Rynek chodzi na 3 razy

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
umma86
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 15 lip 2009, 09:45

Rynek chodzi na 3 razy

Nieprzeczytany post autor: umma86 »

Rynek chodzi na 3 razy.
Long-term scalping :)

Witam wszystkich bardzo serdecznie,

Prawdopodobnie spotkaliście się ze stwierdzeniem, że rynek chodzi na 2 razy... Określa ono zachowanie ceny, wówczas gdy powraca ona do poprzednio testowanego poziomu. Jest to pewna prawidłowość, która daje się zaobserwować i tym samym można na tym zarobić. Tak samo jest z tendencją ceny do "chodzenia na 3 razy". Z moich obserwacji wynika, że rynek chodzi na 3 a nawet 4, 5 i więcej razy bardzo często, praktycznie cały czas.

Chciałbym Wam zaprezentować mój journal oraz "system", którym handlowałem kiedyś a kilka miesięcy temu do niego powróciłem. Wzbogaciłem go o kilka funkcji, gdyż uważam, że nie powinno się na forex skakać z kwiatka na kwiatek ale raczej uzupełniać dobre rozwiązania o nowe pomysły.

Już raz zakładałem journal ale tak zająłem się robieniem pipsów, że kompletnie go zarzuciłem :) Co mnie skłoniło do prowadzenia tego journala? Otóż kilka rzeczy.
Po pierwsze, chciałbym podzielić się swoim własnym rozwiązaniem dotyczącym postrzegania tego co się dzieje na rynku forex. Nabrałem już tyle doświadczenia i pipsów, że uważam że mam dość i czas podzielić się z innymi. Przerobiwszy ogromną liczbę wskaźników, technik PA i innych, doszedłem do wniosku, że najprostsze rozwiązania są najlepsze i opracowałem własną technikę gry.
Po drugie, przeraża mnie brak merytoryczności na forach dotyczących forex, szczególnie w wątkach DT. Wiem, że jest on bardzo ciekawy i miło spędza się przy nim czas, ale tu są zaangażowane prawdziwe pieniądze i warto się skoncentrować.
Po trzecie, widzę, że na forach przewija się duża liczba nowych użytkowników. Moim zdaniem dobrze, że coraz szersza rzesza ludzi zaczyna się interesować forex, ale mam wrażenie, że bardzo duża część z tych osób szybko kończy swoją przygodę z rynkiem walutowym.

Obawy.

Na pewno nie jest to święty graal. Ale kto potrzebuje graala, żeby zarabiać? :)
Technika gry na pewno nie jest kompletna. Ja sobie nią radzę bardzo dobrze ale wiem, że to kwestia doświadczenia i opatrzenia z rynkiem. Nie chciałbym, aby ktoś uznał tą technikę za "jedną z wielu", gdyż dla mnie jest wyjątkowa.
Sposób tradingu opiera się na kilku filarach:
* price action (zmodyfikowane przeze mnie)
* analiza fundamentalna (dane makroekonomiczne, polityczne, psychologia rynku oraz psychologia zautomatyzowanego handlu)
* zasady (nieskomplikowane ale trzeba ich przestrzegać i "nie popuszczać"

Ile prostych można poprowadzić przez jeden punkt? Chyba każdy zna to matematyczne pytanie. Odpowiedź brzmi: NIESKOŃCZENIE WIELE. A ile prostych można poprowadzić przez dwa punkty? TYLKO JEDNĄ. I na tym mniej-więcej polega piękno tej techniki :)

Postaram się w każdy weekend zrobić "update" journala. Oznacza to oczywiście, że będę podawał wejścia po czasie ale od czasu do czasu postaram się podać jakieś wejście z wyprzedzeniem, o ile starczy mi na to czasu.
Ogólnie jestem bardzo zajętym człowiekiem. Swój czas dzielę na spotkania z ludźmi (hehe), aktywność fizyczną (rower, lekko siłownia, bieganie, teraz pływanie), naukę na egzamin na maklera gpw, naukę hiszpańskiego, pracę zawodową i w końcu forex.


Prosiłbym wszystkich jedynie o merytoryczne wpisy bez "O jakie fajnie, jakie głupie itd":) Tylko ja sobie pozwalam na takie rzeczy w moim journalu.

