Sprzedaż sygnałów MQL5

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: green7 »

oiro pisze:Sytuacja byłaby zgoła inna gdyby firma cypryjska dawała rekomendacje, co byłoby zapisane jasno w umowie (co hipotecznie byłoby zgodne z prawem Cypru) a naruszało prawo PL, ale tu taka sytuacja nie występuje.
Ale to nie firma cypryjska w razie "w" będzie mieć problem tylko Ty. Ona daje Ci tylko narzędzie i nie bardzo interesuje ją co Ty z nim zrobisz i czy będzie to zgodne z prawem w Twoim kraju.
Firma MQL5 Ltd może pisać dowolne rzeczy o rekomendacjach, bo z ich punktu widzenia oni nawet nie prowadzą działalności związanej z inwestycjami! Nie wierzysz - to sprawdź sobie rejestr firm inwestycyjnych na Cyprze, MQL5 Ltd. tam nie znajdziesz.
Rekomendacje przecież nie będą udzielane przez nich ale przez Ciebie. To Ty otwierasz pozycję a nie oni. Klienci naśladują Twoje inwestycje a nie ich.

Sytuacja jest analogiczna jakbyś doradzał finansowo przez telefon i tłumaczył się, że przecież operator telefonii komórkowej na to zezwala :) No może przesadziłem z porównaniem, ale niezbyt dużo.

Tyle jeśli chodzi o zapisy na stronie.

Co do samej istoty sprawy - była tu już niejedna dyskusja o tym, czy udostępnianie sygnałów (bez stosownych papierków doradcy) jest zgodne z naszym prawem czy nie. Jak dotąd konsensusu brak.
Na blogu bodaj bossy była (już dość stara) próba uzyskania takiej informacji od KNF. Zakończona fiaskiem bo KNF odpowiedział takim bełkotem, że nie dało się powiedzieć co w zasadzie mieli na myśli.
Jest tam też trochę nowszy post wspominający o inwestorach, którzy na temat legalności płatnych sygnałów dostali od KNF informację negatywną.

Jakbyś miał czas i chęci to ciekawym eksperymentem byłoby powalczenie z KNF o uzyskanie jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie (choć mogę się założyć, że będą ściemniać jak mogą).

Moim zdaniem sprawa prawnie jest wątpliwa - również dla prowadzących taki serwis. Zauważ, że z jakiś przyczyn, żaden polski broker nie prowadzi pod własną marką takiej działalności. Nawet XTB, który tworzył swoją platformę socjal tradingu robi udostępnia ją pod marką firmy zarejestrowanej na Cyprze.
Green
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
oiro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 423
Rejestracja: 05 mar 2008, 00:40

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: oiro »

green7 pisze: Ale to nie firma cypryjska w razie "w" będzie mieć problem tylko Ty. Ona daje Ci tylko narzędzie i nie bardzo interesuje ją co Ty z nim zrobisz i czy będzie to zgodne z prawem w Twoim kraju.
Firma MQL5 Ltd może pisać dowolne rzeczy o rekomendacjach, bo z ich punktu widzenia oni nawet nie prowadzą działalności związanej z inwestycjami! Nie wierzysz - to sprawdź sobie rejestr firm inwestycyjnych na Cyprze, MQL5 Ltd. tam nie znajdziesz.

Rekomendacje przecież nie będą udzielane przez nich ale przez Ciebie. To Ty otwierasz pozycję a nie oni. Klienci naśladują Twoje inwestycje a nie ich.
Nie masz racji:

1) Umowę ja zawieram z mql5, mql5 z innymi nikt z servis providerów nie zawiera osobnych umów z innymi uczestnikami

2)A po co mają byc w rejestrze skoro swiadczą usługi handlu informacją, a nie rekomendacją (co ZAZNACZAJĄ W UMOWIE, aby nie było własnie takich wątpliwości(

green7 pisze: Rekomendacje przecież nie będą udzielane przez nich ale przez Ciebie. To Ty otwierasz pozycję a nie oni. Klienci naśladują Twoje inwestycje a nie ich.
Znowu się mylisz, nikt nie musi kopiować transakcji, np. dostepu do terminala przekazywanę jest jedynie informacja co do transakcji innego urzytkownika i za to się płaci, możesz wykupic taki dostep i "grać" na demo, kpiowac wybrane przez siebie pozycję, lub grac przeciwnie, a jeśli decydujesz się na kopiowanie - to jest to tylko Twoja decyzja - co też jest zapisane w umowie z mql5.

