Rejs.

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
cajto
Maniak
Maniak
Posty: 1984
Rejestracja: 07 mar 2012, 07:18

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: cajto »

Anomalia pisze:
03 lis 2019, 17:32
Bardzo duży natłok pilnych tematów generuje we mnie Twój wpis, cajto :idea:
I nie wiem, od czego zacząć. Bo od samego początku unikam tematu na czym i jak gram bo moje poczucie odpowiedzialności na to nie pozwala. Tak, wiem jak to idiotycznie brzmi ale wiem też, że oprócz osób zdających sobie sprawę z tego, jak można się skrzywdzić na forexie zaglądają tu też osoby które wyprą ze świadomości ryzyko widząc tylko "pewny" zysk (co pisze w tym momencie z ironią i sarkazmem oczywiście).
Piszesz to w tonie, jak byś grała na tajnym walorze dostępnym tylko dla wybranych, gdzie dzienna zmienność na dźwigni 1/1 to przynajmniej 5% :lol:
Niepotrzebnie bierzesz na barki odpowiedzialność za innych - kto mądry, ten zrozumie, kto głupi, temu nauki nie odbieraj.
Każdy z nas był kiedyś takim głupcem.
Anomalia pisze:
03 lis 2019, 17:32
Z tych wszystkich względów mam duże opory aby mówić o tym, dlaczego egzotyki.
Na razie, jak dla mnie, wszystko co w poprzednim poście zawarłaś określiłbym zdaniem: "czemu nie grać na egzotykach", tym bardziej jestem ciekaw powodów "za".
Choć zdaję sobie sprawę, że odpowiedź może być stricte w stylu kobiecym, co dla nas mężczyzn, typów o dość prostych konstrukcjach, może być zbyt dużą abstrakcją do ogarnięcia :wink:
Wiem, że się o to nie obrazisz (powyższe), ale mam coraz większe przeświadczenie, że twoje powody znacznie odbiegają od racjonalnego mędrca szkiełka i oka...

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1176
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

cajto pisze:
03 lis 2019, 19:37
Piszesz to w tonie, jak byś grała na tajnym walorze dostępnym tylko dla wybranych, gdzie dzienna zmienność na dźwigni 1/1 to przynajmniej 5% :lol:

A nie? :shock:
(żart oczywiście :lol: ).
cajto pisze:
03 lis 2019, 19:37

Niepotrzebnie bierzesz na barki odpowiedzialność za innych - kto mądry, ten zrozumie, kto głupi, temu nauki nie odbieraj. Każdy z nas był kiedyś takim głupcem.
Rozwinę. Kiedyś też tak myślałam, każdy jest odpowiedzialny za siebie! Ale lektura forum i wielokrotne dyskusje na ten temat, bardzo mnie wyciszyły. Argumenty, że na fx często grają zdesperowani ludzie, na kredyt - przemeblowały mi głowę w tej kwestii. I tak, wciąż wiem, że to głupie :lol: Ale jakoś mi to tak w głowie zostało, nie chcę nikogo do złego namawiać.
cajto pisze:
03 lis 2019, 19:37
Anomalia pisze:
03 lis 2019, 17:32
Z tych wszystkich względów mam duże opory aby mówić o tym, dlaczego egzotyki.
Na razie, jak dla mnie, wszystko co w poprzednim poście zawarłaś określiłbym zdaniem: "czemu nie grać na egzotykach", tym bardziej jestem ciekaw powodów "za".
Choć zdaję sobie sprawę, że odpowiedź może być stricte w stylu kobiecym, co dla nas mężczyzn, typów o dość prostych konstrukcjach, może być zbyt dużą abstrakcją do ogarnięcia :wink:
Wiem, że się o to nie obrazisz (powyższe), ale mam coraz większe przeświadczenie, że twoje powody znacznie odbiegają od racjonalnego mędrca szkiełka i oka...
I tak miało być - to post czemu nie grać!!!

