Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
Susan Ert
" Miliony marzą o nieśmiertelności, równocześnie nie wiedząc, co ze sobą zrobić w deszczowe niedzielne popołudnie. "
No właśnie - po to ten dziennik.
Nie będę się w nim na pewno wymądrzał , że znam super systemy i że rynek to dla mnie pestka .
Przekładając to na język rynku rozumuję tak :
Tak wiele czyta się wszędzie jak zostać milionerem w tydzień , teraz już tylko w jeden dzień , a tak mało o tym , że to zwykła praca, tak samo nudna jak większość prac wykonywanych przez ludzi.
Rób dzień po dniu jedną rzecz i zobacz czy dojdziesz daleko czy nie.
Nie wiem czy moje podejście będzie lepsze czy gorsze niż pozostałe podejścia - ale kto nie spróbuje ten nie ma.
Dziennik zakładam po to aby:
1.Wprowadzić trochę samodyscypliny "kontrolowanej".
2.Jak się uda to zostawić po sobie pamiętnik.
3.Jak się nie uda to spróbować przeanalizować historię i może przy pomocy innych znaleźć brakujące ogniwo do poprawy.
Trochę o sobie:
Nie jestem ani młody ani stary.
Trochę doświadczenia na rynkach mam - trochę zarobiłem , trochę wtopiłem - bilans na plus .
Kieruję się analizą techniczną .
Do zawierania transakcji używam własnego automatu.
Zasady dziennika:
1.Cotygodniowe podsumowanie.
2.Trochę o strategii na podstawie dokonanych transakcji.
Założenie - wykonać 200 transakcji według ustalonych założeń - wszystkie transakcje dzień po dniu , z pełnymi danymi są na moim blogu prowadzonym na facebooku - kto chce może śledzić Zamieszczam po każdej transakcji podsumowanie z myfxbooka plus wykres ze wszystkimi transakcjami z danego dnia.
czas jaki sobie daję to 1 rok kalendarzowy = 250 dni roboczych . Czyli mam zapas 50 dni kiedy mogę się nie wyrobić lub pomylić .
Chętnie podzielę się ze wszystkimi swoimi uwagami, odpowiem na pytania - ale nie wdaję się w żadną dyskusję o tym czy to ma sens czy nie i dlaczego powinienem robić to inaczej.
Moje pieniądze , mój wybór.
Konto niewielkie - specjalnie tak jest , bo założenie jest jedno - to jest kwota której już w swoim budżecie nie uwzględniam. Czyli zostaje albo do wykonania planu do końca , albo się wyzeruje. Na jedno i na drugie jestem przygotowany.
Za mną pierwszy tydzień - szczęście dopisało .
Każdy dzień plan zrealizowany.
Zrealizowane 4 transakcje z planowanych 200.
Zostaje 196.
" Miliony marzą o nieśmiertelności, równocześnie nie wiedząc, co ze sobą zrobić w deszczowe niedzielne popołudnie. "
No właśnie - po to ten dziennik.
Nie będę się w nim na pewno wymądrzał , że znam super systemy i że rynek to dla mnie pestka .
Przekładając to na język rynku rozumuję tak :
Tak wiele czyta się wszędzie jak zostać milionerem w tydzień , teraz już tylko w jeden dzień , a tak mało o tym , że to zwykła praca, tak samo nudna jak większość prac wykonywanych przez ludzi.
Rób dzień po dniu jedną rzecz i zobacz czy dojdziesz daleko czy nie.
Nie wiem czy moje podejście będzie lepsze czy gorsze niż pozostałe podejścia - ale kto nie spróbuje ten nie ma.
Dziennik zakładam po to aby:
1.Wprowadzić trochę samodyscypliny "kontrolowanej".
2.Jak się uda to zostawić po sobie pamiętnik.
3.Jak się nie uda to spróbować przeanalizować historię i może przy pomocy innych znaleźć brakujące ogniwo do poprawy.
Trochę o sobie:
Nie jestem ani młody ani stary.
Trochę doświadczenia na rynkach mam - trochę zarobiłem , trochę wtopiłem - bilans na plus .
Kieruję się analizą techniczną .
Do zawierania transakcji używam własnego automatu.