To analogicznie jakbyś napisał : sprzedaje 0.1 lota USD/PLN na tym forum, nikt Cie nie oskarży o rekomnedacje jeśli ktoś tak zagra...(w stopkach niektórych forumowiczów z tego powodu nawet pojawia się informacja iz nie jest to rekomendacja)
green7 pisze: Sytuacja jest analogiczna jakbyś doradzał finansowo przez telefon i tłumaczył się, że przecież operator telefonii komórkowej na to zezwala :) No może przesadziłem z porównaniem, ale niezbyt dużo.
Po pierwsze to nie jest doradztwo finansowe!!!, ten przykład nie trzyma się kupy to tak jakbyś mieszał kupno w sklepie internetowym z dostawcą internetu - umową jest reg. sklepu i to na jego podstawie są rostrzygane spory prawne.

Nie rozumiem dlaczego szukasz dziury w całym, moje pytanie było zasadne dopóki nie przeanalizowałem działania oraz umowy, która rozwiewa wszelkie wątpliwości. Na siłę twierdzisz że czarne jest białe. Nie można uznać za informacji za rekomendacje skoro w umowie wyraźnie piszę że nie jest ( piszę aby rozczarowany Pan X nie oskarżał innych lub aby jakiś urzędnik błędnie tego nie interpretował).

Caldeborn
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 839
Rejestracja: 10 lis 2015, 17:44

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: Caldeborn »

1. Na terenie Polski sprzedawanie sygnalow mieszkancom Polski jest na 100% niezgodne z prawem.
2. Jednak na terenie Cypru takie uslugi mozesz swiadczyc i polskie prawo tam nie dziala. Jezeli prawo w jakims kraju zezwala na sikanie na ulicy to nie ma znaczenia czy jest to legalne w Polsce czy nie.
3. Jezeli byloby to nielegalne w Polsce opcja kopiowania sygnalow zostalaby wylaczona na MT4 przez broka tak jak to jest w krajach gdzie kopiowanie sygnalow jest niezgodne prawem tego kraju. Koniec. Kropka.

Awatar użytkownika
oiro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 423
Rejestracja: 05 mar 2008, 00:40

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: oiro »

Caldeborn pisze:1. Na terenie Polski sprzedawanie sygnalow mieszkancom Polski jest na 100% niezgodne z prawem.
sygnałów TAK, ale informacji o zawieranych transakcjach NIE. To jest problem rekomendacji bo rekomendacje często są potocznie nazywane sygnałami (nie ma prawnej def. syganłu). Więc wszystko zależy od przedmiotu umowy.
Caldeborn pisze: 2. Jednak na terenie Cypru takie uslugi mozesz swiadczyc i polskie prawo tam nie dziala. Jezeli prawo w jakims kraju zezwala na sikanie na ulicy to nie ma znaczenia czy jest to legalne w Polsce czy nie.
a dalczego ściga się urzytkowników kasyn onlina zaj. na cyprze?
Caldeborn pisze: 3. Jezeli byloby to nielegalne w Polsce opcja kopiowania sygnalow zostalaby wylaczona na MT4 przez broka tak jak to jest w krajach gdzie kopiowanie sygnalow jest niezgodne prawem tego kraju. Koniec. Kropka.
zgadzam się

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: green7 »

oiro pisze: 2)A po co mają byc w rejestrze skoro swiadczą usługi handlu informacją, a nie rekomendacją (co ZAZNACZAJĄ W UMOWIE, aby nie było własnie takich wątpliwości
A Ty dalej nie zrozumiałeś tego co do Ciebie mówię. Oni mogą sobie DOWOLNE rzeczy napisać w umowie. Nazwać to jak chcą. Nie ma to żadnego znaczenia - znaczenie ma jak to zinterpretują urzędasy u nas.

Weź, pofatyguj się znajdziesz w necie wspomniane odpowiedzi KNFu na takie pytanie, przeczytaj to, i spróbuj zrozumieć wtedy zobaczysz, jak sprawy zda by się proste mogą być u nas skomplikowane.

green7 pisze: Po pierwsze to nie jest doradztwo finansowe!!!, ten przykład nie trzyma się kupy to tak jakbyś mieszał kupno w sklepie internetowym z dostawcą internetu - umową jest reg. sklepu i to na jego podstawie są rostrzygane spory prawne.
Jeśli nie jest to doradztwo to po co w ogóle temat wałkujesz - przecież jeśli nie jest to doradztwo to nie ma tu żadnych obostrzeń, nie potrzebujesz na to mieć odpowiedniego papierka by to czynić.
O to się w temacie rozchodzi NIE WIADOMO czy w świetle naszego prawa taka działalność będzie traktowana jako doradztwo czy nie. Jeśli nie - to nie ma tematu. Jeśli jednak tak to zagrożone jest to sporymi sankcjami.

