12 miesięcy...
- GoWithTheFlow.
- Stały bywalec
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 paź 2010, 22:08
12 miesięcy...
To mój pierwszy post na tym forum, więc witam wszystkich serdecznie.
Zakładam ten dziennik aby udokumentować moją przygodę z fx. Przez pierwsze kilka miesięcy raczej nie bedzie tu moich transakcji, ale raczej przemyślenia, zapiski, i takie tam pierdoły
Co do tematu tego dziennika, moim celem jest zostać pro traderem i grać na swój rachunek. Zaczynam ciężko na to pracować od jutra i mam 12 miesiecy aby to osiągnąć, czyli do paźdiernika 2011, no może do listopada bo w sierpinu trzeba by na jakieś wakacje jechać. Zdaję sobie sprawe, że 12 miesięcy to dość mało czasu, szczególnie w biznesie gdzie ok 90% przegrywa.
Nigdy nie grałem na rynkach finansowych, więc nie posiadam praktycznego doświadczenia. Pewnie większość osób która to czyta, myśli sobie że kolejny marzyciel, w stylu od zera do milionera na forum Jednak według mnie, moje szanse nie są takie marne, na jakie mogą wyglądać w tej chwili. ( ale o tym to w następnym wpisie)
W następnym wpisie będzie o mnie, moich szansach i planach.
Pozdrawiam
Zakładam ten dziennik aby udokumentować moją przygodę z fx. Przez pierwsze kilka miesięcy raczej nie bedzie tu moich transakcji, ale raczej przemyślenia, zapiski, i takie tam pierdoły
Co do tematu tego dziennika, moim celem jest zostać pro traderem i grać na swój rachunek. Zaczynam ciężko na to pracować od jutra i mam 12 miesiecy aby to osiągnąć, czyli do paźdiernika 2011, no może do listopada bo w sierpinu trzeba by na jakieś wakacje jechać. Zdaję sobie sprawe, że 12 miesięcy to dość mało czasu, szczególnie w biznesie gdzie ok 90% przegrywa.
Nigdy nie grałem na rynkach finansowych, więc nie posiadam praktycznego doświadczenia. Pewnie większość osób która to czyta, myśli sobie że kolejny marzyciel, w stylu od zera do milionera na forum Jednak według mnie, moje szanse nie są takie marne, na jakie mogą wyglądać w tej chwili. ( ale o tym to w następnym wpisie)
W następnym wpisie będzie o mnie, moich szansach i planach.
Pozdrawiam
-
- Stały bywalec
- Posty: 70
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 02:15
- GoWithTheFlow.
- Stały bywalec
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 paź 2010, 22:08
- GoWithTheFlow.
- Stały bywalec
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 paź 2010, 22:08
Dzisiaj napisze już wcześniej zapowiadany wpis "o mnie".
A więc tak, jak już zostało powiedziane studiuje zaocznie finanse i rachunkowość. Odkąd pamiętam, zawsze ciągnęło mnie w kierunku zarabiania pieniędzy w „ inny, niestandardowy” sposób. Kiedy miałem 15 może 16 lat zainteresowałem się zakładami sportowymi. Coś tam obstawiałem chwile, ale raczej z marnymi skutkami. Zdałem sobie sprawę, że aby być w tym dobry i robić poważne pieniądze, to potrzeba dużej wiedzy i wielu godzin spędzonych na śledzeniu informacji ze świata sportu. Czytanie całymi dniami o sporcie nie było w kręgu moich zainteresować wiec dałem sobie spokój z bukmacherką. Trochę czasu upłynęło, aż nadszedł jeden dzień, od którego wszystko się zaczęło.
Pamiętam ten dzień dokładnie, siedziałem przed telewizorem, nic ciekawego nie leciało, zmieniałem kanały jeden po drugim, do momentu w którym trafiło na Eurosport. A tam, siedzieli panowie przy stolikach, dostawali karty, mieli jakieś żetony, którymi przesuwali w jedną i drugą stronę. Domyślałem się, że chyba grają w pokera, ale wtedy znałem tylko odmianę 5 Card Draw, a oni dostawali po 2 karty do tego jakieś karty na stole i mi to wszystko nie pasowało. Ojciec też patrzy i mówi, że to jakaś amerykańska odmiana, hmm.
