Jedziemy z moją listą spraw do załatwienia.
Vix czyli volatility index, indeks zmienności zwany pieszczotliwie indeksem strachu.
Konstrukcja instrumentu pokazuje w czasie rzeczywistym oczekiwania rynku co do 30 dniowej zmienności sp500 (bazując na opcjach wygasających w terminie 23-37 dni, średnia 30). Kiedy jest spokój i małe ryzyko, wówczas vix płynie spokojnie w dół. Kiedy zaczyna się niepokój - vix zdaje się być nieokiełznanym żywiołem
Mała sprawa może wywołać niewspółmierny efekt - jak w lutym 2018, kiedy podczas jednej sesji d1 (i od razu przepraszam za ucięty wykres - pojawi się w dalszej części jako całość) cena skoczyła z 14,37 na 29,09. Istnieje inny instrument, który zmienia swą wartość o ponad 100% w czasie jednej sesji?! Ja nie znam.
Moim zdaniem to nie jest instrument do codziennego grania, szkoda na niego czasu i nerwów. Jednak przy dużej dozie cierpliwości gra na nim zostaje w pamięci
Wady - większość czasu nic się nie dzieje. Na etapie paniki, która jak wiadomo może zacząć się także od drobiazgu, staje się żywiołem. Instrument - dla mnie - bardzo
hazardowy. Bardzo! Bazujący na emocjach, interesujący tylko w konkretnej sytuacji rynkowej, na którą można czekać miesiącami.
cdn
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.