Czemu grać?
Bo dają adrenalinę, emocje, bo mają zmienność i zagadki! Bo zastawiają pułapki i nagradzają ryzyko, bo są dobrym partnerem dla mojej głowy :idea: Reagują wspaniale na ryzyko, na zmienność rynku! Bo kraje em mają ciekawe problemy, czasem bardzo konsekwentną politykę fiskalną której znajomość daje pewien rodzaj przewagi - i tu jest powód, że czasem są fajne także w lt. Bo niektóre są pięknie spekulacyjne! Bo ucinają ręce przy samej szyi o ile się źle coś przeanalizuje lub popełni błąd!
A przede wszystkim dlatego, że dają mi to czego oczekuję od fx - zmuszają mnie do szukania wiedzy, do robienia analiz i myślenia. A jak ruszają - a ruszają wg swojej logiki - to dają czadu!

Racjonalnego.... Trudne słowo 8) I tak, moje powody znacznie odbiegają od rozumu, co jednocześnie i odbiera mi szanse na fx a jednocześnie daje mi całkiem niespodziewanie zupełnie inne.
cdn jak dojrzeję do pisania o tym dalej :568:
Sophia: "Where do we draw the line?" ('18)
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1176
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

Skoro egzotyki i long term to w nawiązaniu do wpisów kolegów:
PipsKong pisze:
07 paź 2019, 15:16
Świeżak44 pisze:
07 paź 2019, 15:13
Zamknąłem Edka, bo znów nie może sie przebic przez ten opór.. Trzeba mieć anielsjką cierpliwość do longtermów.. 2 dni to mój rekord na razie..
słabo, mój pół roku :mrgreen: :mrgreen:
naszła mnie refleksja, że "longterm" to pojęcie bardzo względne jest i jednak ewidentnie babski longterm różni się znacząco od męskiego 8)
Dziś zatem chcialabym zatem pokazać pozycję z kategorii 3 czyli eksperyment, łączącą babski lt z egzotykiem. Pozycja jest wyrwana z kontekstu konta, na dodatek eksperyment wiec nie doszukujemy się sensu finansowego :568:
Czemu taka pozycja, pisałam 16 miesięcy temu, dość enigmatycznie, w tym poście: Platyna, polityka, RPA i rand.
I podkreślam żebyśmy się dobrze rozumieli, to pozycja z kategorii trzy - eksperyment - jedynym kryterium jej zamknięcia był czas - rok. Rok na najbardziej brutalnym egzotyku na jakim gram, z ujemnym swapem :idea: Z ciekawości to raz, potrzeby przeżycia i doświadczenia, z założeniem że być może rozkręci się hiperinflacja a to jedna z tych w miarę określonych w czasie sytuacji, kiedy można to przewidzieć choć wciąż szansa mała oczywiście. Termin realizacji pozycji to koniec sierpnia; czemu - o tym w poście pisałam cytowanym wyżej. W jednym i drugim przypadku interesował mnie wyłącznie czas, wykres mógłby nie istnieć.
Wnioski?
Oczywiste - nie da się wszystkiego zaplanować, wszystkiego przewidzieć :lol: To oczywiste. Weszły mi w paradę wydarzenia zarówno całkiem wielkie typu kryzys turecki który uniemożliwił mi obserwowanie tego najciekawszego dla mnie czasu (sierpień 2018) jak i zupełnie malutkie, techniczne.
Raczej tego nie robię ale skoro dzielę się wynikami eksperymentu to z konkretnym wynikiem finansowym też.
Zatem - wejście było za około 700 zeta, wynik finansowy widać. 700% około (w szczycie było to około 1100% - na skrinie zrobionym przed zamknięciem ustawiłam jako hipotetyczne tp, żeby było to widać), swap zjadł bardzo dużą część zysku czyli finalny zwrot to około 400%.

