Kopalnia złota

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
wdk
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 21 kwie 2011, 18:14

Kopalnia złota

Nieprzeczytany post autor: wdk »

Założyłem temat, aby zdyscyplinować się do działań przynoszących zyski.
Rynkiem forex interesuję się prawie 2 lata. Do niedawna (powiedzmy do końca roku 2010) traktowałem to tylko jako dodatkową zabawę- grę hazardową z nastawieniem na szybki i spory zysk. Jak wielu początkujących, zaliczyłem po drodze wyczyszczenie konta real, dzięki czemu dostałem szansę spojrzeć trzeźwo na swoje postępowanie.

Utrata depozytu wynikała z kilku czynników:
- chaotyczny Money Management, a właściwie jego brak
- overtrading
-małe doświadczenie
Świeży wypoczęty umysł= dobre decyzje (mimo małego doświadczenia)= zyskowne transakcje
Fala zyskownych transakcji daje złudzenie, że tak będzie zawsze, tak więc zawierałem transakcje jedna za drugą, a im więcej transakcji, tym większe zmęczenie =więcej transakcji stratnych.

Przechodziłem etap zestawu wskaźników, które miały dawać sygnał. Strategie na wskaźnikach jak MACD, RSI, ADX owszem działały lepiej lub gorzej, miały jednak jedną poważną wadę:
- w razie serii transakcji stratnych nie rozumiałem, dlaczego tak się stało i dochodziło do frustracji
-odpowiedzialność zrzucona na wskaźniki= brak kontroli nad losem transakcji

Wracając do stanu dzisiejszego.
Dwa miesiące temu postanowiłem zająć się rynkiem forex jako biznes, a nie hazard.
Zaakceptowałem kilka miesięcy życia wyłącznie z oszczędności i nastepnych kilka miesięcy z niskim dochodem. W najgorszym wypadku wrócę do pracy na etacie, ryzykuję tylko pieniądze (część kapitału, nawet nie cały), nic innego nie mam do stracenia.
Dlaczego forex? Dla mnie to jest praca bliska ideału:
- jestem odpowiedzialny tylko za siebie
- wyniki finansowe zależą od mojego postępowania i doświadczenia
- praca dla samotnika (średnio nadaję się do pracy zespołowej, stąd rezygnacja z dotychczasowego zajęcia)
- zamiłowania do matematyki, geometrii, informatyki
- gdybym miał kilka milionów złotych, to i tak grałbym na forexie dla samego faktu obserwacji wykresów (dla mnie to coś pięknego, fraktale, trójkąty, prostokąty, poziomy fibo)

Strategia inwestycyjna obejmuje aspekty zarządzania kapitałem, momenty wejścia i wyjścia z rynku (technologia i rodzaj produktu), jak i psychologię.

Zarządzanie kapitałem
Mam za sobą zyskowny pierwszy miesiąc (tym razem nie przypadkowy) składający się z tygodni:
1. Transakcje oparte na wskaźnikach= tydzień strat
2. Tydzień edukacji, transakcje tylko na demo
3. Transakcje oparte głównie o PA i fibo= tydzień zysków (zyski większe od dotychczasowych strat)
4. Transakcje oparte głównie o PA i fibo= tydzień na zero (gdybym trzymał się zasad zarządzania kapitałem, byłby kolejny zyskowny)

Tworząc strategię zarządzania kapitałem doszedłem do następujących wniosków:
a) wielkość pozycji na transakcję musi myć na tyle mała, aby zaakceptować serię kilku strat
b) wielkość pozycji na transakcję musi być na tyle duża, aby potencjalna strata zniechęciła do klepania jednaj transakcji za drugą

Podsumowując dla mnie obecnie najlepiej jest poddać pod ryzyko kwotę od 30 do 60zł, następnie przejdę na przedział od 50 do 100zł ( i dalej 75 do 150zł ewentualnie po kilku tygodniach- miesiącach itd.).
Gdy pod ryzyko poddawałem kwotę poniżej 30zł, podejmowałem pochopne decyzje, po prostu nie starałem się. Przy poddaniu pod ryzyko powyżej 100zł już emocje dają się we znaki (mam trudności z wychodzeniem z takiej pozycji gdy widzę, że coś idzie nie tak i mógłbym zamknąć na BE zamiast SL i w dugą stronę- zamykam zaraz po otwarciu, mimo że SL ustawiłem prawidłowo i mógłbym przeczekać cofkę), więc to jest kwota na później. Nie patrzę sztywno, czy to jest 0,5% kapitału, czy 10% kapitału, a patrzę jak się czuję poddając pod ryzyko daną kwotę i czy stać mnie na serię kilkunastu strat.

