
Witam
Piszę ten post aby zwrócić uwagę na pewien problem, niektórzy pewnie już częściowo się zorientowali po temacie..
Inspiracją tych przemyśleń, którymi chcę sie podzielić było pojawienie się tematu - Na co poszła pierwsza kasa z forexu.. i jakże duże zainteresowanie tym tematem...
Spójrzmy prawdzie w oczy większość - a nawet prawie wszyscy z forumowiczów - nigdy nie będzie zarabiać na rynku forex, dni, tygodnie,miesiące niepostrzeżenie przechodzące w lata spędzone przed wykresami, książkami, forami. Na przemian zapalanie się do jakiejś metody i rezygnacja - MC no cóż mówi adept - teraz zaliczyłem MC ale jestem już mądrzejszy, bogatszy w doświadczenia - nie popełnię juz takich błędów...przecież jestem już tak blisko...


Chcę głównie uczulić na to ze strata pieniędzy to jedno - ku uciesze brokera (zeby zrozumieć ze jesteśmy ostatnim ogniwem wystarczy zerknąć na te kolorowe reklamy z których ładne panie zachęcają aby zostać Profesjonalnym Inwestorem

Ale strata czasu to już zupełnie co innego - pomyślcie gdzie teraz byście byli gdyby cały ten czas ,,zmarnowany,, na forex poświecilibyście na tworzenie jakiegoś konwencjonalnego biznesu

Gdyby z równą dociekliwością poświecić tyle godzin, tygodni, miesięcy, lat ...mielibyście podejrzewam dobrze prosperujące firmy a tak wielu z nas zamiast tego karmi się złudzeniami i nadzieją ze pewnego dnia zostanie TRADEREM