Rodzą się pytania. Czy to się opłaca? Czy to niosło duże ryzyko?
Zatem - czy się opłaca? Jak na ilość pracy i święty spokój - tak, dostałam też mega kopa wiedzy. Ale oczywiście kapitał nie był efektywnie wykorzystany, bez dwóch zdań, tu jednak warto sobie zadać pytanie o własne priorytety.
Czy to niosło duże ryzyko? Nie wiem, nie umiem oszacować ryzyka ale niepewność była duża. W sumie wciąż mam zbyt małą wiedzę by nawet po fakcie oszacować, czy choćby samo zabezpieczenie takiej pozycji nie wnosi nadmiernego dodatkowego ryzyka.
veni, vidi, vici, amavi :564:

Dobrego dnia :564:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sophia: "Where do we draw the line?" ('18)
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

krab29
Maniak
Maniak
Posty: 2349
Rejestracja: 22 cze 2011, 19:56

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: krab29 »

Co do pozycji to się nie wypowiem. Nie mam jej u siebie, nawet nie wiem na jakiej platformie to masz. Czy pozycja ogólnie niosła ryzyko? Każda niesie. Bardziej przy takim czasie pozycji ważny jest zasób konta i na jakie SL możesz sobie pozwolić. Przy długim okresie "zawsze" przyjmujesz pozycję i masz cofkę w drugą stronę. Pytanie jak dużą. Więc jak dla mnie ważniejszy jest stosunek pozycji i ewentualnego SL do całego konta. Jeśli "walisz" 10 lotów na złocie przy koncie kilkadziesiąt tysięcy to musisz polegnąć. W końcu zawsze się pomylisz i tyle.
Co do cytatu. Dwa dni. Dla niektórych LT to otwieranie i zamykanie pozycji na jednej świecy H1. Ulubionym moim podejściem jest granie LT na dodatnie swapy. Wtedy pół roku to mało. No chyba, że wywali nas TP czy BE. Ale gdzie to teraz znaleźć? Tzn dodatnie swapy i coś na dołku/szczycie!
Pozdrawiam
PS Jak interesuje cię RPA to dorzuć do tego jeszcze Pallad. Ten kraj i Rosja to praktycznie światowi producenci. Kiedyś w to grałem, ale na końcu poległem. Pallad "zawsze" był tańszy od złota. No i trzeba popatrzeć co się stało przez ostatnie paredziesiąt miesięcy. Ale nawet teraz patrząc fundamentalnie nie widzę, ostrego zjazdu Palladu do ceny poniżej złota. No chyba, że złoto raptownie wystrzeli.
Podejmowanie decyzji inwestycyjnych na podstawie mojej subiektywnej oceny rynku , odbywa się na własną odpowiedzialność inwestora.
Osoby, którym nie podoba się moja metoda tradingowa informuję, że wiem jak się korzysta z funkcji zasil rachunek!

Rafal154
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 467
Rejestracja: 26 mar 2017, 22:00

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Rafal154 »

