dealing desk kto dostał i dlaczego ... ?
dealing desk kto dostał i dlaczego ... ?
Witam jestem dosc wkurzony gdyz pewien broker (nie bede pokazywal palcem) wrzucil mnie na dealing desk gdy wyrobiłem 700 % konta w parę miesięcy..
Czy istnieje mozliwosc zdjęcia takiego czegos ? czy komus sie to wogole udalo ?
I dlaczego zawsze broker utrudnia życie takim osobom, którym zaczęło się udawać to ogrywać ... ;/
Czy istnieje mozliwosc zdjęcia takiego czegos ? czy komus sie to wogole udalo ?
I dlaczego zawsze broker utrudnia życie takim osobom, którym zaczęło się udawać to ogrywać ... ;/
Re: dealing desk kto dostał i dlaczego ... ?
I dont think so...silent pisze: Czy istnieje mozliwosc zdjęcia takiego czegos ?
Kazda racjonalnie dzialajaca firma bedzie sie starac zakonczyc wspolprace z klientem ktory generuje straty dla firmyI dlaczego zawsze broker utrudnia życie takim osobom, którym zaczęło się udawać to ogrywać ... ;/
Zmien brokera na takiego, gdzie twoj zysk nie bedzie strata brokera (czyt. ECN)
- mdmainside
- Gaduła
- Posty: 125
- Rejestracja: 04 lut 2011, 17:11
1. Zmień brokera - na takiego dla którego nie jesteś stroną transakcji (ECN lub STP)silent pisze:Czy istnieje mozliwosc zdjęcia takiego czegos ? czy komus sie to wogole udalo ?
I dlaczego zawsze broker utrudnia życie takim osobom, którym zaczęło się udawać to ogrywać ... ;/
2. Zapewne ten broker jest drugą stroną transakcji (Ty zarabiasz on traci i na odwrót).
Każda szanująca się firma powinna działać na korzyść klienta (a tym samym swoją), transakcje powinny być przekazywane na rynek i wtedy zarówno klient jak i firma zarabia.Yankee pisze:Kazda racjonalnie dzialajaca firma bedzie sie starac zakonczyc wspolprace z klientem ktory generuje straty dla firmy Wink
Gra na danych?silent pisze:niestety moja metoda nie nadaje się na ecna ;/
za duży spread
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Witaj w klubie ;-)
DD nie ominiesz bo niby jak ? Jest to przypisane do Twojego konta / nazwiska.
Ja pamiętam jak mnie admiral wywalił z 2 lata temu, to do dziś mam na stałe tam DD. Nawet jak założę nowe konto...
Opcjonalnie jak nie chcesz zmieniać brokera to załóż konto na żonę / siostrę / brata / matkę / ojca. Oni zapłacą PIT a Tobie zrobią darowiznę ( 0% podatku ).
DD nie ominiesz bo niby jak ? Jest to przypisane do Twojego konta / nazwiska.
Ja pamiętam jak mnie admiral wywalił z 2 lata temu, to do dziś mam na stałe tam DD. Nawet jak założę nowe konto...
Opcjonalnie jak nie chcesz zmieniać brokera to załóż konto na żonę / siostrę / brata / matkę / ojca. Oni zapłacą PIT a Tobie zrobią darowiznę ( 0% podatku ).
Napisz tylko czy kwoty przekraczają 15k $ ?
Jak operujesz większymi to każdy Market Maker będzie utrudniał.
A wejście Dealing Desku może być różne. Od łagodnego spowolnienia do całkowitego braku możliwości otwarcia/zamknięcia pozycji po cenie jakiej chcemy.
Ja spotkałem się z różnymi sytuacjami. Jednak mimo, że praktycznie większość przeszkadza graczowi to niektóre przeszkadzajki można praktycznie wykorzystać.
Przykładowo w takim FigFX powyżej 10 lotów było kwotowanie przez dealera przez 5 sek i mały spread 1 pips stały. Broker był świeży, bo usługi oferował od listopada 2009. Wyczaiłem o co chodzi i zaatakowałem go w nocy kiedy na rynku była większa zmienność. Rezultat: z 2000 $ zrobiłem 67000 $. I co potem ? Przerzucili mnie na dealing desk nad ranem i zaczęli korespondencję, że będą anulować moje transakcje. Ja kategorycznie sprzeciwiłem się argumentując, że lepiej niech poprawią swój system, bo każdy może to samo robić. Na drugi dzień już miałem całkowicie zablokowaną możliwość handlu. Negocjacje trwały cały miesiąc i w rezultacie o dziwo wypłacili mi wszystko, bo burzyłem się potężnie jak coś zaczynali poprawiać i zablokowali możliwość otwierania rachunków dla Polaków.
