Siła Money Management

[lxi]

Cześć wszystkim.
Siedzę na rynku Forex od 10 lat. Od 3 lat skupiam się jedynie na DAX-ie, jako, że daje szybko zarobić, jak również szybko stracić:)
Próbowałem bardzo różnych strategii. I tych gotowych, znalezionych w necie i strategii własnych. Niestety jak pewnie wiecie, większość strategii działa jakiś czas a później zawodzą lub nie działają od razu. Doszedłem do wniosku, że strategie oparte o wskaźniki są jak loteria. Oczywiście mogę się mylić, a wskaźniki, których dotychczas używałem do niczego się nie nadają.
Pomyślałem jednak, że można oprzeć strategię na zupełnie losowym otwieraniu zleceń, a przewagę zbudować przez odpowiednie MM.
I tu moje pytanie, czy macie za sobą takie pomysły i próby?
Może ktoś chce się podzielić swoimi przemyśleniami na ten temat?

[ninjaproject]

Wskaźniki nie działają, mówisz?
Hmmm...
Weźmy na przykład coś takiego, jak bolid formuły1
Czy uważasz, że nawet będąc normalnym kierowcą kategorii B byłbyś w stanie operować takim bolidem?
Tak samo jest z wskaźnikami.
Po pierwsze, potrzebujesz wiedzieć co dany wskaźnik pokazuje.
Czyli, potrzebujesz znać założenia matematyczne, na których dany wskaźnik jest oparty.
Po drugie, potrzebujesz to przełożyć na wykres i strategię, i wtedy umieć to wykorzystać.
Żaden wskaźnik nie zna przyszłości i nie może zawsze pokazywać dobrych sygnałów, szczególnie gdy
nie jest dostosowany do danego wykresu i do strategii tradera.

MM, natomiast, to bardzo obszerny temat, i jest podstawą wszelkiego tradingu oraz wszelkiego handlu.

[1to1]

Losowe otwieranie pozycji to jest martyngał, nie działa.
Będziesz zarabiała (małe zyski), aż przyjdzie jeden dzień i margin call.

[ninjaproject]

Losowe otwieranie pozycji to jest martyngał, nie działa.
Będziesz zarabiała (małe zyski), aż przyjdzie jeden dzień i margin call.

Martyngał (rachunek prawdopodobieństwa):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Martynga% ... C5%84stwa)
Strategia polega na podwajaniu stawki po każdej przegranej, tak że pierwsza wygrana pokrywa wszystkie straty i daje wygraną równą pierwotnej stawce. Ta strategia pozwala wygrać z prawdopodobieństwem równym 1, ale tylko przy założeniu że obstawiający ma nieograniczone zasoby pieniędzy. W praktyce wykładniczy wzrost stawek bardzo szybko doprowadziłby tak obstawiającą osobę do bankructwa.

[rookie2]

Losowe otwieranie pozycji to jest martyngał, nie działa.
Będziesz zarabiała (małe zyski), aż przyjdzie jeden dzień i margin call.

Martyngał (rachunek prawdopodobieństwa):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Martynga% ... C5%84stwa)
Strategia polega na podwajaniu stawki po każdej przegranej, tak że pierwsza wygrana pokrywa wszystkie straty i daje wygraną równą pierwotnej stawce. Ta strategia pozwala wygrać z prawdopodobieństwem równym 1, ale tylko przy założeniu że obstawiający ma nieograniczone zasoby pieniędzy. W praktyce wykładniczy wzrost stawek bardzo szybko doprowadziłby tak obstawiającą osobę do bankructwa.

Jak sprawdzałem na YT jak ludzie grają na opcjach binarnych, to sporo jest tam własnie takich, co po przegranej podwajają stawkę, a jak wtopią kolejny raz, to jeszcze więcej. Ale chyba to działa w tym przypadku (przynajmniej w jakimś stopniu). Chociaz sam nie wiem czy stosowałbym taki MM. Jednak szukałem przewagi w odgadywaniu jednej świecy na przód, np jak spadkowy pinbar albo wzrostowy, gdzie jest ponad 50% długości knota w stosunku do całej świecy, to jest powtarzalność że rynek będzie kontynuował ruch z końca kształtowania się świecy, czyli kierunek w jakim kształtował się knot będzie jeszcze komnytnuowany na kolejnej świecy. Ale martyngał bez sensu skoro ktoś tam grał o 100$, nagle tracił, więc wrzucał 200$, potem 400$, a potem i tak znowu grał o te 100$ wyjściowe. Bezsensu trochę. Takie uśrednianie strat.

