Psychologia - praktyczne wskazówki
Psychologia - praktyczne wskazówki
Jakiś czas temu zauważyłem, że znalezienie zyskownej strategii to tylko kwestia poświęconego czasu. Ale prawdziwym wyzwaniem jest wyrobienie w sobie nastawienia psychicznego które pozwalałoby na niej zarabiać. Trzymać się planu, utrzymać dyscyplinę, zachować spokój przy długiej serii strat. Niestety nie znalazłem wielu wartościowych materiałów na ten temat. Większość z nich sprowadza się do ogólników, maluje obraz tego jaki trader powinien być, ale nie mówi nic o tym JAK ma to osiągnąć. Jedyne materiały z praktycznymi wskazówkami jakie znalazłem to strona Van Tharpa http://www.iitm.com/ i http://www.decisiveinvesting.com/ Czy znacie coś jeszcze?
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
Matko bosko! Dlaczego każdy w kółko to powtarza? Jaka kwestia czasu?! Kwestia czasu to, że żyto wyrośnie jak się je zasieje w odpowiednim czasie, nie będzie szarańczy i pogoda będzie dobra.Nikt pisze:Jakiś czas temu zauważyłem, że znalezienie zyskownej strategii to tylko kwestia poświęconego czasu.
To forum i tego typu podobne istnieją właśnie tylko dlatego, że to nie jest kwestia czasu!
I dlaczego osoby zarabiające zarabiają? Bo mają mocną psychikę? Bądźmy poważni... Bo mają system, który nie dopuszcza, żeby psychika za mocno "myślała".
Psychika się wzmacnia w przypadku rezultatów pozytywnych i osłabia w przypadku rezultatów negatywnych, co kłóci się z losowością.
Jak system przynosi straty to nawet najmocniejsza psychika sprawi, że po n-tej stratnej tranzakcji straci się tyle ile ma się stracić, a nie x% więcej. STRACI, nie ZAROBI.
Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
To dlaczego dużo ludzi nawet jeśli skorzysta z zyskownej strategii to traci?
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
Bo:
- strategia jest robiona pod konkretny rynek: parę, cykl i inne założenia, które po jakimś czasie się zmieniają. Ktoś sobie wziął EMA 38 i EMA 56 na 1H i zarabiał. Dlaczego EMA 38 i 56? Bo tak mu wyszło, że będzie dobrze. Tyle, że po jakimś czasie się zmieniło. Później jest dalsze dodawanie wskaźników, założeń itp. Jest cała masa historii takich systemów. Zobacz chociażby CHOROS system na ff, ale tyczy się to także bezwskaźnikowych
- strategia nie omawia rynku: GODZIN gry, DNI gry (dane), sentymentu rynku, całego zachowania codziennego
- strategia zakłada grę podobną do slot machine: wchodzę i albo będą 3 wiśnie w rzędzie, albo nie. Tylko co z wieloma scenariuszami pośrednimi? Co, kiedy plan A zaczyna być wątpliwy? Czy mam plan B? Czy zamknąć? Kiedy?
- strategia jest zbyt uznaniowa i zarabiają ją osoby, które to czują i czują rynek opisany przez strategię. Wykorzystują w strategii elementy w niej nieopisane, bo są dla nich oczywiste lub nie wiedzą jak je opisać
Ludzie tracą, bo nie rozumieją czym jest rynek, np. czym jest świeca i jak się kształtuje.
Za to od początku są faszerowani fibo, rysowanie wszędzie gdzie się da linii trendu i innymi narzędziami tłumaczącymi pięknie wykres "po". I tak widzą rynek. A jak widzą, tak myślą.
To nie prawda, że ktoś bardzo dobry weźmie totalnie gów..ną strategię i przemieni ją w złoto. Ktoś taki zacznie nią zarabiać, bo szybko wprowadzi do niej własne filtry, kiedy sygnały mają sens, kiedy nie. De facto będzie grał w oparciu o własne doświadczenie z odrobiną elementu gów..nej strategi - tego który będzie miał jakiś sens.
