukowcy już nad tym pracują .

http://www.wiz.pl/main.php?go=1&op=2&id=215

Ciekawe kiedy to wejdzie w życie..

Awatar użytkownika
Tig3r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2310
Rejestracja: 02 sty 2008, 10:46

Nieprzeczytany post autor: Tig3r »

przecież jest wytwarzanie energii choćby z wody
po co za w czasu zabijać kurę znoszącą złotej jaja..
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

Bardziej stawiam na paliwa do transportu. Elektrycznych samolotów /tirów raczej nie zrobimy :wink:

Awatar użytkownika
basketmat
Gaduła
Gaduła
Posty: 235
Rejestracja: 19 sie 2011, 19:00

Nieprzeczytany post autor: basketmat »

Technologia daje nam nieograniczone możliwości, tylko mózgi mainstreamowych profesorków są ograniczone.
Przecież gdyby nie było z tego mega hajsu, to nikt by się tą ropą nie interesował. Zresztą myślisz, że nie ma już technologii, która by mogła zastąpić paliwa płynne? Nie bądźmy naiwni.
A w bajki o końcu ropy, globalnym ociepleniu i terrorystach wierzą tylko dzieci. Oczywiście ropa się kiedyś skończy, ale po co straszyć ludzi?


Dodam jeszcze, że jak nie wiadomo o co chodzi, to ... no właśnie :wink:
Pozdrawiam

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

I tu tkwi haczyk ,bo technologia już jest ,ale pewnie jeszcze długo nie będziemy mogli korzystać z tej technologii. W końcu póki co ropa ma być numer one ,a potem te firmy pewnie przeniosą się na glony i nadal będą "rządzić"...

Awatar użytkownika
seba
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 417
Rejestracja: 20 paź 2010, 17:06

Nieprzeczytany post autor: seba »

nie pamietam dokladnie gdzie to widzialem....
byl jakis artykul/film o samochodach na prad...podobno juz ze 30 lat temu produkowano samochody na prad ktore byly lepsze i szybsze od owczesnych na benzyne...
niestety po baaardzo krotkim czasie zostaly one odkupione od uzytkownikow, a w niektorych przypadkach nawet zabrane...WSZYSTKIE zostaly zaraz potem zniszczone...nie ostal sie nawet jeden w jakims muzeum itp...
takze technologie byly juz od baaaardzo dawna...
ale coz poradzic...musi byc na rope i koniec :)

druga ciekawa rzecz ktora czytalem/ogladalem na temat ropy bylo to ze ropy podobno nigdy nie zabraknie...jest jej mega duzo na naszej planecie i to co do tej pory zostalo odkryte i jest wydobywane to jest dopiero "kropla w morzu"...po za tym na miejsce tej ropy ktora jest wydobywana tworzy sie caly czas nowa...
(to nie moje przekonania bo nie znam sie na procesie tworzenia ropy...mowie poprostu co zapamietalem :) )

zaraz moze poszukam tych artykulow ale nie gwarantuje skutecznosci bo bylo to dosc dawno :)

LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Nieprzeczytany post autor: LowcaG »

seba pisze:podobno juz ze 30 lat temu produkowano samochody na prad ktore byly lepsze i szybsze od owczesnych na benzyne...
Technologia jest stara to fakt, ale jaki miały zasięg?
Teraz zaczynamy się zbliżać zasięgiem(i realną ceną, choć jeszcze wysoką) do dzisiejszych potrzeb. Problemem nie jest wytwarzanie prądu (choć to też), ale przechowywanie.

Ciągle jestem optymistą i od paru(3) lat obstawiam że w 2016 , hybrydy zaczną być normalką, a elektryczne będą u progu trochę ponad przeciętnego Kowalskiego, i nastawiam się na skok w przechowywaniu energii. Też teraz nie podam lików, ale z tego co śledzę temat, to jest parę grup naukowców którzy osiągnęli dobrą relację pojemność/waga/cena. Obstawiam, jeszcze 2 lata testów, i 2 lata na wdrożenie do motoryzacji.

No chyba, że jednak coś wymyślą w branży "podręcznego" wytwarzania energii, ale tu nie byłbym takim optymisą i obstawiam więcej lat.

Cadermo pisze: Elektrycznych samolotów /tirów raczej nie zrobimy
Tirów? dlaczego nie? widziałem nawet gdzieś opracowania, że w jakiś tam przypadkach było by to opłacalne(Albo blisko opłacalnego ;) ).

