Dax/Nasdaq Daytrading

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Mistyfikator
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 932
Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Mistyfikator »

Zbyt dobrze to wszystko wyglądało w zeszłym tygodniu. Przyszedł więc dzień, kiedy oddałem większość zysku z zeszłego tygodnia i tym samym zanotowałem największy drawdown od początku dziennika (biorąc pod uwagę ostatnią stratną pozycję z poprzedniego tygodnia):
23 sierpnia.png
Plus jest taki, że strata jest mniejsza od zeszłotygodniowego zysku i w skali makro (od początku dziennika, miesiąca itd) oczywiście jestem na plusie. Biorąc pod uwagę, że mityczne 80% graczy traci - wynik dobry.

Minus taki, że zysk z zeszłego tygodnia pomniejszony o dzisiejszą stratę to tylko 307.40PLN
To tylko potwierdza, jak trudny jest trading i jak łatwo jest zniweczyć efekty swojej pracy...

Ktoś powie, że należy się za notoryczne granie wbrew trendom.
Tylko pytanie, czym są te trendy spowodowane i czy trendy są wieczne? Jak długo FED będzie manipulował amerykańskim rynkiem akcji?
Cztery miesiące bez głębszej korekty? To absurd... Pionowa kreska w górę po otwarciu i brak choćby zamknięcia luki cenowej? :563:
Zachowanie rynku, jakby na świecie panował pokój, jakby odkryto sposób na szybkie podróże międzygwiezdne, jakby nie było covida. Ba, zachowanie rynków, jakby Biden obniżył podatki od zysków kapitałowych do 0%, a wszyscy wiemy, ze będzie co najwyżej odwrotnie.

Jestem już zmęczony takim rynkiem. Najchętniej olałbym już całkowicie ten NASDAQ i przesiadł się nawet na jakąś parę walutową - jakikolwiek instrument, który zachowuje jakiekolwiek pozory racjonalności...
Ale nie mogę tego zrobić wiedząc, że każda bańka spekulacyjna kiedyś pęknie, a NASDAQ100 wydaje się być idealnym instrumentem na big shorta i trzeba go śledzić. Pewnego dnia dwucyfrówka gwarantowana. A dwucyfrowy spadek razy lewar 100 = ponadprzeciętny zysk. Pytanie, co zrobić żeby nie przegapić tej szansy, która zdecydowanie się zbliża wielkimi krokami? Mam nadzieję, że będę miał fizyczną możliwość obserwacji i bycia na rynku w ten dzień.
Zobaczymy też, co się wydarzy pod koniec tego tygodnia. Może czas na realizację zysków? Z drugiej strony rynek tego nie pokazuje, a myślę że insiderzy znają już przyszłe decyzje dotyczące polityki monetarnej. A może to już tylko ostatnia przynęta na ławicę leszczów?

Na razie daję sobie ostatnią szansę na podobną zagrywkę, trudno - w ostateczności skończę w punkcie wyjścia z poprzedniego tygodnia:
23.08 short nr 3.png
Ostatnie podejście. Wywali mi stop out - wracam na DAXa a NASDAQ tylko obserwuję. W Daxie widać przynajmniej ruchy cenowe zarówno w dół jak i w górę.
Dołączyć się do trendu wzrostowego na NASDAQ? Nie - dopiero po większej korekcie. Fakt faktem - longa na 14800 przespałem - ale gorzej bym się czuł wtapiając jako strona kupująca w obecnym stadium rynku, a próby złapania shorta wiążą się z nieuniknionymi stratami.

Cóż, spróbowałem znowu shorta, a tu surprise - w poniedziałek otwarcie z luką w górę i irracjonalny silny trend wzrostowy. Myślałem że od początku tego dziennika sprzyja mi szczęście, a jednak nie - kolejny raz wywozi mnie w górę (wprawdzie, żadna to nowość w trendzie wzrostowym), na 10 podobnych zagrywek większość byłaby zyskowna, a tu zonk - wybicie z kilkutygodniowej konsolidacji i nowe ATH, tak jak wcześniej miałem na DAXie.

Takie życie, a równie dobrze mogłem nic nie grać w tym czasie, bo w większości takich sytuacji nic nie gram.
Trudno, nie ma co płakać. Napisałem co napisałem, po to w końcu prowadzę ten dziennik, żeby uwalniać się zarówno od udanych, jak i nieudanych zagrywek i iść dalej.

