Grudzień okazał się dla mnie ciężkim miesiącem. Arogancja, nadmierna pewność siebie, niechlujność w grze i chęć zemsty zjadły mi zyski z listopada i jeszcze trochę... Dziennik zakładam żeby się opamiętać, dać sobie szansę na przemyślenie wejść. Gram TF D1 + H1, więc czasu sporo i pierw będę się starał publikować wejścia zanim jeszcze zajmę pozycję. Długo wahałem się nad otwarciem dziennika i wystawieniem pleców na publiczną chłostę, ale czas chyba uwiązać psychikę na łańcuch..
Dziennik może i będzie nudny. Głównie publikacja wejść i wyjść.
W sumie fajnie by było, żeby coś o psychologii tradingu się pojawiło. Postaram się wrzucić coś od czasu do czasu. Temat na forum raczej słabo omówiony.
Na wszelkie pogaduchy o rynku i analizach zapraszam serdecznie do wątku "Pogaduchy..."
http://forex-nawigator.biz/forum/pogadu ... 20382.html
Pozdrawiam!
Marcin
Ja, rynek i ja... [journal]
Re: Ja, rynek i ja... [journal]
Powodzenia.
Tylko, żebyś analizy publikował, a nie same wejścia i wyjścia.
Psychologia jak dla mnie łączy się też z zarządzaniem pozycją. O ile sama decyzja o wejściu nie jest trudna, o tyle prawdziwe męki można przeżywać już w trakcie trwania pozycji.
Tylko, żebyś analizy publikował, a nie same wejścia i wyjścia.
Psychologia jak dla mnie łączy się też z zarządzaniem pozycją. O ile sama decyzja o wejściu nie jest trudna, o tyle prawdziwe męki można przeżywać już w trakcie trwania pozycji.
Comparic - Codzienne informacje z rynku Forex, GPW.
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów
Re: Ja, rynek i ja... [journal]
Ad. usunięty post dot. zasadności pochwały
Haha, też się zdziwiłem.. pomyślałem - "może jakaś ironia?"
Ale pochwała od Akhh'a wiele dla mnie znaczy..cokolwiek miał na myśłi
Haha, też się zdziwiłem.. pomyślałem - "może jakaś ironia?"

Ale pochwała od Akhh'a wiele dla mnie znaczy..cokolwiek miał na myśłi

Anale czasem wrzucam w "pogaduchach".Tylko, żebyś analizy publikował
Oj tak... dzięki za uwagę.o tyle prawdziwe męki można przeżywać już w trakcie trwania pozycji.
No problemadamkluza pisze: Bez urazy Stforex

Re: Ja, rynek i ja... [journal]
GBP AUD sell po .5382
EDIT: obserwuję sobie EUR GBP
EDIT: obserwuję sobie EUR GBP
Re: Ja, rynek i ja... [journal]
Stforex pisze:GBP AUD sell po .5382
EDIT: obserwuję sobie EUR GBP
Wykresy prosimy, wykresy.
Czemu na tym poziomie?

Comparic - Codzienne informacje z rynku Forex, GPW.
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów
Re: Ja, rynek i ja... [journal]
Witam, z tego co widzę to już jest któryś z kolei Twój jurnal, może i nie ma w tym nic złego ale z mojego doświadczenia lepiej jest zrobić sobie np. bloga zamkniętego po za kilkoma osobami aby mogły one ocenić Twoją grę albo tylko dla Ciebie Abyś Mógł sam wyciągnąć wnioski i przeanalizować co jest nie tak.Stforex pisze:Grudzień okazał się dla mnie ciężkim miesiącem. Arogancja, nadmierna pewność siebie, niechlujność w grze i chęć zemsty zjadły mi zyski z listopada i jeszcze trochę... Dziennik zakładam żeby się opamiętać, dać sobie szansę na przemyślenie wejść.
Takie publiczne granie jest ok ale to dodatkowe obciążenie dla psychiki (przynajmniej ja tak miałem) i wolałem sobie dać spokój lepiej na tym wyszedłem...
pozdrawiam i życzę rychłego powrotu do sukcesu.
Niezależnie od tego, czy spędzamy nasze życie śmiejąc się, czy płacząc (smucąc się) - to zawsze jest ten sam czas życia...
Re: Ja, rynek i ja... [journal]
Ja lubię jurnale... jakiś taki ekshibicjonizm
. Poprzednie można wykasować. Choć z drugiej strony, ktoś mi pisał na PW, że znalazł w nich coś wartościowego. 



No właśnie tego mi chyba brakło. Gra na luzie, za zyski skończyła się tak, jak się skończyła.Takie publiczne granie jest ok ale to dodatkowe obciążenie dla psychiki
A dziękuję bardzo!pozdrawiam i życzę rychłego powrotu do sukcesu.

Re: Ja, rynek i ja... [journal]
Stforex - grasz codziennie 5/5 każdego tygodnia czy robisz przerwy? Może po prostu zmęczenie dało znać ?
Re: Ja, rynek i ja... [journal]
5 dni w tygodniu, ale czasowo różnie wychodzi. Generalnie masz rację, ostatnio miewam już serdecznie dość.

Co do obciążenia psychiki, to przyda się, bo zbyt lekkie podejście i gra za zyski sprowadziły mnie na manowce.
Wybacz, ale wykresy mamy takie same. Jeśli natomiast chcesz, żebym objaśniał publicznie swój warsztat, to żądasz zbyt wieleWykresy prosimy, wykresy.

Mam takiego bloga, ale on nie dotyczy wejść i wyjść. Szkoda tam miejsca na to.zrobić sobie np. bloga zamkniętego
Co do obciążenia psychiki, to przyda się, bo zbyt lekkie podejście i gra za zyski sprowadziły mnie na manowce.
Re: Ja, rynek i ja... [journal]
Kurczę, też waham się czy założenie dziennika to dobre czy złe rozwiązanie. Na pewno pochłaniacz czasu, a ewentualna rekompensata może płynąć li tylko ze szczerej chęci i konstruktywnej krytyki osób zaangażowanych w regularne czytanie wątku. Wówczas poniesione nakłady zwrócą się, a czy podwójnie, czy po stokroć, to się okaże, oby wkrótce 
Tak czy inaczej trzymam kciuki za powodzenie Twojego przedsięwzięcia

Tak czy inaczej trzymam kciuki za powodzenie Twojego przedsięwzięcia

Jeśli czegoś nie możesz albo Ci się nie chce - obejrzyj to koniecznie.....
Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA
Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA