Szkolenia - Czy warto?

[SEROL666]

hehe
nic nie dygaj

Ok. Rozumiem że nic nie robimy bo najwiekszą szkodą jest delikatny foszek cipuszki magnolki nigdzie nie zdefiniowany, generalnie określony jako wydumany mentalny złam jej mości osiemnastki.

[Magnolia18]

hehe. nic nie dygaj w sensie że wczoraj było już b.późno ciemna noc

[kera.p]

Ja troszkę zacząłem szukać kogoś gdzie mógłbym podejrzeć tradera w akcji i bez rezultatu. Od Miłosza Mielnika dostałem bana i to po 1 emailu. Niby robi live trading i pokazuje wszystko ale trzeba założyć konto u brokera jakiegoś VANTAGE i zrobić tranzakcje na 2 loty. Więc zapytałem czemu kończy zapisy w niedziele bo jak jest weekend to nie zrobię mu 2 lotów i że to trochę nie tak wystawiać ludzi uczących się na taki obrót bo pewnie pójdzie w straty - no i ban ... obraził się...
Za to Łukasz Fiołek niby przekazuje teraz za darmo całą wiedzę i szkoli na miejscu i będą materiały i można jeździć do niego więc myślę czemu nie. Ponoć ostatnia szansa
No to dzwonię bo na webie nr był i w rozmowie się dowiedziałem że pierwsze spotkanie na koniec miesiąca i trzeba pokryć koszty 5tysi netto. To netto mnie dobiło .
A czy ktoś był u Łukasza na szkoleniach - ponoć prowadzi od dawna i chwali się wynikami studentów...

[SEROL666]

Zerknij na to:
fibonacci-team-t21823-20.html

Nieciekawy początek.
Strategia chwalenia się wynikami "studentów" jest stara jak świat... na dwudziestu 18 osób poniesie stratę a 2-3 odniesie sukces w krótkim terminie i tych pokazujemy a o reszcie mówimy ze nie chcą ujawniać swoich wyników i tyle. Podobną taktykę stosują sprzedawcy systemów EA - zapuszczają 30 robotów a sprzedają te co zarobiły z reguły pokazane są wyniki góra z kilku miesięcy....
Fikołek na swojej stronie chwali się że jest AKTYWNYM inwestorem na FX.... jeżeli to prawda to niech pokazuj wyniki jak chce kasę.... to "quid pro quo" albo spadaj taki przekaz miałbym do wszystkich kołczy-szkoleniowców.
Pzdr