To można porównać do bardzo dobrego kierowcy wsadzonego na rajd do trabanta. No bez mocnego tuningu trabant zawsze będzie trabantem
- strategia jest robiona pod konkretny rynek: parę, cykl i inne założenia, które po jakimś czasie się zmieniają. Ktoś sobie wziął EMA 38 i EMA 56 na 1H i zarabiał. Dlaczego EMA 38 i 56? Bo tak mu wyszło, że będzie dobrze. Tyle, że po jakimś czasie się zmieniło. Później jest dalsze dodawanie wskaźników, założeń itp. Jest cała masa historii takich systemów. Zobacz chociażby CHOROS system na ff, ale tyczy się to także bezwskaźnikowych
- strategia nie omawia rynku: GODZIN gry, DNI gry (dane), sentymentu rynku, całego zachowania codziennego
- strategia zakłada grę podobną do slot machine: wchodzę i albo będą 3 wiśnie w rzędzie, albo nie. Tylko co z wieloma scenariuszami pośrednimi? Co, kiedy plan A zaczyna być wątpliwy? Czy mam plan B? Czy zamknąć? Kiedy?
- strategia jest zbyt uznaniowa i zarabiają ją osoby, które to czują i czują rynek opisany przez strategię. Wykorzystują w strategii elementy w niej nieopisane, bo są dla nich oczywiste lub nie wiedzą jak je opisać
Ludzie tracą, bo nie rozumieją czym jest rynek, np. czym jest świeca i jak się kształtuje.
Za to od początku są faszerowani fibo, rysowanie wszędzie gdzie się da linii trendu i innymi narzędziami tłumaczącymi pięknie wykres "po". I tak widzą rynek. A jak widzą, tak myślą.
To nie prawda, że ktoś bardzo dobry weźmie totalnie gów..ną strategię i przemieni ją w złoto. Ktoś taki zacznie nią zarabiać, bo szybko wprowadzi do niej własne filtry, kiedy sygnały mają sens, kiedy nie. De facto będzie grał w oparciu o własne doświadczenie z odrobiną elementu gów..nej strategi - tego który będzie miał jakiś sens.
To można porównać do bardzo dobrego kierowcy wsadzonego na rajd do trabanta. No bez mocnego tuningu trabant zawsze będzie trabantem

Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
ale na szczęście okazuje się że to działa też w drugą stronęchihuahua pisze: To nie prawda, że ktoś bardzo dobry weźmie totalnie gów..ną strategię i przemieni ją w złoto. Ktoś taki zacznie nią zarabiać, bo szybko wprowadzi do niej własne filtry, kiedy sygnały mają sens, kiedy nie. De facto będzie grał w oparciu o własne doświadczenie z odrobiną elementu gów..nej strategi - tego który będzie miał jakiś sens.
To można porównać do bardzo dobrego kierowcy wsadzonego na rajd do trabanta. No bez mocnego tuningu trabant zawsze będzie trabantem
ot przykład z mojego wcześniejszego tematu na tym forum
człowiek młody , ledwo 19 lat, po maturze , zainteresowanie forexem 3 miesiące - wyłączył myślenie i robi tylko to co ma na kartce zanotowane
i idzie mu lepiej niż mnie w oryginale - trochę wstyd jak w załączniku widać

co prawda to tylko miesiąc i może syndrom początkującego , ale jednak się da
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
1. To nie trabant. Pewnie w 10s. do setki osiąga więcej niż trabant z górki na 5-tce.
2. Może akurat jedzie na wyścigu długą prostą. Może to tylko odchylenie standardowe i po pewnym czasie doświadczony rajdowiec uzyska lepszy wynik, bo może na prostej jest wolniejszy, ale lepiej wchodzi w zakręty
2. Może akurat jedzie na wyścigu długą prostą. Może to tylko odchylenie standardowe i po pewnym czasie doświadczony rajdowiec uzyska lepszy wynik, bo może na prostej jest wolniejszy, ale lepiej wchodzi w zakręty

Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma,
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
to pod koniec listopada pada albo nie pada.