Awatar użytkownika
basketmat
Gaduła
Gaduła
Posty: 235
Rejestracja: 19 sie 2011, 19:00

Nieprzeczytany post autor: basketmat »

Poczytajcie sobie o tym, co mówił p. Tesla 100 lat temu, a opadną wam szczęki :lol:
Na tym świecie są technologie jakie nam się nie śnily.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
kafe466
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 28 sty 2011, 21:32

Nieprzeczytany post autor: kafe466 »

he he. a co powiecie na to?
http://gadzetomania.pl/2012/02/28/samoc ... -za-sztuke
jak dla mnie rewelacja, szkoda tylko ze żaden europejski koncern samochodowy na to nie pójdzie.
Czy niczego nie dostrzegasz? A raczej, czy dostrzegasz brak czegoś, co by można było dostrzec?

Awatar użytkownika
seba
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 417
Rejestracja: 20 paź 2010, 17:06

Nieprzeczytany post autor: seba »

seba pisze:zaraz moze poszukam tych artykulow ale nie gwarantuje skutecznosci bo bylo to dosc dawno
po mniej wiecej 2 godzinnych poszukiwaniach w internecie znalazlem cos takiego...ale mimo wszystko wydaje mi sie ze okolo 1980 bylo jeszcze cos innego czego akurat teraz nie moge znalezc :/

General Motors EV1:

GM EV1 to legendarny samochód elektryczny, którego produkcja zaczęła się w 1996r. i trwała aż do 2000r. W tym czasie zbudowano i oddano w leasing ponad 1100 sztuk EV1 (660 szt. pierwszej generacji i 457 drugiej generacji). Niestety po zmianie sytuacji politycznej i prawnej w USA projekt upadł, czego następstwem było odebranie EV1 użytkownikom po wygaśnięciu umów i ich zniszczenie. Tylko kilka egzemplarzy przetrwało w rękach muzeów lub uczelni technicznych jako eksponaty. Pojazdy elektryczne EV1 cieszyły się sporą popularnością, nie brakowało chętnych do brania ich w leasing, a nawet zapaleńców oferujących 30-40 tys. USD za odkupienie wozu od GM.

Przyspieszenie: 0-100 km/h w 9 s
Prędkość maksymalna: 130 km/h (ograniczona elektronicznie)
Zasięg na jednym ładowaniu: 120 km (1 generacja), 240 km (2 generacja)
Moc maksymalna: 137 KM (101 kW)
Maks. moment obrotowy: 149 Nm
Czas ładowania 0-100%: około 8-10 h (z giazdka 220 V), około 15 h (z giazdka 110 V), 3 h (z użyciem zewnętrznej ładowarki 220 V)
Czas ładowania 0-80%: około 45-90 minut (z użyciem zewnętrznej ładowarki 220 V)


tu mozna zobaczyc jak to wyglada i jezdzi:
http://www.youtube.com/watch?v=bsdUfAEIEos
==============================================================================

General Motors Impact 1991r
http://www.youtube.com/watch?v=-M54unDSN28
0-100 - 8 sekund
zasieg - 120mil (192km)
rocznik 1991 !!!!!

==============================================================================

tu jakis amerykaniec zbudowal elektryczne auto ktore wygrywa wyscigi na 1/4 mili z maserati
http://technologie.gazeta.pl/internet/1 ... _lat_.html

tutaj nasz polski "wynalazca" stworzyl samochod na wode ktory pobiera 2,45l na 100km
http://www.youtube.com/watch?v=WxDsfSOYoZw
:)
==============================================================================
LowcaG pisze:Cadermo napisał:
Elektrycznych samolotów /tirów raczej nie zrobimy

Tirów? dlaczego nie? widziałem nawet gdzieś opracowania, że w jakiś tam przypadkach było by to opłacalne(Albo blisko opłacalnego Wink ).
co do tirow to juz sa:
http://kopalniawiedzy.pl/elektryczna-ci ... esel,15091
==============================================================================

PODSUMOWUJAC
nie potrzeba nam paliwa z glonow ani innych cudow :)
- skoro w 1991 roku byly samochody z przyspieszeniem 8,0 do setki i zasiegiem ponad 190km
- skoro w 1996 roku mielismy samochody o zasiegu 240km i czasie ladowania (0-80%) 45-90min
- skoro polski "dziadek" potrafi przerobic jakiegos starego szrota zeby palil 2,45 litra na 100km
- skoro amerykanski domowy mechanik potrafi zrobic samochod elektryczny ktory na 1/4 mili bije na glowe maserati

skoro "domowi mechanicy" potrafia takie cuda.....to co by bylo gdyby od 1991 (albo i duzo wczesniej) zajely sie tym najwieksze umysly w najwiekszych korporacjach...
dla przypomnienia chcialem powiedziec ze mamy aktualnie rok 2012 ;)
2012-1991=21 lat
takze nawet nie chce probowac zgadywac czym, za ile i z jakimi predkosciami moglibysmy dzis jezdzic....

takze problemem jest tylko i wyalcznie to ze "MUSI BYC NA ROPE I KONIEC"

:)

ODPOWIEDZ