Robisz w dziale DT . W1 jest dla gości co mają perspektywę miesięcy. W DT SL opierasz co się działo w ciągu godzin maks. dni. Masz coś mało wejść ale z tego co zrozumiałem dzisiaj to zamierzasz to zmienić. Teraz patrzę na otwarte.... chyba nie o to chodzi.
Otwarłeś 2xSELL na wsparciu które trzyma od otwarcia Londynu jedno jest po 11719 to samiutki dołek cienia świecy ba cena musiała tam być przez sekundy... 4 minuty później to chyba już klasyka powiekszasz/piramidujesz stratę.
Po półtorej godzinny spóźnione wejście lokalny opór był dosłownie wyrysowany...
Co tu się stało ? teraz masz na czerwono DD 42%. .
W sumie już nic. Zamknięte pozycje i koniec z tym zajęciem. Wypłacam kasę, zamykam dziennik, kasuję MyFxBooka i nie dotykam tematu przez przynajmniej bardzo długi czas, albo już nigdy.
Jak napisałem powyżej: rozprasza mnie to niemiłosiernie a obecnie uczę się czegoś bardzo istotnego dla mojego dalszego rozwoju zawodowego.
Tyle dobrego, że dzięki FX ruszyłem z tematem MQL4 co pchnęło mnie dalej do kolejnych zajęć w postaci C++.
Na chwilę obecną nie widzę sensu się produkować. Może inaczej: najpierw muszę sam z innej pracy zarabiać 5-cyfrowe kwoty/m-c, gdzie pierwsza cyfra tej liczby ma być równa minimum 2 - takie są obecnie realia PL - a nie mam tej podstawy egzystencjalnej obecnie (jako że mieszkam w stolicy kraju nad Wisłą, mam spore koszty wokół i mogę kupić najwyżej 2 pokojową chatę za 800k, a nie mam możliwości się stąd wyprowadzić).
Dopiero będzie wtedy można pomyśleć o jakiejkolwiek grze FX, jeśli już z innych źródeł będę w miąrę zamożny, a obecnie nie czuję że tak jest.
Póki jestem zwykłym ciułaczem, który jest o 2-3 wypłaty od ubóstwa, nie ma szans, bo podświadomie będę myślał o wolności finansowej etc. i uwolnieniu się od niebezpieczeństwa nędzy, które czyha za rogiem.
Obecnie FX to dla mnie zwykła strata czasu, która do niczego mnie nie zaprowadzi w mojej obecnej sytuacji życiowej.
Nie mówię, że nie widzę tu szans - chodzi wyłącznie o moje obecne położenie, a podstawa w życiu to potrafić ustalać priorytety.
Tak więc, żeby nie pójść w ślady tych, którzy uporczywie próbują przez wiele lat coś ugrać, z powodu syndromu utopionych kosztów (i nie chodzi tylko o kasę, ale przede wszystkim czas!), ucinam to póki pora!
Dziękuję wszystkim, którzy brali tutaj udział w dyskusjach. Niestety muszę iść w życiu dalej i zakończyć ten rozdział.
Wiąże się to również z zakończeniem mojej aktywności na forum: dokonuję śmierci cyfrowej tutaj: za moment nastąpi zmiana hasła na losowy ciąg znaków, a po tej zmianie moje nowe hasło wyląduje w muszli klozetowej.
Wesołych Świąt, Szczęśliwego Nowego Roku i Milionów Pipsów Życzę Wszystkim Użytkownikom Forum!
Z góry przepraszam, że nie będę odpowiadał jeśli pojawią się tu poniżej posty. Najlepiej zrobię tak:
PROSZĘ MODERATORA FORUM O ZAMKNIĘCIE WĄTKU
Ostatnio zmieniony 24 lis 2022, 01:04 przez Mistyfikator, łącznie zmieniany 1 raz.