Witam,
wiem, iz sie ktos doczepi, ze nie stosuje polskich znakow z ogonkiem....jednak to ulatwenie w pisaniu. Czy takowym ulatwieniem mozna nazwac "tranZakcja" ?? Chyba juz nie, jednak to juz jest moja reflaksja.
Wiele dzieci neostrady ma dysleksje, stalo sie to niesamowicie popularne po 1995 roku. Mam jednak do tego swoja teorie, bo jesli ktos ma chorobe, to z nia walczy, a jesli sie poddaje taktujac jako wygodnictwo, to juz moza nazwac lenistwem. Papier wszystko przyjmie.
Niedlugo beda dÓpa pisac przez o z kreska. RZenada
Poprawna polszczyzna na forum.
No ale co zwiazku z tym? Jakies rozwiazanie, puenta, cokolwiek?
Bo jezeli nie to, tak bylo i pewnie jeszcze dlugo bedzie i za wiele nie poradzisz.
A tak wspolnie tu sobie wszyscy po narzekaja i g.... z tego wyniknie, taka prawda...
Za duzo czasu ludzie traca na rozwazanie nad problemami, zamiast (ewentualnie) nad rozwiazaniami albo konstruktywnymi rozmowami, to moj wniosek, i to tez jest pewnego rodzaju plaga ostatnio (nie tylko na forum).
Bo jezeli nie to, tak bylo i pewnie jeszcze dlugo bedzie i za wiele nie poradzisz.
A tak wspolnie tu sobie wszyscy po narzekaja i g.... z tego wyniknie, taka prawda...
Za duzo czasu ludzie traca na rozwazanie nad problemami, zamiast (ewentualnie) nad rozwiazaniami albo konstruktywnymi rozmowami, to moj wniosek, i to tez jest pewnego rodzaju plaga ostatnio (nie tylko na forum).
Mi by bylo wstyd gdybym nie umial pisac poprawnie w ojczystym jezyku....
A walka z tymi pseudo "dyslektykami" to walka z wiatrakami niestety
Tylko jak to w oczy razi - zwyczajne leniswtwo nawet, bo rownie dobrze mozna by korzystac z autokorekty firefoxa choziazby, zeby nie razic tym innych.
Dziwne jest to, ze jak ja sie uczylem to nikt z mojego otoczenia nie mial papieru na dyslekcje, dysortografie, dyskalkulie czy co tam sobie jeszce wymysla, a teraz to jakos stalo sie norma...
A walka z tymi pseudo "dyslektykami" to walka z wiatrakami niestety
Tylko jak to w oczy razi - zwyczajne leniswtwo nawet, bo rownie dobrze mozna by korzystac z autokorekty firefoxa choziazby, zeby nie razic tym innych. Dziwne jest to, ze jak ja sie uczylem to nikt z mojego otoczenia nie mial papieru na dyslekcje, dysortografie, dyskalkulie czy co tam sobie jeszce wymysla, a teraz to jakos stalo sie norma...
"What separates the winners from the losers, is the winners have learned how to lose"
-
jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
Jak już się czepiasz ortografii, sam pisz poprawnie.Raffiko pisze:Chyba juz nie, jednak to juz jest moja reflaksja.
Na tym forum są takie zasady, że nie wolno zwracać publicznie uwagi, że ktoś pisze niepoprawnie.
Dlaczego wprowadzono taką zasadę? Wniosek jest oczywisty...
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl
Wg mnie powinno sie rownac w gore, a nie w dol, byc moze dzieki takiej presji wywieranej przez innych uzytkownikow forum, nie jeden by sie zmotywowal i zaczal pisac poprawnie lub chociaz korzystal z narzedzi autokorekty.
"What separates the winners from the losers, is the winners have learned how to lose"
Bo uwagę można zwrócić prywatnie. Forum jest platformą wymiany myśli i poglądów i nie można "szykanować" innych tylko z tego powodu jak piszą. Świadczą tym tylko o sobie, np. że nie potrafią wykorzystać wtyczki w FF.