[ninjaproject]

Losowe otwieranie pozycji to jest martyngał, nie działa.
Będziesz zarabiała (małe zyski), aż przyjdzie jeden dzień i margin call.

Martyngał (rachunek prawdopodobieństwa):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Martynga% ... C5%84stwa)
Strategia polega na podwajaniu stawki po każdej przegranej, tak że pierwsza wygrana pokrywa wszystkie straty i daje wygraną równą pierwotnej stawce. Ta strategia pozwala wygrać z prawdopodobieństwem równym 1, ale tylko przy założeniu że obstawiający ma nieograniczone zasoby pieniędzy. W praktyce wykładniczy wzrost stawek bardzo szybko doprowadziłby tak obstawiającą osobę do bankructwa.

Jak sprawdzałem na YT jak ludzie grają na opcjach binarnych, to sporo jest tam własnie takich, co po przegranej podwajają stawkę, a jak wtopią kolejny raz, to jeszcze więcej. Ale chyba to działa w tym przypadku (przynajmniej w jakimś stopniu). Chociaz sam nie wiem czy stosowałbym taki MM. Jednak szukałem przewagi w odgadywaniu jednej świecy na przód, np jak spadkowy pinbar albo wzrostowy, gdzie jest ponad 50% długości knota w stosunku do całej świecy, to jest powtarzalność że rynek będzie kontynuował ruch z końca kształtowania się świecy, czyli kierunek w jakim kształtował się knot będzie jeszcze komnytnuowany na kolejnej świecy. Ale martyngał bez sensu skoro ktoś tam grał o 100$, nagle tracił, więc wrzucał 200$, potem 400$, a potem i tak znowu grał o te 100$ wyjściowe. Bezsensu trochę. Takie uśrednianie strat.

Strategia Martyngale ma tylko jedno uzasadnienie: jeżeli stać nas na pokrycie całego rynku, do zera.
Należy rozpisać z góry wszystkie poziomy wsparć i poustawiać zlecenia oczekujące Kup w piramidzie Martyngale.
I wtedy tylko zgarniać zyski i powtarzać.

[Tomasz196407]

Cześć wszystkim.
Siedzę na rynku Forex od 10 lat. Od 3 lat skupiam się jedynie na DAX-ie, jako, że daje szybko zarobić, jak również szybko stracić:)
Próbowałem bardzo różnych strategii. I tych gotowych, znalezionych w necie i strategii własnych. Niestety jak pewnie wiecie, większość strategii działa jakiś czas a później zawodzą lub nie działają od razu. Doszedłem do wniosku, że strategie oparte o wskaźniki są jak loteria. Oczywiście mogę się mylić, a wskaźniki, których dotychczas używałem do niczego się nie nadają.
Pomyślałem jednak, że można oprzeć strategię na zupełnie losowym otwieraniu zleceń, a przewagę zbudować przez odpowiednie MM.
I tu moje pytanie, czy macie za sobą takie pomysły i próby?
Może ktoś chce się podzielić swoimi przemyśleniami na ten temat?

Czyli wskaźnik nie działa i strategia cała legła w gruzach(szkoda że nie dowiedziałem sie od Ciebie jakie to wskaźniki tak nie działają, moge podać osobiscie te co używam).
Może co do losowości bym sie powstrzymał ale nad MM bym sie na Twoim miejscu zastanowił,
może pare przykładów dobrych traderów i ich konta? np myfxbook

[1to1]

Tak mozesz grac tylko na demo.

[Mustafa]

“Gdyby człowiek nie popełniał żadnych błędów, w ciągu miesiąca posiadłby połowę świata. Ale jeśli nie potrafi uczyć się na własnych błędach, nigdy do niczego nie dojdzie" - "Wspomnienia gracza giełdowego", Edwin Lefevre⁣⁣⁣

[FreeWay]

Skoro przez 10 lat na forex nic nie zdziałałeś to może czas dać sobie z tym spokój? Można też inwestować inaczej bardziej pasywnie np w akcje zwłaszcza teraz można kupić tanio by trzymać je 20-30lat w takim okresie ich zakup z samych wypłacanych dywidend się zwróci