Na poczatek wyłuskane wypowiedzi co by nie zginęły w tematach stricte merytorycznych trejdu.
mike_05 pisze: Pracując na Amibrokerze, pewien gość podpowiedział mi taki hint, co nie wszyscy stosują. Na Windozie przy handlu obojętnie czy z własnego, czy VPSa, trzeba zlokalizować proces programu do trejdu w Menadżerze zadań i zmienić mu priorytet na czasu rzeczywistego. Walka o milisekundy w wydaniu amatorskim Ale poprawia wyniki. No i dobry sprzęt.
mike_05 pisze:... terminal.exe
tylko jak jest ich więcej, musisz ustali który chcesz. jak pracuje na kontach rzeczywistych, to wart do czas rzeczywisty, jak demo, to można trochę niżej. I tak notowania live i demo się rozjeżdżają u każdego brokera o kilka milisekund i 2-3 punkty często. klikasz w zakładce Aplikacje, bo tak łatwo znaleźć nawet z numerem konta, prawą myszą i wybierasz . przejdź do procesu. W procesach będzie podświetlone, która to instalacja i tą zmieniasz.
mike_05 pisze:
No to jeszcze coś, co może się przydać dla używających VPSów czy innych zdalnych serwerów. Aplikacja Zdalny pulpit jest trochę już staroświecka i nie każdy system ją nawet ma jako serwer pulpitu.
Polecam :
http://www.teamviewer.com/pl/index.aspx
rewelka, pełna kultura i poczucie komfortu.
Można wybrać "ustaw koligację" ale nie praktykowałem, zobaczę co to daje.259 pisze:Tyle że jak zrobisz 29 terminali realtime to z Windows już się nie dogadasz ;-)
Nie wiem jak w siódemce, ale w XP wystarczyło przy dwóch rdzeniach zrobić 2 realtime żeby już mieć kłopoty. Jak chcesz mieć nieco szybciej to przyporządkuj terminal do jednego rdzenia (jak więcej to rozrzuć po rdzeniach) - MT4 to starocie które nie potrafi tak naprawę wykorzystać wielowątkowości - to system operacyjny rozkłada proces na rdzenie ale mało efektywnie bo nie ma żadnego zysku, za to jest dodatkowe obciążenie na to rozkładanie i synchronizację.
Coś jakby krawiec miał uszyć cztery takie same pary spodni i zamiast szyć je po kolei na jednej maszynie do szycia, wziął jednocześnie cztery maszyny, na każdej rozpoczął szycie jednej pary ale żeby to działało musiał przesiadać się co chwila od jednej do drugiej w kółeczku - miotanina zamiast przyspieszenia.
EDIT: a właściwie jakby ten krawiec chciał szyć jedne spodnie na czterech maszynach jednocześnie ;-)
Ale może na 64 bitowym systemie jest lepiej w sensie ilości 32-u bitowych procesów pracujących jednocześnie w trybie realtime.
W zasadzie nie wiele przy 8 procesorach, przydzielając np. 2 do jednego mt4, drugi procesor praktycznie nie pracuje. Czyli jeden na instalacje wystarczy albo zostawić domyślne systemowe. Normalnie i tak w zasadzie 4 są obciążone, 4 luźne. Chyba, że jakiegoś mięsożernego wynalazka się włoży, typu indyka NoLagMa.
259 pisze:Sorki Mike ale ja się trochę pogubiłem. Jak rozumiem zależy Ci zarówno na jak najszybszej reakcji EA na tik jak również na jak najszybszym wykonaniu kodu?mike_05 pisze:To nie chodzi o demo-real, tylko ustawienia Windozy, o których wcześniej pisałem. Różnica do konta ustawionego na czas rzeczywisty według zegara widocznego na ekg z tego samego skryptu.
Tutaj jest bardzo dużo szczegółów które razem składają się na opóźnienia i czas i tym realtime jest tylko jednym z nich. Można mieć terminal ustawiony reatlime i nadal mieć duże opóźnienia chociażby dlatego, że EA jest na niewłaściwym wykresie (liczy się kolejność) lub gdzieś jest wstawiony "ciężki" indyk który jest wykonywany przed EA. Albo wystarczy, że połączenie lokalne jest przez WiFi żeby dodać 10-20ms opóźnienia. Dodaj do tego antywirusa kontrolującego pakiety i masz następne kilka milisekund... a co z drogą sieciową do broka? Jakie masz opóźnienie? U Ciebie może byś super szybko, ale ISP może być cienki i dołożyć Ci 5-7ms. A co z drogą sieciową broka do jego dostawcy płynności i dostawcy kredytu? No i co z wydajnością systemu brokera? Jak szybko jest w stanie Ciebie obsłużyć?
Jeżeli to jest VPS to dochodzą następne rzeczy: dzielenie się zasobami - nie masz wpływu na to co robi "sąsiad" na swojej wirtualnej maszynie, a może on ją niezłe obciążyć zarówno po procesorach jak i sieci, dostępna pamięć jest zazwyczaj ograniczona co wymusza częstszą wymianę z twardzielem… w skrajnych przypadkach może to zamrozić system na kilka-kilkanaście sekund itd.
To są generalne uwagi, nie twierdzę, że u Ciebie tak jest - chodzi mi o pokazanie złożoności zagadnienia. Coś jak z samochodem wyścigowym, torem i pogodą - wszystko musi grać, żeby człowiek miał możliwość osiągnąć maks. ze sprzętu i środowiska.
..
mike_05 pisze:...
@259
Sądzę, ze nie przynudzamy. Niejednemu się może przydać.
