Wklejam to w nowym temacie, bo nie chciałem zaśmiecać tamtego wątku. Lepiej aby tam były tylko treściwe informacje.raposo pisze: ↑06 paź 2021, 10:06Tym razem trochę dobrych wieści. Na Ukrainie wpadło 3 z 4 szefów tamtejszej kotłowni. Z racji, że oszuści 'skubali' także obywateli Polski, jest szansa, że mieliśmy styczność z ich 'produktami'. Skala działania jest porażająca, bo wyciągali ponoć 10 milionów euro MIESIĘCZNIE, a działali od 2017 roku...
https://forexclub.pl/oszustwa-na-forex- ... esiecznie/
Z tekstu wynika, że ci oszuści zarabiali 10 mln euro MIESIĘCZNIE. Nie wiem czy wszyscy razem czy każdy z osobna, ale suma robi wrażenie.
To nieprawdopodobne pieniądze, które zostały zdobyte w dosyć łatwy sposób.
Tyle ile oni zgarniali miesięcznie to najlepszy trader forexowy nie zarobi przez całe swoje życie. O ile w ogóle ktoś coś zarobi w dłuższym terminie.
Mam tu na myśli modelowego tradera, który szkoli się przez kilkanaście lat aby ostatecznie uzyskać wysoką skuteczność i handluje wyłącznie na własny rachunek, własną kasą. Trudno zgadnąć czy taki modelowy trader w ogóle istnieje, bo nie słyszałem aby ktoś zgarnął z fx naprawdę duże pieniądze. Ponoć RZ zarobił 100 baniek, ale traktuję to jaki forexowy mit.
Gdyby ktoś trejdował kasą innych ludzi w ramach funduszu, to oczywiście takie pieniądze jest w stanie zarobić, niezależnie od wyników funduszu, ale w Polsce z uwagi na przepisy to niemożliwe.
Wracając do oszustów.
Zobaczcie ilu na świecie jest naiwniaków do ogolenia. Dzwonią do takiego i mówią mu, że może łatwo zarobić kasę bez żadnego w sumie wysiłku i umiejętności czy wiedzy, tylko musi się pospieszyć, bo oferta jest ograniczona czasowo.
Może to ze mną coś jest nie tak, ale gdy ja słyszę podobne oferty to od razu zapala mi się w głowie czerwona, ostrzegawcza lampeczka. Przy drugim podejściu myślowym od razu zastanawiam się, czemu ktoś mi proponuje taką świetną ofertę zamiast samemu na niej zarobić. Dobry samarytanin czy co ?
Jak to możliwe, że ludzie są aż takimi idiotami. Pamiętam jak Lis powiedział kiedyś, że "wydaje się, że większość ludzi jest idiotami, a to nie prawda, bo są jeszcze większymi idiotami". Trudno się z nim nie zgodzić w tej kwestii.
Gdyby nie byli takimi debilami, to te "kotłownie" zarabiały by co najwyżej grosze.