Ważne, że jutro też jest dzień, a kasynem jestem w tej grze ja a nie broker i to ja w longtermie jestem i będę na plusie.
Jak dotąd zyski marne, ale jednak zyski. Jeśli będę wystarczająco konsekwentny i cierpliwy, to przyjdzie też czas na zdecydowanie większe wyniki. 100% można zrobić z 400zł, ale też z kilku i kilkudziesięciu tys. złotych. A passa kilku udanych transakcji jest równie możliwa jak passa kilku porażek z rzędu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mistyfikator
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 932
Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Mistyfikator »

Podsumowanie 8 tygodnia:
8 tydzień.png
Cały zysk z poprzedniego tygodnia oddany z powrotem do brokera.
Takie życie, ważne że nie oddałem więcej, niż wpłaciłem.

Nie żałuję taktyki, postanowiłem kontrować i się nie udało.

Na weekend eski zostawione. Może tym razem warto być konsekwentnym, nawet wbrew temu co widać.
Ryzyko jest następujące: jeśli przegram, prawdopodobnie sierpień zamknę na minusie. Ale w perspektywie całego dziennika, ciągle będę na plusie.

Wykres H4 pokazuje zupełnie coś innego, ale z drugiej strony to może być pułapka. Kiedy realizacja zysków? Zera na rachunkach brokerskich nie dadzą tyle szczęścia, co realny pieniądz na koncie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mistyfikator
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 932
Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Mistyfikator »

Wrzucam ostatnie 7 dni sierpnia. Co prawda, niewiele się tu dzieje, ale dla zachowania konsekwencji wstawiam screena. Być może w przyszłości (o ile będę kontynuował ten dziennik) dam sobie spokój z publikowaniem odrzutów w stylu transakcje zamknięte na breakeven, tym bardziej że stanowią one większość moich transakcji, ponieważ taktyka zakłada względnie szybkie przesunięcie SL na poziom BE:
24-31sierpnia p2.png
24-31sierpnia p1.png

Mamy koniec miesiąca. Nadszedł więc również czas na podsumowanie. Co ciekawe, drugi miesiąc prowadzenia dziennika kończę również na plusie. Wynik jest bardzo dobry, zważywszy że większość miesiąca grałem pod prąd. Nie wykorzystałem mega wzrostu na NASDAQ, ale cóż - w życiu nie spodziewałbym się takiego rozegrania. Nie byłem w stanie dołączyć się do hossy, ponieważ te wzrosty okazały się być poza granicami mojego pojmowania.
sierpień 2021.png
Ciekawostki statystyczne:
1. Największa dotychczasowa strata w jednej transakcji
2. Dwa największe drawdowny w dzienniku, oba oscylujące w granicach 1000PLN

Jak widać, mój zysk to oszałamiające 124.45PLN. Niby nie jest to dużo, ale dzięki temu statystyka jest po mojej stronie: zaliczyłem dwa miesiące z rzędu zakończone zyskiem.
Niestety realia nie są już tak różowe. Od kilku dni kiszę stratnego shorta na NASDAQ. Na dodatek, pozycja urosła do całkiem sporych rozmiarów jak na mnie: obecnie jest to 0.18. Jest tak duża ze względu na grid, uśredniłem to wszystko 15403.28 (obecnie, wcześniej było wyżej, ale zredukowałem pozycję zamykając jej zyskowna część). Skąd takie depo? Ano, nie pozwoliłem na uaktywnienie się stop outów - dopłacałem konto na r-k brokerski celem uniknięcia przymusowego zamknięcia pozycji.

Jak widać, złamałem bardzo wiele reguł w ostatnich dniach. Z jednej strony, nie jest to najlepsze zachowanie, a drugiej - rynki są na tyle dynamicznym środowiskiem, że nie sposób znaleźć wspólne reguły dla wszystkich możliwych sytuacji. Tym razem postanowiłem się postawić short squeeze i nie dać się tak szybko wycisnąć. Postanowiłem walczyć, wykorzystując to, że mam możliwość dopłacenia kasy. Nie uda się? Trudno, przynajmniej próbowałem.

Jeżeli wzrosty będą trwały i dojdą do nowego ATH, będę na minusie w całym dzienniku. Już jutro mogę być w sytuacji, gdy 1-go dnia nowego miesiąca będę miał pokaźną kwotę do odrobienia.

