Scalping - no to siup

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Cześć,
miałem kilka dni przerwy. Od dzisiaj kontynuacja.

PS. Pamiętam o tematach, które mam opisać. Jak tylko znajdę czas :roll:

Nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=zPWtmESXBdk
Staty:
2022-09-27.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1220
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: meylo »

Cześć :)
Masz jakiś plan awaryjny? Ucinasz straty?
Swing Trading in Two Sentences :
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Cześć,
dzień w którym duże info (jak dzisiaj Banku Anglii) czyści sporymi zasięgami rynek nie jest dla mnie idealnym miejscem do traidingu. Coś znalazłem ale dynamika nie pasowała to zgodnie z założeniami wyszedłem.

Nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=A4ARigVRTeg
Staty:
2022-09-28.jpg
@meylo,
plan awaryjny do jakiej sytuacji? Założenia są takie że wszystkie sytuacje mam w planie głównym :)
Jeśli idzie coś nie tak z wynikami to reaguję jak w zeszłym tygodniu. Gdy cały tydzień leciałem z saldem w dół. Szczegółowa analiza i powrót do założeń z ewentualnymi zmianami.
Jednym z głównych założeń jest oczywiście ochrona kapitału. Jeśli rynek zachowuje się tak że zaczynam mieć wątpliwości co do kierunku to wychodzę. Bez względu na to na jakim jestem wyniku. Nie muszę czekać do SL. Dzisiaj miałem taką sytuację gdzie straciłem przekonanie do kierunku i wyszedłem. Akurat z małym zyskiem ale ktoś zaraz będzie gdybał "a jakbyś zostawił to potem poszło więc źle zrobiłeś" ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

Awatar użytkownika
ninjaproject
Maniak
Maniak
Posty: 4944
Rejestracja: 30 lip 2019, 13:15

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: ninjaproject »

guccon pisze:
28 wrz 2022, 15:40
Cześć,
dzień w którym duże info (jak dzisiaj Banku Anglii) czyści sporymi zasięgami rynek nie jest dla mnie idealnym miejscem do traidingu. Coś znalazłem ale dynamika nie pasowała to zgodnie z założeniami wyszedłem.

Nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=A4ARigVRTeg
Staty:
2022-09-28.jpg

@meylo,
plan awaryjny do jakiej sytuacji? Założenia są takie że wszystkie sytuacje mam w planie głównym :)
Jeśli idzie coś nie tak z wynikami to reaguję jak w zeszłym tygodniu. Gdy cały tydzień leciałem z saldem w dół. Szczegółowa analiza i powrót do założeń z ewentualnymi zmianami.
Jednym z głównych założeń jest oczywiście ochrona kapitału. Jeśli rynek zachowuje się tak że zaczynam mieć wątpliwości co do kierunku to wychodzę. Bez względu na to na jakim jestem wyniku. Nie muszę czekać do SL. Dzisiaj miałem taką sytuację gdzie straciłem przekonanie do kierunku i wyszedłem. Akurat z małym zyskiem ale ktoś zaraz będzie gdybał "a jakbyś zostawił to potem poszło więc źle zrobiłeś" ;)
A jakby potem poszło odwrotnie, to dobrze zrobiłeś... :lol:
Trejder, Mentor/trener, aka. Dadas, fx-technik, obecnie ninjaproject.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Cześć,
nie jestem zadowolony z dzisiejszego rozegrania. Wszedłem o krok za wcześnie. Jak mimo to zarobiłem ciekawy procent małym zaangażowaniem to nie zamykałem "bo za mały zysk kasowy". W kolejnym kroku rynek nie potwierdził mojego zagrania i zacząłem wychodzić. Tutaj chociaż jestem zadowolony bo zmniejszyłem stratę wychodzeniem częściowym zamiast "panicznym" od razu wszystko.
Na dzisiejszą sytuację spory wpływ miała godzina oraz brak wejścia. Powinienem odpuścić i skończyć dzień bez pozycji. Zamiast tego pod koniec okienka usiłowałem coś wydrzeć dla siebie i dobrze że się nie udało bo mam lekcję. Mogłem to zakończyć na plus ale brakuje mi jeszcze tego poziomu traidingu.