green7 pisze: Nie rozumiem dlaczego szukasz dziury w całym, moje pytanie było zasadne dopóki nie przeanalizowałem działania oraz umowy, która rozwiewa wszelkie wątpliwości. Na siłę twierdzisz że czarne jest białe. Nie można uznać za informacji za rekomendacje skoro w umowie wyraźnie piszę że nie jest ( piszę aby rozczarowany Pan X nie oskarżał innych lub aby jakiś urzędnik błędnie tego nie interpretował).
A ja Ci n-ty raz mówię. W tej umowie może być cokolwiek i nie ma to wielkiego znaczenia dla wykładni prawa w Polsce.
A tłumaczenie, że to nie rekomendacja tylko informacja ... cóż to takie masło maślane. Bo rekomendacja jest informacją. Za to informacja niekoniecznie jest rekomendacją ... Ale mniejsza o te akademickie szczegóły.

Nie ma znaczenia czy ktoś nazwie sobie to sprzedażą informacji, danych czy dowolnie inaczej bo i tak może podpaść to
pod odpowiedni punkt ustawy.

A co do tego konkretów. Masz tu niżej fragment rozporządzenie ministra finansów w sprawie informacji stanowiących rekomendacje Ma parę lat ale chyba nadal nic się w tym temacie nie zmieniło i KNF ma to na liście prawa obowiązującego przy egzaminach na DI.
3.Rekomendacjami są raporty, analizy lub innego rodzaju informacje, zalecające lub sugerujące, bezpośrednio lub pośrednio, określone zachowania inwestycyjne co do jednego lub kilku instrumentów finansowych lub emitenta instrumentów finansowych, w tym opinie odnoszące się do bieżącej lub przyszłej wartości lub ceny instrumentów finansowych
To teraz weź, udowodnij, że Ty jako dawca sygnałów informując mnie o tym, że właśnie zajmujesz pozycję buy nie sugerujesz że cena instrumentu wzrośnie.
Green
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
oiro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 423
Rejestracja: 05 mar 2008, 00:40

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: oiro »

green7 pisze:
To teraz weź, udowodnij, że Ty jako dawca sygnałów informując mnie o tym, że właśnie zajmujesz pozycję buy nie sugerujesz że cena instrumentu wzrośnie.
według Twojego toku rozumowania i interpretacji to każdy wpis na forum o swojej trans. byłby rekomendacją. Trudno tak prawo interpretować.

Masz rację prawo czasem jest niejasne, dlatego w wielu kwestiach umowy są pisane przez kancelarie, aby w razie czego ustrzec się przed błędnymi interpretacjami urzędników i to w 1000 razy bardziej niejasnych sprawach.

Masz też rację że urzędnik może wszystko jakoś zinterpretować wbrew rzeczywistości i niestety czasem tak jest, wystarczy obejrzeć Sprawę dla reportera czy Uwagę, ale na to są jednak incydentalne sytuacje zwykle z jakims drugim dnem. Na taką sytuacje narażamy się nawet handlując marchewką na bazarze. Po to natomiast są umowy aby w razie takiej kuriozalenj interpretacji bez problemu wygrać sprawę.

KRÓTKO I ZAMYKAJĄC TEMAT:
wątpliwość którą podałeś w ostatnim zdaniu rozwiązauje jasno UMOWA!! (zrozum że po to umowy regulują takie kwestie aby urzędnicy, klienci itd. nie mieli Twoich wątpliwości).

KNF analizuję też UMOWĘ (porównaj sobie umowę np. z ZULU i z MQL5 one są zupełnie inne więc trudno o jednoznaczne zdanie ws. social traingu - wszystko zależy od umów, tak na marginesie, opinia KNF zdaje się ze nie jest wiążąca prawnie.