Z innymi brokerami też miałem ciekawe przygody. Jednak większość zasłania się regulaminem, że tam mają swoje zapisy. Ja natomiast twardo argumentuję, że ponoszę potężne ryzyko grając u nich za własne pieniądze.
Innych historii nie opiszę, bo dotyczą istniejących aktualnie na rynku brokerów polskich i zagranicznych MM z Cypru. Oni pogorszyli jakość oferty i w większości połatali platformy kosztem spadku jakości usług.
A ja wcale nie jestem zbytnio wymagający. Moje warunki to tylko spread nie przekraczający 1.2-1.4 pipsa nigdy, egzekucja poniżej 0.3 sek i płynne kwotowania bez luk w czasie sesji (płynność na każdej cenie) do przynajmniej 30 lotów. Mam takich brokerów aktualnie dwóch i są to STP/ECN.
Jak operujesz większymi to każdy Market Maker będzie utrudniał.
A wejście Dealing Desku może być różne. Od łagodnego spowolnienia do całkowitego braku możliwości otwarcia/zamknięcia pozycji po cenie jakiej chcemy.
Ja spotkałem się z różnymi sytuacjami. Jednak mimo, że praktycznie większość przeszkadza graczowi to niektóre przeszkadzajki można praktycznie wykorzystać.
Przykładowo w takim FigFX powyżej 10 lotów było kwotowanie przez dealera przez 5 sek i mały spread 1 pips stały. Broker był świeży, bo usługi oferował od listopada 2009. Wyczaiłem o co chodzi i zaatakowałem go w nocy kiedy na rynku była większa zmienność. Rezultat: z 2000 $ zrobiłem 67000 $. I co potem ? Przerzucili mnie na dealing desk nad ranem i zaczęli korespondencję, że będą anulować moje transakcje. Ja kategorycznie sprzeciwiłem się argumentując, że lepiej niech poprawią swój system, bo każdy może to samo robić. Na drugi dzień już miałem całkowicie zablokowaną możliwość handlu. Negocjacje trwały cały miesiąc i w rezultacie o dziwo wypłacili mi wszystko, bo burzyłem się potężnie jak coś zaczynali poprawiać i zablokowali możliwość otwierania rachunków dla Polaków.
Z innymi brokerami też miałem ciekawe przygody. Jednak większość zasłania się regulaminem, że tam mają swoje zapisy. Ja natomiast twardo argumentuję, że ponoszę potężne ryzyko grając u nich za własne pieniądze.
Innych historii nie opiszę, bo dotyczą istniejących aktualnie na rynku brokerów polskich i zagranicznych MM z Cypru. Oni pogorszyli jakość oferty i w większości połatali platformy kosztem spadku jakości usług.
A ja wcale nie jestem zbytnio wymagający. Moje warunki to tylko spread nie przekraczający 1.2-1.4 pipsa nigdy, egzekucja poniżej 0.3 sek i płynne kwotowania bez luk w czasie sesji (płynność na każdej cenie) do przynajmniej 30 lotów. Mam takich brokerów aktualnie dwóch i są to STP/ECN.
1) Wydaje mi sie ze obydwoje wiemy jak dziala wiekszosc MMTig3r pisze:Każda szanująca się firma powinna działać na korzyść klienta (a tym samym swoją), transakcje powinny być przekazywane na rynek i wtedy zarówno klient jak i firma zarabia.Yankee pisze:Kazda racjonalnie dzialajaca firma bedzie sie starac zakonczyc wspolprace z klientem ktory generuje straty dla firmy Wink
2) Mysle ze nutka ironii w moim poprzednim poscie jest wystarczajaco wyczuwalna.
Model biznesowy wielu brokerow wyklucza dzialanie na korzysc klienta. Niektorzy wola zarabiac niz sie szanowac, tym bardziej ze wraz z rozwojem rynku, a tym samym swiadomosci klientow, zniwa moga sie szybko skonczyc