Polska, absurdy itp

[MarioDM]

A jeżeli zarazi swoją mamę, która nie mogła przyjąć szczepionki, z jakichś szczególnych powodów - hipotetycznie?

Osoby, które nie mogą przyjąć szczepionki, a chciałyby, powinny bardziej na siebie uważać i to właśnie one powinny DOBROWOLNIE nosić maseczki, tyle, że nie te z materiału, które są nieskuteczne.

No i, tak jak z grypą, wirusy też ewoluują, i co jakiś czas powstaje nowa odmiana, która może być już odporna na daną szczepionkę.

Do czego zmierzasz ? Bo mam wrażenie, że teraz podważasz własne słowa o skuteczności i konieczności szczepienia się.

[MarioDM]

Nie chodzi o własność, tylko chodzi o zgodę na użytkowanie danego ciała (inwazję).
Czy ty godzisz się na to, żeby bez twojej zgody ktoś ci poczynił nieodwracalne zmiany w twoim ciele?

Płód to nie są komórki rakowe. Zapłodnienie nie następuje również nieodwracalnie i bez zgody (poza gwałtem, ale to już oddzielna kwestia i w tym przypadku nie kwestionuję prawa kobiety do aborcji).
Moim zdaniem osoby popierające aborcje są ZACOFANE, CIEMNE I NIEDOUCZONE.
Osoby ŚWIATŁE, WYKSZTAŁCONE I ROZWAŻNE wiedzą, że istnieje ANTYKONCEPCJA i nie mają problemów z aborcją.
[/quote]

[ninjaproject]

Nie chodzi o własność, tylko chodzi o zgodę na użytkowanie danego ciała (inwazję).
Czy ty godzisz się na to, żeby bez twojej zgody ktoś ci poczynił nieodwracalne zmiany w twoim ciele?

Płód to nie są komórki rakowe. Zapłodnienie nie następuje również nieodwracalnie i bez zgody (poza gwałtem, ale to już oddzielna kwestia i w tym przypadku nie kwestionuję prawa kobiety do aborcji).
Moim zdaniem osoby popierające aborcje są ZACOFANE, CIEMNE I NIEDOUCZONE.
Osoby ŚWIATŁE, WYKSZTAŁCONE I ROZWAŻNE wiedzą, że istnieje ANTYKONCEPCJA i nie mają problemów z aborcją.

Byłbym wdzięczny, gdybyś mógł zrezygnować z tych epitetów, ponieważ świadczą one jedynie o tobie.
Moim zdaniem to właśnie osoby ZACOFANE, CIEMNE I NIEDOUCZONE są przeciwko prawu kobiet do decydowania o swoim ciele.
W szczególności też, gdy te osoby są płci, która jedynie może zapładniać kobiety i nie może być w ciąży.

Odnośnie antykoncepcji, to pełna zgoda, jednak uważam, że nadal nie rozważyłeś wszystkich możliwych przypadków.

[ninjaproject]

No i, tak jak z grypą, wirusy też ewoluują, i co jakiś czas powstaje nowa odmiana, która może być już odporna na daną szczepionkę.

Do czego zmierzasz ? Bo mam wrażenie, że teraz podważasz własne słowa o skuteczności i konieczności szczepienia się.

Do tego, że nie istnieje jedna uniwersalna szczepionka, która raz na zawsze eliminuje problem.
Konieczność szczepienia występuje niezależnie od tego, czy np. za rok potrzeba się ponownie zaszczepić.
Szczepienie może wyeliminować problem (patrz choroba Heinego-Medina, np.).
Jednak, jeżeli dany kraj zaczną nawiedzać nosiciele tej choroby, którzy nie byli szczepieni, a w tym kraju idioci nie będą szczepić swoich dzieci, to mamy kłopot i powrót tej choroby.
Szczepienia uodparniają, lecz nigdy nie eliminują problemu całkowicie.
I też, nawet jeżeli pojawia się nowy szczep wirusa, to i tak wcześniejsze szczepienie wzmaga odporność organizmu.

Przykro mi, że nie rozumiesz podstaw.

[olds]

jak byś był lekarzem i by ci prywatna firma wakacje zapewniła to zapewne byś był wdzięczny i szczepionkę pochwalił ,

Zanim coś podobnego napiszesz to dwa razy się zastanów a przynajmniej opieraj się o fakty a nie plotki. Moja żona jest lekarzem i NIGDY żadna korporacja niczego ani jej ani naszym znajomym nie zafundowała (jedynie kongresy internistyczne w Polsce, które w rozliczeniu rocznym trafiają jako dochód i płaci od tego podatek). Za to mnie wkurzają telefonami bo właśnie na tym polega praca przedstawicieli - na gadaniu. Co do Covidu to w listopadzie oboje przechorowaliśmy (żona ciężko, ja prawie bezobjawowo) a nasz bliski przyjaciel - znajomy lekarz ze studiów (tak nawiasem szef hospicjum - pogooglujesz to znajdziesz) zmarł w styczniu i nie można było na to nic poradzić (a przecież on lekarz, żona lekarz , córka - lekarz anestezjolog). To że koncerny farmaceutyczne są żarłoczne i przepychają kolanem swoje leki przez GIF to jedno, a to , że ratują zdrowie i życie to drugie. Jedno nie przeczy drugiemu. Lepiej swoje antyszczepionkowe nastawienie przemyśl.

[ninjaproject]

jak byś był lekarzem i by ci prywatna firma wakacje zapewniła to zapewne byś był wdzięczny i szczepionkę pochwalił ,

Zanim coś podobnego napiszesz to dwa razy się zastanów a przynajmniej opieraj się o fakty a nie plotki. Moja żona jest lekarzem i NIGDY żadna korporacja niczego ani jej ani naszym znajomym nie zafundowała (jedynie kongresy internistyczne w Polsce, które w rozliczeniu rocznym trafiają jako dochód i płaci od tego podatek). Za to mnie wkurzają telefonami bo właśnie na tym polega praca przedstawicieli - na gadaniu. Co do Covidu to w listopadzie oboje przechorowaliśmy (żona ciężko, ja prawie bezobjawowo) a nasz bliski przyjaciel - znajomy lekarz ze studiów (tak nawiasem szef hospicjum - pogooglujesz to znajdziesz) zmarł w styczniu i nie można było na to nic poradzić (a przecież on lekarz, żona lekarz , córka - lekarz anestezjolog). To że koncerny farmaceutyczne są żarłoczne i przepychają kolanem swoje leki przez GIF to jedno, a to , że ratują zdrowie i życie to drugie. Jedno nie przeczy drugiemu. Lepiej swoje antyszczepionkowe nastawienie przemyśl.

Kudos!
Wy jesteście bohaterami na pierwszej linii frontu!

[olds]

Kudos!
Wy jesteście bohaterami na pierwszej linii frontu!
[/quote]

Ja nie , a na widok białego fartucha dostaje dreszczy. Najśmieszniejsze, że w gronie znajomych większość to lekarze i większość to naprawdę porządni ludzie (choć czasami zmęczeni tzw. bomisiami)

[MarioDM]

Przykro mi, że nie rozumiesz podstaw.

Przykre jest to, że Ty nie rozumiesz podstaw. Rozumiem przymus szczepienia szczepionką taką jak przeciw odrze czy gruźlicy, bo to jest jedna szczepionka na całe życie.
W przypadku grypy czy covida trzeba się będzie szczepić co roku, co jest praktycznie niewykonalne, bo będzie bardzo trudno zaszczepić 38 mln osób w Polsce w okresie jesiennym, a właśnie wtedy należałoby to zrobić, podobnie jak w przypadku grypy. Szczepienie przeciw covidowi na wiosnę lub latem jest kompletnie bezsensowne, bo wtedy zachorowalność zanika.
Kłaniają się podstawy wiedzy.
Pomijam nawet fakt, że sam covid nie jest tak zabójczy jak twierdzą to media i lekarze będący opłacani przez koncerny farmaceutyczne. Śmiertelność covida jest dokładnie taka sama jak w przypadku grypy (statystyki).
Zresztą ani grypa ani covid nie zabijają. One przyczyniają się tylko do śmierci w przypadku innych chorób.
Grypa zwiększa ryzyko zawału ośmiokrotnie, a ryzyko udaru dziesięciokrotnie.
I nie pisz mi, że wypisuję głupoty, ponieważ śledzę temat bardzo uważnie od roku i to nie z telewizji czy prasy. Poznawałem różne opinie i oceniałem je pod kątem logiki, która ma sens.