Zapamiętałem sobie jeden napis, który cały czas tam się ukazywał: pokerstars.com
Szybko wklepałem to na necie i poznałem nowy świat, o którym jeszcze chwile wcześniej nie miałem pojęcia, był to świat pokera. Okazało się, że to co oglądałem na eurosporcie, to była relacja z turnieju European Poker Tour (sezon 1 albo 2), turniej finałowy w Monte Carlo, a ludzie ci grali w No Limit Texas Holdem.
Natomiast nie pamiętam jak zainteresowałem się forexem. Pewnie jakaś reklama na necie, albo coś gdzieś usłyszałem i tak od może 3, 4 lat z przerwami czasem intensywniej czasem mniej, czytałem sobie to forum, babypips, forexfactory i inne strony.
Od jakiegoś czasu poważniej myślałem o fx, i tak oto postanowiłem wykorzystać umiejętności, kilku letnie doświadczenie z pokera oraz jakąś tam teoretyczną wiedzę o fx ( choć na razie moja wiedza wygląda jak tysiąc puzzli które trzeba poskładać do kupy).
W mojej ocenie gra w pokera i trading mają wiele wspólnych cech, umiejętności które trzeba posiadać a co najważniejsze unikalny „stan umysłu” bez którego nie ma szans na długotrwały sukces.
Trochę się rozpisałem, w następnym wpisie ogólny plan na te 12 miesięcy.
Pozdrawiam
A więc tak, jak już zostało powiedziane studiuje zaocznie finanse i rachunkowość. Odkąd pamiętam, zawsze ciągnęło mnie w kierunku zarabiania pieniędzy w „ inny, niestandardowy” sposób. Kiedy miałem 15 może 16 lat zainteresowałem się zakładami sportowymi. Coś tam obstawiałem chwile, ale raczej z marnymi skutkami. Zdałem sobie sprawę, że aby być w tym dobry i robić poważne pieniądze, to potrzeba dużej wiedzy i wielu godzin spędzonych na śledzeniu informacji ze świata sportu. Czytanie całymi dniami o sporcie nie było w kręgu moich zainteresować wiec dałem sobie spokój z bukmacherką. Trochę czasu upłynęło, aż nadszedł jeden dzień, od którego wszystko się zaczęło.
Pamiętam ten dzień dokładnie, siedziałem przed telewizorem, nic ciekawego nie leciało, zmieniałem kanały jeden po drugim, do momentu w którym trafiło na Eurosport. A tam, siedzieli panowie przy stolikach, dostawali karty, mieli jakieś żetony, którymi przesuwali w jedną i drugą stronę. Domyślałem się, że chyba grają w pokera, ale wtedy znałem tylko odmianę 5 Card Draw, a oni dostawali po 2 karty do tego jakieś karty na stole i mi to wszystko nie pasowało. Ojciec też patrzy i mówi, że to jakaś amerykańska odmiana, hmm.
Zapamiętałem sobie jeden napis, który cały czas tam się ukazywał: pokerstars.com
Szybko wklepałem to na necie i poznałem nowy świat, o którym jeszcze chwile wcześniej nie miałem pojęcia, był to świat pokera. Okazało się, że to co oglądałem na eurosporcie, to była relacja z turnieju European Poker Tour (sezon 1 albo 2), turniej finałowy w Monte Carlo, a ludzie ci grali w No Limit Texas Holdem.
Natomiast nie pamiętam jak zainteresowałem się forexem. Pewnie jakaś reklama na necie, albo coś gdzieś usłyszałem i tak od może 3, 4 lat z przerwami czasem intensywniej czasem mniej, czytałem sobie to forum, babypips, forexfactory i inne strony.
Od jakiegoś czasu poważniej myślałem o fx, i tak oto postanowiłem wykorzystać umiejętności, kilku letnie doświadczenie z pokera oraz jakąś tam teoretyczną wiedzę o fx ( choć na razie moja wiedza wygląda jak tysiąc puzzli które trzeba poskładać do kupy).
W mojej ocenie gra w pokera i trading mają wiele wspólnych cech, umiejętności które trzeba posiadać a co najważniejsze unikalny „stan umysłu” bez którego nie ma szans na długotrwały sukces.
Trochę się rozpisałem, w następnym wpisie ogólny plan na te 12 miesięcy.
