Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował bys si
-
- Gaduła
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 sty 2015, 19:29
Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował bys si
Witam, jak w temacie prosta ankieta z pytaniem czy z wiedzą, którą macie obecnie i z bagażem doświadczeń jaki już zdobyliście na rynku walut dalej byście brnęli w te dla większości próżnie zwaną forexem czy może jednak podążyli byście inną drogą angażując się w nią równie mocno?
pozdrawiam
ps. prosil bym o glosy ludzi, których rynek faktycznie ''mocno doswiadczyl'' i którzy siedzą w tym już jakis dłuższy czas.
pozdrawiam
ps. prosil bym o glosy ludzi, których rynek faktycznie ''mocno doswiadczyl'' i którzy siedzą w tym już jakis dłuższy czas.
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
Temat do kosza bo sugeruje odpowiedz!!!
Ze mnie dupa nie trejder!!! 

-
- Gaduła
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 sty 2015, 19:29
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
rabit pisze:Temat do kosza bo sugeruje odpowiedz!!!
Witam, niby w jaki sposób? Dalem cztery opcje do wyboru, wydaje się, że jasne i klarowne. Jak widać głosy już się jakies pojawily i są różne więc ponawiając pytanie, w jaki sposób sugeruje odpowiedz?
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
Ja należe niestety do grona 80 czy tam 95% przegrywających (swoją drogą ciężko znaleźć na forum innych przegranych). Spróbowałem - nie dałem rady, forex nie jest dla mnie, mam za słabą psyche i nie dam rady ogarnąć tematu. Przeznaczyłem na to 5 lat. Przykro mi że sie nie udało ale nie mam zamiaru dalej poświęcać na to czasu i pieniędzy. Ale jestem jeszcze młody i mogę się zająć czymś innym - zostać np. tłumaczem albo programistą - też praca z komputerem a nie ma ryzyka wtopienia pieniędzy. Gratuluje tym którzy sie utrzymują z forexa choć wiem że też jest sporo fantastów.
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
Po trzech latach ciężkiej "nauki" uważam ten czas za stracony, jestem na etapie prowadzenia dziennika jeżeli nie uda mi sie utrzymać wyników to najprawdopodobnie też zrezygnuje, szkoda życia marnować.
-
- Gaduła
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 sty 2015, 19:29
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
playazzz pisze:Ja należe niestety do grona 80 czy tam 95% przegrywających (swoją drogą ciężko znaleźć na forum innych przegranych). Spróbowałem - nie dałem rady, forex nie jest dla mnie, mam za słabą psyche i nie dam rady ogarnąć tematu. Przeznaczyłem na to 5 lat. Przykro mi że sie nie udało ale nie mam zamiaru dalej poświęcać na to czasu i pieniędzy. Ale jestem jeszcze młody i mogę się zająć czymś innym - zostać np. tłumaczem albo programistą - też praca z komputerem a nie ma ryzyka wtopienia pieniędzy. Gratuluje tym którzy sie utrzymują z forexa choć wiem że też jest sporo fantastów.
U mnie podobnie, tez 5 lat, lacznie jeden rok na prawde kozackich wynikow, a jednak... póki co troche mnie dziwi wynik ankiety, mam nadzieje, że mody nie glosują dla zasady ''podtrzymania forum'' czy inni na tej samej zasadzie. Mimo wszystko 24 glosy póki co to jeszcze za malo by cos wiecej z tego wyciągnąć.
Ja np. stracilem mnóstwo zdrowia przez FX i nawet mimo, ze dostalem dzięki temu nie jedną robotę (wygrane konkursy itd) to żałuję cholernie, gdybym cofnął czas to faktycznie skupil bym się na czyms innym z równie wielkim zaangażowaniem ale nie ma sie co rozpisywac. W skrocie kazdą robotę traktowalem z przymrużeniem oka mimo ze wielu konczy studia by takową dostac a ja tylko i wylacznie dzieki bajerze i wiedzy. Zawsze byl Fx, raz lepiej raz gorzej, az w koncu tylko gorzej i ucierpiala cala reszta, 5 lat w pizdu. Tez jestem jeszcze w miare mlody wiec zycie... milego weekendu i czekam na wiecej glosow.
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
Trzy lata nauki to jest wspaniałe doświadczenie. Też miałem takie doświadczenie. Zacząłem interesować się forexem już w roku 2007 - zaliczyłem pierwsze kursy i śmiało ruszyłem na rynek real. Po pierwszych sukcesach "początkującego" wsiąkłem jak w hazard. Po 3 latach dałem sobie spokój licząc ogromne straty. Nawet Ci się nie pochwalę ile straciłemDmn112 pisze:Po trzech latach ciężkiej "nauki" uważam ten czas za stracony, jestem na etapie prowadzenia dziennika jeżeli nie uda mi sie utrzymać wyników to najprawdopodobnie też zrezygnuje, szkoda życia marnować.

