Rejs.

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

No niestety, nie ja choć bardzo chciałam móc to robić (nawet nie moderować a tylko mieć możliwość edytowania własnego, postu ze spisem treści).
Od Ciebie się dowiaduję, że coś zniknęło z Rejsu.
Nie wiem, czego Cię mogłam nauczyć, ale cieszę się że tak się stało, na zdrowie :564:

Wszystkiego dobrego, pozdrawiam.
....................................................................
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

cd z : dax 1

Wracam do daxa, wreszcie mam wolniejszą głowę i mogę ubrać w słowa tą moją "przygodę".

Niby wszystko dobrze, prawda? Zysk jest więc o co kaman?
O to, czego nie widać :roll: Błąd - choć w zasadzie zbieg okoliczności - który wygenerował ciąg zdarzeń.
Spójrzmy zatem na starszy screen :roll:
Tak, nie bez powodu na wcześniejszym screenie były czerwone cyfry 1 i 2 - ta pozycja już tam była, ona nie jest dzisiejsza/wczorajsza.

Jak to się stało, ze popełniłam tak prymitywny błąd, że dopuściłam do dużej straty?
Moją żelazną zasadą jest niezostawianie daxa na weekend, chyba że w szczególnym wypadku, po gruntownym przemyśleniu.
24 stycznia, po kolejnej próbie sforsowania okolic 13600 biłam się z myślami, czy zamykać (rozum) czy zostawić w ramach ciekawostki (choćby i na pół roku czy rok, choć to za słabe miejsce do elki na tak długi czas). Niejako los zadecydował za mnie, bo w ten dzień stało się coś, co spowodowało, że jakby forex zniknął to nawet bym nie zauważyła. Stres tak silny, że fx był ostatnią rzeczą w stronę której biegły moje myśli.
Pozycja została na weekend bez sl, choć to bez znaczenia bo po co pomoże sl na lukę.
Co się zadziało potem, widać na wykresie - z fajnego plusa, prosto w finalnie potężny minus.
Kiedy już spojrzałam z powrotem na daxa trzeba było coś z tym shitem zrobić. Zamknąć z dużą stratą czy próbować to ratować?
Ratować.
Ustalenie poziomu do obrony, zabezpieczenie innym instrumentem i .. spokojnie patrzyłam jak leci w dół. Potem otwarte dwie elki na daxie (ta druga na poziomie 12954 - zamknęłam ją wczoraj bo zrobiła swoją robotę. Dla mnie najważniejszy jest spokój i komfort w głowie, a jej zamknięcie wczoraj to mi właśnie dało).
Fx oddał mi to co zabrał, z nawiązką, ale nauczkę też dostałam.
Cienia żalu do siebie nie mam za ten minus bo sytuacja bezdyskusyjnie to usprawiedliwiała, finalnie kasa się zgadza, ale jakiś niesmak pozostał. I pytania.
Bo gdzie jest granica między nonszalancją a rozsądkiem? Między "znam ten instrument" a brawurą? I oczywiście nie mówię o naszej codziennej strategii - lecz o takich sytuacjach typu ekstra. Kiszenie strat vs decyzja obrony vs poddanie od razu. Przeczekanie dużych spadków vs cięcie strat.
Choć w sumie PipsKong ma swoją magię w tym zakresie i dobrze mu idzie.
Czy i jak powinno się bronić pozycji, które na skutek zbiegu okoliczności (bo i takie bywają przecież) zejdą na nieakceptowalny minus?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

I jeszcze sobie zapiszę, bo mocno mnie to nurtuje (platonicznie).
u.try, egzotyczny egzotyk.
To zachowanie w ostatnim tygodniu nie jest "normalne".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
cajto
Maniak
Maniak
Posty: 1984
Rejestracja: 07 mar 2012, 07:18

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: cajto »

Moją żelazną zasadą jest niezostawianie daxa na weekend, chyba że w szczególnym wypadku, po gruntownym przemyśleniu.
Nie podałaś momentu wejścia w tą pozycję, ale skoro zaliczyła czerwoną jedynkę, to max została otwarta 08/01. Jeśli tak, to była otwarta przez cztery weekendy, no tak, żelazna zasada :568: :lol:
Niejako los zadecydował za mnie....
Pozycja została na weekend bez sl, choć to bez znaczenia bo po co pomoże sl na lukę.
Co się zadziało potem, widać na wykresie - z fajnego plusa, prosto w finalnie potężny minus.
Pozycje miałaś na plusie przez kilkanaście dni :!:
A ty mówisz, że nie było czasu na SL/BE :roll:
Bo gdzie jest granica między nonszalancją a rozsądkiem? Między "znam ten instrument" a brawurą? I oczywiście nie mówię o naszej codziennej strategii - lecz o takich sytuacjach typu ekstra. Kiszenie strat vs decyzja obrony vs poddanie od razu. Przeczekanie dużych spadków vs cięcie strat.
IMO, to właśnie jest nonszalancja.