Pozdrawiam
- pan_martino
- Gaduła
- Posty: 181
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 13:51
szczerze to zastanawialem sie co tak diametralnie podwyzsza Twoje szanse, no ale teraz juz wiem... jak dla mnie forex to skladowa wlasnie tych dwoch elementow: wyksztalcenie finansowe, gry losowe(rachunek prawdopodobiesntwa itp) i dodalbym jeszcze do tego jakas pochodna psychologii, no ewentualnie informatyka dla eaistow...powodzeniaGoWithTheFlow. pisze:Nigdy nie grałem na rynkach finansowych, więc nie posiadam praktycznego doświadczenia. Pewnie większość osób która to czyta, myśli sobie że kolejny marzyciel, w stylu od zera do milionera na forum Jednak według mnie, moje szanse nie są takie marne, na jakie mogą wyglądać w tej chwili. ( ale o tym to w następnym wpisie)
"The key to success in the market is to lose the least amount of money possible when you’re wrong."
- GoWithTheFlow.
- Stały bywalec
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 paź 2010, 22:08
Ogólny plan na 12 miesięcy.
Dziele ten czas na 3 etapy:
1) Teoria
- szkoła na babypips.com
- John J. Murphy, "Analiza techniczna rynków finansowych"
- Martin J. Pring, "Martin Pring on Price Patters. The Definitive Guide to Price Pattern Analysis and Interpretation"
- tu jeszcze dodam kilka elementów, w zależności od tępa przerabiania materiału
2) Konto Demo
3) Konto real
- konto na Admiral Markets/Oanda lub inny broker z mikrolotami
- depozyt nie dużej kwoty, max 100$
- minimum 3 miesiące z rzędu na plus aby uznać, że się udało
Jeśli uda się zostać wygrywającym graczem w ciągu tych 12 miesięcy, oraz będę miał pewność w swoje umiejętności, to oznacza to osiągnięcie celu. Wtedy w październiku/listopadzie 2011 otwieram konto z poważniejszym kapitałem ( Dukascopy Bank/Interactive Brokers lub inny broker)
W pierwszym tygodniu przerobiłem już szkółkę na babypips.com oraz przeczytane mam 3 rozdziały z Think and Grow Rich Napoleona Hilla ( to akurat nie związane z tradingiem, ale sobie czytam)
Przemyślenia:
O praktycznie większości informacji zawartych w szkółce babypips.com już wcześniej wiedziałem, ale fajnie sobie wszystko poukładać w głowie.
Jakbym słowo forex usłyszał tydzień temu, to pewnie po przerobieniu babypips.com poszedłbym w stronę szukania magicznego indykatora i ciągłego ozdabiania wykresów świecidełkami. Tędy droga do sukcesu raczej nie wiedzie, choć indykatory pewnie mogą być pomocne jak się wie jak i kiedy je używać.
Wszelkie uwagi, rady, sugestie, konstruktywna krytyka mile widziane.
Następny wpis chyba po przerobieniu „analizy technicznej rynków finansowych”
Pozdrawiam
Dziele ten czas na 3 etapy:
1) Teoria
- szkoła na babypips.com
- John J. Murphy, "Analiza techniczna rynków finansowych"
- Martin J. Pring, "Martin Pring on Price Patters. The Definitive Guide to Price Pattern Analysis and Interpretation"
- tu jeszcze dodam kilka elementów, w zależności od tępa przerabiania materiału
2) Konto Demo
3) Konto real
- konto na Admiral Markets/Oanda lub inny broker z mikrolotami
- depozyt nie dużej kwoty, max 100$
- minimum 3 miesiące z rzędu na plus aby uznać, że się udało
Jeśli uda się zostać wygrywającym graczem w ciągu tych 12 miesięcy, oraz będę miał pewność w swoje umiejętności, to oznacza to osiągnięcie celu. Wtedy w październiku/listopadzie 2011 otwieram konto z poważniejszym kapitałem ( Dukascopy Bank/Interactive Brokers lub inny broker)
W pierwszym tygodniu przerobiłem już szkółkę na babypips.com oraz przeczytane mam 3 rozdziały z Think and Grow Rich Napoleona Hilla ( to akurat nie związane z tradingiem, ale sobie czytam)
Przemyślenia:
O praktycznie większości informacji zawartych w szkółce babypips.com już wcześniej wiedziałem, ale fajnie sobie wszystko poukładać w głowie.
Jakbym słowo forex usłyszał tydzień temu, to pewnie po przerobieniu babypips.com poszedłbym w stronę szukania magicznego indykatora i ciągłego ozdabiania wykresów świecidełkami. Tędy droga do sukcesu raczej nie wiedzie, choć indykatory pewnie mogą być pomocne jak się wie jak i kiedy je używać.
Wszelkie uwagi, rady, sugestie, konstruktywna krytyka mile widziane.
Następny wpis chyba po przerobieniu „analizy technicznej rynków finansowych”
Pozdrawiam