Z drugiej strony, jeśli złapałem (w miarę) szczyt przed korektą, mam szanse na ponadprzeciętny zysk.

Jest też dużo scenariuszów "pomiędzy", całe szczęście mam pozycję podzieloną na mniejsze partie i nie wywali mi jednego konkretnego SL, tylko stop outy w przeróżnych miejscach. Pierwszy jest niewiele wyżej ponad ATH.

Wszystko więc zostało w rękach fortuny. Jak nie wywiezie mnie wyżej, to trzymam tego SELL na long terma. Mogę więc nie pojawić się dłużej w tym dzienniku, jeśli nic nie będzie się działo. Chyba, że przed końcem tygodnia wywali mi całem depo, wtedy coś tu pewnie napiszę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mistyfikator
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 932
Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Mistyfikator »

Ten tydzień:

-3417.79

Całość od początku dziennika:

-1499.10

Cóż, wpłaciłem więcej kasy niż zakładałem. I przewaliłem więcej. Całkowicie olałem mój money managment. Do tego wybór niewłaściwego instrumentu. Na Daxie bym tak nie przewalił , śmiem twierdzić że miałbym nawet szanse znaleźć się na plusie. Nawet jakbym grał same eski, jak to zrobiłem na Nasdaq...

Zamiast działać day trading, zachciało się czekać na jeden większy zysk. Dowaliłem prawie 0.5 lota i liczyłem na to, że fortuna będzie po mojej stronie.

Dlaczego? Bo na tym indeksie jest ogromna przestrzeń do spadków. Otchłań bez dna

Oczywiście nie bez znaczenia jest to, że uparłem się aby to shortować, pomimo braku sygnałów do spadku.

Cóż, jeszcze kilka miesięcy temu zdarzały się na tym indeksie szybkie spadki np kilkaset punktów w parę godzin. Obecnie natomiast nie ma takich akcji - wali do góry bez choćby wahnięcia.

Pozycja otwarta na weekend, pozostało niezamknięte 0.3 lota. Obecnie kiszę stratę na poziomie -1488PLN

Innymi słowy, gdybym to zamknął przed weekendem byłbym do tyłu 3000.
Ale nie zamknąłem- szanse mam marne na zysk, ale nie takie cuda się zdarzają

Płacę trochę też cenę, że przez poprzednie 8 tygodni ani razu nie zdarzył mi się większy zysk. A była przynajmniej 3-krotna możliwość ku temu. Cóż - nie zarobiłem tyle, aby pokryć przyszłe straty. Zaczynałem też od zbyt niskch stawek i niepotrzebnie wypłacałem grosze, by od kolejnego tygodnia znów zaczynać od początku. I niefart chciał, że moje najlepsze trejdy miały miejsce na najmniejszym wolumenie.

Wniosek na przyszłość: zaczynam od 1000zł i wraz ze wzrostem equity gram coraz większy wolumen. Procent składany musi być, szkoda życia żeby ciułać po parę złotych.

Nie zmienia to faktu, że moja niekonsekwencja doprowadziła do tego, że zamiast zarabiać będę od przyszłego tygodnia odrabiał straty.

Plan na przyszły tydzień:

Najpierw zobaczymy, jak się otworzy NASDAQ. Jak będzie dalej uderzał w górę to trzeba zaakceptować stratę. Jeśli będzie miał miejsce pozytywny scenariusz i korekta, to 100pkt niżej pozwoli mi wyjść już na breakeven. 200pkt niżej i wracam do poziomu zysku z poprzedniego tygodnia.

Ale nie chce mi się już grać long term. To nie dla mnie - zbyt długotrwały i ciężki stres.

Trzeba zrobić porządki, nieco zmodyfikować założenia i grać daytrading z małymi odstępstwami.
Pozycje w opór, tak żeby nie kisić strat - tylko 100 pipsów i przymusowe zamknięcie stop out. Grid i uśrednianie strat prowadzi do tego, co widać dziś w moim dzienniku. Nie pierwszy raz tak przerżnąłem kasę, mam zamiar już tego błędu nie popełniać...