[ninjaproject]

Przykro mi, że nie rozumiesz podstaw.

Przykre jest to, że Ty nie rozumiesz podstaw. Rozumiem przymus szczepienia szczepionką taką jak przeciw odrze czy gruźlicy, bo to jest jedna szczepionka na całe życie.
W przypadku grypy czy covida trzeba się będzie szczepić co roku, co jest praktycznie niewykonalne, bo będzie bardzo trudno zaszczepić 38 mln osób w Polsce w okresie jesiennym, a właśnie wtedy należałoby to zrobić, podobnie jak w przypadku grypy. Szczepienie przeciw covidowi na wiosnę lub latem jest kompletnie bezsensowne, bo wtedy zachorowalność zanika.
Kłaniają się podstawy wiedzy.
Pomijam nawet fakt, że sam covid nie jest tak zabójczy jak twierdzą to media i lekarze będący opłacani przez koncerny farmaceutyczne. Śmiertelność covida jest dokładnie taka sama jak w przypadku grypy (statystyki).
Zresztą ani grypa ani covid nie zabijają. One przyczyniają się tylko do śmierci w przypadku innych chorób.
Grypa zwiększa ryzyko zawału ośmiokrotnie, a ryzyko udaru dziesięciokrotnie.
I nie pisz mi, że wypisuję głupoty, ponieważ śledzę temat bardzo uważnie od roku i to nie z telewizji czy prasy. Poznawałem różne opinie i oceniałem je pod kątem logiki, która ma sens.

I co?
Uważasz, że gdybyśmy globalnie nie stosowali żadnych środków zapobiegawczych, to byśmy widzieli takie statystyki, jak teraz?
Czy może 10 razy gorsze, albo bardziej?
Nie widzisz, że właśnie popełniasz błąd logiczny w swojej logice?
Odnosisz wyniki, które obecnie widzisz do sytuacji, której nie znasz.
To jest błąd pomieszania kontekstów. (nie wiem czy tak to się fachowo nazywa)
I do tego nie widzisz, że COVID-19 nie jest wrażliwy na temperatury powietrza?

[MarioDM]

Uważasz, że gdybyśmy globalnie nie stosowali żadnych środków zapobiegawczych, to byśmy widzieli takie statystyki, jak teraz?
Czy może 10 razy gorsze, albo bardziej?

Czyżby ? Czytałeś coś może o Szwecji, gdzie nie ma żadnych obostrzeń, a statystyki są takie same ?
Nie wspomnę o Białorusi, bo może paść zarzut, że tam fałszują statystyki.
Dodam tylko, że w Polsce w październiku i listopadzie mieliśmy bardzo duży skok umieralności. Nie z powodu covida, ale z powodu zapaści służby zdrowia, która udaje, że leczy. To byli ludzie, którzy umarli na nowotwory, zawały czy wylew wyrostka robaczkowego, bo służba zdrowia tańczy chocholi taniec z wirusem grypopodobnym i nie zajmuje się leczeniem ludzi faktycznie chorych.
Za te zgony odpowiedzialny jest rząd Morawieckiego, a także wspierająca tę psychozę opozycja oraz lekarze, którzy nie robią tego za co im wszyscy płacimy z podatków.

I do tego nie widzisz, że COVID-19 nie jest wrażliwy na temperatury powietrza?

Słyszałeś o masowych zgonach w Azji lub Afryce, gdzie nikt nie przejmuje się obostrzeniami ani ogólnie medycyną czy higieną ?
Zacznij wyciągać logiczne wnioski, bo nie da się z Tobą dyskutować jeśli nie zaczniesz posługiwać się logiką i faktami.