Zasada została wprowadzona po to by uniknąć dyskusji nad ideami i zabrać się za konkrety a nie tracić czas na jałowe dyskusje. Bo od tego, że pogadacie nie zmieni się podejście użytkowników.
Zasada została wprowadzona po to by uniknąć dyskusji nad ideami i zabrać się za konkrety a nie tracić czas na jałowe dyskusje. Bo od tego, że pogadacie nie zmieni się podejście użytkowników.
Trade what you see, NOT what you hear or think
a ja uważam, że można! Wymiana poglądów to jedno ale jakiś poziom trzeba trzymać... jak komuś się raz czy dwa razy zdarzy napisać jakąś literówkę czy błąd ort. to nic się nie stanie ale jak ktoś notorycznie pisze tworząc "nowy" język to inna sprawa - a przykładów mogę podawać do rana (zaczynając od zz)! Na wielu forach internetowych walczy się z tym oficjalnie, bez żadnej uprzejmości - nie umiesz pisać, to nie pisz! i w przypadku większej ilości błędów admini powinni kasować cały post informując, że dopuszczalna ilość błędów została przekroczona albo wytykają te błędy wstawiając "ort" w miejsce błędu!Nievinny pisze:i nie można "szykanować" innych tylko z tego powodu jak piszą.
To nie jest jakieś międzynarodowe forum, gdzie ludzie z innych krajów próbują pisać w innym języku - to polskie forum i powinno się tu pisać po polsku a nie w jakimś spaczonym języku... Natomiast ignorowanie problemu jest chyba nie na miejscu i może doprowadzić do tego, że za jakiś czas wypowiadać się tu będą sami analfabeci - ci mądrzejsi po prostu odejdą...
a gdzie te "konkrety"?Nievinny pisze:zabrać się za konkrety a nie tracić czas na jałowe dyskusje
Ostatnio zmieniony 28 lut 2010, 13:49 przez Pytajnik, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jak najlepiej zarobić wykorzystując analizę techniczną? Napisać książkę na ten temat - na pewno dobrze się sprzeda" - Tyle jeśli chodzi o temat AT 
Moim zdaniem też powinno się publicznie na forum zwracać uwagę na rażące błędy ortograficzne (prócz literówek, które każdemu mogą się zdarzyć), to może jednak po jakimś czasie zmobilizować użytkowników, choćby do automatycznego sprawdzenia pisowni przed opublikowanie wpisu.
Dodano po 8 minutach:
Dodano po 8 minutach:
tak, ja mam propozycję, żeby wprowadzić "ostrzeżenia za ortografię" i np: po jakiejś tam ilości uzbierany ostrzeżeń np. 20, dany user dostaje "bana", dopóki nie nauczy się pisać po polskuLowcaG pisze:No ale co zwiazku z tym? Jakies rozwiazanie, puenta, cokolwiek?
-
vindemiatrix
- Gaduła
- Posty: 100
- Rejestracja: 22 kwie 2009, 12:12
-
SzykownyJac
- Stały bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 sty 2010, 01:07
Witam,
Glupi temat.
Moim zdaniem nietaktowne jest zwracanie komus uwagi publicznie.
Mozna jakos delikatnie na prv a tak naprawde to takie czepianie sie.
Dla mnie to szczegoly a od szczegolow i detali jest encyklopedia buhehe.
Kazdy inteligenty poradzi sobie z odczytaniem i nie bedzie narzekal.
To tyle.
Pozdrawiam.
:>:>:>:>
Glupi temat.
Moim zdaniem nietaktowne jest zwracanie komus uwagi publicznie.
Mozna jakos delikatnie na prv a tak naprawde to takie czepianie sie.
Dla mnie to szczegoly a od szczegolow i detali jest encyklopedia buhehe.
Kazdy inteligenty poradzi sobie z odczytaniem i nie bedzie narzekal.
To tyle.
Pozdrawiam.
:>:>:>:>