Zasady dziennika:
1.Cotygodniowe podsumowanie.
2.Trochę o strategii na podstawie dokonanych transakcji.
Założenie - wykonać 200 transakcji według ustalonych założeń - wszystkie transakcje dzień po dniu , z pełnymi danymi są na moim blogu prowadzonym na facebooku - kto chce może śledzić Zamieszczam po każdej transakcji podsumowanie z myfxbooka plus wykres ze wszystkimi transakcjami z danego dnia.
czas jaki sobie daję to 1 rok kalendarzowy = 250 dni roboczych . Czyli mam zapas 50 dni kiedy mogę się nie wyrobić lub pomylić .
Chętnie podzielę się ze wszystkimi swoimi uwagami, odpowiem na pytania - ale nie wdaję się w żadną dyskusję o tym czy to ma sens czy nie i dlaczego powinienem robić to inaczej.
Moje pieniądze , mój wybór.
Konto niewielkie - specjalnie tak jest , bo założenie jest jedno - to jest kwota której już w swoim budżecie nie uwzględniam. Czyli zostaje albo do wykonania planu do końca , albo się wyzeruje. Na jedno i na drugie jestem przygotowany.
Za mną pierwszy tydzień - szczęście dopisało .
Każdy dzień plan zrealizowany.
Zrealizowane 4 transakcje z planowanych 200.
Zostaje 196.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
29.08.2016 - poniedziałek
transakcja 5ta zaliczona - zostało 195
dziś święto w Wielkiej Brytanii więc plan na granie był prosty
DAX ciągnie i rozdaje karty , a za nim podąża S&P500
więc przed południem naśladujemy Daxa aż nie zrobi się oczekiwany zysk
------------------------------------
przyjmując poziom równowagi S&P z zamknięcia z piątku
granie w konsoli plus minus 2 punkty , ze stopem 3 punkty
jutro dzień kolejny
transakcja 5ta zaliczona - zostało 195
dziś święto w Wielkiej Brytanii więc plan na granie był prosty
DAX ciągnie i rozdaje karty , a za nim podąża S&P500
więc przed południem naśladujemy Daxa aż nie zrobi się oczekiwany zysk
------------------------------------
przyjmując poziom równowagi S&P z zamknięcia z piątku
granie w konsoli plus minus 2 punkty , ze stopem 3 punkty
jutro dzień kolejny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
kolejny dzień zakończony
30.08.2016 - wtorek
transakcja 6ta zaliczona - zostało 194
dziś nuda podobna jak wczoraj
DAX uciekał , a S&P gonił , ale jakby nie chciał dogonić
na zasadzie - chciałabym a boję się - i nie dogonił
w takim okresie jak nie ma trendu to dowolny oscylator i jazda jak na screenie
------------------------------------
tutaj na forum obcinane są obrazki - pełny rozmiar jakby ktoś był ciekawy na moim FB jak w stopce
jutro dzień kolejny
30.08.2016 - wtorek
transakcja 6ta zaliczona - zostało 194
dziś nuda podobna jak wczoraj
DAX uciekał , a S&P gonił , ale jakby nie chciał dogonić
na zasadzie - chciałabym a boję się - i nie dogonił
w takim okresie jak nie ma trendu to dowolny oscylator i jazda jak na screenie
------------------------------------
tutaj na forum obcinane są obrazki - pełny rozmiar jakby ktoś był ciekawy na moim FB jak w stopce
jutro dzień kolejny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
7 dzień zakończony
31.08.2016 - środa
transakcja 7ta zaliczona - zostało 193
dziś był dzień pod hasłem:
"Przerost formy nad treścią" czyli jak zj... sobie przyjemny dzień i zamiast 2 godzin pracy pracować 9
ale po kolei
ładny ranek, słoneczko , więc można wstać wcześniej
rzut oka na ekran i co widać ? czysty układ, najprostszy z możliwych - trend jeden, trend drugi , super, w dobrych miejscach
do tego przewalone wsparcie, stukanie od dołu , wiadomo, będzie jazda w dół
jak na screenie Nr 3
i zamiast zrobić sell, po 2 godzinach zamknąć i mieć wolny dzień to zaczęło się kombinowanie i 9 godzin pracy - na szczęście przed 16 już było po
głupota człowieka nawiedza często , niestety
