MR. D part III
MR. D part III
witam Wszystkich po dłuższej przerwie
Zakładam dziennik numer III. Kolejny rok i kolejny dziennik zobaczymy jak tym razem pójdzie. W pierwszym roku chciałem stracić 10 000 a w drugim zarobić 50 000 i niestety nie udało się zrealizować założeń żadnego z dzienników. W zeszłym roku trochę mnie rynek sponiewierał i gdyby nie rajd Trumpa na koniec roku to bym zakończył na minusie. Sporo wniosków wyciągniętych, kilka modyfikacji w metodzie i jedziemy dalej. 4 miesiące testów tego roku wypadły obiecująco choć mam cały worek przemyśleń. Forex to niestety bardzo bolesna szkoła życia, która dla wielu kończy się porażką. Są o wiele prostsze i przyjemniejsze sposoby zarabiania pieniędzy, ale z niewyjaśnionych przyczyn dalej się tym zajmuję choć kwoty jakie zarabiam są nieadekwatne do czasu jaki na to poświęcam oraz stresu jakiego mi to dostarcza.
Co ciekawe jak traciłem na forexie to wierzyłem, że da się na nim zarobić a jak na nim zarabiam to wiem, że zarobić się na nim nie da
Postaram się w tym dzienniku skutecznie zniechęcać Was do gry na forexie bo naprawdę szkoda czasu, nerwów, pieniędzy i zachodu dla niemal pewnego bankructwa z bardzo nikłą szansą na zysk.
Kilka założeń metody:
1. Dwa konta. Jeden Alior z kwotą startową 8000 i XTB z kwotą startową 4000. Alior do walut bo mają bardzo dobre swapy a XTB dlatego, że nie mają swapów na indeksy.
2. Gram tylko taką kwotą jaką mogę stracić.
3. Trend fundamentalny oraz szczyty i dołki.
4. Duża ilość małych pozycji zamiast małej ilości dużych.
Nie będę przynudzał reszta wyjdzie w praniu bo tych założeń są dziesiątki.
Może z czasem odważę się przetestować metodę na większym depozycie, ale jak na razie obsuwy kapitału są dla mnie zbyt obciążające psychicznie. Forex to ma być hobby a nie mordęga ;-)
Tegoroczne wyniki na screenach poniżej.
Postaram się uaktualniać raz w miesiącu.
Zapraszam Wszystkich do komentowania, zadawania pytań i publikowania przemyśleń ;-)
Zakładam dziennik numer III. Kolejny rok i kolejny dziennik zobaczymy jak tym razem pójdzie. W pierwszym roku chciałem stracić 10 000 a w drugim zarobić 50 000 i niestety nie udało się zrealizować założeń żadnego z dzienników. W zeszłym roku trochę mnie rynek sponiewierał i gdyby nie rajd Trumpa na koniec roku to bym zakończył na minusie. Sporo wniosków wyciągniętych, kilka modyfikacji w metodzie i jedziemy dalej. 4 miesiące testów tego roku wypadły obiecująco choć mam cały worek przemyśleń. Forex to niestety bardzo bolesna szkoła życia, która dla wielu kończy się porażką. Są o wiele prostsze i przyjemniejsze sposoby zarabiania pieniędzy, ale z niewyjaśnionych przyczyn dalej się tym zajmuję choć kwoty jakie zarabiam są nieadekwatne do czasu jaki na to poświęcam oraz stresu jakiego mi to dostarcza.
Co ciekawe jak traciłem na forexie to wierzyłem, że da się na nim zarobić a jak na nim zarabiam to wiem, że zarobić się na nim nie da
Postaram się w tym dzienniku skutecznie zniechęcać Was do gry na forexie bo naprawdę szkoda czasu, nerwów, pieniędzy i zachodu dla niemal pewnego bankructwa z bardzo nikłą szansą na zysk.
Kilka założeń metody:
1. Dwa konta. Jeden Alior z kwotą startową 8000 i XTB z kwotą startową 4000. Alior do walut bo mają bardzo dobre swapy a XTB dlatego, że nie mają swapów na indeksy.
2. Gram tylko taką kwotą jaką mogę stracić.
3. Trend fundamentalny oraz szczyty i dołki.
4. Duża ilość małych pozycji zamiast małej ilości dużych.
Nie będę przynudzał reszta wyjdzie w praniu bo tych założeń są dziesiątki.
Może z czasem odważę się przetestować metodę na większym depozycie, ale jak na razie obsuwy kapitału są dla mnie zbyt obciążające psychicznie. Forex to ma być hobby a nie mordęga ;-)
Tegoroczne wyniki na screenach poniżej.
Postaram się uaktualniać raz w miesiącu.
Zapraszam Wszystkich do komentowania, zadawania pytań i publikowania przemyśleń ;-)
Ostatnio zmieniony 08 maja 2017, 21:00 przez MR. D, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: MR. D part III
KONTO XTB
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: MR. D part III
KONTO ALIOR
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: MR. D part III
0:40 sekunda:
https://www.youtube.com/watch?v=XB44IxauLrg
https://www.youtube.com/watch?v=XB44IxauLrg
FB: highendforex - Tańczący z Wykresami
Re: MR. D part III
Syzyfowa praca.... ;-)MR. D pisze: Postaram się w tym dzienniku skutecznie zniechęcać Was do gry na forexie bo naprawdę szkoda czasu, nerwów, pieniędzy i zachodu dla niemal pewnego bankructwa z bardzo nikłą szansą na zysk.
-
- Gaduła
- Posty: 230
- Rejestracja: 21 paź 2012, 20:56
Re: MR. D part III
MR. D, czemu poprzednie próby nieudały się?
