Czy zaszczepiłeś się na COVID ?

[olds]

Proponuję zakończyć bicie piany zwolenników i przeciwników szczepień. Żadnych komentarzy (najlepiej w ogóle je wyłączyć tylko nie wiem jak), złośliwych przytyków, jazd, personalnych wycieczek w żadną stronę. Po prostu zobaczmy co postanowili traderzy.

PS. Koledzy, szanujmy się. Ponownie proszę powstrzymać się od komentarzy. Ankieta nie ma być młotem na żadną stronę. Podjęcie decyzji o szczepieniu jest jak w tradingu szacowaniem ryzyka. Ja z wcześniejszych awantur nauczyłem się dostrzegać argumenty przeciwników. Pozdrawiam.

[Cblondyn]

Ja mam propozycje dla antyszczepionkowców. Niech się udadza do najbliżeszgo szpitala i spytaja sie jak jest. Nie potzreba żadnej telewizji, prasy itp.
Dodam, że jestem po 3 dawce szczepionki

[alinoe]

Pierwsza dawka AstraZeneca. Trochę później żałowałem, że nie wybrałem innej ale najbliższy punkt szczepień taką właśnie oferował. W żyłę dałem sobie rano więc już po południu zaczęło się łamanie w kościach. Później już było coraz gorzej, zmierzyłem temperaturę, 38 stopni. Całą noc się męczyłem. Nad ranem trochę lepiej, temperatura nieco powyżej 37 stopni. To był ostatni pomiar jaki wykonałem bo później nie miałem już okazji. Jako że wcześniej przez wiele lat nie musiałem mierzyć temperatury to miałem termometr starego typu z płynem w środku (nie była to rtęć, na szczęście jak się okazało). Przed kolejnym pomiarem postanowiłem zbić temperaturę w termometrze, złapałem za plastikową rączkę i zacząłem potrząsać bo podobno tak to się robi i jak się zamachnąłem to ta szklana część oderwała się od rączki i prosto w ścianę. Później szkło zbierałem odkurzaczem z dywanu. Na szczęście czułem się już całkiem dobrze i tyle po pierwszej dawce.

Druga dawka AstraZeneca. Zawczasu czym prędzej poszedłem do apteki po termometr abym był bardziej świadomy tego jakie atrakcje mnie czekają. Tym razem elektroniczny. Gotowy na mocne wrażenia... a tu nic. Żadnych objawów, kompletnie nic.

Trzecia dawka. Styczeń tego roku, Moderna. Ale był odjazd. Na początku nauczony doświadczeniem z poprzednich szczepionek myślałem, że jeśli objawy się pojawią to jeszcze tego samego dnia. Tym razem pod wieczór czułem się całkiem dobrze. Noc natomiast już nie bardzo. Nad ranem to już leżałem plackiem, temperatura 38.9. Konałem cały dzień, nie pamiętam nawet dobrze filmów jakie wtedy oglądałem z łóżka. W zasadzie to tylko jeden dzień wyjęty z kalendarza bo na kolejny dzień zero objawów.

Tyle, od razu informuję, ze szczepionka apolityczna nie PO- ani PISowska, ani żadna inna. Po prostu szczepionka.

[Cblondyn]

Tyle, od razu informuję, ze szczepionka apolityczna nie PO- ani PISowska, ani żadna inna. Po prostu szczepionka.

To jak w reklamie. "Brawo TY"
Pewnie zaraz nam sie oberwie, że idioci, nie wiemy co robimy, ofiary mejnstrimu itp. brednie
W mojej rodzinie niestety dwie osoby zmarły. Szkoda, że wtedy jeszcze nie było szczepionki
Mam w rodzinie lekarza, kuzynki córka jest pielęgniarką to sie nasłucham, co się w szpitalach dzieje. Kiedyś chodziłem do studium medycznego to i znajomych w bolesławieckim szpitalu też mam.
Ja szczepiłem się Pfizer. Ale bolała mnie tylko troche głowa i ręka.

[grzegrzyw]

Jestem po trzech dawkach Pfizera, za każdym razem zero objawów(kompletnie żadnych). Czwartą czy też ewentualnie piątą także przyjmę.