Życzę wszystkim dużo pipsów!

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Powodzenia.

ps. Dizzy rulez :)
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
niemiaszek
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5097
Rejestracja: 08 lis 2010, 15:02

Nieprzeczytany post autor: niemiaszek »

Powodzenia i czekam na wpisy, z chęcią poczytam co wymyśliłeś... :wink:
... zbieraj pips do pipa bo jak nie to z depo będzie lipa... G."niemiaszek"

cashmoney
Bywalec
Bywalec
Posty: 20
Rejestracja: 22 gru 2010, 17:15

Nieprzeczytany post autor: cashmoney »

Spróbujmy zebrać wiedze dot Forexa tak aby usegregować to wszystko.

Rynkiem sterują Grubasy. Grubas dowolnie jeździ kursem z dołu w góre i na odwrót. Grubas wie wszystko i może wszystko. Grubas chce zawsze tak pokierować kursem żeby wydymać Inwestora Detalicznego. Dlatego też Grubasy są wrogiem Inwestorów Detalicznych, ale to Grubasy sterują ceną więc trzeba małpować ich ruchy. Oprócz Grubasów ceną sterują też DANE. Każdy - czy to Grubas czy Inwestor Detaliczny - czeka jakie będą dane bo rynek reaguje na nie strzałami po kilkadziesiąt a czasem nawet po 100 pipsów, co jest ryzykowną ale dość łatwą okazją na zarobek.

Aby odnieść sukces na rynku, trzeba mieć 3 rzeczy, tzw Święta Trójca: system dopasowany do naszej osobowości, dobre Money Management i psychike ze stali.

Mama nadzieje że to dobry początek.

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Nieprzeczytany post autor: xpep »

cashmoney pisze:Rynkiem sterują Grubasy. Grubas dowolnie jeździ kursem z dołu w góre i na odwrót. Grubas wie wszystko i może wszystko. Grubas chce zawsze tak pokierować kursem żeby wydymać Inwestora Detalicznego. Dlatego też Grubasy są wrogiem Inwestorów Detalicznych, ale to Grubasy sterują ceną więc trzeba małpować ich ruchy.
trudno sie z toba nie zgodzic, jednak ostatnio zastanawiam sie czy wszystkie grubasy trzymaja sie razem? przeciez moze byc tak ze jeden grubas( rozumiem ze mowimy tu glownie o bankch inwestycyjnych, ewentualnie innych instutucjach ktore maja podobny kapital, ostatecznie jacys nachapani inwestorzy np sorros) przebija drugiego grubasa i mamy walke grubasow :D przeciez kazdy grubas moze grac innym systemem

paweldobkowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 337
Rejestracja: 24 cze 2011, 13:02

Nieprzeczytany post autor: paweldobkowski »

xpep pisze:
cashmoney pisze:Rynkiem sterują Grubasy. Grubas dowolnie jeździ kursem z dołu w góre i na odwrót. Grubas wie wszystko i może wszystko. Grubas chce zawsze tak pokierować kursem żeby wydymać Inwestora Detalicznego. Dlatego też Grubasy są wrogiem Inwestorów Detalicznych, ale to Grubasy sterują ceną więc trzeba małpować ich ruchy.
trudno sie z toba nie zgodzic, jednak ostatnio zastanawiam sie czy wszystkie grubasy trzymaja sie razem? przeciez moze byc tak ze jeden grubas( rozumiem ze mowimy tu glownie o bankch inwestycyjnych, ewentualnie innych instutucjach ktore maja podobny kapital, ostatecznie jacys nachapani inwestorzy np sorros) przebija drugiego grubasa i mamy walke grubasow :D przeciez kazdy grubas moze grac innym systemem
Gra się toczy na dwóch poziomach. Grubasy nigdy się nie biją. Od pewnego poziomu kapitału po prostu wiesz, że pewne sposoby gry są już dla Ciebie niedostępne. Wiedzą jak grać i są umówieni.

Jeżeli trafi się grubas "odszczepieniec, partyzant" to dzieli swoje ryzyko na parę par walutowych i gra mniejszymi pozycjami na każdej z nich na zwrot miesięczny w okolicach np. 5%.


