Witam.
Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak powstaje ruch ceny.
Chciałbym dokładnie zrozumieć w jaki sposób cena rośnie lub maleje i czy pojedyczy uczestnik rynku może sam "rysować" świeczki kupując i sprzedając samemu sobie.
Załóżmy że na rynku nie ma nikogo, ani sprzedającego ani kupującego (nie ma też ceny).
Załóżmy że cena może zmieniać się o 1 punkt
Załóżmy że nie ma spraedu. (dla uproszczenia)
1. Pojawia się uczestnik nr 1 w skrócie NR1 i oferuje do sprzedaży COS za 100 w ilości 1 sztuka
2. cena pojawia się na wykresie już teraz ?
3. Ten sam NR1 chce też kupić COŚ za 95 w ilości 1 sztuki
4. Czy teraz na wykresie bedzie widoczny spadek o 5 punktów ?
Zakładając że nikt inny nie uczestniczy w rynku to czy NR1 będąc sam może rysować sobie wykres do woli ? z góry na dół i z dołu do góry ?
Jak powstaje cena i jej ruch.
Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
sama "chec" kupna i sprzedazy nie jest na wykresie widoczna i samo wystawienie czegos ceny nie zmienia.
w glebi rynku - LEVELII widac zlecenia wystawione
dopiero jak ktos faktycznie kupi od nr1 to cena znajdzie sie na wykresie
to tak jakbys wystawil swoje mieszkanie za 1 000 000 zl, ale nikt go nie kupi to w raporcie odnosnie cen transakcyjnych go nie uwzglednia.
w glebi rynku - LEVELII widac zlecenia wystawione
dopiero jak ktos faktycznie kupi od nr1 to cena znajdzie sie na wykresie
to tak jakbys wystawil swoje mieszkanie za 1 000 000 zl, ale nikt go nie kupi to w raporcie odnosnie cen transakcyjnych go nie uwzglednia.
bzium®
Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
Ja zakładam że NR1 faktycznie dokonuje kupna i sprzedaży ponosząc straty (bo takie ma widzimisie)
Ale zakładając ze nr1 faktycznie sam sobie sprzedaje tanio i kupuje drogo to wtedy to widać na wykresie ?
Zmierzam do tego czy na pustym rynku sam NR1 może ponosząc niewielkie koszty poruszać ceną ?
Ale zakładając ze nr1 faktycznie sam sobie sprzedaje tanio i kupuje drogo to wtedy to widać na wykresie ?
Zmierzam do tego czy na pustym rynku sam NR1 może ponosząc niewielkie koszty poruszać ceną ?
Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
w teorii jak bedzie to robil przez dwa rozne konta (roznych brokerow) to powinno dac rade...
w praktyce raczej nie do zrealizowania...
edit:
jeszcze pytanie po co
w praktyce raczej nie do zrealizowania...
edit:
jeszcze pytanie po co

bzium®
Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
Zakładam że tym uczestnikiem NR1 jest np. Deutche Bank lub inny podobny
Jeśli nikogo nie ma to taki NR1 teoretycznie może wystawiać naprzemienne zlecenia kupna i sprzedaży o znikomej wielkości lota i rysować świeczki jak chce czy tak ? Będzie ponosił niewielkie straty z uwagi na małe pozycje które wystarczą do ruszania ceny.
Jeżeli tak to można założyć że jeśli na rynku jest tylko plankton czyli tak jakby nikogo nie było to NR1 może nas "nagarniać" jak chce i gdzie chce w sposób przez siebie wybrany
rysując na wykresie dowolne wzorki, linie trendu, patterny i inne przykuwające wzrok "malunki" ponosząc cały czas niewielkie straty po czym kiedy pojawią się mniejsze i większe rybki wybiera kierunek w którym może "zabić" jak najwięcej rybek.
Czasami tych ryb i rybek jest na tyle dużo a każda w siatce się wierci w różne strony więc "ubija się" je kładąc na rynek wystarczająco duże zlecenie ... najlepiej podczas ogłaszania "newsów"....
Tylko jedno mnie interesuje czy dysponując odpowiednim kapitałem można sobie rysować wykres jak się chce przy założeniu że nie ma innych uczestników lub ich ilość jest znikoma.
edit:
Po co ? Dla kasy oczywiście ? Tzn malując odpowiednie formacje i wzory NR1 wabi rybki do siatki