Dwa lata temu wróciłem do tematu, ale znalazłem swojego mentora, który od lat osiąga sukcesy w forexie. Właśnie w listopadzie zakończyłem egzaminem prawie roczne szkolenie u niego. I mówię Ci - z forexu NAPRAWDĘ można się utrzymywać. I to na całkiem przyzwoitym poziomie

Moja rada: znajdź bardzo dobrego mentora i naucz się od niego jak najwięcej! Ja tak zrobiłem

"Drogę wytycza się idąc..." - Paulo Coelho
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
Imię i nazwisko mentorakosandy pisze:Trzy lata nauki to jest wspaniałe doświadczenie. Też miałem takie doświadczenie. Zacząłem interesować się forexem już w roku 2007 - zaliczyłem pierwsze kursy i śmiało ruszyłem na rynek real. Po pierwszych sukcesach "początkującego" wsiąkłem jak w hazard. Po 3 latach dałem sobie spokój licząc ogromne straty. Nawet Ci się nie pochwalę ile straciłemDmn112 pisze:Po trzech latach ciężkiej "nauki" uważam ten czas za stracony, jestem na etapie prowadzenia dziennika jeżeli nie uda mi sie utrzymać wyników to najprawdopodobnie też zrezygnuje, szkoda życia marnować.![]()
Dwa lata temu wróciłem do tematu, ale znalazłem swojego mentora, który od lat osiąga sukcesy w forexie. Właśnie w listopadzie zakończyłem egzaminem prawie roczne szkolenie u niego. I mówię Ci - z forexu NAPRAWDĘ można się utrzymywać. I to na całkiem przyzwoitym poziomie
Moja rada: znajdź bardzo dobrego mentora i naucz się od niego jak najwięcej! Ja tak zrobiłem
AIM FOR THE IMPOSSIBLE!
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
Cztery lata to pewnie niedługo, więc pewnie moja wypowiedź nie będzie wiele warta.....
ale czytając różne twoje wypowiedzi nie mogę się oprzeć wrażeniu, że statystykiem jesteś podobnym jak jesteś traderem... nie interesuje cię prawda , szukasz wyłącznie potwierdzeń własnych ocen. Fakt że jest to "ankieta" ma uwiarygodnić tobie i innym własne opinie. Nie inetersuje cię to że nie masz żadnej grupy kontrolnej ani żadnej grupy badanej, co jest podstawa do wnioskowania na podstawie ankiet. Pytania są sformułowane w sposób tendencyjny i ich celem jest, jak pisałem wyżej potwierdzenie własnych przemyślen, bez względu na to czy są prawdziwe czy nieprawdziwe.
Przegrałeś na forex-ie i szukasz usprawiedliwienia dla swojego ego... to nic dziwnego, ludzie tak mają.
Nie marnuj czasu na udowadnianie innym i sobie że masz rację, zamknij w spokoju ten rozdział zycia i zajmij się czymś innym. Pożytecznym dla ciebie i innych. Po prostu nie marnuj czasu.
W odpowiedzi na temat wątku, gdybym tylko mógł cofnąć czas, zająłbym sie forxem 10 może 15 lat wczesniej. W zyciu nic tak mnie nie rajcowało jak robi to forex ... pozdrawiam
ale czytając różne twoje wypowiedzi nie mogę się oprzeć wrażeniu, że statystykiem jesteś podobnym jak jesteś traderem... nie interesuje cię prawda , szukasz wyłącznie potwierdzeń własnych ocen. Fakt że jest to "ankieta" ma uwiarygodnić tobie i innym własne opinie. Nie inetersuje cię to że nie masz żadnej grupy kontrolnej ani żadnej grupy badanej, co jest podstawa do wnioskowania na podstawie ankiet. Pytania są sformułowane w sposób tendencyjny i ich celem jest, jak pisałem wyżej potwierdzenie własnych przemyślen, bez względu na to czy są prawdziwe czy nieprawdziwe.
Przegrałeś na forex-ie i szukasz usprawiedliwienia dla swojego ego... to nic dziwnego, ludzie tak mają.
Nie marnuj czasu na udowadnianie innym i sobie że masz rację, zamknij w spokoju ten rozdział zycia i zajmij się czymś innym. Pożytecznym dla ciebie i innych. Po prostu nie marnuj czasu.
W odpowiedzi na temat wątku, gdybym tylko mógł cofnąć czas, zająłbym sie forxem 10 może 15 lat wczesniej. W zyciu nic tak mnie nie rajcowało jak robi to forex ... pozdrawiam
-
- Gaduła
- Posty: 234
- Rejestracja: 24 gru 2014, 13:50
Re: Czy gdybyś mógł cofnąć czas to ponownie zainteresował by
Rynki finansowe to jak dla mnie w czasach swobodnego dostępu do netu, do zawartych w nim informacji doskonałe miejsce pracy. Zrobiłbym prawie tak samo. Zaoszczędziłbym sobie pierwszych dwóch lat walki i skrócił ten okres do mniej więcej 6 miesięcy. Ale łatwo to powiedzieć z perspektywy wielu lat prób, doświadczeń.