------------------------------------
tutaj na forum obcinane są obrazki - pełny rozmiar jakby ktoś był ciekawy na moim FB jak w stopce
lub kliknąć w załączniki
jutro dzień kolejny
31.08.2016 - środa
transakcja 7ta zaliczona - zostało 193
dziś był dzień pod hasłem:
"Przerost formy nad treścią" czyli jak zj... sobie przyjemny dzień i zamiast 2 godzin pracy pracować 9
ale po kolei
ładny ranek, słoneczko , więc można wstać wcześniej
rzut oka na ekran i co widać ? czysty układ, najprostszy z możliwych - trend jeden, trend drugi , super, w dobrych miejscach
do tego przewalone wsparcie, stukanie od dołu , wiadomo, będzie jazda w dół
jak na screenie Nr 3
i zamiast zrobić sell, po 2 godzinach zamknąć i mieć wolny dzień to zaczęło się kombinowanie i 9 godzin pracy - na szczęście przed 16 już było po
głupota człowieka nawiedza często , niestety
------------------------------------
tutaj na forum obcinane są obrazki - pełny rozmiar jakby ktoś był ciekawy na moim FB jak w stopce
lub kliknąć w załączniki
jutro dzień kolejny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
8 dzień zakończony
01.09.2016 - czwartek
transakcja 8-a zaliczona - zostało 192
dziś chyba jestem sam z siebie zadowolony bo nie sztuka nie popełnić błędu
ale umieć z niego wyciągnąć wnioski i go nie powtórzyć
skoro rano było widać jak na screenie , że grają dwa razy w te same karty co wczoraj
to dziś już mnie w ch..... nie zrobicie
sell - i dziękujemy, aż zamkniemy
proste było i skuteczne
------------------------------------
tutaj na forum obcinane są obrazki - pełny rozmiar jakby ktoś był ciekawy na moim FB jak w stopce
jutro dzień kolejny
01.09.2016 - czwartek
transakcja 8-a zaliczona - zostało 192
dziś chyba jestem sam z siebie zadowolony bo nie sztuka nie popełnić błędu
ale umieć z niego wyciągnąć wnioski i go nie powtórzyć
skoro rano było widać jak na screenie , że grają dwa razy w te same karty co wczoraj
to dziś już mnie w ch..... nie zrobicie
sell - i dziękujemy, aż zamkniemy
proste było i skuteczne
------------------------------------
tutaj na forum obcinane są obrazki - pełny rozmiar jakby ktoś był ciekawy na moim FB jak w stopce
jutro dzień kolejny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
Transakcja 9ta / w trakcie /.
Jako transakcja dla mnie to nie pojedyncze zlecenie , ale zlecenia zamykające się na "close profit all at " - taki skrypt
zamykający mi wszystko jak profit od poprzedniego zamknięcia osiągnie więcej niż 5,7% i nie pozwala już do najbliższej pólnocy nic więcej otworzyć .
Za szybko zacząłem wesele i transakcja numer 9 jeszcze niedokończona .
Co prawda brakuje minimum , ale jeszcze nie zamknięte wszystko,
więc podsumowanie w poniedziałek oraz spróbuję na kacu zrobić 10tą:) i opisać coś w odpowiedzi na prv odnośnie wejścia i czemu S&P.
Jako transakcja dla mnie to nie pojedyncze zlecenie , ale zlecenia zamykające się na "close profit all at " - taki skrypt
zamykający mi wszystko jak profit od poprzedniego zamknięcia osiągnie więcej niż 5,7% i nie pozwala już do najbliższej pólnocy nic więcej otworzyć .
Za szybko zacząłem wesele i transakcja numer 9 jeszcze niedokończona .
Co prawda brakuje minimum , ale jeszcze nie zamknięte wszystko,
więc podsumowanie w poniedziałek oraz spróbuję na kacu zrobić 10tą:) i opisać coś w odpowiedzi na prv odnośnie wejścia i czemu S&P.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
9 dzień zakończony
OK, teraz już wszystko zamknięte na rachunku, żadnej pozycji , więc można transakcję zaliczyć jako zakończoną.Co prawda przetrwała przez weekend ale za to rynek wynagrodził większym zyskiem - niestety za balowanie trzeba ponieść koszt zawsze ..