[zakaven]

Nie przyjąłem żadnej dawki, chodzę bez maski, nie jestem ignorantem. Przez ostatnie dwa lata jakieś przeziębienia były, testów żadnych nie wykonywałem. W przeszłości szczepiłem się przeciw grypie.
Dodam jeszcze, że pierwszy raz, przeciw grypie byłem szczepiony w ówczesnej pracy. Pracodawca wolał zapłacić za szczepionki niz za ludzi na zwolnieniach lekarskich, nie pamiętam dokładnie ale było to w okolicach roku 2000. Później szczepiłem się przeciw grypie prywatnie, może 3-4 razy.

[olds]

Dzięki wszystkim. Mimo małego udziału sądzę, że to rzeczywiste proporcje. Zakaven - zaskoczyłeś mnie oceniając ryzyko szczepień na C19 jako większe niż konsekwencje ich nie przyjęcia. Czy oprócz nienawiści do bigfarmy są inne racjonalne przyczyny ? (niczego nie skomentuję, awantury nie podejmę)

[SEROL666]

Zakaven - zaskoczyłeś mnie oceniając ryzyko szczepień na C19 jako większe niż konsekwencje ich nie przyjęcia. Czy oprócz nienawiści do bigfarmy są inne racjonalne przyczyny ? (niczego nie skomentuję, awantury nie podejmę)

Poruszyłeś temat skuteczność/ryzyka/konsekwencji w temacie szczepień wszyscy słyszą w mediach o skuteczności preparatu zawłaszcza pfizera na poziomie 95%.... Nie słyszałem i wątpię aby ktokolwiek z szczepiących się rozwiercał temat co to oznacza. Media w iście sprzedażowym stylu pomijają celowo JEDNO słowo, które zrodziłoby mnóstwo pytań.
Rzetelny przekaz powienien brzmieć: "Względna skuteczność preparatu Pfizera to 95%":
https://bezprawnik.pl/jak-oblicza-sie-s ... czepionek/
"....jak obliczono skuteczność szczepionki np. Pfizera. Otóż przebadano grupę około 44 tys. osób. Wśród tych, którzy otrzymali szczepionkę przeciw COVID-19, zachorowało 8 osób. Natomiast w grupie z placebo 162 osoby."
Wynik tych badań nic nie mówią o powikłaniach i innych historiach, które się przydarzyły 44.000 ludzi. Ktoś Stwierdził chrzanić ich liczy się tylko te 170 osób... . Sami sobie to przemyślcie. Dzielimy 8/162=5% ergo skuteczność względna to 95%. Wszystko statystycznie się zgadza. Ale jest coś takiego jak skuteczność BEZWZGLĘDNA ! Ile ona wynosi ? Sami sobie policzcie.
Wyobraźcie sobie że w TV pokazują Niedzielskiego doktora od ekonometrii i on mówi: "Skuteczność bezwzględna szczepionek to poniżej 1%" jaki byłby efekt ?
A tak a propo BIG Pharmy i jej rzetelności chciałem dać wam linka bezpośrednio ze strony Pfizera (byłem na niej 05.01.2022 - wg. historii przeglądarki), zobaczcie co jest na niej teraz:
https://www.pfizer.pl/&1

[PaDo]

Tu jest o skuteczności szczepionek https://www.youtube.com/watch?v=TSZMtSPX3iE

[olds]

Tu jest o skuteczności szczepionek https://www.youtube.com/watch?v=TSZMtSPX3iE

fantastyczny przykład galopu Gisha (nawet od strony muzycznej). Sprostowanie tej lawiny półprawd, przekręceń, fałszywych wniosków z prawdziwych przesłanek zajmie więcej czasu niż wyprodukowanie filmiku. Lubię takie "dzieła" bo są emanacją dzisiejszego rozwrzeszczanego świata i jeśli oglądać je na chłodno i z nastawieniem obserwatora wiele mówią o samych ludziach (zresztą podobnie jak pierdyliony reklam w TV) Punkt dla ciebie