Jeśli nikogo nie ma to taki NR1 teoretycznie może wystawiać naprzemienne zlecenia kupna i sprzedaży o znikomej wielkości lota i rysować świeczki jak chce czy tak ? Będzie ponosił niewielkie straty z uwagi na małe pozycje które wystarczą do ruszania ceny.
Jeżeli tak to można założyć że jeśli na rynku jest tylko plankton czyli tak jakby nikogo nie było to NR1 może nas "nagarniać" jak chce i gdzie chce w sposób przez siebie wybrany

Czasami tych ryb i rybek jest na tyle dużo a każda w siatce się wierci w różne strony więc "ubija się" je kładąc na rynek wystarczająco duże zlecenie ... najlepiej podczas ogłaszania "newsów"....
Tylko jedno mnie interesuje czy dysponując odpowiednim kapitałem można sobie rysować wykres jak się chce przy założeniu że nie ma innych uczestników lub ich ilość jest znikoma.
edit:
Po co ? Dla kasy oczywiście ? Tzn malując odpowiednie formacje i wzory NR1 wabi rybki do siatki

Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
takie historie maja miejsca, ale odbywaja sie troche inaczej.
grubasy np lekko shortuja zeby potem wiekszym zleceniem zaladowac longa
ale nie potrzebuja do tego drugiej "swojej" strony tylko rynek wystarczy, a czasem wystarczy ze pokaza wieksze zlecenie i ludziki wchodza po markecie zeby zalapac sie na ruch.
ktos to nazwie manipulacja, ale ja mysle ze to biznes jak kazdy inny... sprzedac drogo, kupic tanio, albo jeszcze taniej
grubasy np lekko shortuja zeby potem wiekszym zleceniem zaladowac longa
ale nie potrzebuja do tego drugiej "swojej" strony tylko rynek wystarczy, a czasem wystarczy ze pokaza wieksze zlecenie i ludziki wchodza po markecie zeby zalapac sie na ruch.
ktos to nazwie manipulacja, ale ja mysle ze to biznes jak kazdy inny... sprzedac drogo, kupic tanio, albo jeszcze taniej
bzium®
Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
To praktycznie się dzieje te fałszywe wybijanie poziomów SR czy konsoli to właśnie to.
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.
Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
No dobrze tylko potwierdzcie lub zanegujcie moje przypuszczenie ze na pustym rynku można dowolnie "malować" kreski za pomocą niewielkich pozycji, na tyle małych że ewentualne straty dla kogoś kto je maluje są marginalnie małe i nieistotne.
Czyli powiedzmy w takiej małej mojej skali ze umawiam się z 10 kumplami z osiedla ze bedziemy sobie czymś handlować (choćby naszymi ulubionymi kapslami których mamy dużo w kolekcji z różnych czasem rzadko spotykanych słoików) , robimy sobie software i hardware żeby nie rysowac po kartkach tylko wysyłać oferty przez neta.
Ja mam 100k PLN a moi koledzy (znam ich od dziecka) są biedni i mają po 5k kazdy.
1k przeznaczam PLN na straty malując wykres od kreski do kreski po czym jak zwabie rybki to kładę 100k PLN i zwijam siatke
Na początku nikt nie chce ryzykować, wiec ja sam sobie sprzedaje i kupuje swoje kapsle, koledzy są bystrzy i w excelu robią sobie notatki, tabelki a potem nawet narysują sobie wykres który ja im cały czas świadomie "printuje". Przez pierwszy miesiąc kiedy koledzy już się rozochocili i nabrali wprawy (zrobili sobie własne programy do analiz z alarmami, duperelami i autoamatami) daje im zarabiać tracąc 20% swojego budżetu, potem maluje bardziej wyrafinowane wykresy bo wiem że koledzy doszli już do poziomu "PRO". Narysuje im tak piękny wykres że wszyscy w 1 miejscu położą kase, wtedy wysypie wszysko co mam , kupie wszystko w góre i sprzedam w dół, nie zostawie na nich suchej nitki, będę miał całą ich kase ...