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
Poza tym może również tak się zdarzyć, że ktoś zarabiający system, ale trafi mu się czarna seria strat i z powodu słabej psychiki trader zrezygnuje z dalszego korzystania z systemu, spróbuje go "naprawić", albo poszuka innego.
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
przygotowałem krótka prezentację dotyczacą psychologii w tradingu, zapraszam.
http://www.youtube.com/watch?v=3gizXWK_s-w
http://www.youtube.com/watch?v=3gizXWK_s-w
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
22 min. i 10 s. to nie jest krótko, niemniej bardzo ciekawe
.
Krótko to jest tak, że mimo wielu mądrych książek poruszających ten aspekt, my to sobie olewamy, skupiając całą uwagę na zastanawianiu się, co zrobi rynek, jakie formacje wyrysują świeczki itp., podczas gdy unikamy zastanowienia się nad tym, co my zrobimy kiedy rynek po prostu zrobi swoje.
R.

Krótko to jest tak, że mimo wielu mądrych książek poruszających ten aspekt, my to sobie olewamy, skupiając całą uwagę na zastanawianiu się, co zrobi rynek, jakie formacje wyrysują świeczki itp., podczas gdy unikamy zastanowienia się nad tym, co my zrobimy kiedy rynek po prostu zrobi swoje.
R.
Re: Psychologia - praktyczne wskazówki
Moim zdaniem "kwestia czasu" w odniesieniu do systemu czy strategi ma znaczenie aby się dowiedzieć kiedy grać a kiedy dać sobie spokój. W czasie swej bytności na forum widziałem wiele zagrać użytkowników co od razu wiedziałem że zakończy się SL, widziałem ludzi co wręcz katowali wykres otwieranymi bez sensu pozycjami zanim stworzył się set-up oni byli już w kolejnej pozycji i znów SL... a gdy był czas na otwarcie to nic nie robili a klasyczny błąd Który widziałem u jednej osoby to otwieranie sell gdzie miał być long i na odwrót.Nikt pisze:Poza tym może również tak się zdarzyć, że ktoś zarabiający system, ale trafi mu się czarna seria strat i z powodu słabej psychiki trader zrezygnuje z dalszego korzystania z systemu, spróbuje go "naprawić", albo poszuka innego.
Tak wiec kwestia czasu jest istotna - jak już nasz trader nauczy się otwierać pozycje to z reguły nie wie gdzie zamknąć a to zależy od wielu czynników... do tego najbardziej istotna kwestia na FX nic nie dzieje się szybko - jak to jeden koleś powiedział:"FX jest jak stary mężczyzna w gorącej kąpieli" - tylko na danych oczywiście jest akcja a dźwignia sprawia że depo potrafi się zmieniać w oszałamiającym tempie. Gdy weźmiecie dźwignię 1:1 i ryzyko nawet 5-10% to zobaczycie jak niewiele się dzieje.
Z czasem uczymy się co i jak ale moim zdaniem każdy potrzebuje czasu... żeby się dowiedzieć na przykład że nie ma do tego ani głowy ani umiejętności. Będę się powtarzał ale co tam.... kiedyś jakiś czas temu był na forum były dealer walutowy i zanim zaczął pracę na realnych pieniądzach to wysłano go na szkolenie do Londynu na 21 miesięcy... prawie 2 lata w środowisku zawodowych traderów w największym centrum finansowym świata.... . To odpowiedzcie sobie sami ile czasu w potrzebujecie aby osiągnąć jakiś poziom na którym Wasza psychika i Umiejętności pójdą w parze.
Pzdr
"If music is dying musicians are killing it" - MP