Nagrania:
https://www.youtube.com/watch?v=zy7mQoVtwP8
Staty:
2022-09-29.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Cześć,
ostatni dzień miesiąca nie najlepiej. Nie będę szukał wymówek bo niestety wygrała chęć realizacji celu na ostatniej prostej zamiast robić zgodnie z planem i traktować każdy dzień tak samo.

Nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=Njuo2fHBfss
Staty:
2022-09-30.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

Awatar użytkownika
dopra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1002
Rejestracja: 25 wrz 2021, 19:46

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: dopra »

Hej, jeśli mogę coś zasugerować, to spróbuj zmienić widok wykresów na dłuższy interwał, ja kiedyś miałem tak jak Ty i gorzej mi szło jak teraz, po zmianie, widzę dalej w lewo ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Cześć,
minął miesiąc dlatego pora na podsumowanie.

Staty:
2022-09.jpg
Wrzuciłem też na krótkie nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=NLhWWBKsWbg

Celem na 2022-09 był zysk wyższy niż max DD. Zysk wyniósł +2,56% a max DD był 4,5% co daje brak osiągniętego celu.
Liczyłem na większy zysk. Biorąc jednak pod uwagę proste błędy jak chciwość, brak cierpliwości i zwiększone ryzyko to wyszedłem z tego obronną ręką. Nie będzie jednak z takiego postępowania sukcesów dlatego wracam do swoich podstaw. Trzymam się zasad i planu.

Rozszerzam swoje godziny o te dodatkowe 30min do 14:30.
Zaangażowanie na rynku zostaje do połowy kapitału chociaż chcę rzadziej dochodzić do tej granicy. Dzielenie pozycji zostaje bo w tym pomoże.

Celem na najbliższy miesiąc będzie zysk co najmniej 10%.
W zasadach mam że jeśli max DD przekroczy 10% kończę grę.

@dopra,
dziękuję za sugestię. Próbowałem różnych układów na wykresie. Przy większych interwałach faktycznie lepiej się czułem widząc więcej z lewej strony. Przy skalpingu nie chcę sięgać zbyt daleko. To odciąga od bieżącej sytuacji. Biorę pod uwagę dalszy zakres ceny patrząc na podgląd wyższych interwałów, które mam na dole ekranu.
Mam zamiar być coraz lepszym dlatego też ten dziennik i do takich sugestii będę wracał i analizował. Nie wiadomo co kiedy mi pomoże :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

Awatar użytkownika
SEROL666
Maniak
Maniak
Posty: 2259
Rejestracja: 13 sty 2009, 00:04

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: SEROL666 »

guccon pisze:
01 paź 2022, 20:47
Cześć,
minął miesiąc dlatego pora na podsumowanie....
Hej.
Guccon na tej zmienności nie myślałeś żeby zmienić taktykę ? Kabel buja się 3 do 4 razy mocniej niż zwykle co nie zawsze jest na naszą korzyść..
Myślałeś żeby dać chociaż w twoich filmach muzyczkę jak w windach ? Albo jak w telefonach oczekując na połączenie ? 8)
"If music is dying musicians are killing it" - MP

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Re: Scalping - no to siup

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Cześć,
poniedziałek bez wejścia. Obserwowałem rynek ale nie miałem wystarczająco dużo czasu aby skupić się na FX.
Wczoraj ciekawy dzień z 3 rozegraniami, które sobie rozpiszę dokładniej.