Aha, I pewnie na razie koniec z NASDAQ. To nie ma sensu, potrzebuję normalnego rynku ze zwykłymi graczami jak ja. Z pieniędzmi, które biorą się z pracy i wytwarzania wartości, a nie z druku. K****! Jakim prawem takie chwyty poniżej pasa są dozwolone? Dlaczego jedni uczestnicy rynku dostają kasę za darmo i bez limitu, a inni muszą liczyć każdy grosz? Autentycznie, będę szczęśliwy kiedy te nieuczciwe praktyki zostaną ukrócone. Niech ten cholerny FED się obudzi z ręką w nocniku, gdy te ich etf-y będą warte 25% tego, co teraz. Życzę im również tego, aby niebawem wprowadzono do obiegu banknot 1 000 000 $ z podobizną Johna Bidena. I aby za ten banknot można było kupić co najwyżej hotdoga i kawę na Orlenie.

Screenów nie wrzucam, bo nie mam dostępu do kompa - piszę z komórki.

Buho
Gaduła
Gaduła
Posty: 117
Rejestracja: 19 maja 2011, 21:37

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Buho »

Kolego, nie licz na to że USA zbankrutuje a USD będzie nic niewarte.
USA to największa gospodarka świata i najmocniejsze mocarstwo, obecnie cała technologia pochodzi głównie od nich,
jak by nie wyprowadzili fabryk do chin to jeszcze bardziej byśmy to widzieli,
niema takiej możliwości, aby coś złego sie tam stało.
Poza tym spekulacja jaką uprawiamy również jest bezproduktywna, a pieniądze które z niej płyną nie biorą się z pracy i wytwarzania wartości, tylko z wieszania innych leszczów na hakach i odbierania im pieniędzy :)

Mistyfikator
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 932
Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Mistyfikator »

Buho pisze:
04 wrz 2021, 09:24
Kolego, nie licz na to że USA zbankrutuje a USD będzie nic niewarte.
USA to największa gospodarka świata i najmocniejsze mocarstwo, obecnie cała technologia pochodzi głównie od nich,
jak by nie wyprowadzili fabryk do chin to jeszcze bardziej byśmy to widzieli,
niema takiej możliwości, aby coś złego sie tam stało.
Poza tym spekulacja jaką uprawiamy również jest bezproduktywna, a pieniądze które z niej płyną nie biorą się z pracy i wytwarzania wartości, tylko z wieszania innych leszczów na hakach i odbierania im pieniędzy :)
To co napisałem, jest podszyte sarkazmem i ironią. Nikomu źle nie życzę, bo to że uwaliłem jakieś grosze na FX nie jest powodem, żeby mieć takie myślenie na serio.

Biden na banknocie milion dolarów? To żart
Bankructwo U.S.A.? Raczej hiperinflacja.

Technologia z U.S.A? Owszem, ale nie cała technologia świata :D Nawet Von Braun nie był rodowitym Amerykaninem ;) ani Nicola Tesla

Zmiany na świecie? Są nieustanne i nie nam sądzić gdzie U.S.A. będą za kilka dekad.
Z rządami tzw "demokratów "może być różnie. Świat się rozwija i państwa które były kiedyś po prostu biedne, idą do przodu.

Zarabianie na forex?
To mnie na razie nie dotyczy. Ale pracuję, żeby to zmienić. A nie zmienię tego w ten sposób, co ostatnio. Tylko powrót do daytradingu - tylko i wyłącznie świeczki m5 m15 a nie dlugoterminowe wyglądanie czegoś , co może nie nadejść.

Kasę wytwarzam ciężką pracą w fachu, którego się uczyłem 20 lat i pracuję nad nim ciągle.

Tylko to mnie denerwuje w rynkach. Ja wnoszę wartość i mogę sobie jakieś grosze stracić. Po drugiej stronie są pieniądze, które biorą się z nikąd - które przychodzą bez wysiłku.

Dlaczego innym odbiera się możliwość rozwoju, wnoszenia nowych technologii dla świata? Możliwość nauczenia się fachu i wytwarzania dobra? Jak ich tego nauczyć, skoro są wiecznie nażarci, na socjalach. Nic nie muszą, bo wszystko się im należy?

Tyle na temat mojego zarabiania na forex i zmian na świecie. Resztę pokaże czas.