Na czym grać, czyli produkt
Gram zarówno na parach walutowych, jak i metalach. Zawieram transakcję tam, gdzie widzę klarowny setup. Ograniczając się do jednaj pary mógłbym z niecierpliwości wejść w niezbyt optymalną transakcję i tak też bywało.
Jak mam otwartą pozycję, mogę otworzyć kolejną pod warunkiem, że poprzednia otwarta jest przynajmniej na BE.

Przedział czasowy
Gram tylko z trendem widocznym na W1 lub D1 lub H4.
Wchodzę w pozycję na M5 do H4 w zależności od sytuacji na rynku.

SL i TP
SL ustawiam w miejscu negacji trendu który obstawiam, może to być ważny poziom S/R, poprzednia świeca, zakres konsolidacji lub średnia wielkość cofki po wybiciu z konsolidacji dla danej pary + kilka pips.
TP zbliżony do SL, czyli zwykle około 1:1.
Pozycję dzielę na 2/3 i 1/3.
2/3 zamykam na 1:1, a 1/3 pozycji idzie dalej, wtedy SL przestawiam na BE.
Tak dlatego, ponieważ wolę szybko odebrać mały pewny zysk, niż czekać na większy zysk ze znacznie mniejszym prawdopodobieństwem, że w ogóle nastąpi.

Jeśli natomiast widzę potencjalny ruch na kilkaset pipsów i więcej- dokładam transzami i przesuwam SL zabezpieczając zyskownie to co jest. Takie coś planuję na surowcach (sprawdziło się na srebrze aż do głębokiej korekty niedawno) i być może AUD USD, USD CAD, USD CHF, czyli tam gdzie miesiącami jest ruch w jedną stronę.
Trzon jednak niech stanowią proste transakcje 1:1 zgodnie z trendem po korekcie i na wybicia z konsolidacji.

Piszę to wszystko, aby z czasem wracać i rozliczać się z planu. Ponoć to, co napisane, silniej działa. Czasem napiszę, co zrobiłem, jaki jest tego skutek i jakie mam pomysły na dalszą drogę.

damian137137
Bywalec
Bywalec
Posty: 19
Rejestracja: 01 mar 2011, 19:10

Nieprzeczytany post autor: damian137137 »

Pomimo rozpisania sobie wszystkiego w taki powyższy sposób, to w życiu często znów wraca się do popełnianych pierwotnych błędów.
Dla mnie najważniejszą zasadą jest tylko to, że po stracie lub serii strat odejść od pokusy szybkiego odrobienia tych strat, pogodzić się że balance nie jest takie piękne jak przed stratą. Dać sobie na odrobienie dużej straty minimum 3 tygodnie do miesiąca, zacisnąć zęby i odrabiać tą stratę powoli, nie za szybko.

wdk
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 21 kwie 2011, 18:14

Nieprzeczytany post autor: wdk »

Pięknie
z +50%
zrobiłem sobie w ciągu paru godzin
-18%

Zacząłem znowu grać na srebrze, złocie, eurjpy, audusd i w ogóle nie trzymałem się zasad, które powyżej wypisałem.
Kilka różnych pozycji naraz, wszystkie powiązane.
Do popołudnia ok, niektóre pozycje zamknięte z zyskiem, niektóre na BE.
Jak zaczęło spadać, zamiast poczekać do następnego dnia, łapałem pinbary z dołu myśląc, że tanio kupuję, SL bardzo luźno, za luźno. Nawet nie czekałem na zamknięcie świec M15.
:lol:
Za głupotę się płaci...

10pips_a_day

Nieprzeczytany post autor: 10pips_a_day »

To co grasz to nie System to Trade Fiction :/
Wykończysz depo szybciej niż myślisz.

wdk
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 21 kwie 2011, 18:14

Nieprzeczytany post autor: wdk »

Dziękuję za uwagi.
@10pips_a_day
Chodzi Ci o to co gram, czy o to co miałem grać?

10pips_a_day

Nieprzeczytany post autor: 10pips_a_day »

Chodzi mi o Twoją strategię.
Czy w ogóle sprawdziłeś ją pod względem statystycznym?
Czy daje Ci ona jakąkolwiek przewagę nad rynkiem czy grasz bo wszyscy tak grają?
Wybacz ale tydzień testów na demo to żadne testy.
Na demo przez tydzień można się nauczyć obsługiwać platformę albo system ale nie sprawdzić jego skuteczność.

ODPOWIEDZ