No nie było go :? ale sądziłem, że jedyną deską ratunku dla miśków, aby dojść przynajmniej do restestu ostatniego high, będzie próba zrobienia go, wtedy sporo ludzi uciekło by z longów i tam spóźnialscy by podebrali. Lubię wchodzić w pozycję, gdy klaruje się potencjalny rgr, nie po przebiciu szyi, a...