Awatar użytkownika
SEROL666
Maniak
Maniak
Posty: 2259
Rejestracja: 13 sty 2009, 00:04

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: SEROL666 »

Buho pisze:
04 wrz 2021, 09:24
Kolego, nie licz na to że USA zbankrutuje a USD będzie nic niewarte.
USA to największa gospodarka świata i najmocniejsze mocarstwo, obecnie cała technologia pochodzi głównie od nich,
jak by nie wyprowadzili fabryk do chin to jeszcze bardziej byśmy to widzieli,
niema takiej możliwości, aby coś złego sie tam stało.
Poza tym spekulacja jaką uprawiamy również jest bezproduktywna, a pieniądze które z niej płyną nie biorą się z pracy i wytwarzania wartości, tylko z wieszania innych leszczów na hakach i odbierania im pieniędzy :)
Masz rację.
W ostatnich 100 latach było około 70 bankructw na świecie i co karawana jedzie dalej.
USA w 1971 technicznie zbankrutowała - zawieszając wymienialność dolcy na GOLD. Brytole zbakrutowali po wojnie i co jadą dalej i nadal liczą się w świecie. USA kiedyś było traktowane jak Chiny jako hala produkcyjna i pewnie zajmą miejsce USA za jakieś +20 lat. Kapitał ten duży zmieni miejsce pobytu tak zawsze było przecież.
Jak USA zbankrutuje nawet w wersji hardcore to co się stanie....1-2 lata bałaganu a potem powrót do biznesu
- zdejmą sobie z barków gigantyczny dług - obciążenia fiskalne spadną
- dola spadnie na łeb na szyję - gospodarka stanie się konkurencyjna
- Kto im podskoczy są wyspą z najlepszą armią świata z arsenałem atomowym i technologiami. nowy hegemon musiałby zrobić blokadę morską a to absurdalnie trudne do wykonania. No chyba że Chiny wyizolują całą Euro-Azję spod ich wpływów
Z tą spekulacją to święte słowa Wall Street do perfekcji doprowadziło technologię przepompowywania pieniędzy/aktywów od ciężko pracujących ludzi, praktycznie w każdej sferze życia :(
"If music is dying musicians are killing it" - MP

Mistyfikator
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 932
Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Mistyfikator »

Bardzo mi miło, że pod moim dziennikiem pojawiła się dyskusja. Przy większości z Was jestem pewnie początkującym graczem amatorem. Tym bardziej mnie cieszy, że ktoś zagląda obserwować moje "wyczyny".
Co prawda gram dopiero od maja 2020 roku, ale już zdążyłem popełnić chyba wszystkie błędy o których mi wiadomo, włącznie z błędami z mijającego tygodnia. Ostatnio miałem już co prawda czas, gdy długo trzymałem się swoich założeń i z tego powodu już zacząłem siebie widzieć jako regularnie zarabiającego tradera. Niestety, kolejny raz boleśnie uderzyłem o ziemię, tym razem główną przyczyną było nietrzymanie się zasad money/risk managment. Z tego co wiem, normalka na forexie i trzeba to wyeliminować. Nie bez znaczenia jest też próba uśredniania stratnych pozycji - miałem już tego nie robić, niestety pokusa była zbyt wielka i się jej nie oparłem. Miałem wpłącać na konto nie więcej niż 1000zł/tydz., oczywiście limit nie dotyczył dopłacania do zyskownych pozycji, a na rachunku brokerskim znalazło się w pewnym momencie 6000zł (w tym niecałe 2000 dotychczasowego zysku i 500zł kapitału początkowego). Zbiegło się to w czasie z wybiciem indeksu z konsolidacji, a ja zacząłem to kontrować, w zasadzie licząc na zdarzenie z mniejszym prawdopodobieństwem, gdyż AT mówi, że trend ma większą szansę na kontynuację. Nie powiem, jestem trochę też nastawiony na oczekiwanie na wierzchołek wykresu i odwrócenie tendencji. Cóż, na takie zdarzenie być może przyjdzie poczekać. Skutkiem w/w czynników, w dzienniku znalazłem się na minusie i najprawdopodobniej to nie koniec strat, ponieważ mam niezamknięte na weekend eski (no chyba, że wydarzy się coś nieoczekiwanego, ale nie wiem, czy chce mi sie czekać na cud, zobaczymy jak rynki będą się zachowywać w poniedziałek).

Wtracę swoje trzy grosze - nie jestem zawistnikiem, życzącym innym ludziom nieszczęścia. Niech sobie tam ludzie dobrze żyją - szczęśliwi i wolni od wojen i głodu. Co mnie drażni tylko, to polityka monetarna, której efektem jest okradanie ludzi, którzy uczciwie i ciężko pracują na swój byt. Ceny są windowane na taki poziom, że niedługo większość ludzkiej pracy stanie się nieopłacalna. Cóż, pewnie takie jest ogólnoświatowe zamierzenie - dochód gwarantowany i praca dla nielicznych, dla elity.