Anomalia pisze:
06 lis 2019, 12:03
Skoro egzotyki i long term to w nawiązaniu do wpisów kolegów:
PipsKong pisze:
07 paź 2019, 15:16
Świeżak44 pisze:
07 paź 2019, 15:13
Zamknąłem Edka, bo znów nie może sie przebic przez ten opór.. Trzeba mieć anielsjką cierpliwość do longtermów.. 2 dni to mój rekord na razie..
słabo, mój pół roku :mrgreen: :mrgreen:
naszła mnie refleksja, że "longterm" to pojęcie bardzo względne jest i jednak ewidentnie babski longterm różni się znacząco od męskiego 8)
Dziś zatem chcialabym zatem pokazać pozycję z kategorii 3 czyli eksperyment, łączącą babski lt z egzotykiem. Pozycja jest wyrwana z kontekstu konta, na dodatek eksperyment wiec nie doszukujemy się sensu finansowego :568:
Czemu taka pozycja, pisałam 16 miesięcy temu, dość enigmatycznie, w tym poście: Platyna, polityka, RPA i rand.
I podkreślam żebyśmy się dobrze rozumieli, to pozycja z kategorii trzy - eksperyment - jedynym kryterium jej zamknięcia był czas - rok. Rok na najbardziej brutalnym egzotyku na jakim gram, z ujemnym swapem :idea: Z ciekawości to raz, potrzeby przeżycia i doświadczenia, z założeniem że być może rozkręci się hiperinflacja a to jedna z tych w miarę określonych w czasie sytuacji, kiedy można to przewidzieć choć wciąż szansa mała oczywiście. Termin realizacji pozycji to koniec sierpnia; czemu - o tym w poście pisałam cytowanym wyżej. W jednym i drugim przypadku interesował mnie wyłącznie czas, wykres mógłby nie istnieć.
Wnioski?
Oczywiste - nie da się wszystkiego zaplanować, wszystkiego przewidzieć :lol: To oczywiste. Weszły mi w paradę wydarzenia zarówno całkiem wielkie typu kryzys turecki który uniemożliwił mi obserwowanie tego najciekawszego dla mnie czasu (sierpień 2018) jak i zupełnie malutkie, techniczne.
Raczej tego nie robię ale skoro dzielę się wynikami eksperymentu to z konkretnym wynikiem finansowym też.
Zatem - wejście było za około 700 zeta, wynik finansowy widać. 700% około (w szczycie było to około 1100% - na skrinie zrobionym przed zamknięciem ustawiłam jako hipotetyczne tp, żeby było to widać), swap zjadł bardzo dużą część zysku czyli finalny zwrot to około 400%.

Rodzą się pytania. Czy to się opłaca? Czy to niosło duże ryzyko?
Zatem - czy się opłaca? Jak na ilość pracy i święty spokój - tak, dostałam też mega kopa wiedzy. Ale oczywiście kapitał nie był efektywnie wykorzystany, bez dwóch zdań, tu jednak warto sobie zadać pytanie o własne priorytety.
Czy to niosło duże ryzyko? Nie wiem, nie umiem oszacować ryzyka ale niepewność była duża. W sumie wciąż mam zbyt małą wiedzę by nawet po fakcie oszacować, czy choćby samo zabezpieczenie takiej pozycji nie wnosi nadmiernego dodatkowego ryzyka.
veni, vidi, vici, amavi :564:

Dobrego dnia :564:

Zakładając , że każda otwarta przez Ciebie pozycja zarabia, to tak , nie został efektywnie wykorzystany ale czy tak jest ? czy jesteśmy wstanie mieć cały czas 100 % prawidłowych wejść czy tak naprawdę masz rację to pisząc ?

teraz znamy dołki i szczyty tej pozycji ale zakładając , że na podstawie tej pozycji kolejną zamkniesz wczesniej bo ta pozycja podpowiedziała ci , że tak lepiej a okaże się , że kolejna może wrobić potezny skok do góry jak CHF czy Lira ? to napiszesz kolejny post o nie wykorzystanym potencjale pozycji którą zamknełaś za wcześnie ...

Sądzę , że to nie ma się nad czym zastanawiać , nie ma dobrej odpowiedzi ...

Andreasgp
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 738
Rejestracja: 05 maja 2009, 11:16

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Andreasgp »

Anomalia pisze:
06 lis 2019, 12:03
naszła mnie refleksja, że "longterm" to pojęcie bardzo względne jest i jednak ewidentnie babski longterm różni się znacząco od męskiego 8)
By nie "bazgrać" bez potrzeby :
post961186.html#p961186
To ( tak myślę) męski :!: a teraz ciekawi mnie ten babski :idea: :?:
At Your Own Risk : Na twoje własne ryzyko
Trzeba zawsze pamiętać, że efekt jaki osiągniesz stosując jakąkolwiek strategię będzie zależał tylko od Ciebie.
Jeden (ten sam) system stosowany przez kilku traderów może dać, zupełnie różne wyniki.