Dodam analogię aby wszyscy zrozumieli o co chodzi:
wejdz na allego itd. i sprawdz ofery np. nieruchomości, jak myślisz dlaczego często jest informacja że".. oferta nie stanowi...w mysl prawa...."??

to jest analogiczny problem (na handel nieruchomosciami tez trzeba mieć koncesje!) i jego rozwiązanie, a według Twojego rozumowania klienci, urzędnicy sądy itd. traktowaliby takie aukcje jako naruszenie prawa. Wskaż mi choć jedną taką sprawę! (mam nadzieję że ten przykład rozwiał Twoje wątpliwości)

Caldeborn
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 839
Rejestracja: 10 lis 2015, 17:44

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: Caldeborn »

oiro pisze:
Caldeborn pisze:1. Na terenie Polski sprzedawanie sygnalow mieszkancom Polski jest na 100% niezgodne z prawem.
sygnałów TAK, ale informacji o zawieranych transakcjach NIE. To jest problem rekomendacji bo rekomendacje często są potocznie nazywane sygnałami (nie ma prawnej def. syganłu). Więc wszystko zależy od przedmiotu umowy.
Caldeborn pisze: 2. Jednak na terenie Cypru takie uslugi mozesz swiadczyc i polskie prawo tam nie dziala. Jezeli prawo w jakims kraju zezwala na sikanie na ulicy to nie ma znaczenia czy jest to legalne w Polsce czy nie.
a dalczego ściga się urzytkowników kasyn onlina zaj. na cyprze?
Caldeborn pisze: 3. Jezeli byloby to nielegalne w Polsce opcja kopiowania sygnalow zostalaby wylaczona na MT4 przez broka tak jak to jest w krajach gdzie kopiowanie sygnalow jest niezgodne prawem tego kraju. Koniec. Kropka.
zgadzam się
1. Ale jest def. rekomendacji.
2. Tylko tych co robia to z terytorium Polski.

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: green7 »

oiro pisze: KRÓTKO I ZAMYKAJĄC TEMAT:
wątpliwość którą podałeś w ostatnim zdaniu rozwiązauje jasno UMOWA!! (zrozum że po to umowy regulują takie kwestie aby urzędnicy, klienci itd. nie mieli Twoich wątpliwości).

KNF analizuję też UMOWĘ (porównaj sobie umowę np. z ZULU i z MQL5 one są zupełnie inne więc trudno o jednoznaczne zdanie ws. social traingu - wszystko zależy od umów, tak na marginesie, opinia KNF zdaje się ze nie jest wiążąca prawnie.
Zrozum, że w razie czego KNF nie będzie analizował żadnej umowy. On będzie analizował stan prawny.
Wedle Twojego tłumaczenia jeśli UMOWA stanowiła by o wszystkim dało by się bez problemu ominąć konieczność posiadania licencji na DI - tylko przez skonstruowanie odpowiedniej umowy pomiędzy dwoma osobami/podmiotami.

oiro pisze: Dodam analogię aby wszyscy zrozumieli o co chodzi:
wejdz na allego itd. i sprawdz ofery np. nieruchomości, jak myślisz dlaczego często jest informacja że".. oferta nie stanowi...w mysl prawa...."??
to jest analogiczny problem (na handel nieruchomosciami tez trzeba mieć koncesje!) i jego rozwiązanie, a według Twojego rozumowania klienci, urzędnicy sądy itd. traktowaliby takie aukcje jako naruszenie prawa. Wskaż mi choć jedną taką sprawę! (mam nadzieję że ten przykład rozwiał Twoje wątpliwości)
Proponuję cobyś się trochę zastanowił zanim coś napiszesz - bo sorki ale Twój przykład to totalna bzdura.

Po pierwsze:
W Polsce koncesji wymaga pośrednictwo w handlu nieruchomościami.
Jeśli więc np. ktoś sprzedaje swój dom to nie ma do niego zastosowania koncesja (nie jest pośrednikiem). Czyli umieszczanie dodatkowego tekstu przez osobę sprzedającą swój dom w celu ominięcia koncesji jest zupełnie bez sensu.
Z kolei pośrednik nieruchomości przecież posiada koncesję - więc też nie umieści tego w celu jej ominięcia :)


Zauważyłeś, że ten sam napis "o ofercie w myśl kodeksu cywilnego" (bo o tym zapewne piszesz) znajdziesz np. na gazetkach reklamowych z dowolnej sieci handlowych??
Zastanowiłeś się czemu ? Czyżby Twoim zdaniem trzeba mieć koncesję na prowadzenie sklepu ?? Chyba jednak nie ... prawda ?

