Zastanawiałem się nad coroną. Strona z zasięgiem:
https://gisanddata.maps.arcgis.com/apps ... 7b48e9ecf6
Wirus zaczął pojawiać się w Afryce nad Zatoką Gwinejską w tym tygodniu. Tam zawsze jest dwadzieścia kilka stopni. Kiedyś poznałem murzyna z tego rejonu i w Polsce jak było trzydzieści kilka stopni to z niego się lało. Mówił, że u niego zawsze jest chłodniej. Z tej strony:
https://www.cdc.gov/flu/weekly/index.htm#ILIActivityMap
Można sobie puścić filmiki z różnych lat o grypie jak zanika na wiosnę.
Ostatnie zdjęcie z lutego:
https://www.who.int/influenza/surveilla ... te_362.png - na południu jest lato i grypy nie ma. Nie ma też w środkowej Afryce.
Więc, jeśli corona zachowuje się jak grypa to za miesiąc powinien zacząć zanikać. Wtedy można kupić jakiś tankowiec z ropą. Do tego czasu lecimy w dół z wizją Kermita do 30 dolców. Na tę chwilę takie mam założenie i stoję z boku. Nie mam eSki.
Ale. Jeśli corona zacznie rozwijać się w ciepłych rejonach to może to świadczyć, że to inny rodzaj wirusa niż grypa. Ciepło też lubi i wtedy jest problem. Rozwiązanie powinno być do końca marca. Jeśli w Afryce, Brazylii i Półwyspie Indochińskim będzie znaczny przyrost i w Europie nie zacznie się to wygaszać to zobaczymy. Plan barona naftowego nie jest aktualny.
PS. Dużo się na statku dzieje, po opuszczeniu Yokohamy.
Podejmowanie decyzji inwestycyjnych na podstawie mojej subiektywnej oceny rynku , odbywa się na własną odpowiedzialność inwestora.
Osoby, którym nie podoba się moja metoda tradingowa informuję, że wiem jak się korzysta z funkcji zasil rachunek!
nie mieć "nadziei zbyt wielkiej na spadki, wprost przeciwnie" 
załoga Rejsu próbująca odgadnąć "co kapitan miała na myśli" 