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1176
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

Rafal154 pisze:
06 lis 2019, 14:49
Zakładając , że każda otwarta przez Ciebie pozycja zarabia, to tak , nie został efektywnie wykorzystany ale czy tak jest ? czy jesteśmy wstanie mieć cały czas 100 % prawidłowych wejść czy tak naprawdę masz rację to pisząc ?

teraz znamy dołki i szczyty tej pozycji ale zakładając , że na podstawie tej pozycji kolejną zamkniesz wczesniej bo ta pozycja podpowiedziała ci , że tak lepiej a okaże się , że kolejna może wrobić potezny skok do góry jak CHF czy Lira ? to napiszesz kolejny post o nie wykorzystanym potencjale pozycji którą zamknełaś za wcześnie ...

Sądzę , że to nie ma się nad czym zastanawiać , nie ma dobrej odpowiedzi ...
W kontekście tej konkretnej pozycji mam rację pisząc to co piszę, one jako prawdziwe i zarabiające miały termin zamknięcia na koniec sierpnia. Koniec i kropka, i nie ma zmiłuj; to był fundamentalny stop procesu, po tym czasie mogły zostać wyłącznie pozycje typu eksperyment. Dodatkowo, wycofanie kasy nie oznacza przecież natychmiastowego reinwestowania, szkoda na to czasu. Tym bardziej, że naprawdę dobre sytuacje rynkowe w lt nie zdarzają się codzienne przecież (eufemizm taki :twisted: ). Ale wystarczy raz na kwartał, ba - nawet raz na rok 8) Zarządzanie ryzykiem i kapitałem oczywiście też jest inne, ale to oczywista oczywistość.

Ale jako że dobra ze mnie kobieta, zatem wkleję inną pozycję, tam możesz się nie zgodzić tylko nie popolemizujemy bo ja sama się z sobą nie zgadzam zatem apriori zgadzam sie z Tobą :twisted:
Sophia: "Where do we draw the line?" ('18)
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

Rafal154
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 467
Rejestracja: 26 mar 2017, 22:00

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Rafal154 »

Anomalia pisze:
06 lis 2019, 21:00
Rafal154 pisze:
06 lis 2019, 14:49
Zakładając , że każda otwarta przez Ciebie pozycja zarabia, to tak , nie został efektywnie wykorzystany ale czy tak jest ? czy jesteśmy wstanie mieć cały czas 100 % prawidłowych wejść czy tak naprawdę masz rację to pisząc ?

teraz znamy dołki i szczyty tej pozycji ale zakładając , że na podstawie tej pozycji kolejną zamkniesz wczesniej bo ta pozycja podpowiedziała ci , że tak lepiej a okaże się , że kolejna może wrobić potezny skok do góry jak CHF czy Lira ? to napiszesz kolejny post o nie wykorzystanym potencjale pozycji którą zamknełaś za wcześnie ...

Sądzę , że to nie ma się nad czym zastanawiać , nie ma dobrej odpowiedzi ...
W kontekście tej konkretnej pozycji mam rację pisząc to co piszę, one jako prawdziwe i zarabiające miały termin zamknięcia na koniec sierpnia. Koniec i kropka, i nie ma zmiłuj; to był fundamentalny stop procesu, po tym czasie mogły zostać wyłącznie pozycje typu eksperyment. Dodatkowo, wycofanie kasy nie oznacza przecież natychmiastowego reinwestowania, szkoda na to czasu. Tym bardziej, że naprawdę dobre sytuacje rynkowe w lt nie zdarzają się codzienne przecież (eufemizm taki :twisted: ). Ale wystarczy raz na kwartał, ba - nawet raz na rok 8) Zarządzanie ryzykiem i kapitałem oczywiście też jest inne, ale to oczywista oczywistość.

