[OIL] Analizy, prognozy
[OIL] Analizy, prognozy
Na początku trochę rozważań (platforma XTB):
Spread: 12 pips
Wartość 1 lota: Cena baryłki ropy * 2000 USD
Wartość 1 pipsa: 0,01 * 2000 USD * średni kurs złotego
Zabezpieczenie: Wartość 1 lota * 3% * średni kurs złotego
Rolowanie: Long -0,996 | Short 0,028
Godziny notowań: 3.15 - 23.00
Średni zakres wahań: około 150-200 pipsów (na oko)
Teraz trochę o analizie:
Analiza dzienna nie pozostawia wątpliwości, że znajdujemy się w trendzie spadkowym, a obecnie przekształca się on w krótkoterminową konsolidację.
Najbliższe wsparcia to 50,70 a następnie 47,28 (i myślę, że niżej nie zjedziemy) a opory: 53,88, 61,8% Fibo i psychologiczny 60. Ponieważ aktualny ruch dąży do zniesienia (100% Fibo), ale jest to uzależnione od wielu czynników takich jak: zapasy paliw w USA, raporty OPEC czy chociażby łagodność zimy.
Natomiast na interwale godzinowym widzimy wybicie się z kanału spadkowego, które jeśli się potwierdzi to mamy szansę na korektę wzrostową (sprzyjają temu wskazania RSI, ale popyt napotka opór na 23,6% Fibo, a potem na barierę 53,80-54). Ogólnie najbliższe dni przyniosą rozstrzygnięcie.
[Gdyby były jakieś nieścisłości albo wątpliwości to proszę o skorygowanie]
Pozdrawiam
Nievinny
Spread: 12 pips
Wartość 1 lota: Cena baryłki ropy * 2000 USD
Wartość 1 pipsa: 0,01 * 2000 USD * średni kurs złotego
Zabezpieczenie: Wartość 1 lota * 3% * średni kurs złotego
Rolowanie: Long -0,996 | Short 0,028
Godziny notowań: 3.15 - 23.00
Średni zakres wahań: około 150-200 pipsów (na oko)
Teraz trochę o analizie:
Analiza dzienna nie pozostawia wątpliwości, że znajdujemy się w trendzie spadkowym, a obecnie przekształca się on w krótkoterminową konsolidację.
Najbliższe wsparcia to 50,70 a następnie 47,28 (i myślę, że niżej nie zjedziemy) a opory: 53,88, 61,8% Fibo i psychologiczny 60. Ponieważ aktualny ruch dąży do zniesienia (100% Fibo), ale jest to uzależnione od wielu czynników takich jak: zapasy paliw w USA, raporty OPEC czy chociażby łagodność zimy.
Natomiast na interwale godzinowym widzimy wybicie się z kanału spadkowego, które jeśli się potwierdzi to mamy szansę na korektę wzrostową (sprzyjają temu wskazania RSI, ale popyt napotka opór na 23,6% Fibo, a potem na barierę 53,80-54). Ogólnie najbliższe dni przyniosą rozstrzygnięcie.
[Gdyby były jakieś nieścisłości albo wątpliwości to proszę o skorygowanie]
Pozdrawiam
Nievinny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
No cóż dawno nie pisałem, ale teraz nadrobię...
[31.01.2007]
Od okresu napisania 1 posta ropa utrzymuje krótko terminową korektę wzrostową. W chwili pisania tego postu przybiła poziom 57 dol za baryłkę i zbliżamy się coraz bardziej do strefy silnego oporu 59-60 dolarów za baryłkę.
Krótkoterminowo wzrost do oporów i jeśli się odbije to spadek do około 51 dol za baryłkę.
[31.01.2007]
Od okresu napisania 1 posta ropa utrzymuje krótko terminową korektę wzrostową. W chwili pisania tego postu przybiła poziom 57 dol za baryłkę i zbliżamy się coraz bardziej do strefy silnego oporu 59-60 dolarów za baryłkę.
Krótkoterminowo wzrost do oporów i jeśli się odbije to spadek do około 51 dol za baryłkę.
Trade what you see, NOT what you hear or think
Pora na podsumowanie rynku ropy.
Przez ostanie 4 dni byliśmy świadkami wzrostu ceny ropy z poziomu 53 dolarów za baryłkę do 58,5 dol/baryłka. Stało się to po spadku z powodu poniedziałkowego spadku w wyniku informacji o zapasach paliw w USA.
Obecna sytuacja świadczy o przewadze byków, która może się niebawem skończyć. Zbliżamy się bowiem do strefy oporowej 59-60 dol/baryłka. W średnioterminowym aspekcie należy ją wykorzystać do otwierania pozycji krótkich. W krótkoterminowym aspekcie wybicie powyżej 60 dol/baryłka jest mało prawdopodobne, ale możliwe, wtedy najbliższym mocnym oporem będzie poziom 63 dol/baryłka.
Natomiast moim i nie tylko zdaniem po dotarciu do strefy oporowej ceny ropy zaczną spadać, zahaczając o poziomy: 58; 56,5; 55,10 i na 53 dol/baryłka kończąc (korektę oczywiście). W średnim terminie możliwe są spadki do 50,70 a potem do 47 dol/baryłka całkowicie znosząc wzrosty widoczne na wykresie dziennym.
Na wykresie godzinowym widzimy wyraźnie poprawiającą się sytuację ropy, która wędruje do poziomy 50,70 (ostatni dołek)
Ogólnie zejście poniżej 47 dol/baryłka jest mało prawdopodobne, choć nie niemożliwe. Myślę, że OPEC nie pozwoli na zbytni spadek cen. To zależy także od łagodności zimy i zapasów paliw w USA.
Prognoza: uważam, że warto byłoby złożyć zlecenie oczekujące: Sell na 58,90-60,20 (poziom do wyboru), SL 60,80, TP1 58, TP2 55,10 TP3 53
(wedle uznania)
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
Przez ostanie 4 dni byliśmy świadkami wzrostu ceny ropy z poziomu 53 dolarów za baryłkę do 58,5 dol/baryłka. Stało się to po spadku z powodu poniedziałkowego spadku w wyniku informacji o zapasach paliw w USA.
Obecna sytuacja świadczy o przewadze byków, która może się niebawem skończyć. Zbliżamy się bowiem do strefy oporowej 59-60 dol/baryłka. W średnioterminowym aspekcie należy ją wykorzystać do otwierania pozycji krótkich. W krótkoterminowym aspekcie wybicie powyżej 60 dol/baryłka jest mało prawdopodobne, ale możliwe, wtedy najbliższym mocnym oporem będzie poziom 63 dol/baryłka.
Natomiast moim i nie tylko zdaniem po dotarciu do strefy oporowej ceny ropy zaczną spadać, zahaczając o poziomy: 58; 56,5; 55,10 i na 53 dol/baryłka kończąc (korektę oczywiście). W średnim terminie możliwe są spadki do 50,70 a potem do 47 dol/baryłka całkowicie znosząc wzrosty widoczne na wykresie dziennym.
Na wykresie godzinowym widzimy wyraźnie poprawiającą się sytuację ropy, która wędruje do poziomy 50,70 (ostatni dołek)
Ogólnie zejście poniżej 47 dol/baryłka jest mało prawdopodobne, choć nie niemożliwe. Myślę, że OPEC nie pozwoli na zbytni spadek cen. To zależy także od łagodności zimy i zapasów paliw w USA.
Prognoza: uważam, że warto byłoby złożyć zlecenie oczekujące: Sell na 58,90-60,20 (poziom do wyboru), SL 60,80, TP1 58, TP2 55,10 TP3 53
(wedle uznania)
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnie dni przynoszą ciekawe zachowania na rynku ropy. Po danych o tygodniowych zapasach paliw w USA posiadacze pozycji oczekujących o kryteriach podanych przeze mnie wcześniej mieli powody do zadowolenia o ile tylko zdążyli zrealizować zyski. Odreagowanie było na tyle silne, że raczej powinniśmy się spodziewać wzrostów do poziomu ok. 64 dol/baryłka. Obecnym wsparciem jest poziom 56,60 i jego przebicie sygnalizowałoby krótkoterminowe odwrócenie trendu. Dlaczego krótkoterminowego? Bo przebiliśmy średnioterminową linię bessy, co oznacza, że wchodzimy w trend wzrostowy.
Jednak bez silnych impulsów możliwy jest inny scenariusz. Mianowicie konsolidacja pomiędzy 57-60 dol/baryłka. Myślę, zę jednak rynek wybierze kierunek północny i tam ustabilizuje się przy poziomach 64 dol/baryłka. Jednak niczego nie można wykluczyć. Potwierdzeniem tego wariantu będzie pokonanie poziomu 60 dol/baryłka.
Pozdrawiam
Jednak bez silnych impulsów możliwy jest inny scenariusz. Mianowicie konsolidacja pomiędzy 57-60 dol/baryłka. Myślę, zę jednak rynek wybierze kierunek północny i tam ustabilizuje się przy poziomach 64 dol/baryłka. Jednak niczego nie można wykluczyć. Potwierdzeniem tego wariantu będzie pokonanie poziomu 60 dol/baryłka.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Właściwa analiza ropy (tylko wykres o interwale H4)
Ropa obecnie utworzyła formację 3 czarnych kruków, która zapowiada spadki. Na wykresie są wyznaczone 2 linie trendu, przebicie tej bardziej nachylonej nie będzie świadczyć o zakończeniu wzrostów. Jednak przebicie tej mniej stromej może być zapowiedzią odwrócenia trendu. Ostatnie 3 tygodnie możemy określić mianem konsolidacji w zakresie 60-63 usd/baryłka. Jeśli nastąpi wybicie z tej konsolidacji (choć fundamenty nie przemawiają za spadkami, poza tym spadki na giełdach aktywizują fundusze hedgingowe, co ma przełożenie na rynki towarowe) technicznie wskazujemy na większe prawdopodobieństwo wyjścia dołem. Dlatego warto otwierać pozycje krótkie po przebiciu kluczowego i silnego wsparcia 59,60 usd/baryłka. Zasięg ruchu może osiągnąć poziom ok. 56 usd/baryłka.
