Na SP , byczki wczoraj oddały poziom 4400 bez większej walki, wiec poziom 4350-4357 wypadałoby dzis przynajmniej przetestować, ale kto wie czy nie bedą chcieć najpierw wrócić pod 4400 . Czy wytrzyma dołek z czerwca to sie okaże.
Ja zakładam, ze nie wytrzyma i następny przystanek ( taki lokalny ) jest na 4324 , docelowo oczywiście cały czas zakladam 4216 lub sporo nizej .
DJ na h1 juz probowali schodzic na wczorajsze dołki
Nasdaq czeka jak zamurowany ( na h1 ) co zrobi SP ...a decyzja odnośnie tego co bedzie robione , zapadnie jak zwykle na sesji USA .
Na ten moment nie widzę nic sensownego pod co bym chciał wejść w rynek . Trzeba poczekać .
Oczywiście nie mam na myśli m1-m5 - tam jest inny świat
Edit. Dla mnie świeca D1 z 24.08 ( czyli miesiąc temu wyrysowana

) jest bardzo ważna bo powstała przy bardzo dużej dynamice ceny . Było mocne i gwałtowne wywalanie papieru . I dlatego trochę to dla mnie dziwne jest, ze aż tak długo to trwa żeby ten dołek z czerwca wreszcie wybić i przetestowac wsparcie na 4200
Obym dożył takich czasów, że Goldmany będą w popłoch wpadać jak się dowiedzą, że platformę odpalam ...