Nie mam na to wpływu więc nie ma tematu. A czy U.S.A. zbankrutują czy nie, i kto będzie największą potęga świata - nie mi to sądzić. Czy giełdy będą rosły do końca roku, czy przyjdzie głębsza korekta jeszcze przed świętami i z jakiego powodu - też nie wiem. Mógłbym niby dalej to rozważać, ale teraz ma dla mnie znaczenie tylko to, aby wrócić na dobrą drogę tradingu, odrobić straty i wyjść na plus.

Myślałem o zamknięciu dziennika, ale pomimo porażki, będę go kontynuował.
Zależy mi, żeby był kompletny, tak więc uzupełniam braki, wrzucając wszystkie operacje od początku miesiąca, do piątku:
01-05 września 2021 - operacje część 1.png
01-05 września - operacje część 2.png
Dużo jest tego, gdyż nie otworzyłem jednej pozycji jak dotychczas robiłem, tylko uśredniałem straty i dodawałem mikroloty w opór, kiedy tylko zaczał się pojawiać nowy wolny depozyt a rynek zaczynał iść w dół. Transakcje na plusie to breakeven, gdyż na takim poziomie ustawiałem SL. Niestety nie wytrzymałem presji i po zamykaniu na BE otwierałem nowe eski, przekonany, że jednak się nie mylę i to już początek korekty. Zasadniczo, nie byłoby dramatu, gdybym pozwolił pozamykać się wszystkiemu na BE, a nawet gdybym nie miał ustawionych SL - wtedy nie otworzyłbym niżej i nie byłoby (jeszcze w tamtym tygodniu przynajmniej), tak wielu stop outów.

Jednak wykres na 4H pokazuje formację, która przynajmniej teoretycznie każe oczekiwać dalszych wzrostów. A ja ciągle jestem załadowany w eski.

Z drugiej strony trzeba pamiętac, co pisał Mark Douglas. Wszystko jest możliwe i w każdej chwili wszystko się może zdarzyć, a my nie znamy wszystkich czynników mających wpływ na ceny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mistyfikator
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 932
Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Mistyfikator »

I jeszcze podsumowanie mijającego tygodnia:
9 tydzień - statystyki.png


A tak wyglądają statystyki po prierwszych dwóch miesiącach. Do odrobienia 1.7k, ale może dojść do ponad 3k jeśli nie zdążę zamknąć w porę stratnych pozycji:
04.07 - 05.09 dwa pierwsze miesiące.png

Podsumowanie: kilka tygodni tradingu zniweczone w ciągu kilku dni. Ale strata jeszcze do odrobienia, szczególnie przy lewarze 1:100
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mistyfikator
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 932
Rejestracja: 05 lip 2021, 20:35

Re: Dax/Nasdaq Daytrading

Nieprzeczytany post autor: Mistyfikator »

Ciąg dalszy poprzedniego tygodnia - już pozamykane wszystko. Święto pracy, więc za chwilę nowe ATH, bo w USA wolne. Rozliczam się ze stratami z ostatnich kilku dni i zaczynam na nowo - tym razem nie od zera. Do wyjścia na zero mam 3767.72PLN (od początku dziennika) :
6 września.png

Wracam do day tradingu. Koniec ze spekulacją w dłuższym terminie - nie wiem, co mnie podksusiło, żeby złamać reguły swojej gry.
Nie pierwszy raz się złapałem, że gra w dłuższej perspektywie prowadzi u mnie do przetrzymywania stratnych pozycji (bo zawróci). Koniec więc z tym, pewnie koniec też z NASDAQ (przynajmniej na razie) - na DAXie widzę obecnie większe możliwości.

***

Najgorsze w tym wszystkim są te szybkie przelewy w stylu bluecash. Kurna, gdybym nie miał kapuchy to nie byłoby problemu. A tak, widzę, że kluczowe dla mnie będzie wyobrażenie sobie, że gram za swój ostatni szmal, i jeśli przewalę kasę to będę bankrutem.

Niby wyjściem by było rozpoczęcie gry na wyższym wolumenie, ale mam za małe doświadczenie.
Przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać, zanim będę otwierał przynajmniej 1 lota
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Zablokowany