Pierwszeństwo w priorytetach akurat w wypadku Windozy uważam, za istotne. Należy wziąć pod uwagę chociażby linię polityki podejścia do systemu przez Microsoft. Ewaluacja zmian idzie w kierunku rozrywki raczej. Bajery i wodotryski. Wielowątkowość wymusza wprowadzania coraz to nowych rozwiązań, a co przy pewnych ułomnościach wynikających z pierwotnych wad założeń systemu, to wprowadzanie coraz to nowszych dokładanych procesów. Większość z nich to nie extra nowe rozwiązanie, tylko łaty i protezy. To co Microsoft każe uruchamiać systemowi na starcie i potem przechowywać rezydentnie, kilkadziesiąt procent jest w założeniach tradera niepotrzebne. Dołożyć do tego rożne inne ambicje autorów innych programów i programików, które potem sami instalujemy potęguje zjawisko.
Większość programów ma domyślenie ustawione np. sprawdzanie updeitów przy starcie systemu, potem robi to w jakimś harmonogramie cyklicznie. Takie procesy działają w tle i zupełnie niepotrzebnie. Ale to z powodu założenia, ze użyszkodnik końcowy jest głupi i należy za niego myśleć. Niejednokrotnie okazuje się, ze te updejty są robione co kilka tygodni,czy miesięcy a sprawdzanie jest kilka razy dziennie. Pierwszy przykład to javashedule. Jak to wyłączę a będę miał nieaktualna jave, przy jakimś użyciu, jakieś środowisku samo sie upomni o aktualizację. To z punktu widzenia świadomego użytkownika, a trajder taki powinien być. Podobnie z programami pocztowymi. Lepsze jest korzystanie z poczty przez interfejs WWW, bo wtedy całą cykliczną operację kontroli napływającej poczty jest po stronie obcego serwera, nie naszego systemu. Z naszego podwórka. Korzystanie z Myfxbook przez autoupdate, aktualizuje dane miedzy ich serwerem a serwerem brokera. Zastosowanie innych alternatywnych rozwiązań typu EA updejtowe, czy auto ftp systemowe MT4 znów przerzuca pracę na nasz system i nasza maszynę. Moze nie jest to istotne dla kogoś,kto ma jedną instalację pracująca. Ale jak u mnie? To już jest jakiś kawałek tortu ugryziony.
Odrębny temat to WIndows Update. Tu obowiązkowo musi być wyłączona automatyka. Jak wstaniesz rano i masz pracujący system, ale żadnego programu, które wczoraj pracowały? Bo Windoza sie uaktualniła i kazała się auto zresetować! Albo kiedy jest akurat zamieszanie i ręka boli od myszy, komp ci muli i sie pienisz, ze reakcja nie taka? Maszyna akurat pobierała sobie 600 megową aktualizację w tle! Ja robię to ręcznie, w piątek po zamknięciu i należy pamiętać, ze jest to obowiązkowe.
Wielu z nas używa notebooków. Główną bolączka ich jest chłodzenie. Nadmierne (hm,,, co by tu uznać za nadmierne?) obciążenie procesora może spowodować zwolnienie i zawiechy Windozy. I według prawa Murphiego, zrobi sie to wtedy, kiedy nie powinno i kiedy nam to na pewno zaszkodzi. Kto z was pamięta na przykład o cyklicznym czyszczeniu laptopa z kurzu? A PC? Można oczywiście iść do fachowca i robić konserwację. Tylko kiedy, jak trajder potrzebuje maszyny 24/5? W łyk-end?
To wszystko sie składa na niezawodność hardware. A trader ma myśleć o trejdowaniu i cenach i technika powinna być w tle i pomagać, nie przeszkadzać. Dlatego każde rozwiązanie, nawet niewielkie zmiany, jak maja być pomocne należy je robić.
Wracając do początku, pierwszeństwo priorytetu systemowego platformy handlowej właśnie wychodzi przez te baziewia co wymieniłem wyżej i coś tam zyskujemy w tej nierównej walce z morganami.
Jedna uwaga jeszcze do zmiany priorytetu. Ustawienie to sie nie ustawia na stałe!!! Po każdym resecie czy mt4, czy maszyny, trzeba to ustawić ponownie!
259 pisze:\mike_05 pisze:No to kawka.
@259
Sądzę, ze nie przynudzamy. Niejednemu się może przydać.
(...)
Kawka była dobra. Lavazza.
Dzięki za kawę - pycha z rana
Ditto a i tak to wierzchołek gory lodowej - dlatego mówiłem że może osobny wątek bo lista szczegółów jest imponująca...
Z mojego podwórka: ja mam jeden komputer na którym mam całą automatykę, ma on dwa oddzielne połączenia z internetem z automatycznym przełączaniem, rozmaite zabezpieczenia itd. Ale to nadal jest jeden punkt awarii więc mam drugi, w innej części miasta, podłączony do innego ISP gdzie mam duplikat całego setupu i to po parą na wypadek awarii tego pierwszego. Plus parę drobnych sztuczek pozwalających przełączać pomiędzy nimi w miarę automatycznie.
Parę razy się przydało…
A i tak nadal jest jeden punkt awarii pt. brok - no ale na to to ja już nie poradzę.
Aha - automatyczne uruchamianie terminala po wywrotce czy błędzie który powoduje zatrzymanie EA wspominałem? ;-)
Zapraszam do dzielenia sie swoją wiedza w temacie.mike_05 pisze:No to jak chcecie posłuchać, to ta na gorąco. Wtyczka Adobe Flash Player do przeglądarek. Aktualna wersja 11 ma bugi wywalające przeglądarkę, zwłaszcza Foxa.
Nalezy ją odinstalować, poszukać poprzedniej wersji 10 i tę zainstalować i czekać na wersję 12, lub łatę do 11. Element flash występuja teraz praktycznie na każdej stronie www.