Jestem zwolennikiem opisywania danych sytuacji na zasadzie "jak powinienem się tutaj zachować". Nie mylić z mistrzami lewej części wykresu albo gdybaniem i narzekaniem.
Oceniam daną sytuację pod kątem ewentualnych zmian na przyszłość. Jeśli da się jasno sprecyzować zasady do planu działania i wydają się one polepszać traiding to tak robię.
Mogę po jakimś czasie ocenić czy to mi pomogło... czy usprawniło mój traiding?
Wiadomo że chciałbym od raz być mistrzem wykresu ale prawda jest taka że FX to ciężka harówka. Kolejnymi kroczkami zdobywam doświadczenie i wspinam się w ewolucji traidera.
Do rzeczy...

1) Czekałem na L na GU i wejście zbiegło się z większym ruchem. Nie poradziłem sobie tutaj z emocjami. Za szybko wszystko się potoczyło. Zbyt duże ruchy ostatnio na GU pod mój skalping.
A) Jak się skończyło: nadmiarowymi pozycjami i stratą 1,1%
B) Jak by się kiedyś skończyło: przetrzymaniem większej straty "bo to chwilowy wystrzał i pójdzie tam gdzie chciałem". Przekroczone ryzyko.
C) Jak powinno się skończyć: wejście zbiegło się z reakcją rynku dlatego bezpieczny wariant tutaj by się nie udał (tzn brak wejścia) ale po 2-3 pierwszych cząstkowych wejściach powinienem zorientować się że jest większa zmienność i szybko reagować tylko na te pierwsze 2-3 pozycje. Brak kolejnych wejść!

2) Czekałem na S na GU. Spory ruch L na EU już tracił siłę. Szybkie cząstkowe wejścia. Nie mogłem zaangażować więcej kapitału przez dzienny limit na straty po 1) Musiałem także brać pod uwagę szybsze wyjścia z zysków.
A) Jak się skończyło: pełna kontrola i zysk około 1,5%
B) Jakby się kiedyś skończyło: zarobiłem 1,5% ale to ledwo ponad plus po wcześniejszej dużej stracie. Trzymam dalej aby jeszcze na tym zarobić i to wcale nie będzie chciwość. Przy zwrotce rynku wychodzę na 0 i zostaje wcześniejsza strata albo co gorsze trzymam dalej i dokładam kolejną dzienną stratę.
C) Jak powinno się skończyć: cząstkowe zamykanie pozwalające co najmniej pokryć wcześniejszą dużą stratę.

3) Czekałem na S na GU. Na kontynuację wcześniejszych spadków po korekcie. Szybkie cząstkowe wejścia.
A) Jak się skończyło: szybkie wyjście z niewielką stratą (poniżej 0,1%) gdy cena wskazywała niezdecydowanie.
B) Jakby się kiedyś skończyło: cena kusiła na S i dalej bym trzymał licząc że przy którymś zjeździe puści i poleci. Ruch w dół był niewielki ale potem w górę już spory i zaliczyłbym SL.
C) Jak powinno się skończyć: brak zdecydowania ceny na kierunek i "kuszenie" pod S. Szybkie wyjście. Jeśli scenariusz na drugi kierunek by się sprawdził powinienem szukać L na EU.

Tak to sobie rozmyślam: kiedyś byłem na rynku jak opisy B) i analizowałem co powinienem był zrobić czyli opisy A)
Teraz już znacznie częściej jestem w punktach A) chociaż zdarzają się powroty do opisów B) ale walczę z tym.
Aktualnie opisuję sobie punkty C) aby za jakiś czas przeskoczyć poziom wyżej i stawiać sobie za cel kolejny progres.

Nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=HTLBVZ0McD8
Staty:
2022-10-04.jpg
@SEROL666,
tak, kabel ma ostatnio piękne zasięgi. Chociaż pięknie jeśli idzie w naszą stronę i słabo jak trzeba szacować ryzyko...
Kolejny raz napisałeś o muzyczce to się podjąłem wyzwania :) ale powiem Ci że to niezły test cierpliwości - czekanie aż YT przetworzy w kilka(naście) godzin. Postaram się trzymać. Zobacz czy taka forma jak dzisiaj jest OK. Z góry dzięki!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

ODPOWIEDZ