Obecnie jestem posiadaczem rachunku w Admiral Markets. Ogółem jestem z niego zadowolony, przyjemna i intuicyjna obsługa, szybkie przelewy, itd. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie szwankująca platforma (chyba).

Otóż - zdarza się raz na jakiś czas, że cena dotyka w transakcji ustalonego poziomu TP, ale jej nie zamyka. Czy jest to zatem wina brokera czy do poziomu TP trzeba jeszcze doliczyć spread? Bo np. wczoraj na GBP/USD w jednej transakcji miałem ustalone TP na wysokości 1.5625, a pozycję zamknęło dopiero na 1.5627. I to był cud bo potem nie było już ruchu w górę tylko cofka. Mało brakowało a musiałbym stresować się kolejne 6 godzin z otwartą pozycją.

Jeżeli to wina brokera - czy takie sytuacje gdy np. nie zamknie mi pozycji można reklamować? Czy jest szansa że uda się odzyskać stracone pieniądze? Czy może jest to wina platformy, tudzież jej połączenia z siecią?
Pytam bo bardzo ciekawi i denerwuje mnie trochę ta sytuacja, a może ktoś miał już podobny problem.

Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam,
freakout