Swoją drogą to nie byłoby ciężkie żeby kilku Janów K. też pchało rynek tylko wymagałoby wiary i dyscypliny. My w przeciwieństwie do grubasów korzystamy z dźwigni więc potrafimy dorównać im pozycjami w grupie.

Kiedyś śledziłem temat w, którym gość namówił grupę ludzi do grania w jedną stronę na otwarciach sesji (londyn, NY, tokyo, pacyfik). Było pare dodatkowych zasad. W każdym razie wszyscy wchodzili w PRAWIE jednym momencie korzystając z wykresu 5 sekundowego z 2p stop lossem, który po 3p na plus przestawiali na BE i TP było dowolne. Autor tematu zawsze miał TP wynoszące 140p i zachęcał resztę do tego bo to zwiększało ich szanse. Byłem w szoku jak mocno ruszali rynkiem. Dodatkowo przy 2p SL'u i ryzyku 2% na pozycję 1p = 1% konta więc zdarzało się tak, że autor zarabiał ponad 300% dziennie.

Możecie sobie popatrzeć jak często na otwarciach sesji cena rusza mocno w jedną stronę. To wynika też między innymi z tego, że profesjonaliści z FLOOR'ów na otwarciach sesji bardzo często od razu sprzedają albo kupują a reszta się dołącza w trakcie ruchu. Jak rozmawiałem z byłym graczem FLOOR'owym to powiedział, że jego (i wielu graczy) główną zasadą było granie w kierunku DAILY. Jeżeli dzień był na + to kupowali i odwrotnie.

Bylibyście zaskoczeni jak prosto oni do tego podchodzą i pewnie wielu z Was zdałoby sobie sprawę jak bardzo niepotrzebnie komplikuje trading. Od momentu w którym kupisz albo sprzedasz cena może pójść tylko w górę albo w dół. Zawsze jeden z tych kierunków jest prawidłowy a ruchy w drugi są "straszakiem". Dedykacja ruchowi to najistotniejsza zasada dochodowych graczy. Jeżeli grasz z planem to na rynku masz rację tak długo aż jej już nie masz.

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Nieprzeczytany post autor: xpep »

paweldobkowski pisze:Gra się toczy na dwóch poziomach. Grubasy nigdy się nie biją. Od pewnego poziomu kapitału po prostu wiesz, że pewne sposoby gry są już dla Ciebie niedostępne. Wiedzą jak grać i są umówieni.
moze to rozwinac jakie sposoby sa niedostepne i dlaczego a jakie dostepne? jak moze to chciaz na priv napisze skad masz takie informacje, sugerujesz ze wszystkie grubasy graja tak samo i znach ich system :wink:
paweldobkowski pisze:My w przeciwieństwie do grubasów korzystamy z dźwigni więc potrafimy dorównać im pozycjami w grupie.
tylko ze wiekszosc gra u MM a to nijak ma sie do przesuwania rynku :D grajac u ecn pewnie moznaby ruszyc rynkiem jakby sie odpowiednia grupa (kasa) zebrala
paweldobkowski pisze:Kiedyś śledziłem temat w, którym gość namówił grupę ludzi do grania w jedną stronę na otwarciach sesji (londyn, NY, tokyo, pacyfik).
i co ktos zaczal grac wieksza kasa przeciwko nim? czy moze jeszcze jest ten temat w sieci?

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Nieprzeczytany post autor: xpep »

paweldobkowski pisze:Od momentu w którym kupisz albo sprzedasz cena może pójść tylko w górę albo w dół.
czy aby nie upraszczasz za bardzo? mozesz kupic cena pojdzie w dol wytnie Ci stopa a pozniej poleci w gore duzo pipsow, to jest mysle najwieksza trudnosc dla wielu traderow "bujanie rynku", choc oczywiscie mozna to takze wykorzystac np do wejscia z malym stopem
paweldobkowski pisze:Zawsze jeden z tych kierunków jest prawidłowy a ruchy w drugi są "straszakiem".
cos w tym jest ale jesli sie zacznie konsolidacja to oba kierunki beda "prawidlowe" dopuki sie z niej nie wyrwiemy

paweldobkowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 337
Rejestracja: 24 cze 2011, 13:02