...no tak nie będę miał kolegów..
ale co tam... mało jest ośiedli w mieście ?! ;-)
Teoretycznie więc : można rysować świeczki na pustym rynku czy nie ?
Czyli powiedzmy w takiej małej mojej skali ze umawiam się z 10 kumplami z osiedla ze bedziemy sobie czymś handlować (choćby naszymi ulubionymi kapslami których mamy dużo w kolekcji z różnych czasem rzadko spotykanych słoików) , robimy sobie software i hardware żeby nie rysowac po kartkach tylko wysyłać oferty przez neta.
Ja mam 100k PLN a moi koledzy (znam ich od dziecka) są biedni i mają po 5k kazdy.
1k przeznaczam PLN na straty malując wykres od kreski do kreski po czym jak zwabie rybki to kładę 100k PLN i zwijam siatke
Na początku nikt nie chce ryzykować, wiec ja sam sobie sprzedaje i kupuje swoje kapsle, koledzy są bystrzy i w excelu robią sobie notatki, tabelki a potem nawet narysują sobie wykres który ja im cały czas świadomie "printuje". Przez pierwszy miesiąc kiedy koledzy już się rozochocili i nabrali wprawy (zrobili sobie własne programy do analiz z alarmami, duperelami i autoamatami) daje im zarabiać tracąc 20% swojego budżetu, potem maluje bardziej wyrafinowane wykresy bo wiem że koledzy doszli już do poziomu "PRO". Narysuje im tak piękny wykres że wszyscy w 1 miejscu położą kase, wtedy wysypie wszysko co mam , kupie wszystko w góre i sprzedam w dół, nie zostawie na nich suchej nitki, będę miał całą ich kase ...
...no tak nie będę miał kolegów..
ale co tam... mało jest ośiedli w mieście ?! ;-)
Teoretycznie więc : można rysować świeczki na pustym rynku czy nie ?
Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
masz juz odpowiedz
http://forex-nawigator.biz/forum/jak-po ... ml#p783332
ale Twoj przyklad mozna rozegrac inaczej i nie trzeba w ogole nie trzeba "rysowac swieczek"
Ty wystawiasz kapsle malym sizem np po 100, jak nikt nie kupi to po 90, jesli dalej nie ma chetnych to po 80, az w koncu ktos kupi i zacznie sie ruch ( a jesli mascie jeszcze dobrego brokera to dostaniesz kase za dawanie plynnosci)
jak juz masz aktualna cene np 80 czekasz az inni wystawia swoje zlecenia na tyle duzo abys je zgarnal sensownym sizem.
w calej historyjce wazne jest jeszcze to ze jak juz zgarnales po 80 i ludzie zaczeli podnosic cenne to zeby faktycznie zarobic musisz miec "kolegow" ktorzy od Ciebie odkupia kapsle, bo zysk na papierze to zaden zysk

http://forex-nawigator.biz/forum/jak-po ... ml#p783332
ale Twoj przyklad mozna rozegrac inaczej i nie trzeba w ogole nie trzeba "rysowac swieczek"
Ty wystawiasz kapsle malym sizem np po 100, jak nikt nie kupi to po 90, jesli dalej nie ma chetnych to po 80, az w koncu ktos kupi i zacznie sie ruch ( a jesli mascie jeszcze dobrego brokera to dostaniesz kase za dawanie plynnosci)
jak juz masz aktualna cene np 80 czekasz az inni wystawia swoje zlecenia na tyle duzo abys je zgarnal sensownym sizem.
w calej historyjce wazne jest jeszcze to ze jak juz zgarnales po 80 i ludzie zaczeli podnosic cenne to zeby faktycznie zarobic musisz miec "kolegow" ktorzy od Ciebie odkupia kapsle, bo zysk na papierze to zaden zysk

bzium®
Re: Jak powstaje cena i jej ruch.
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję