Hello,
Każdy ma jakąś strategię, którą stara się realizować. Na papierze wygląda to tak prosto i łatwo, ale kiedy patrzymy na wyniki nie jest już tak kolorowo. Wchodzimy wg strategii, ustalamy wg niej TP i SL. Pozycja jest zgodna z trendem, a mimo to post factum widzimy, że coś jest nie tak, choć spełniała wszystkie kryteria. W czym więc tkwi błąd? W tym, co robi większość z nas zupełnie nieświadomie i zamyka sobie drogę do zysków.
Mam taki uparty charakter, że nie spocznę, dopóki nie znajdę przyczyny dlaczego coś się nie udało. Kiedy moje transakcje przynosiły straty wydrukowałem całą ich historię i z flamastrem usiadłem przed wykresem. Trochę zabawy z tym było, ale efekt przerósł moje oczekiwania. Jak się okazało pozycje były otwierane zgodnie z trendem lub w całkiem rozsądnym momencie przełamania. Po tym fakcie ustawiałem SL i TP, a kurs wędrował w dobrą stronę. Na dodatek ok. 80% transakcji zanotowałem in plus. Planowane ratio Z:S miało wynosić 2,5:1. Ile wynosiło w rzeczywistości? 0,6:1, czyli fatalnie, a saldo konta w okolicach DP z lekką tendencją spadkową.
Przy analizie większości transakcji okazało się, że kurs osiągał TP i nawet je często sporo przebijał. W czym więc problem? W tym, że byłem nadgorliwy i starałem się cały czas kontrolować rynek. To był mój największy błąd i przyczyna nierealizowania swojej strategii. Otwierałem pozycję i jej pilnowałem. Jeśli kurs wychodził na plus, to zaczynałem myśleć tylko o tym, żeby utrzymać obecny zysk. W efekcie zamykałem po pewnym czasie transakcje dużo przed planowanym TP. Blokowałem możliwość zysku. Ze stratami było z kolei odwrotnie. Kiedy kurs zaczynał iść w przeciwnym kierunku przyglądałem się jak spada i doszukiwałem się wszelkich możliwych oporów lub wsparć, które mogą odwrócić ten proces. Jakie absurdalne wtedy człowiek widzi opory i wsparcia to pozostawię bez komentarza. Czekałem do samego końca lub nawet minimalnie odsuwałem SL. Na skutek tego zawsze osiągałem pełne SL, a rzadko kiedy TP.
Po gruntownej analizie doszedłem do wniosku, który wprowadził przełom w handlu. Największe zyski mam wtedy, gdy najmniej gapię się w wykresy i analizuję. Otwierając pozycję podejmujemy decyzję i trzeba konsekwentnie tę decyzję realizować. Nawet jeśli okaże się ona błędna, to lepsze to, niż miotanie się na rynku.
thanks
alexsunny
W poszukiwaniu zysków, czyli analiza błędów ?.
-
- Uczestnik
- Posty: 1
- Rejestracja: 03 kwie 2021, 10:32
- ninjaproject
- Maniak
- Posty: 4944
- Rejestracja: 30 lip 2019, 13:15
Re: W poszukiwaniu zysków, czyli analiza błędów ?.
To nic nadzwyczajnego.
To typowe zachowanie większości ludzi.
No i oczywista prawda, o której różni guru piszą od stu lat, tak około...
To typowe zachowanie większości ludzi.
No i oczywista prawda, o której różni guru piszą od stu lat, tak około...
Trejder, Mentor/trener, aka. Dadas, fx-technik, obecnie ninjaproject.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.