Dziś USA świętuje więc nadrabiał Dax.
02/03/04.09.2016 - piątek
transakcja 9-ta zaliczona - zostało 191
dziś jeszcze dzień się nie skończył więc może się coś jeszcze znajdzie a jak nie - nic się nie stanie
mamy jutro dzień kolejny
OK, teraz już wszystko zamknięte na rachunku, żadnej pozycji , więc można transakcję zaliczyć jako zakończoną.Co prawda przetrwała przez weekend ale za to rynek wynagrodził większym zyskiem - niestety za balowanie trzeba ponieść koszt zawsze ..
Dziś USA świętuje więc nadrabiał Dax.
02/03/04.09.2016 - piątek
transakcja 9-ta zaliczona - zostało 191
dziś jeszcze dzień się nie skończył więc może się coś jeszcze znajdzie a jak nie - nic się nie stanie
mamy jutro dzień kolejny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
10 dzień zakończony
05.09.2016 - poniedziałek
transakcja 10-ta zaliczona - zostało 190
No i jeszcze raz się sprawdziło, że człowiek na kacu trochę i jak mu się nie bardzo chce to.... robi szybciej
Dzień bez historii, ale ok - nadrobiony/zakończony piątek i w expresowym tempie zaliczony poniedziałek.
Widać, że S&P śpi , więc Dax jak dziecko we mgle próbuje złapać azymut.
A że nie może - no to na wykres 1 minutowy , od bandy do bandy jak na obrazku i koniec.
Wyłączone - następny dzień i następna transakcja jutro.
05.09.2016 - poniedziałek
transakcja 10-ta zaliczona - zostało 190
No i jeszcze raz się sprawdziło, że człowiek na kacu trochę i jak mu się nie bardzo chce to.... robi szybciej
Dzień bez historii, ale ok - nadrobiony/zakończony piątek i w expresowym tempie zaliczony poniedziałek.
Widać, że S&P śpi , więc Dax jak dziecko we mgle próbuje złapać azymut.
A że nie może - no to na wykres 1 minutowy , od bandy do bandy jak na obrazku i koniec.
Wyłączone - następny dzień i następna transakcja jutro.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
Dzień 11/200/190 = 06 wrzesień 2016r.
Dzień 11-y z 200 - do wykonania 190 transakcji.
Stan początkowy rachunku 1 731 zł.
5,7% = 99 zł
Stan końcowy = / planowo 1 830 / jest 1 843,37 zł.
Dzień zaliczony - zostaje jeszcze 189 transakcji .
Co za idiotyczny dzień
Ładnie zaczęło się na S&P wcześnie rano, potem doszedł DAX i zamiast ustawić limit do zamknięcia na dziś - to nie przewidując gwałtownych ruchów - najpierw poszła w ruch kawa .
Dax szybko pozamiatał i by było zamknięte już przed 10 rano - a tak, to zanim, ręcznie pozamykałem to już S&P wróciło i trzeba było do limitu dorabiać . A to zwykle nie idzie już tak szybko. No i się zrobiła 16ta zamiast 10tej.
Ale już finał.
wystarczy do jutra - ZALICZONE
Dzień 11-y z 200 - do wykonania 190 transakcji.
Stan początkowy rachunku 1 731 zł.
5,7% = 99 zł
Stan końcowy = / planowo 1 830 / jest 1 843,37 zł.
Dzień zaliczony - zostaje jeszcze 189 transakcji .
Co za idiotyczny dzień
Ładnie zaczęło się na S&P wcześnie rano, potem doszedł DAX i zamiast ustawić limit do zamknięcia na dziś - to nie przewidując gwałtownych ruchów - najpierw poszła w ruch kawa .
Dax szybko pozamiatał i by było zamknięte już przed 10 rano - a tak, to zanim, ręcznie pozamykałem to już S&P wróciło i trzeba było do limitu dorabiać . A to zwykle nie idzie już tak szybko. No i się zrobiła 16ta zamiast 10tej.
Ale już finał.
wystarczy do jutra - ZALICZONE
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Marzenia a rzeczywistość ? No to - sprawdzam :)
a możesz podać link do myfxbook ?