Wrzucam twoje wejście i bardzo podobną sytuację sprzed dwóch lat - cena na szczycie MN, na D1 piękne wsparcia i w dwa tygodnie prawie 2k pipsów dołem, reakcja na wsparcia zerowa.
A na takich wsparciach dobrałaś drugą pozycję...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

cajto pisze:
05 lut 2020, 18:20
Moją żelazną zasadą jest niezostawianie daxa na weekend, chyba że w szczególnym wypadku, po gruntownym przemyśleniu.
Nie podałaś momentu wejścia w tą pozycję, ale skoro zaliczyła czerwoną jedynkę, to max została otwarta 08/01. Jeśli tak, to była otwarta przez cztery weekendy, no tak, żelazna zasada :568: :lol:
Niejako los zadecydował za mnie....
Pozycja została na weekend bez sl, choć to bez znaczenia bo po co pomoże sl na lukę.
Co się zadziało potem, widać na wykresie - z fajnego plusa, prosto w finalnie potężny minus.
Pozycje miałaś na plusie przez kilkanaście dni :!:
A ty mówisz, że nie było czasu na SL/BE :roll:
Bo gdzie jest granica między nonszalancją a rozsądkiem? Między "znam ten instrument" a brawurą? I oczywiście nie mówię o naszej codziennej strategii - lecz o takich sytuacjach typu ekstra. Kiszenie strat vs decyzja obrony vs poddanie od razu. Przeczekanie dużych spadków vs cięcie strat.
IMO, to właśnie jest nonszalancja.

Wrzucam twoje wejście i bardzo podobną sytuację sprzed dwóch lat - cena na szczycie MN, na D1 piękne wsparcia i w dwa tygodnie prawie 2k pipsów dołem, reakcja na wsparcia zerowa.
A na takich wsparciach dobrałaś drugą pozycję...
Nie dodałam, albo zbyt mało jasno napisałam - odkąd dostałam łomot od daxa dawno temu, moje pozycje na tym instrumencie żyły krótko i niemal nigdy przez weekend. Ta jest wyjątkiem, kumulacją i sumą popełnionych błędów... oraz powiedzmy to wprost - ciekawości :lol: Pomyślałam sobie, że może eksperymentalnie potrzymać długo-długo, skoro już tak wystartowało?
No to potrzymałam 8) :lol:

Masz rację - nonszalancji. Mnie się łomot należy od fx jak psu miska, od dawna to mówię :roll:
Koniec z daxem.
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

Nic się nie dzieje na fx, zatem dziś popodziwiajmy coś ślicznego 8) Dla ukojenia nerwów, głównie moich :roll:
Nie ja jestem autorem tego zdjęcia (i choć powinnam to go teraz nie podam).

Śliczniutkie to jest :clap:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 06 lut 2020, 20:36 przez Anomalia, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
qduaty
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1357
Rejestracja: 01 gru 2019, 18:18

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: qduaty »

Anomalia pisze:
06 lut 2020, 20:30
Nic się nie dzieje na fx, zatem dziś popodziwiajmy coś ślicznego 8) Dla ukojenia nerwów, głównie moich :roll:

Nie ja jestem autorem tego zdjęcia (i choć powinnam to go teraz nie podam).

Śliczniutkie to jest :clap:
Chyba zapomniałaś załączyć załącznik ;)

Edit..
Pojawił się.. :shock:
Ostatnio zmieniony 06 lut 2020, 20:39 przez qduaty, łącznie zmieniany 1 raz.
Rynek nigdy nie jest oczywisty. Jest stworzony tak, by oszukiwać większość ludzi przez większość czasu. – Jesse Livermore
Przyjme btc ;)
3B5Nc2Kesdch4E7PNrRVAdt1txm3q5wBZ9

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

qduaty pisze:
06 lut 2020, 20:35
Anomalia pisze:
06 lut 2020, 20:30
Nic się nie dzieje na fx, zatem dziś popodziwiajmy coś ślicznego 8) Dla ukojenia nerwów, głównie moich :roll:
Nie ja jestem autorem zdjęcia (i choć powinnam to go teraz nie podam).

Śliczniutkie to jest :clap:
Chyba zapomniałaś załączyć załącznik;)
Nie zapomniałam, tylko usunęłam załącznik, przycięłam zdjęcie i oddałam na miejsce 8)
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
qduaty
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1357
Rejestracja: 01 gru 2019, 18:18

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: qduaty »

Trafiłem idealnie w moment w którym go nie bylo :roll:
Rynek nigdy nie jest oczywisty. Jest stworzony tak, by oszukiwać większość ludzi przez większość czasu. – Jesse Livermore
Przyjme btc ;)
3B5Nc2Kesdch4E7PNrRVAdt1txm3q5wBZ9

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1189
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

W sumie - czemu nie zrobić z tego zagadki?
Co prawda dziewczyński wątek, zatem różowe kolorki, firaneczki i inne śłitaśne drobiażdżki ... co to więc być może na zdjęciu ? 8)
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

ODPOWIEDZ