Witam,
z przyczyn technicznych otwieramy nowy wątek a stary zamykamy.
HUMOR [cz. 2]
HUMOR [cz. 2]
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nowy podatek we Wrocławiu: za deszcz i śnieg bez względu na pogodę....
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wr ... omosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wr ... omosc.html
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
może mniej humorystyczne, ale mnie się podoba
http://www.youtube.com/watch?v=aqU973ex ... r_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=aqU973ex ... r_embedded
. "Niemiec, Francuz i Żyd mieli za zadanie uprasować koszulę, zjeść bochenek chleba i wydymać kobitkę. Wszystko w 7 minut. Pierwszy wyszedł Niemiec. Zaczął prasować koszulę. Uprasował, ale czasu wystarczyło mu zaledwie na kilka kąsnięć chleba. Francuz zdążył wydymać kobitkę i zjeść połowę bochenka. Żyd kazał kobicie prasować koszulę, a dymając ją od tyłu, zjadł spokojnie chlebek. 7 minut wystarczyło i wygrał! Na konferencji prasowej Niemiec powiedział: - U nas na pierwszym miejscu liczy się praca, później jedzenie.Jak zostanie trochę czasu, to się zabawiamy. - Dla nas ważna jest zabawa - oświadczył Francuz. Potem należy pojeść frykasów a na końcu popracować. Żyd zaś wyznał: - U nas jest takie powiedzenie: jeśli nie wydymasz tego, co na ciebie pracuje, to jeść nie będziesz... "
"If music is dying musicians are killing it" - MP
a propos niemca, to przypomniało mi się, jak w latach 70-tych jeździłem do Berlina (DDR), zdziwiłem sie, ze w każdy chyba czwartek o godzinie 13-tej (jezeli dobrze pamiętam) w całym mieście wyły syreny fabryczne. Na pytanie do kolegi, czy coś się stało, ze tak wyją, okazało się, ze to był taki administracyjny przekaz partyjny.SEROL666 pisze:. "Niemiec, Francuz i Żyd mieli za zadanie uprasować koszulę, zjeść bochenek chleba i wydymać kobitkę. Wszystko w 7 minut. Pierwszy wyszedł Niemiec. Zaczął prasować koszulę. Uprasował, ale czasu wystarczyło mu zaledwie na kilka kąsnięć chleba. Francuz zdążył wydymać kobitkę i zjeść połowę bochenka. Żyd kazał kobicie prasować koszulę, a dymając ją od tyłu, zjadł spokojnie chlebek. 7 minut wystarczyło i wygrał! Na konferencji prasowej Niemiec powiedział: - U nas na pierwszym miejscu liczy się praca, później jedzenie.Jak zostanie trochę czasu, to się zabawiamy. - Dla nas ważna jest zabawa - oświadczył Francuz. Potem należy pojeść frykasów a na końcu popracować. Żyd zaś wyznał: - U nas jest takie powiedzenie: jeśli nie wydymasz tego, co na ciebie pracuje, to jeść nie będziesz... "
Ponieważ DDR miało bardzo mały przyrost narodowy, te syreny przypominały, ze dziś masz iść z pracy prosto do domu a nie do knajpy i skonsumować współmałżonka.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.