Nieprzeczytany post autor: paweldobkowski »

xpep pisze:
paweldobkowski pisze:Gra się toczy na dwóch poziomach. Grubasy nigdy się nie biją. Od pewnego poziomu kapitału po prostu wiesz, że pewne sposoby gry są już dla Ciebie niedostępne. Wiedzą jak grać i są umówieni.
moze to rozwinac jakie sposoby sa niedostepne i dlaczego a jakie dostepne? jak moze to chciaz na priv napisze skad masz takie informacje, sugerujesz ze wszystkie grubasy graja tak samo i znach ich system :wink:
No need for priv. Może komuś to coś da :wink: Grubasy po prostu chorują na "płynność" nie mogą kupić i sprzedać gdziekolwiek. Walą w punkty zbiorowe zleceń żeby mieć od kogo kupować / komu sprzedawać. Dlatego tak dużo graczy płaczę, że "uderzyło w mój stop loss i ruszyło w moją stronę". Dynamiczne reakcje na określone punkty to właśnie grubasy w akcji.

Grają na pewno bardzo podobnie. Subtelności nie znam bo po pierwsze trzeba być grubasem żeby ktoś chciał z Tobą gadać. A nawet jak chce (ja akurat miałem okazję) to nie powie Ci wszystkiego tak PO PROSTU.

Grubasy w zasadzie mogą grać "gdziekolwiek", ale zlecenie może nie być zrealizowane i co ważniejsze pchną rynek tylko mały kawałek. Długie ruchy to MASA ludzi po jednej stronie i paru grubasów po drugiej transferuje za legalnie pieniądze z kont ludzi na swoje :wink:

Momentum ("trend") odkrywa się w patternie ruchu i korekty. Nie jest to przypadkowe.
paweldobkowski pisze:My w przeciwieństwie do grubasów korzystamy z dźwigni więc potrafimy dorównać im pozycjami w grupie.
tylko ze wiekszosc gra u MM a to nijak ma sie do przesuwania rynku :D grajac u ecn pewnie moznaby ruszyc rynkiem jakby sie odpowiednia grupa (kasa) zebrala
Dobry punkt. Tylko ECN wchodzi w grę.

Grubasy grają powiedzmy 5mln. dolarów pewnie na dźwigni 1:1 a najlepszym wypadku 1:5. To jest od 50 do 250 graczy wchodzących za 1 lot. A np. tylko 5 - 25 za 10 lotów ($100 / pip). Duży kapitał, ale jest to osiągalne bo 500 ludzi grających za 0,1 lota nie jest ciężko znaleźć. Zbudowanie w nich wiary w system i lojalności w działaniu to już inna historia.
paweldobkowski pisze:Kiedyś śledziłem temat w, którym gość namówił grupę ludzi do grania w jedną stronę na otwarciach sesji (londyn, NY, tokyo, pacyfik).
i co ktos zaczal grac wieksza kasa przeciwko nim? czy moze jeszcze jest ten temat w sieci?
Nie wiem co się stało z tematem. Przestałem go śledzić bo jestem jedną z osób, które nie chcą budować swojego sukcesu na tak kruchych fundamentach.

Shadi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1414
Rejestracja: 01 lut 2009, 20:34

Nieprzeczytany post autor: Shadi »

paweldobkowski pisze:Gra się toczy na dwóch poziomach. Grubasy nigdy się nie biją. Od pewnego poziomu kapitału po prostu wiesz, że pewne sposoby gry są już dla Ciebie niedostępne. Wiedzą jak grać i są umówieni.
Przepraszam, ale wydaje mi się że się mylisz - ogromnie ;)
W zasadzie nie chce mi się na ten temat za wiele rozwodzić, ale grubasy (banki, instytucje) kłócą się ze sobą cały czas :) Gdy jeden z nich wygrywa mamy breakout - to tak w skrócie.

Jeżeli chodzi o 2p sl i 140 p tp to ten temacik jest dalej aktywny na FF. W początkowej fazie rozwoju polegał - o ile się nie mylę, bo tyle się tego już czytało - na wejściu po pierwszej większej świece po otwarciu Londynu. Później coś tam się zmieniło, bo i na usa też owy myk wykonywali/wykonują - ale nie zagłębiałem się w to aż tak. Dalej tak grają - dalej tak da się zarabiać, ale już bez takich rewelacji jak na początku..

ODPOWIEDZ