Czytać ????? Tu większość nic nie czytało! rzadko kto argumentując powołuje się na jakąkolwiek zapisaną wiedzę ! Czasem ktoś napisze że czytał Wspomnienia Gracza Giełdowego bo fajnie się czyta.... ja też mówię:'..... że to było 100 lat temu" i pytam o literaturę współczesną o rynkach to rzadko kto coś wybąka że przeczytał może 1 czy też 2 książki. A później widać to po wejściach.... "jestem 10 lat na rynku" niektórzy piszą. Ja bym na ich miejscu napisał "10 lat z Meta Traderem"adamkaluza pisze: ↑14 maja 2023, 14:15Przeczytajcie sobie Jessego Livermore'a to się dowiecie do czego służą celebryci rynkowi. Nie dajcie się na to nabrać. To było sto lat temu i nic się nie zmieniło, jak puścili plotkę że on kupił akcje to wszyscy kupowali, a on na nich zamykał swoje pozycje.
Psycholog na giełdzie
Re: Psycholog na giełdzie
"If music is dying musicians are killing it" - MP
- DupnySystem
- Gaduła
- Posty: 247
- Rejestracja: 20 mar 2020, 16:41
Re: Psycholog na giełdzie
Kompletnie mnie nie obchodzi jakim człowiekiem jest Zaorski, zwisa mi to jak zeszłoroczny śnieg.
Pokazuje swoje zagrania i ma tylko w tym temacie u mnie szacunek. A że może jest złym człowiekiem bo np bije psy to mnie nie interesuje.
Tak samo darze szacunkiem danboo, i każdego kto nie boi się pokazać swojej gry. Mam takie prawo. Nie rozpatruje czy ktoś zarabia z tej gry czy traci. To też mi zwisa.
Skoro wszędzie się pisze, że 99% traci, to domniemywam, że 99% grających nie pokazujących swojej gry gówno zarabia. Niestety. Może np Ty jesteś w tym 1 %, nie mam pojęcia.
Każdy kto ze mną dyskutuje i kto nie pokazuje swojej gry jest dla mnie trejderem z identycznymmi sukcesami jak danboo, tylko danboo cenie bardziej bo pokazuje co gra.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Ja najwięcej nauczyłem się od gościa, który nie pokazywał swojej gry, co jest ciekawe, był moderatorem na forum zagranicznym o systemie woodiego, i to było coś koło 2002 roku i tam się uczyłem, potem się zjawił na tym forum jako kaysersoze i następny nick templar. Też nie pokazywał swojej gry, a był dobry, wiec tez wiem że nie każdy chce pokazywać i ok. Ale ci co nie boją się pokazać to są goście dla mnie.
Pokazuje swoje zagrania i ma tylko w tym temacie u mnie szacunek. A że może jest złym człowiekiem bo np bije psy to mnie nie interesuje.
Tak samo darze szacunkiem danboo, i każdego kto nie boi się pokazać swojej gry. Mam takie prawo. Nie rozpatruje czy ktoś zarabia z tej gry czy traci. To też mi zwisa.
Skoro wszędzie się pisze, że 99% traci, to domniemywam, że 99% grających nie pokazujących swojej gry gówno zarabia. Niestety. Może np Ty jesteś w tym 1 %, nie mam pojęcia.
Każdy kto ze mną dyskutuje i kto nie pokazuje swojej gry jest dla mnie trejderem z identycznymmi sukcesami jak danboo, tylko danboo cenie bardziej bo pokazuje co gra.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Ja najwięcej nauczyłem się od gościa, który nie pokazywał swojej gry, co jest ciekawe, był moderatorem na forum zagranicznym o systemie woodiego, i to było coś koło 2002 roku i tam się uczyłem, potem się zjawił na tym forum jako kaysersoze i następny nick templar. Też nie pokazywał swojej gry, a był dobry, wiec tez wiem że nie każdy chce pokazywać i ok. Ale ci co nie boją się pokazać to są goście dla mnie.
Re: Psycholog na giełdzie
Masz dziwny "system" postrzegania świata taki naiwnie wypatrzony. Nie robię sobie ważonych kalek mentalnych i nie mam zamiaru nikomu zerkać w portfel. Bo to nie moja sprawa. Jak chcę ocenić tradera to wystarczą mi analizy i kilka innych wskazówek i to mi wystarczy. Templara kojarzę... a to by znaczyło że jesteś w tych legendarnych kilku procentach ludzi w rodzaju: "20 lat na rynku i wciąż się uczę czegoś nowego... na zarabianie przyjdzie czas.... " ???
"If music is dying musicians are killing it" - MP
- DupnySystem
- Gaduła
- Posty: 247
- Rejestracja: 20 mar 2020, 16:41
Re: Psycholog na giełdzie
Myślę że tak, uczę się i nie widzę w tym nic złego że będę się dalej uczył,. Zarabianie przyszło już dawno i jest. Nie potrafię zarobić więcej jak 80% w rok. Jak dla mnie to mało i dlatego biznes jest bardziej wartościowy i łatwiejszy i równie fascynujący, dlatego miawam przerwy toczne dwuletnie jak jestem zaangażowany bardziej w biznes. FX jaki mam na rachunku to zabawa, wrzutka 100k to dla zabawy aktualnie. Rachunek pokazuje i nie widzę nic w tym złego. Bardziej współczuję ludziom co siedzą w FX lata i g. zarabiają. Haha. A tak jest, bo boją się jak ognia pokazać cokolwiek. Hahaha
Re: Psycholog na giełdzie
No to ja czegoś nie rozumiem. Pisałeś że gdzieś pasuje Ci ten skalp bo za długo nie jesteś w stanie trzymać pozycji. To jak emocje na ciebie wpływają skoro 100KPLn to jakieś frytki dla ciebie. Pozaty po takim czasie powinieneś mieć wyrąbane na straty skoro staty mówią że i tak zarobiszDupnySystem pisze: ↑14 maja 2023, 17:49Myślę że tak, uczę się i nie widzę w tym nic złego że będę się dalej uczył,. Zarabianie przyszło już dawno i jest. Nie potrafię zarobić więcej jak 80% w rok. Jak dla mnie to mało i dlatego biznes jest bardziej wartościowy i łatwiejszy i równie fascynujący, dlatego miawam przerwy toczne dwuletnie jak jestem zaangażowany bardziej w biznes. FX jaki mam na rachunku to zabawa, wrzutka 100k to dla zabawy aktualnie. Rachunek pokazuje i nie widzę nic w tym złego. Bardziej współczuję ludziom co siedzą w FX lata i g. zarabiają. Haha. A tak jest, bo boją się jak ognia pokazać cokolwiek. Hahaha
Coś robisz źle.... po takim czasie to dziwne. Do tego napisałeś że:"Dłuższe trejdy to wg mnie dla wróżek tylko.". To właśnie robimy i z czasem stajemy się lepsi i skuteczniejsi w tym wróżeniu do tego statysyka jak instrument robi 100 pkt na dobę to dostosuj MM tak żeby wyciąć z 60-70 punktów ba spiramiduj i wyrwij więcej a nie wysiadaj po 10 pipsach. Ja piernicze staremu wydze takie proste rzeczy pisał
"If music is dying musicians are killing it" - MP
- DupnySystem
- Gaduła
- Posty: 247
- Rejestracja: 20 mar 2020, 16:41
Re: Psycholog na giełdzie
To jest skomplikowana sprawa.SEROL666 pisze: ↑14 maja 2023, 22:36No to ja czegoś nie rozumiem. Pisałeś że gdzieś pasuje Ci ten skalp bo za długo nie jesteś w stanie trzymać pozycji. To jak emocje na ciebie wpływają skoro 100KPLn to jakieś frytki dla ciebie. Pozaty po takim czasie powinieneś mieć wyrąbane na straty skoro staty mówią że i tak zarobisz
Coś robisz źle.... po takim czasie to dziwne. Do tego napisałeś że:"Dłuższe trejdy to wg mnie dla wróżek tylko.". To właśnie robimy i z czasem stajemy się lepsi i skuteczniejsi w tym wróżeniu do tego statysyka jak instrument robi 100 pkt na dobę to dostosuj MM tak żeby wyciąć z 60-70 punktów ba spiramiduj i wyrwij więcej a nie wysiadaj po 10 pipsach. Ja piernicze staremu wydze takie proste rzeczy pisał
Po pierwsze, to widzę, że mam juz nawyki, i jak pisałem wcześniej, to zbyt szybkie zamykanie zyskownej pozycji ma taką zaletę, że zamykam w dobrych momentach i stratne pozycje.
Po drugie to nie są frytki. Jakieś wyzwanie połączone z łamigłówką. Nie ma znaczenia czy mam na koncie 100 zł czy 100k. Mam identyczne emocje.
Tak, uważam, że dłuższe trejdy trudniej zgarnąć. Do mojego stylu ciężko. Uważam, że jednak więcej nie mogę zgarniać bo wtedy zgarniam też więcej strat. Wiec gram raczej optymalnie. Nie mówię, że nie masz racji, ale nie jest to takie proste jak piszesz. Kilka razy testowałem juz takie granie i zawsze rachunek tracił. A w ten sposób nie. Hm. Mniejsza z tym.
Re: Psycholog na giełdzie
Hej.Andreasgp pisze: ↑13 maja 2023, 21:25
Plan
Plan jest ściśle powiązany zarówno z dyscypliną, jak i pewnością siebie. Tak długo, jak masz dyscyplinę, możesz trzymać się planu, który opracowałeś. Aby stworzyć plan, musisz być zorganizowany i konsekwentny .
Co powinien zawierać plan inwestora forex ?
Najpierw kilka zasad zarządzania ryzykiem. Ważną miarą jest również oczekiwany zwrot z zarobków (ROI).
Ta wiedza jest bardzo ważna przy tworzeniu planu. Ale równie ważny jest plan, aby móc z tej wiedzy skorzystać.
Jeśli nie masz planu, bez względu na to, ile masz wiedzy, nie zadziała on skutecznie na rynku forex.
Z planem na Krótkim terminie jak DT to jednak temat płynny. Musi być adaptatywnny i basta. kiedyś rynki były szybsze z większą zmiennością kiedy pisano te słowa teraz jest inaczej musisz być w stanie zmienić zdanie w ciągu godzin.
"If music is dying musicians are killing it" - MP
Re: Psycholog na giełdzie
No to chyba nadajesz się do gabinetu Matiego (pewnie jak my wszyscy ). Nie żartuje. Doceniam co napisałeś. Ja słyszałem od kumpla o blokadzie miał kasę to zaczął grać/ćwiczyć 0.3 lotem tak go STRATY "wytresowały" że potem nawet 0.01 nie był w stanie otworzyć. Większość ma problem z MM w różnej postaci nie wyłączając mnie oczywiście.DupnySystem pisze: ↑14 maja 2023, 23:12To jest skomplikowana sprawa.
Po pierwsze, to widzę, że mam juz nawyki, i jak pisałem wcześniej, to zbyt szybkie zamykanie zyskownej pozycji ma taką zaletę, że zamykam w dobrych momentach i stratne pozycje.
Po drugie to nie są frytki. Jakieś wyzwanie połączone z łamigłówką. Nie ma znaczenia czy mam na koncie 100 zł czy 100k. Mam identyczne emocje.
Tak, uważam, że dłuższe trejdy trudniej zgarnąć. Do mojego stylu ciężko. Uważam, że jednak więcej nie mogę zgarniać bo wtedy zgarniam też więcej strat. Wiec gram raczej optymalnie. Nie mówię, że nie masz racji, ale nie jest to takie proste jak piszesz. Kilka razy testowałem juz takie granie i zawsze rachunek tracił. A w ten sposób nie. Hm. Mniejsza z tym.
"If music is dying musicians are killing it" - MP
Re: Psycholog na giełdzie
Albo zamiast monety/kostki pozycje otwieraj na podstawie tych analiz. Jest to pewnego rodzaju podsumowanie kilku narzędzi technicznychMateusz Psycholog pisze: ↑13 maja 2023, 15:20
Myślę, że w przyszłości będę musiał się tym zainteresować.
https://pl.investing.com/technical/technical-summary
Re: Psycholog na giełdzie
Czy skuteczność "tych analiz" jest większa od monety/kostki ? czy tylko tak sobie piszesz