Ropa obecnie utworzyła formację 3 czarnych kruków, która zapowiada spadki. Na wykresie są wyznaczone 2 linie trendu, przebicie tej bardziej nachylonej nie będzie świadczyć o zakończeniu wzrostów. Jednak przebicie tej mniej stromej może być zapowiedzią odwrócenia trendu. Ostatnie 3 tygodnie możemy określić mianem konsolidacji w zakresie 60-63 usd/baryłka. Jeśli nastąpi wybicie z tej konsolidacji (choć fundamenty nie przemawiają za spadkami, poza tym spadki na giełdach aktywizują fundusze hedgingowe, co ma przełożenie na rynki towarowe) technicznie wskazujemy na większe prawdopodobieństwo wyjścia dołem. Dlatego warto otwierać pozycje krótkie po przebiciu kluczowego i silnego wsparcia 59,60 usd/baryłka. Zasięg ruchu może osiągnąć poziom ok. 56 usd/baryłka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ropa miała kolejny tydzień niezdecydowania.
Obecnie ropa już chyba na dobre polubiła trend boczny, który utrzymuje się od około miesiąca. Stabilizacja pomiędzy 59,6 a 62,8 dol/baryłka zaczyna powoli przybierać charakter konsolidacji z przewagą wybicia dołem. Takie obawy powinna rozwiewać negacja podwójnego szczytu, ale naruszenie linii trendu wzrostowego i nieudany powrót ponad nią wskazuje na zwiększenie siły niedźwiedzi. W tym tygodniu preferowane są spadki, chociaż dane o zapasach paliw w USA mogą narobić zamieszania. Jeśli jednak spadki nastąpią to czeka nas przystanek na 56 dol/baryłka, a w dłuższym terminie 53,6 albo nawet 50,7 dol/baryłka (co jest jednak wątpliwe)
Preferowane jest złożenie zlecenia sell-stop na poziomie 59,6 dol/za bryłkę ewentualnie buy-stop na poziomie 62,8 dol/baryłka (prawdopodobieństwo wykonania 2 zlecenia jest jednak o wiele niższe niż pierwszego, co nie oznacza, że niemożliwe)
Obecnie ropa już chyba na dobre polubiła trend boczny, który utrzymuje się od około miesiąca. Stabilizacja pomiędzy 59,6 a 62,8 dol/baryłka zaczyna powoli przybierać charakter konsolidacji z przewagą wybicia dołem. Takie obawy powinna rozwiewać negacja podwójnego szczytu, ale naruszenie linii trendu wzrostowego i nieudany powrót ponad nią wskazuje na zwiększenie siły niedźwiedzi. W tym tygodniu preferowane są spadki, chociaż dane o zapasach paliw w USA mogą narobić zamieszania. Jeśli jednak spadki nastąpią to czeka nas przystanek na 56 dol/baryłka, a w dłuższym terminie 53,6 albo nawet 50,7 dol/baryłka (co jest jednak wątpliwe)
Preferowane jest złożenie zlecenia sell-stop na poziomie 59,6 dol/za bryłkę ewentualnie buy-stop na poziomie 62,8 dol/baryłka (prawdopodobieństwo wykonania 2 zlecenia jest jednak o wiele niższe niż pierwszego, co nie oznacza, że niemożliwe)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Piątek przyniósł rozstrzygnięcie na rynku Ropy. Nastąpiło wybicie górą z kilkutygodniowej konsolidacji. Poprzedni kanał nie był spadkowy, ale stał się formacją pro-wzrostowej flagi. Po wybiciu kurs zatrzymał się na poziomie 63,5-63,6 dol/baryłka. Tam znajduje się opór ustanowiony przez szczyty z początku grudnia. Obecnie cena cofnęła się do poziomu 63 dol/baryłka. Jesteśmy w trendzie wzrostowym, więc celem jest 64-65 dol/baryłka, ale zauważając, że wybicie nie maiło dużego zasięgu, możemy przypuszczać powrotu poniżej 62,8 w celu nabrania siły, ale jeśli cena opuści kanał trendu bocznego dołem (59,6) to spadki są nieuniknione. Osobiście uważam, że jeśli otwarcie nastąpi powyżej 63 dol/baryła i utrzyma się powyżej 62 dol/baryłka w najbliższym czasie (tydzień? dwa?) osiągnięty zostanie cel: 64-65.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pamiętajmy, że kurs dolara jest uwarunkowany także innymi czynnikami niż cena ropy, ale jeśli luźno rzucimy temat wzrostu cen ropy, który przekłada się na wzrost cen benzyny a to na funkcjonowanie gospodarki (transport, etc.) to wartość dolara raczej spadnie. Natomiast bezpośredniego wpływu na dolara ropa nie ma (choć przy dużym umocnieniu dolara, ceny ropy powinny spadać)
Trade what you see, NOT what you hear or think