Ale jako że dobra ze mnie kobieta, zatem wkleję inną pozycję, tam możesz się nie zgodzić tylko nie popolemizujemy bo ja sama się z sobą nie zgadzam zatem apriori zgadzam sie z Tobą :twisted:
I znów się z Tobą nie zgodzę :twisted: :lol: :mrgreen:
Do reszty odniosę się jak będzie chwila czasu

krab29
Maniak
Maniak
Posty: 2349
Rejestracja: 22 cze 2011, 19:56

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: krab29 »

Mogę tylko zaproponować inny rodzaj statku/okrętu. Do tej pory były to jednostki napowierzchniowe. Może pora na "das boot". Kwestią jest czy się wynurzy. Parafrazując. Dyskusja o tym co było, czy ocenianie trejdu z perspektywy czasu jest takie jałowe. Zupełnie inaczej dyskusja wygląda gdy temat jest na tu/teraz. Np. Para USD/MXN czy coś z TRY, na tę chwilę, dla mnie to za duże ryzyko. Trzeba odczekać cierpliwie swoje. Wybory w USA za niedługo. Najlepszym rozwiązaniem jest jakaś niespodzianka, jak to było ostatnio. Miała zwyciężyć Hilary a wyszedł z tego Trampek. Takie coś generuje ruchy bo ostatnio... To co się dzieje w najgłówniejszych parach to już coś w dwóch metrach mułu.
Nie mam nic z rublem w aliorze, ale może to być coś co da szansę na dobre wejście. I przyznaję nawet nie patrzyłem na te wykresy. To tylko pomysł. Czasu brak bo normalna praca goni. Może w nowym roku będzie luźniej to obejrzymy.
Pozdrawiam i wielu pipsów.
Podejmowanie decyzji inwestycyjnych na podstawie mojej subiektywnej oceny rynku , odbywa się na własną odpowiedzialność inwestora.
Osoby, którym nie podoba się moja metoda tradingowa informuję, że wiem jak się korzysta z funkcji zasil rachunek!

Awatar użytkownika
Anomalia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1176
Rejestracja: 17 paź 2016, 20:15

Re: Rejs.

Nieprzeczytany post autor: Anomalia »

krab29 pisze:
06 lis 2019, 14:02
Co do pozycji to się nie wypowiem. Nie mam jej u siebie, nawet nie wiem na jakiej platformie to masz.
krab29, swego czasu gdzieś na forum powiedziałam Ci, że porozmawiamy o swapach i oto nadeszła najwyraźniej ta chwila. Rand jest Ci obcy, ale peso znasz i lubisz. Na dodatek zabiłeś mi swego czasu mega klina w tej kwestii, dokładnie tu:
wybory
Mówisz, masz - to pozycja pod dwa duże meksykańskie fundamenty - jak znasz peso to wiesz jakie (27.06.18 i 02.07.18) i wiesz, czemu wtedy zabiłeś mi klina :lol: :564:
Roczna pozycja na u.mxn, zamknięta w bardzo niefartownym dniu bo w dzień FEDu a FED, wiadomo, jak ryba - wpływa na wszystko. Znów z pieniędzmi, bo malutka a jak eksperyment to eksperyment. Niestety, wykresu nie wkleję bo z wtedy znaleźć

Patrząc po fakcie, bez sensu było trzymać ją rok jeśli celem byłaby kasa - i to jest bezdyskusyjne. Ale ponownie - veni, vidi, vici, co było celem tej pozycji.
Jak finansowo: wejście za ok. 700 zeta, zysk około 320%, ale że swap grał ze mną, to finalnie zysk 520% (około).
Platforma mi nie odpala więc wykresu nie załączam, ale na wykresie widać że ta pozycja weszła na minus, co w normalnej grze jest niedopuszczalne. Albo przynajmniej głupie.
Tak czy siak, fajnie było :twisted:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sophia: "Where do we draw the line?" ('18)
"Zostawiam też nowe pozycje na jutro.. tak nie za dużo, 60 lotów" (Ś44)
"Ciężko się gra 10 pozycji po 250 lotów- niewygodnie." (Ś44)

ODPOWIEDZ