Psycholog na giełdzie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Cblondyn
Maniak
Maniak
Posty: 6655
Rejestracja: 03 sty 2011, 12:09

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: Cblondyn »

ninjaproject pisze:
07 maja 2023, 18:43
Cblondyn pisze:
07 maja 2023, 18:39
ninjaproject pisze:
07 maja 2023, 18:35
a dużej próbce ten wynik będzie bliski 50/50.
Bingo. Chyba powoli dociera. A przy 50/50 jest jakaś przewaga? Bo ja nie widze. I jak jednemu wypadnie reszka/long a drugiemu orzeł/szort to który kierunek ma większe szanse? Słucham :)
Tak, przy RR 1:3 zarabiasz.
A jak zagram na RGRa i tez ustawie RR 1:3 to zagranie gorsze od kostki? Pomyśl troche ;)

Cblondyn
Maniak
Maniak
Posty: 6655
Rejestracja: 03 sty 2011, 12:09

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: Cblondyn »

ninjaproject pisze:
07 maja 2023, 18:43


Żaden kierunek nie ma większych ani mniejszych szans, nie o to w tym chodzi.
Nie ma? Mylisz się. Jak jakaś firma ogłosi upadłość, to jaka jest szansa, że akcje poleca na ryj. Też 50/50?
A kostka pokazuje by kupować. Chyba tylko przygłupowi bo nikt normalny tego nie zrobi ;)

Awatar użytkownika
ninjaproject
Maniak
Maniak
Posty: 4944
Rejestracja: 30 lip 2019, 13:15

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: ninjaproject »

Cblondyn pisze:
07 maja 2023, 18:48
ninjaproject pisze:
07 maja 2023, 18:43


Żaden kierunek nie ma większych ani mniejszych szans, nie o to w tym chodzi.
Nie ma? Mylisz się. Jak jakaś firma ogłosi upadłość, to jaka jest szansa, że akcje poleca na ryj. Też 50/50?
A kostka pokazuje by kupować. Chyba tylko przygłupowi bo nikt normalny tego nie zrobi ;)
A ty o tym wiesz, zanim ktokolwiek inny wie???
Czego ty nie rozumiesz?
Jest SL i tyle.
Tu nie chodzi o bycie przygłupem, ani o bycie wszechwiedzącym.
Tu chodzi o zwykle, właśnie bezmyślne, wykonywanie założeń.

Przecież właśnie to napisał Mateusz, że zawiera transakcję według kierunku z rzutu monetą i ma nie myśleć, nie zaglądać w ogóle. Zawiera transakcje raz w tygodniu, i poza tym nie patrzy w wykresy, i ma nie myśleć też o giełdzie.
Trejder, Mentor/trener, aka. Dadas, fx-technik, obecnie ninjaproject.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.

Cblondyn
Maniak
Maniak
Posty: 6655
Rejestracja: 03 sty 2011, 12:09

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: Cblondyn »

ninjaproject pisze:
07 maja 2023, 18:52


Przecież właśnie to napisał Mateusz, że zawiera transakcję według kierunku z rzutu monetą i ma nie myśleć, nie zaglądać w ogóle. Zawiera transakcje raz w tygodniu, i poza tym nie patrzy w wykresy, i ma nie myśleć też o giełdzie.
I na tym polega głupota pomysłu bo rynek to nie grą losowa gdzie szansa jest stała. I w wielu przypadkach zachowanie ceny nie jest losowe bo są czynniki zewnętrze które mogą mieć na nią wpływ. I ten wpływ może powodować, że szanse są większe niż te 50/50. Juz nie wspomne, że przy grach losowych nie występują trendy (tendencje).
Koncze bo szkoda mojego czasu na te brednie

Mateusz Psycholog
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 29
Rejestracja: 22 kwie 2023, 11:38

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: Mateusz Psycholog »

ale się ciekawa dyskusja wytworzyła :D
co do momentu wejścia, jest to zależne od bardzo złożonego systemu, a mianowicie odpalam transkacje wtedy kiedy mam czas (po weekendzie). Zazwyczaj wypada to w poniedziałek wieczorem, ale jak widać na przykładzie majówki może być i w środę :) robię to raz w tygodniu, bo nie mam czasu ani nie chce sobie zaprzątać myśli rynkiem w trakcie tygodnia

ogólnie trading (jak i wiele innych rzeczy) traktuję przede wszystkim jako świetny sposób na poznawanie samego siebie, swoich schematów myślowych czy też możliwośc trenowania umiejętności które potem fajnie procentują w innych dziedzinach.

np podczas swojej pierwszej przygody z rynkiem nauczyłem emocjonalnego dystansu do pieniędzy co potem przydało mi się chociażby negocjując różne współprace czy też podnosząc ceny swoich usług

mając takie podejście i konsekwentnie wprowadzając je w życie to nawet jeśli na rynku nie zarobimy to zwróci się na to w innych dziedzinach (no chyba, że ktoś poświęca 100% czasu na trading :D)

pozdro

edit
Tak mnie naszło jeszcze. Obecnie na rynku właśnie najbardziej fascynuje mnie jak nasza złudna percepcja potrafi dopisywać historyjki (oczywiście po czasie)) do wzorków na ekranie. Jest to tak mocne, że jak pisałem jakoś na początku, mam tego świadomość, a i tak po rzucie monetą i ustawieniu SL/TP nagle zaczynam widzieć potwierdzające mój rzut "wsparcia" i "opory". Z błędami poznawczymi niestety jest właśnie tak, że nawet kiedy jesteśmy ich świadomi to one ciągle działają.
Bardzo lubię książkę "W transie inwestowania" gdzie autor cały czas podkreśla, że NIE da się przewidzieć gdzie pójdzie rynek, więc szukanie idealnego momentu to strata czasu ale i tak w kilku momentach opisuje np moment wejścia w taki sposób, że jednak widać, że gdzieś tam z tyłu głowy jego umysł robi mu figla i jednak stara się tworzyć jakieś "zasady" które mają pomóc "przewidzieć rynek" :D
Ostatnio zmieniony 07 maja 2023, 19:14 przez Mateusz Psycholog, łącznie zmieniany 1 raz.

Cblondyn
Maniak
Maniak
Posty: 6655
Rejestracja: 03 sty 2011, 12:09

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: Cblondyn »

Mateusz Psycholog pisze:
07 maja 2023, 19:08
ale się ciekawa dyskusja wytworzyła :D
co do momentu wejścia, jest to zależne od bardzo złożonego systemu, a mianowicie odpalam transkacje wtedy kiedy mam czas (po weekendzie). Zazwyczaj wypada to w poniedziałek wieczorem, ale jak widać na przykładzie majówki może być i w środę :) robię to raz w tygodniu, bo nie mam czasu ani nie chce sobie zaprzątać myśli rynkiem w trakcie tygodnia

ogólnie trading (jak i wiele innych rzeczy) traktuję przede wszystkim jako świetny sposób na poznawanie samego siebie, swoich schematów myślowych czy też możliwośc trenowania umiejętności które potem fajnie procentują w innych dziedzinach.

np podczas swojej pierwszej przygody z rynkiem nauczyłem emocjonalnego dystansu do pieniędzy co potem przydało mi się chociażby negocjując różne współprace czy też podnosząc ceny swoich usług

mając takie podejście i konsekwentnie wprowadzając je w życie to nawet jeśli na rynku nie zarobimy to zwróci się na to w innych dziedzinach (no chyba, że ktoś poświęca 100% czasu na trading :D)

pozdro
To dam ci rade. Jak juz przy tym wykresie siądziesz to nie rzucaj moneta ale graj w kierunku zwykłej średniej na wykresie (np. EMA30 czy EMA40). Zapewniam, że lepiej na tym wyjdziesz. Cała reszta pozostałych założeń niech pozostanie taka jak jest. Tyle.

Mateusz Psycholog
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 29
Rejestracja: 22 kwie 2023, 11:38

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: Mateusz Psycholog »

Cblondyn pisze:
07 maja 2023, 19:12
Mateusz Psycholog pisze:
07 maja 2023, 19:08
ale się ciekawa dyskusja wytworzyła :D
co do momentu wejścia, jest to zależne od bardzo złożonego systemu, a mianowicie odpalam transkacje wtedy kiedy mam czas (po weekendzie). Zazwyczaj wypada to w poniedziałek wieczorem, ale jak widać na przykładzie majówki może być i w środę :) robię to raz w tygodniu, bo nie mam czasu ani nie chce sobie zaprzątać myśli rynkiem w trakcie tygodnia

ogólnie trading (jak i wiele innych rzeczy) traktuję przede wszystkim jako świetny sposób na poznawanie samego siebie, swoich schematów myślowych czy też możliwośc trenowania umiejętności które potem fajnie procentują w innych dziedzinach.

np podczas swojej pierwszej przygody z rynkiem nauczyłem emocjonalnego dystansu do pieniędzy co potem przydało mi się chociażby negocjując różne współprace czy też podnosząc ceny swoich usług

mając takie podejście i konsekwentnie wprowadzając je w życie to nawet jeśli na rynku nie zarobimy to zwróci się na to w innych dziedzinach (no chyba, że ktoś poświęca 100% czasu na trading :D)

pozdro
To dam ci rade. Jak juz przy tym wykresie siądziesz to nie rzucaj moneta ale graj w kierunku zwykłej średniej na wykresie (np. EMA30 czy EMA40). Zapewniam, że lepiej na tym wyjdziesz. Cała reszta pozostałych założeń niech pozostanie taka jak jest. Tyle.
Czas pokaże
Jeszcze wiele tygodni rzucania monetą przede mną
Dzięki za poradę :)

Cblondyn
Maniak
Maniak
Posty: 6655
Rejestracja: 03 sty 2011, 12:09

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: Cblondyn »

Mateusz Psycholog pisze:
07 maja 2023, 19:08
najbardziej fascynuje mnie jak nasza złudna percepcja potrafi dopisywać historyjki (oczywiście po czasie)) do wzorków na ekranie.
Chodzi o to by te historyjki były przed a nie po. I w żaden sposób koska/moneta nie sa w niczym lepszym od dowolnego powodu otwarcia pozycji. Może być co najwyżej gorszym. O czym pisałem już wcześniej.

Awatar użytkownika
ninjaproject
Maniak
Maniak
Posty: 4944
Rejestracja: 30 lip 2019, 13:15

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: ninjaproject »

Cblondyn pisze:
07 maja 2023, 19:04
ninjaproject pisze:
07 maja 2023, 18:52


Przecież właśnie to napisał Mateusz, że zawiera transakcję według kierunku z rzutu monetą i ma nie myśleć, nie zaglądać w ogóle. Zawiera transakcje raz w tygodniu, i poza tym nie patrzy w wykresy, i ma nie myśleć też o giełdzie.
I na tym polega głupota pomysłu bo rynek to nie grą losowa gdzie szansa jest stała. I w wielu przypadkach zachowanie ceny nie jest losowe bo są czynniki zewnętrze które mogą mieć na nią wpływ. I ten wpływ może powodować, że szanse są większe niż te 50/50. Juz nie wspomne, że przy grach losowych nie występują trendy (tendencje).
Koncze bo szkoda mojego czasu na te brednie
Nadal niczego nie rozumiesz...
Czy to naprawdę takie trudne do zrozumienia, że to nie ma nic wspólnego z tym co zrobi rynek???
Trejder, Mentor/trener, aka. Dadas, fx-technik, obecnie ninjaproject.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.

Awatar użytkownika
ninjaproject
Maniak
Maniak
Posty: 4944
Rejestracja: 30 lip 2019, 13:15

Re: Psycholog na giełdzie

Nieprzeczytany post autor: ninjaproject »

Cblondyn pisze:
07 maja 2023, 19:28
Mateusz Psycholog pisze:
07 maja 2023, 19:08
najbardziej fascynuje mnie jak nasza złudna percepcja potrafi dopisywać historyjki (oczywiście po czasie)) do wzorków na ekranie.
Chodzi o to by te historyjki były przed a nie po. I w żaden sposób koska/moneta nie sa w niczym lepszym od dowolnego powodu otwarcia pozycji. Może być co najwyżej gorszym. O czym pisałem już wcześniej.
Przed nic nie wiesz. Zawsze sobie tłumaczysz po.
Nigdy nie możesz niczego sobie przetłumaczyć przed, to jest fizycznie niemożliwe.
Tworzysz sobie tylko jakieś przypuszczenie, a rynek robi swoje.
Ty po fakcie wysnuwasz wniosek, że twoja strategia, twoje umiejętności czytania AT, PA, AF, itp. są tym czynnikiem, który cię wspiera, ale nigdy tego nie możesz obiektywnie i bez uprzedzeń udowodnić.

Dam ci radę:
Zainteresuj się proszę tym, o czym Mateusz pisze i ja też pisałem, czyli co to są błędy poznawcze i błędy logiczne.
Trejder, Mentor/trener, aka. Dadas, fx-technik, obecnie ninjaproject.
Programuję wskaźniki i EA do MetaTrader 4/5.

ODPOWIEDZ