Otóż tekst o jakim wspominasz nie ma nic wspólnego z posiadaniem bądź nie koncesji. On dotyczy tego czy coś jest czy nie ofertą w rozumieniu kc. Tekst to swoiste zabezpieczenie - bo jeśli coś jest ofertą to zgodnie z kc. jeśli adresat ją przyjmie to następuje zawarcie umowy.
Dlaczego ten tekst pojawia się przy ogłoszeniach o sprzedaży domu ? Ano dlatego, że dom jest tylko jeden, nie masz ich dowolnej ilości. Jeśli więc więcej niż jedna osoba będzie chciała go kupić nie jesteś w stanie zawrzeć umowy ze wszystkimi. Z tego samego powodu robią to sieci handlowe - bo nie mają gwarancji, że produkty nie ulegną wyczerpaniu.
Więc przykład ma się jak pięść do nosa.
Green
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
oiro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 423
Rejestracja: 05 mar 2008, 00:40

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: oiro »

Naprawdę tracę siły tłumaczyć oczywistości:), ale jesteś tak zawzięty:) więc ok:
green7 pisze:
Zrozum, że w razie czego KNF nie będzie analizował żadnej umowy. On będzie analizował stan prawny.
masz dużą wiedzę o działaniu KNF....KNF nie analizuje umów.......
ps. opinie KNF nie mają mocy prawnej, KNF opiniuję. Pisałeś coś o Ambergold....
Więc zdanie KNF tutaj tak naprawdę nie ma większego znaczenia

green7 pisze: Wedle Twojego tłumaczenia jeśli UMOWA stanowiła by o wszystkim dało by się bez problemu ominąć konieczność posiadania licencji na DI - tylko przez skonstruowanie odpowiedniej umowy pomiędzy dwoma osobami/podmiotami.
gdzie Ty żyjesz:) z dobra kancelarią zalegalizujesz nawet "nielegalną" działalność, a Ty o licencjach:)...
kilka przykładów:

ustawa antylichwiarska i chwilówki
"salony masażu" i zakaz prostytucji
dopalacze i produkty kolekcjonerski.

Zrozum że umowa określa produkt.
- Jeśli zawrzesz w umowie że sprzedajesz rekomendacje - łamiesz prawo (po to jest licencja),
- Jeśli nic nie napiszesz narażasz się na błędna interpretacje urzędnika (a on uzasadni że Twój klient mógł to potraktować jako rekomendacje bo tego nie sprecyzowałeś - i to będzie uzasadnienie ewentualnej sankcji)
- Jeśli zawrzesz że nie jest to rekomendacja, to nie masz problemu.

Musisz zrozumieć czym jest umowa.
green7 pisze: Tekst to swoiste zabezpieczenie - .....
NARESZCIE ZROZUMIAŁEŚ - o to mi chodziło cały czas (o ZABEZPIECZENIE, w Twoim przykładzie nikt nie może potraktować oferty jako "oferty w myśl kc" , a w temacie, nikt nie może potraktować Twoich sygn. jako rekomendacji.

Awatar użytkownika
MarioDM
Maniak
Maniak
Posty: 2492
Rejestracja: 20 lis 2010, 20:24

Re: Sprzedaż sygnałów MQL5

Nieprzeczytany post autor: MarioDM »

green7 pisze:
A co do tego konkretów. Masz tu niżej fragment rozporządzenie ministra finansów w sprawie informacji stanowiących rekomendacje Ma parę lat ale chyba nadal nic się w tym temacie nie zmieniło i KNF ma to na liście prawa obowiązującego przy egzaminach na DI.
3.Rekomendacjami są raporty, analizy lub innego rodzaju informacje, zalecające lub sugerujące, bezpośrednio lub pośrednio, określone zachowania inwestycyjne co do jednego lub kilku instrumentów finansowych lub emitenta instrumentów finansowych, w tym opinie odnoszące się do bieżącej lub przyszłej wartości lub ceny instrumentów finansowych
Rozporządzenie w zasadzie wyczerpuje temat i rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości.

W zasadzie dział DT tego forum to nieustanne łamanie prawa. Ponieważ jednak nikt za to nie bierze pieniędzy, więc i nikt tego nie ściga. Ściganie zacznie się przy pobieraniu opłat. Należy oczywiście zdać sobie sprawę, że KNF ani jakikolwiek urząd nie zacznie od razu ścigać dostawcę sygnału. Po prostu żaden urząd nie będzie o tym wiedział. Dowie się dopiero wtedy, gdy jakiś niezadowolony klient to zgłosi. A zgłosi jakiś na pewno i niekoniecznie z winy osoby dającej sygnały. Po prostu klient coś źle zrozumie, albo zagra zbyt dużym lewarem i kłopot gotowy.
Chcąc zarabiać jako dostawca sygnałów trzeba albo zmienić lokalizację, albo robić to jako osoba prawna z kraju, który to dopuszcza.

@Green
Jak widzę oiro jest silnie napalony i raczej go nie przekonasz. Czasem tak bywa, że zainteresowany musi się osobiście oparzyć niż posłychać logicznych argumentów.
Trust no bit**es.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.

ODPOWIEDZ