Re: MR. D part III
cześć,fx-emery92 pisze:MR. D, czemu poprzednie próby nieudały się?
Pierwszy dziennik był w formie żartu chciałem pokazać, że robiąc wszystko na przekór mądrym książkom można wyjść na swoje. Wpłaciłem 10 000 i grając swoja metodą powinienem wszystko stracić. Nie straciłem więc się nie udało zrealizować założeń.
W drugim chciałem zarobić o ile dobrze pamiętam 50 000. Niestety skala korekty na dolarze była tak duża, że w zasadzie przez rok kisiłem otwarte pozycje. Suma sumarum pozycje zawróciły po rajdzie Trumpa więc nie dołożyłem ,ale kosztowało mnie to masę nerwów, stresu i pretensji do samego siebie o własna głupotę. Byłem zły sam na siebie, że się tym zajmuje. W pewnym momencie miałem ponad 20 000 na minusie i pomimo tego, że widziałem, że to tylko korekta to kosztowało mnie to za dużo nerwów. Nie udało się zarobić 50 000 więc się nie udało. W tym roku nie mam żadnego celu... robię swoje a co wyjdzie zobaczymy. Nie będzie już spektakularnych sukcesów typu 87% depo jednego dnia, ale tez rachunek nie zjedzie o 20 000 w przeciągu miesiąca.
Czyste hobby
-
- Gaduła
- Posty: 230
- Rejestracja: 21 paź 2012, 20:56
Re: MR. D part III
No i tutaj jest kolejny przykład jak wyzerować konto. 99% kont jest czyszczonych przez brak wyliczonego ryzyka, a potem są nerwy itp. Teraz zamierzasz stawiać sl'e?
Re: MR. D part III
No własnie gdybym stawiał sl to bym wyzerował konto w 3 miesiące. Np. na przełomie tego roku stawiałem piramidkę shortów na USD/PLN od poziomu 4,20 gdybym używał SL to bym był ponad 3500 pln w plecy. Żaden szczyt nie trwa wiecznie i było tylko kwestia czasu kiedy nastąpi korekta. Jak podjeżdżali pod 4,26 to mocno cierpiałem ;-) ale wiedziałem, że jestem po dobrej stronie i odpowiednie zarządzanie wielkościami pozycji pomogło mi to przetrwać. To jest bardzo trudne jak masz własna analizę a z każdej strony jesteś bombardowany prognozami, że będzie zupełnie inaczej.fx-emery92 pisze:No i tutaj jest kolejny przykład jak wyzerować konto. 99% kont jest czyszczonych przez brak wyliczonego ryzyka, a potem są nerwy itp. Teraz zamierzasz stawiać sl'e?
Na tym polega bezsens forexu na którym, żeby zarabiać musisz cierpieć ;-) Tutaj nie ma obrazków jak z reklamy ludzi pijących drinki przez laptopami z palmami w drugim planie. Prawdę mówiąc mam przemyśleń na ten temat na nie jedną książkę. Nie chcę nikogo przekonywać. Każdy musi znaleźć swoja drogę jak w tym gąszczu pułapek się poruszać. Tutaj nie złotych rad typu stawiaj tp czy stawiaj sl czy setek innych to byłoby zbyt proste. TYLKO i wyłącznie wypracowanie własnego modelu daje nadzieję na to, że znajdziemy się w wąskiej grupie ludzi, którzy są na plusie.
Chętnie poznam Twoje wyniki. Jak możesz to wrzuć screena.
-
- Gaduła
- Posty: 230
- Rejestracja: 21 paź 2012, 20:56
Re: MR. D part III
ALE BYŁEŚ W PLECY 3500zł !! co z tego że nie na balansie?MR. D pisze:No własnie gdybym stawiał sl to bym wyzerował konto w 3 miesiące. Np. na przełomie tego roku stawiałem piramidkę shortów na USD/PLN od poziomu 4,20 gdybym używał SL to bym był ponad 3500 pln w plecy. Żaden szczyt nie trwa wiecznie i było tylko kwestia czasu kiedy nastąpi korekta. Jak podjeżdżali pod 4,26 to mocno cierpiałem ;-) ale wiedziałem, że jestem po dobrej stronie i odpowiednie zarządzanie wielkościami pozycji pomogło mi to przetrwać. To jest bardzo trudne jak masz własna analizę a z każdej strony jesteś bombardowany prognozami, że będzie zupełnie inaczej.fx-emery92 pisze:No i tutaj jest kolejny przykład jak wyzerować konto. 99% kont jest czyszczonych przez brak wyliczonego ryzyka, a potem są nerwy itp. Teraz zamierzasz stawiać sl'e?
Na tym polega bezsens forexu na którym, żeby zarabiać musisz cierpieć ;-) Tutaj nie ma obrazków jak z reklamy ludzi pijących drinki przez laptopami z palmami w drugim planie. Prawdę mówiąc mam przemyśleń na ten temat na nie jedną książkę. Nie chcę nikogo przekonywać. Każdy musi znaleźć swoja drogę jak w tym gąszczu pułapek się poruszać. Tutaj nie złotych rad typu stawiaj tp czy stawiaj sl czy setek innych to byłoby zbyt proste. TYLKO i wyłącznie wypracowanie własnego modelu daje nadzieję na to, że znajdziemy się w wąskiej grupie ludzi, którzy są na plusie.
Chętnie poznam Twoje wyniki. Jak możesz to wrzuć screena.
W piramidach też się liczy ryzyko. Nie ma ludzi nie omylnych, w końcu się pomylisz i wtopisz. I co to za podejście "żeby zarabiać musisz cierpieć?" dlaczego? Bo się stresujemy? a czemu się stresujemy?